Ranking salonow slubnych - Białystok

Witam wszystkie przyszłe Panny Młode! Chciałabym Was przestrzec przed salonem ślubnym Gloria na Rocha. Na początku wszystko było pięknie -ładnie. Suknia śliczna aczkolwiek nie najtańsza bo 2.900. Zapewniono mnie, że po weselu na pewno się sprzeda bo to nowy model i nie będzie długo wisieć w ich komisie. Końcowe saldo- suknia miała mnie kosztować 900zł. Po weselu zaszłam do salonu i okazało się,że suknia nie jest w najlepszym stanie(w moim przekonaniu była w bdb. bo jedynie brudna) i zostałam na lodzie, szefowa zaproponowała mi 600zł w tym odjąć pralnię ponoć najtańszą w mieście za 160zł. W efekcie z 2.900 wyszło 450 zł. uwierzycie?to nie koniec historii.zrezygnowałam z usług glorii i na własną rękę uprałam (za100 zł) w pralni Auchan i wystawiłam na allegro i już mam kilka ofert sprzedaży!!!

Ja też polecam Mon Cheri na Lipowej .Miła obsługa ,suknię dobrze doradziły i krawcowa ładnie podpięła tren .Po weselu oddałam do salonu i dostałam kaucję całą do zwrotu ,chociaż suknia była trochę uszkodzona .

Absolutnie odradzam salon Gloria na ul.Św Rocha. Zamówiłam i kupiłam u nich suknię, ale bardzo tego żałowałam. Panie kłamią jak najęte; wmawiają że suknia polskiej firmy jest zagraniczną znanej marki. Na to machnęłam ręką bo suknia mi się podobała i i tak bym ją wybrała (ale po co kłamać??). Co więcej kłamią nie tylko ekspedientki, ale także zapytana o to samo właścicielka! Co więcej żeby było miło suknia nie wygląda potem tak jak powinna: Panie nawet nie doszyły części ozdób, które producent przysyła ZAWSZE. Suknia z mniejszą ilością ozdób jest tańsza, a Panie zamawiają jedną z większą ilością i więcej z mniejszą i potem dzielą te ozdoby, aby tylko więcej zarobić. Wiem, niby drobiazg ale .... Dodatkowo kłamią jeśli chodzi o terminy zamówienia: oczywiście suknię trzeba zamówić co najmniej z pół rocznym wyprzedzeniem, a firma które je szyje twierdzi że suknie zamówione dostarczają do salonów już w 3 miesiące od zamówienia. Gdyby nie to że przy umowie wpłacałam połowę wartości sukni to zrezygnowałabym z zakupu i kupiła tą samą suknię w innym salonie... Suknia była Polskiej marki Isabel, którą polecam bo poza wszystkimi utrudnieniami ze strony salonu firma która ją uszyła spisała się bardzo dobrze i suknia była śliczna, choć nie dokładnie taka jak zamówiłam (powyżej wspomniane dodatkowe ozdoby). I uważajcie przy odbiorze, panie nawet nie dały mi paragonu, a ja w całym tym zamieszaniu zapomniałam o niego spytać.

Ja mogę śmiało polecic She White na lipowej. Byłam w różnych salonach w Białymstoku, dostawałam "doła", ponieważ jestem bardzo szczupła, trudno mnie było dobra suknie, w której kobieco bym się czuła. Dopiero w tym salonie, zostałam mile obsłuzona, bez tej łaski i głupiego gadania, że ze mnie chudzinka. Wybrałam typ Księzniczki i jak tylko ją założyłam, wiedziałam, że to ta, było to moje 2 mierzenie:) Na pierwszym nie podobała mnie się suknia, którą sama wybrałam, Co prawda, krawcowa będzie mnie zmieniała paseczek na ciemnoróżowy w tali, ale wszytsko w ramach ceny wyposażenia suknki slubnej. Ze salonów odradzam LaMariee, blondynka tam obsługujaca salon jest wyniosła, niemiła,jakby łachę robiła, żal tracic czas na ten salon. NAwewt się tam umówiłam na mierzenie, a nie przyszłam, wiem, że to niekulturalne, ale...Dobre opinie od koleżanek już zamężnych mam o salonie Lissa ferrea na Krakowskiej. (miła i profesjonalna obsługa, ładne suknieki..)

