Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sońka

to rodzina chce wybrac mi przyszłosc !!!! dlaczego????????

Polecane posty

nie wiem czy tez macie taki problem ale chcialabym zebyscie mi dobadzili. Otzo pochodze z rodziny lekarzy poczawszy od prababci konczac na rodzicach ciociach wujkach kuzynach.... mam 19 lat i stoje przed wyborem studiow i szczerze mowiac nie mamm tego wyboru nawet jakbym chciała!! medycyna i juz nie daja mi wolnej reki!! mam starsza siostre ktora sie zbuntowała ale tym spospbem rodzice sie jej wyzekli :/ nie byla w domu od ponad 5 lat no i ja sie boje ;( ostatnio spotykałam sie z facetem zostal zaproszony do nas na obiad i babcia sie zapytała co studiuje a ten odpowiedział ze pedagogike i juz mi nie wolnio sie z nim spotykac !! ten kto nie jest lekarzem nie ma do mnie wstepu nie wytrzymuje juz tego :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamegi
?????:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze za trudna
urzekła mnie Twoja historia :o a tak serio to radze postąpić jak siostra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź na medycynę
chybaże chcesz przestawiać dżemy w Biedronce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość np. rodziny lekarskie
sa niestety czesto popieprzone. lelkarze zrzedza, ze nie maja z czego zyc, a dziecko wyłacznie na medycyne pchaja. Poza tym u wielu ludzi pokutuje opinia ,ze lekarz= jednoznacznie szacunek spoleczny. My, pacjenci mamy na ten temat rozne zdanie... Wspolczuję, bo cóz... Mam kolezanke w tej samej sytuacji, postawila na swoim, rodzina jest nadeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co chcesz robić??? dobre z tą biedronką, tylko prestiżowy zawód da Ci kase, narazie masz ok u rodziców na ciepłym gniazdku a później?? Ty się nie buntujesz dlatego, ze to medycyna tylko dlatego, ze oni Ci to narzucają. Oczywiście doskonale Cie rozumiem, bo to \"psuje krew\" ja radze iść na medycynę, jak bedzie źle, nie dasz rady, będziesz mdlała na sekcji, to do domu. Ale spróbuj Z tym chłopakiem to przesada, ale to częsty przypadek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa i jeszcze moja ciocia jest lekarzem - dentystką ma 5 dzieci i tylko córka poszła w jej ślady, chociaż pierwsza specjalizację zrobiła z ginekologii, to później pomyślała, ze to jedak nie jest to i skończyła stomatologię. A ciocia nie jest z tego powodu bynajmniej zła. To wszystko zalezy od charakteru ludzi, znaczy Twoich rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znam biednego lekarza
rodzice pomogą Ci otworzyć prywatną praktykę. Potem z własną kasą hulaj dusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie tu jest problem bo ja nie chce isc na medycyne zupełnie mnie w tym kierunku nie ciagnie!!! to ambicje mojej mamy , ba całej rodziny!! moja siostra jest po prawie i jest ok tez chcialabym pojsc w jej slady ale nie moge po prostu,,,,;( a jesli chodzi o chlopaka to jest niesprawiedliwe mam 19 lat co prawda nie zakochalam sie jeszcze na zaboj ale co bedzie jesli pokocham np mechanika??? to co skresla mi go z zycia .Od dziecka bylam wychowywana i bawiłam sie z dziecmi lekarzy prezesow prawnikow , nawet nie wiecie co czułam jak musiałam isc do ogolniaka , nie chcialam isc do prywatnej szkoły no i dopiero ludzie sprowadzili mnie na ziemie , zreszta podobno wszystkich traktowała z gory moze to i prawda ale jak miala traktowac jak cale zycie przebywalam w 1 towarzystwie i mnie wszyscy nakrecali. dla mnie facet jak nie mial butow z adidasa byl przekreslony. Dzieki Bogu dorosłam mam juz wlasne wykreowane zdanie i zyczliwi ludzie mi w tym pomogli. Ale łatwo wam mowic idz na medycyne!!! skoro ja nie chce , nie chce rowniez zawiesc mamy ktora z calej rodziny okazuje mi cyci wyrozumiałosci , na temat dzisdkow to sie nie wypowiadam ich ostatnie zdanie\" soniu nie chcemy cie znac jak nie zobaczymy cie na liscie UJ\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie najeżdżaj na rodziców
