W kupie raźniej!!!! Zapraszam

Jesteśmy, jesteśmy :) No faktycznie-głodówka i sport nie idą razem w parze :) Od jutra już normalna dietka?

tak tak dietka 1000kcal, dziś było ok 2000kcal :( :P ale raz na jakiś czas można :) a co do głodówki to na maj/czerwiec z mamą pod kontrola lekarza :) lece spać,bo jutro praca i szkoła :( niechce mi sie, szkoda,że już koniec weekendu :(

Ja tez jestem! Niestety koniec weekendu oznacza cały dłuuugi tydzień mordęgi, mam tylko nadzieję że nie pobiegnę pocieszać się słodyczami :) Dziś rano wpadłam w małą euforię, ponieważ mimo tego że waga nie pokazała mi jeszcze większego spadku niż 2kg, spodnie zrobiły się zdecydowanie luźniejsze i zniknęło sporo tłuszczyku z brzuszka :). Oby tak dalej! rihena, powodzenia z tą głodówką! Odważna kobieta z ciebie :) Przynajmniej masz jeszcze trochę czasu żeby się do niej psychicznie przyzwyczaić :) A teraz do pracy. Eeech..

Czesc ja juz po lekkim sniadanku i 10 km za mna ,rowerek to dobra sprawa, o 13 dlugi spacer z synem a wieczorkiam cwiczenia i bedzie dobrze.Czuje ze spodnie robia sle luzne ale zwaze sie dopiero w srode juz mnie dzis kusilo zeby wejsc na wage ale nie.

Jak ustalasz czy Twoja dietka zawiera tyle witamin i minerałow co trzeba. Ja też stosuję dietę 1300 kcal i sprawdzam wartości odżywcze Dietmanem.

Barczo czesto zagladam w tabele kaloryczne dzieki nim ustalam swoj jadlospis ale z tymi mineralami to jest ciezko,lekarz zalecil mi teraz lykanie CENTRUM

Dołączam się. Mam tylko pytanie co ćwiczycie. Nie cierpi ćwiczyć co prawda zmuszam się na chodzenie 2 razy w tygodniu na step ale to chyba nie za dużo. napiszcie ile i co ćwiczycie. Pozdrawam

witajcie! ja sie trzymam dobrze,ale dziś się bardzo źle czuje tzn. ból głowy i ogólnie ech. Jak pomyśle,że jutro praca na targach od 9-18 na nogach to mnie szczyka :( a co tam u was? ja pije koktajle mojej siostry i sa smaczne :) i łykam centrum :)

Witaj madax16! Wiem co czujesz! Ja też byłam raczej z tych, którzy muszą sie zmuszać do ćwiczeń, ale pocieszajace jest to, że po jakimś tygodniu \'zmuszania się\' zaczynasz się do tego bardzo przyzwyczajać. Step 2 razy w tygodniu to wcale nie tak mało, ja jednak polecałabym dorzucić do tego jakiś codzienny mały wysiłek w domu - w ten sposób wciągniesz się w ten rytm. Sama nie ćwiczę tak znowu dużo (a efekty już widać!): 20-25 min rowerku i 150 brzuszków i jakieś 10 min wygłupiania się przy muzyce. Tak się już do tego przyzwyczaiłam, że planuję kupić sobie na Allegro stepper i dorzucić jakieś 15-20 min na nim.

rihena - smacznego i powodzenia jutro! :) Ja trzymam sie dzielnie, ale chyba też powinnam dorzucić jakieś witaminki...

dziewczyny prosze was czekajcie tutaj na mnie. ja mam teraz ciężka prace i do kompa dostane sie dopiero w piatek, choc jeśli dam rade to tutaj zagladne w miare mozliwości :) pozdrawiam was i całuje :)

Hej Dziewczyny! Podziwiam Was za wasza wytrwalosc i cierpliwe dazenie do celu -> BRAWO!! :) Ja niestety nie mam tyle silnej woli :/ Przy wzroscie 172cm waze 66kg i nie czuje sie super w swoim ciele:/ Ostatnio zabralam, sie za siebie - staram sie cwiczyc troszke codziennie,dwa razy w tygodniu intensywny 50-minutowy aerobik, raz w tygodniu basen/sauna.. i mam nadzieje,ze jakos bedzie :) Poza tym siegnelam po system \\\"slim Figura\\\" i biore (od dzisiaj:P) Bio C.L.A z zielona herbata -> zobaczymy jak to bedzie.. trzymajcie kciuki :) RIHENA mam do Ciebie dwa pytanka = jakie koktajle piszesz Ty i Twoja siostra? Jak sie nazywaja, ile kosztuja i gdzie mozna je kupic? Moglabys napisac jakies przykladowe tygodniowe menu,ktora tak skutecznie pozwolilo Ci schudnac? :) Bylabym wdzieczna :) Pozdrawiam i.. bez odbioru ;)