Odradzam wszystkim salon ślubny Gracja na ul. Wasikowskiej. Czytałam opinie ale myślałam ,że każdy troszkę wyolbrzymia problem ale teraz sama wiem,że to jest bardzo nie uczciwy salon. Na początku wszystko ok, ale potem jak juz zbliża się data ślubu to rzucają kłody pod nogi, uszyli mi nie ten model co wybrałam a gdy ja zwróciłam uwagę jedna z Pań właścicielek powiedziała ze to właśnie ten i koniec.Termin przymiarki też jedna wielka klapa, miałam tylko jedną przymiarkę w wtorek przed ślubem a w czwartek do odbioru i oczywiście Panie mówiły że wszystko jest super a ja nic tam super nie widziałam.Nerwy , nerwy i jeszcze raz nerwy odradzam ten salon i sama żałuję, że ten wybrałam, to było najgorsze przeżycie związane ze moim ślubem.

Odradzam wszystkim salon ślubny Gracja na ul. Wasikowskiej. Czytałam opinie ale myślałam ,że każdy troszkę wyolbrzymia problem, ale teraz sama wiem,że to jest bardzo nie uczciwy salon. Na początku wszystko ok, ale potem jak już zbliża się data ślubu to rzucają kłody pod nogi, uszyli mi nie ten model co wybrałam a gdy ja zwróciłam uwagę jedna z Pań właścicielek powiedziała że to właśnie ten i koniec.Termin przymiarki też jedna wielka klapa, miałam tylko jedną przymiarkę w wtorek przed ślubem a w czwartek do odbioru i oczywiście Panie mówiły że wszystko jest super a ja nic tam super nie widziałam.Nerwy, nerwy i jeszcze raz nerwy odradzam ten salon i sama żałuję, że ten wybrałam, to było najgorsze przeżycie związane z moim ślubem.

A ja z kolei polecam salon ślubny Gracya na ul. Wasilkowskiej - bardzo miła obsługa, Pani doradziła suknie do figury itp. Jestem bardzo zadowolona . cóż nie dogodzisz wszystkim Pannom Młodym :)

Wykonam zdjęcia ślubne podczas ceremonii, wesela lub w plenerze bez żadnych opłat. Gwarantuję profesjonalizm, wysoką jakość wykonania, a także zadowolenie z efektów mojej pracy. Nawiązując ze mną współpracę mają Państwo pełen komfort - bez żadnych opłat w formie zaliczki ani pisemnych umów. Moim klientom daję prawo wyboru - jeżeli wykonane przeze mnie zdjęcia wzbudzą Państwa zaufanie i entuzjazm to chętnie je sprzedam wraz z licencją do praw autorskich. Jeśli jednak moje fotografie nie będą wystarczająco przekonujące pozostawiam je do użytku własnego bez żadnych należności ani kosztów. Wynajmując mnie jako fotografa kupują Państwo gotowy produkt, a nie przysłowiowego "kota w worku". Nie muszą Państwo ograniczać się tylko do jednego fotografa skoro drugi wykona swoją pracę zupełnie niezobowiązująco. Chętnie wykonam także tzw. albertynki czyli sesje narzeczeńskie. W razie zainteresowania szczegółami mojej oferty lub jakichkolwiek pytań bardzo proszę o kontakt telefoniczny. Tel: 53 53 75 132

Byłam tylko w dwóch salonach (tej samej firmy) - la sposa (teraz Provanas) i San Patrick na Branickiego (zlikwodowane) i bez problemu wybrałam suknię. Uważam, że tam sa najpiękniejsze suknie.

Wspomnę jescze, że mają rewelacyjną krawcową.

Widzę że wszystkie piszecie o salonach gdzie można kupić suknie. A może wiecie dziewczyny gdzie w Białymstoku można by było wypożyczyć sukienkę? Jestem z okolic Białegostoku i nie za bardzo się znam na salonach, wiem tylko gdzie są te w centrum, czyli Rocha, Lipowa...