wiele osób by dało by takich mieć. Jak dorośniesz to zrozumiesz że kasa określa byt i nadaje pozycję w społeczeństwie. Nie wychodź za nikogo spoza własnej klasy. A. Jesteś przyzwyczajona do wyższego poziomu życia. B. Będziesz sponsorować męza. A i B = krótkie małżeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez tak mialam, mama farmaceutka a ojciec lekarz...chcieli bym poszla na farmacje albo na analityke medyczna...ale ja sie uparlam :) i poszlam na finanse i bankowosc, kierunek niezbyt dla mnie, bo jestem kiepska z matmy, ale narazie jakos sobie radze....no i mysle, ze powinnas zrobic tak jak siostra...to maja byc twoje studia, twoja praca a nie ich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze w ta historyjke
ani w inne, ktore wypisujesz na pozostalych topicach. Piszesz, ze rodzice wyparli sie twojej siostry 5 lat temu, gdzie indziej piszesz, ze jest ona o 15 lat starsza od Ciebie, to dosyc pozno Twoi rodzice zorientowali sie, ze ich corka postapila wbrew ich woli :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro masz 19 lat, tzn ze w tym roku piszesz mature. nie za pozno na decyzje pt. \"prawo\" czy \"medycyna\"??? To jakby dwa inne swiaty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem mam siostre 15lat strsza i tak jak napisała rodzice sie jej wyparli ale czy ja powiedziala ze to bylo jak zdawała na prawo? i co w tej mojej historii moze byc nieprawdziwe , wybacz ale zastanow sie co gadasz:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze w ta historyjke
ytuje Cie: "mam starsza siostre ktora sie zbuntowała ale tym spospbem rodzice sie jej wyzekli :/ nie byla w domu od ponad 5 lat" wnioskuje z tego, ze rodzice wyparli jej sie z tego powodu, ze nie poszla na medycyne tylko na prawo?? a prawnikiem nie zostala chyba ni z tego ni z owego 5 lat temu. Zreszta na medycyne ludzie przygotowuja sie juz od 3 klasy liceum, a ty sie nagle zorientowalas, ze wolisz cos calkiem innego? dla mnie to troche podejrzanie brzmi. Tak jak twoj topic o tym, jak to przespalas sie ze swoim profesorem. fantazje to Ty masz, dziewczyno :O http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3203863 kazdy twoj topic to zyciowy problem, wspolczuje, czy to mozliwe, zeby tyle spadlo na jednego czloiweka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkk
Sonka, lecz sie poki nie jest za pozno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammaluca
chociaz bys nicka zmienila jesli zakladasz nastepny durny topic z wyimaginowanymi problemami :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej być kiepskim lekarzem bez zamiłowania czy kiepskim prawnikiem z zamiłowaniem? ;) a jak jesteś zdolna to możesz być potencjalnie dobra w obu tych przypadkach ale charakter zamiłowania pozostanie na czym jest budowana rodzina Twoich rodziców? na wspólnocie interesów? matka Cie na pewno kocha jednak czas dziecięcy się koło 20 lat kończy i z Twojego punktu widzenia zaczyna się Twoje życie, tak to już jest, a swoje życie to swoje życie, udane czy nie udane ale swoje własne, z lekarzem, mechanikiem, na medycynie, prawie, ekonomii, jak sobie radzić z naciskiem rodziców, którzy utrzymują, na studia dadzą tylko się nie trzeba bać podejmowania decyzji, mój brat np. zmarnował rok bo odpadł z nielubianego kierunku i w tajemnicy zdawał potem na inny nieszczęśliwa nie uszczęśliwisz ani rodziców ani siebie, ale musisz uważać w życiu, żeby nie popaść w fatalne zauroczenie, nie masz przykładów, ludzie są różni, życzę Ci szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×