Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skrzywdzona

dlaczego?

Polecane posty

Gość skrzywdzona

jestem już duża mam swoją rodzinę a moi rodzice wpieprzają się w moje życie i tylko smutek mnie ogarnia proszę o parę słów pocieszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiUnIa...
Wszystko będzie dobrze...rodzice są w tych czasach strasznie nieznośni...nie wiem czy to nuda ich codziennego życia pozwala na wpieprzanie się w inne życie-życie swych dzieci..? Ale wiem jedno! Jesteśmy na pewno silniejsi od nich.. Napij się gorącej herbatki ,zapal ulubionego papierosa i posłuchaj muzyki .... Ściskam mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem jak się wpieprzają? czy mówią ci co masz robić czy może ty boisz się ich skrzywdzić i robisz wszystko podświadomie tak jak oni by sobie tego życzyli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrzywdzona
robię a właściwie robimy wszystko aby było po "ichniemu" i zawsze jest źle,ja już dłużej tego nie wytrzymam,nie umiem olać,jestem jedynaczką,cały ich świat był skupiony na wizji tego jaka mam być,a ja jestem tylko sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też jestem jedynaczką nauczyłam się wszystkiego im nie mówić i nawet kłamać jak muszę-to ułatwia sprawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja rada ...
Jeżeli mieszkasz oddzielnie, to ogranicz kontakty z rodzicami i przede wszystkim nie mów im o wszystkich waszych sprawach. Nie musza wiedzieć. Możesz delikatnie rodzicom powiedzieć, że o swoich sprawach chcesz decydowac sama, bo to twoje życie, a jak bedziesz potrzebowała ich rady to o ta rade poprosisz. Wiesz rodzice ciebie bardzo kochają i sa nadopiekuńczy. Nie zdaja sobie sprawy z tego, że wyrządzaja tobie krzywdę. No ale trudno, trzeba przeciąć pępowine i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mam....
mieszkam z rodzicami i jestem ich niewolnikiem:O nie raz mi mowili, ze jestem ich i oni maja obowiazek wzgledem mnie, dlatego zakazuka mi mnostwo rzeczy, terroryzuja:( (mam 24lata i takie zakazy, ze wstyd sie przyznac) robie wszystko, zeby sie usamodzielnic, ale troche to potrwa:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzioewczyn masz
24 lata i słuchasz zakazow rodziców... Musisz z nimi porozmawiac, powiedziec im, że ich kochasz, ale jestes dorosla i chcesz sama decydowac o sobie .... I zacznij od malych kroczków, jak wychodzisz z domu nie mow dokąd idziesz tylko np. będę ok 23 ..., i tak dalej ... No i badź konsekwentna, to najwazniejsze, pracujesz ? 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mam....
nie pracuje, bo studiuje dziennie:( tzn w lecie no i czasem dorabiam np korepetycjami, ale wiadomo droga do usamodzielnienia jest dluga i zmudna:( a moi rodzice niestety doprowadzili do patologii nasze relacje:O troche nawet wstyd opowiadac o tych wsxystkich zakazavch, ktore i tak czesto lamie, ale pojawiaja sie nowe:O i wiele awantur:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrzywdzona
a najbardziej, bo każą mi nastawiać się do niego tyłem, żeby mógł mnie ruchać ze swobodą i wykorzstuja to, że uwielbiam lizać jego jajeczka, ech... mniammmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×