Ja kategorycznie odradzam salon MonCheri na lipowej. Wciskaja to co im pasuje a nie to co sie podoba. Krawcowa nie dokonca chyba wie co robi, moja suknia byla poprawiona okropnie. Widzialam tez pere sukni moich kolezanek i byly okropnie zrobione. Na dodatek mialam tez niemila przeprawe jak chcialem im suknie odsprzedac. Przy kupnie bylo wszystko fajnie i ladnie, ze dostane 1500 zl za sukienke jak bede chciala im ja odsprzedac a pozniej powiedziano mi ze moge dostac 600 zl i to tylko wtedy jezeli zdecyduje sie odrazu na miejscu. Kategorycznie odradzam ten salon.

A ja polecam salon LaMarie, moja siostra kupowała tam suknie i nie było żadnych problemów, duży wybór. Także od wielu znajomych słyszałam same pozytywne opinie, wiec chya nie jest źle. Polecam także La spose na Aleji Piłsudzkiego tam druga moja siostra kupowała suknie i też było miło :)

Hmm.. ja juz sie przeszlam po wielu salonach, w central parku przy dworcu nic mi sie nie podobało. W mon Cheri obsluga nadwyraz mila i smypatyczna, fakt kobitki chca sprzedac towar i wymyslalaja najprzerozneijsze romocje, ale kazdy przeciez ma swoj rozum i nie musi ulec, ale polecam tem salon. Na specjalne wzgledy zasluguje Jasmine Style na Malmeda, Pani jest niebiansko uprzejma , zostaje nawet po godzinach jak jeszcze przymierzasz. Ceny sa duze we wszystkich salonach . Ze wszystkich sukienek jakie przymierzalam (kolo 70) :D Podobaly mi sie na caly Bialystok 4. Oczywiscie nowe nie sa w moim zasiegu cenowym, ale sukenki z ekspozycji 3tys. ... Jak dla mnie to i tak o wiele za duzo. W Gracji jestem na dzis umowiona na przymairke (jednej sukienki! bo nie chciala mi jej dac przymierzyc jak bylam wczoraj) - ale cena 1,8tys jest calkiem ciekawa

Witam! Może ktoś się orientuje jaki salon chciałby kupić dodatki weselne: kotyliony, zawieszki. Mam bardzo duży wybór i konkurencyjne ceny. Kotyliony od 18 gr za sztukę, zawieszki od 20 gr za sztukę. GRATISY Chętnych zapraszam do kontaktu:)

Witam. Czy może ktoś słyszał o tym nowym salonie przy Jana Pawła II? Warto tam pójść? Może tam znajdę wymarzona suknie. Byłam już chyba wszedzie i na razie podoba mi sie tylko jedna suknia i to nie zupełnie.

Zapraszam do odwiedzenia Galerii Ślubnej -ul.Wyszyńskiego 2 lok.6 w pawilonie Lider-parter.Oferuję suknie nowe i używane w bardzo przystępnych cenach już od 450,-.Istnieje też możliwość wypożyczenia od 500,- do 1600,-.

Każda z nas doskonale wie, że ślub i wesele to najważniejszy dzień w naszym życiu. Przygotowania, nerwy, stres, lista gości, menu, wystrój, sala.... same wszystkie doskonale wiecie, że to wszystko jest na naszej głowie, bo mąż co najwyżej wódkę załatwi ;-) Wisienką na tym szalonym torcie jest oczywiście dobór odpowiedniej sukni. Żeby odpowiednio pasowała do wystroju sali, samego jej klimatu a dodatkowo żeby dobrze się w niej czuć. Czytam wasze sugestie i komentarze i powiem wam że ja wybrałam GLORIĘ na św. Rocha. Dziwie się tym sporadycznym opiniom negatywnym (może konkurencja?) bo ja miałam PERFEKCYJNĄ obsługę. Nawet nie obsługę ale komfort pewność że wszystko będzie OK. Kobiety z Glorii OPIEKOWAŁY się po prostu mną. Byłam poprowadzona za rękę, większość rzeczy, z których nawet nie zdawałam sobie sprawy załatwiały za mnie. Sama suknia i dodatki były BOSKIE. Dziewczyny, byłam prawdziwą KSIĘŻNICZKĄ na swoim weselu. Jeżeli chcecie mieć święty spokój przynajmniej z suknią ( w końcu mamy jeszcze tysiąc innych rzeczy na głowie) to wybierzcie GLORIĘ. Na pewno się nie zawiedziecie. Przeszłam kilka ponoć renomowanych białostockich salonów. Najładniejsze suknie były właśnie w Glorii i w Mon Cheri, z tym, że w tej ostatniej ceny były po prostu z kosmosu. W razie pytań piszcie, odpowiem wam bardziej szczegółowo.

Więc pokaż nam owe zdjęcia i umowę, bo na razie tylko piszesz. W ogóle chciałabym, żeby wszyscy, nie tylko oczerniający Glorię ale także inne salony, pokazały JAKIEKOLWIEK dowody. Pisać bajki w internecie można bez końca. PS. W żadnym salonie ślubnym nie pracuje. Irytują mnie jednak pomówienia innych osób BEZ DOWODÓW. Masz dowody, zwracam honor.

PS. Dlaczego zniknął mój poprzedni wpis mówiący o tym, że 80% odpowiedzi tutaj, zwłaszcza negatywnych, to wpisy samych właścicielek salonów ślubnych? Najśmieszniejsze że oczerniają jedna drugą zamiast reklamować swój salon.

A ja z pewnością mogę polecić wam salon GLORIA. Byłam tam w sumie całkiem niedawno, obsługa bardzo miła i kompetentna, suknie kupiłam w bardzo dobrej cenie, była po prostu śliczna, każdy mi jej zazdrościł, nie miałam co do niej żadnych wątpliwości, duży wybór, każda z Pań doradzała mi w której wyglądam najlepiej i próbowała ułożyć mi włosy, dodatki i wszystko inne i po prostu efekt końcowy był rewelacyjny!! poleciłam nawet swojej koleżance, która wypożyczyła suknię i była z niej równie zadowolona jak ja. Suknia była śliczna, po czym oddała ją i wszystko było bez problemu :)

A ja z pewnością mogę polecić wam salon GLORIA. Byłam tam w sumie całkiem niedawno, obsługa bardzo miła i kompetentna, suknie kupiłam w bardzo dobrej cenie, była po prostu śliczna, każdy mi jej zazdrościł, nie miałam co do niej żadnych wątpliwości, duży wybór, każda z Pań doradzała mi w której wyglądam najlepiej i próbowała ułożyć mi włosy, dodatki i wszystko inne i po prostu efekt końcowy był rewelacyjny!! poleciłam nawet swojej koleżance, która wypożyczyła suknię i była z niej równie zadowolona jak ja. Suknia była śliczna, po czym oddała ją i wszystko było bez problemu :)

Dziewczyny a ja polecam nowy salon Atelier ślubne na św. Rocha 10/9. Jest to salon a raczej pracownia, która projektuje i szyje suknie ślubne. Nie będę tak jak niektóre osoby przechwalać. Obsługa bardzo miła i profesjonalna. Zaprojektowano dla mnie bardzo ładną sukienkę i w porównaniu do innych salonów cena jest niedroga. Ja zapłaciłam 1200zł ;) razem z materiałem i szyciem hehe. Krawcowe są bardzo kreatywne i potrafią prawie wszystko uszyć co sobie wymyślicie. Najlepsze jest to, że pomimo mojego natarczywego sprawdzania co się dzieje z suknią i pisania maili, nikt nie powiedział ani nie dał mi odczuć że się narzucam ;D Naprawde polecam jest tanio i piękne suknie robią.

Stanowczo odradzam salon subny AGNESS na Rocha, w Rzemielsniku na dole. Istna tragedia. Kobieta nachalna, okropnie wciska suknie na sile, mowi, ze jak sie wezmie suknie za 2tys, zaplaci polowe od razu to dodatki, typu welon, bolerko, bizuteria za darmo, a tak nie bylo. Jak przyszlo co do czego to kazala za wszystko placic, co wyszlo 600zl! a jak powiedzialam, ze nie zaplace, to powiedziala, ze nie dostane swojej sukni a zaliczka przepada, dziewczyny, omijajcie to szerokim lukiem! szkoda nerwow!!

Zgadzam sie z wczesniejsza opina. Salon AGNESS to totalna porazka. Mnie rowniez spotkala taka sytuacja, musialam wziac suknie i placic za dodatki, bo bylo juz za malo czasu na szukanie nowej. Pozniej powiedziala, ze moge ja oddac po slubie, to zwroci mi polowe kasy. Oddalam, to trzymala ja 3mies, bo najpierw nie miala czasu oddac do pralni, a jak juz w koncu oddala to nie miala czasu zaniesc do poprawki, bo trzeba bylo troche zszyc tiul, ciagle wymowki ze tyle roboty ma i wiecznie pokazywala mi swoj kalendarz, chora kobieta, i koniec koncow poslala mnie z kwitkiem, powiedziala, ze nie ma czasu jej zrobic i ze mam ja zabierac, kazala placic za pralnie i czas zwloki, rozumiecie? ma totalne echo w glowie. Omijajcie to z daleka!!

Ostatnio bardzo wiele dobrego słyszy się o salonie Gloria przy św. Rocha. Dobre opinie na forum chyba się potwierdzają. Moja siostra miała ślub właśnie w tym roku i wybrała Glorię. Wiadomo na początku człowiek podchodzi nieufnie. Ale moja Kasia była bardzo zadowolona z sukni i pracy jakie kobiety z salonu włożyły, żeby ją przygotować. Wydaje mi się, że trzeba po prostu przyjść i samemu się przekonać. W każdym bądź razie moja siostra złego słowa powiedzieć o tym salonie nie może.

Witam a ja odradzam Glorie . TRAGEDIA I DROBNOMIESZCZAŃSTWO!! Od wejscia usłyszałam pretensje że nie jestem umówiona i że oni zaraz zamykają, gdzie jeszcze do zamknięcia było 2 godziny. Sama właścicielka okłamała mnie mówiąc ze salon jest czynny do 17 , a w rzeczywistości do 18. Źle traktują klienta, wielce oburzone Panie, zniechęcają do zakupów , a te wpisy to faktycznie uważam że są powpisywane przez właścicielkę. 100 % odradzam i nie jestem żadną konkurencją tylko niestety zawiedzioną klientką.

wysocki-photos ty jechany wieśniaku złapałeś już naiwniaka czy musiałeś kupić/zaiwanić foto gdzieś z netu?

przeszłam cały Białystok w poszukiwaniu sukni i dopiero w Gracji przy ul Rocha znalazłam tą wymarzoną!obsługa przesympatyczna:)już takiej wesołej i sympatycznej babki to dawno nie spotkalam...Doradzała a nie wciskala kit ze w tej pieknie wygladam skoro tak nie bylo...mierzylam do tej pory az mi sie spodobala ta jedyna:)odradzam Glorie przy spodkach.na wejsciu przywitala mnie wytapetowana podstarzala lala i od razu obcięła mnie wzrokiem patrząc ze nie mam idealnej figury...i pokazala mi pare sukienek w foliia a najtansza sukienka po przec enie kosztowala 2999zl.szok

DO A123gnieszka: Bezczelne i żenujące są wpisy zazdrosnych białostockich właścicielek salonów. Wystarczy wejść i sprawdzić profil użytkownika "A123gnieszka", by zobaczyć, że na Kafeterii ma... JEDEN wpis. I dziwnym zbiegiem okoliczności JEDEN obsmarowujący. Od lat zajmuję się e-marketingiem i tak nieudolnego CZARNEGO PIJARU nie widziałam nigdzie. Swoją suknię ślubną kupowałam w zupełnie innym salonie, nawet nie w Białymstoku. Szczerze mówiąc o Glorii nawet nie słyszałam, ale widać jakąś rolę na rynku musi odgrywać skoro zazdrosni ludzie potrafią specjalnie się zarejestrować, by napisać paszkwil. PS. Jak chcecie dowalić konkurencji to róbcie to bardziej z głową. Po za tym chyba lepiej jest reklamować swój biznes, niż oczerniać czyjś... ehhh białostockie standardy marketingu