czy któraś z was spotykała się z Turkiem?

A ponad to, gdyby zebrać kilkanaście przypadków znęcania się psychicznego i fizycznego Polaków nad swoimi żonami i nakręcić kilka filmów dokumentalnych a następnie wyświetlić je na międzynarodowych pokazach i w zachodnich TV, akcentując za każdym razem, że to typowy Polak-katolik. Stworzy to wizerunek, że Polacy źle traktują swoje żony, biją, poniżają maltretują, dręczą psychicznie itp. Bardzo latwo jest przypinać metki i uogólniać, a przecież taki obraz mówi tylko i wyłącznie o konkretnym przypadku a nie o całym społeczeństwie. Niestety takie negatywne stereotypy rodzą się z ignorancji a inne kultury oceniane są przez pryzmat własnej i wtedy wszystko co inne jest z założenia gorsze. Więc nie głoście tez, że każda Polka, która zwiąże swoje życie z Turkiem napewno źle skończy i spotkają ją same nieszczęścia bo to gówno prawda!

W KAZDYM NARODZIE SA ZAKALY i nie wazne gdzie sie mieszka. Mam wielu znajomych z roznych stron swiata i jakos zadne z nas sie zle nie traktuje. A najlepiej poznaje sie inne kultury poprzez rozmowe z ludzmi. Owszem sa tacy co opowiadaja sliczne bajki ale sa tez tacy co powiedza prawde. Zanim zaczniemy oceniac innych ocenmy samych siebie. Kto z kimsie spotyka nikomu do tego i jak nie mozecie powiedziec nic ciekawego to sie poprostu nie odzywajcie.

ale sie zrobilo cicho

Co jak co, ale Polka lepiej sie dogada z Polakiem niz z Turkiem. A katoliczka z katolikiem niz muzulmaninem. To jest inny swiat i trudno nam go zrozumiec. PS. A Ty juz tych Arabow tak nie bron, na pewno wsrod nich sa i dobrzy ludzie, ale kobieta nigdy nie jest rowna mezczyznie. Przecietna Polka nie bedzie szczesliwa w takim ukladzie, nawet gdyby facet ja uwielbial.

7 dni. Mieszkalam w dzielnicy, gdzie mieszkaja Turcy. Powiem jedno-czegos takiego jeszczse nie widzialam! Sa wstretni! Rozbieraja Cie wzrokiem, swoje kobiety traktuja jak sluzace i pomywaczki, nie raz bylam swiadkiem jak sie na nich wyzywaja. Obrzydliwe. Na Sylwestra to w ogole bylo........nie do opowiedzenia. Stado psow na ulicach. Omalo nas tam nie zgwalcili. W zyciu bym sie tych brudasow nie tknelam. Fe

Ja ich nie bronie tylko stwuerdzam fakty . A kazdy z nas jest kowalem swego losu.

Ludziska na jakim swiecie Wy zyjecie???? Slyszeliscie takie slowo "TOLERANCJA"czlowiek jest czlowiekiem niewazne Polak, Turek, Niemiec czy Arab,kazdy z nas sklada sie z tego samego:SKÖRA I KOSCI, Mieszkam za granica od 7 lat wiec mam doczynienia z kazda narodowoscia, i wierzcie mi w kazdym kraju sa gwalty, morderstwo i pomiatanie osoba slabsza.Wiec niepotepiajcie calej Narodowosci, tylko przez to ze jeden z nich byl zle wychowanym debilem....

pełno par znam ze sie spotykają z turkiem , rodzą im dzieci potem polska cała jest w tureckich dzieciach i islamie, oto im chodzi

istnieje takie cos jak tabletki i prezerwatywy....Polec znajomym

Co za bzdury, co za ciemnota i niewiedza! W kazdym kraju spotkac mozna brudasa, pijaka, ordynarnego nieroba i damskiego boksera. Reguly nie ma na to, jakie wychowanie otrzymalo sie z domu. Pasztetem nie jestem, na biede nie narzekam, doktoratem moge sie pochwalic. I od ponad dziesieciu lat zyje z Turkiem. Wsrod wszystkich znanych mi mezczyzn, ten jest najbardziej oczytany, najdelikatniejszy, meski, czysty, czuly i moglabym tak wymieniac w nieskonczonosc... Mamy 5-letniego syna, wlosow zakrywac nie musze, chodze w spodnicach mini, a latem opalam sie w minimalnym bikini. Jestem katoliczka, dziecko jest muzulmaninem. Wieprzowiny nie jem ze wzgledu na zdrowie, a okolice bikini depiluje z powodu higieny. I cala reszta nam sie zgadza. Szlag mnie trafia, gdy czytam wypociny jakiejs Feli z Dojek Gornych... Dziewcze widzialo Londyn i Paryz na widokowce, a o Turkach opowiadal im soltys w swietlicy, co? Troche tolerancji i samokrytyki zycze. Nikt nie jest idealny, ale jesli mialabym porownywac Polske i Turcje... Wystarczy sprawdzic sobie bilanse ekonomiczne. Nawet za dziesiec lat nie uda nam sie im dorownac pod wzgledem gospodarczym i innymi tez. To Polska jest wysmiewana w Europie za swoja zasciankowosc. A nie Turcja, ktora niewiele ma wspolnego z krajami arabskimi (ktore tez sa od nas w wielu dziedzinach nowoczesniejsze). A propos dzieci i pozycji kobiety w rodzinie: zadna z tych kobiet nie narzeka, wiec dlaczego Wam jest ich zal? Te kobiety nie musza pobierac zasilkow na wychowanie swoich (licznych)dzieci. Warto o tym pamietac.

W koncu ktos napisal cos madrego....Dzieki bibo

A polecam sie, Gne:)) Temat znam nie tylko z zycia, ale i z innych zrodel. Pisalam magisterke na temat \"Islam a katolicyzm. Dwa wyznania jeden zwiazek\".

Wielkie serdeczne dzieki,meczy mnie tylko jedno pytanie: Wiem ze wiekszosc Turköw po smierci chce byc pochowanych w swoim ojczystym kraju.Ty jako jego zona masz prawo postanowienia gdzie zostanie pochowany.Mysleliscie nad tym? Pytam dlatego, iz ostatnio zaczelam sie sama nad tym zastanawiac, nigdy nic niewiadomo co jutrzejszy dzien przyniesie.

Wystarczy sprawdzic sobie bilanse ekonomiczne. Nawet za dziesiec lat nie uda nam sie im dorownac pod wzgledem gospodarczym i innymi tez. Co t ypowiesz to czemu tyle rodzin Tureckich plata sie po calym swiecie skoro w ojczyznie jest tak wspaniale? Te kobiety nie musza pobierac zasilkow na wychowanie swoich (licznych)dzieci. Warto o tym pamietac. No tym to juz mnie rozwalilas calkiem. Tu gdzie mieszkam cale rodziny tureckie zyja z zasilkow na ich dzici. Do pracy sie tylka nie chce ruszyc. Kazda rodzina ma min 5 czy 6 dzieci. I nie wiem tego od soltysa... A obiete pracujaca trudno spotkac..

Tylko my, Polacy, jestesmy przywiazani do swoich mieszkan, na ktore pracowac trzeba cale zycie, splacac dozywotnie kredyty, albo robic zrzutke z oszczednosci kilkupokoleniowej rodziny:)) I potrzeby mamy na poziomie srednim, a ciekawosc swiata prawie zadna:) Turcy juz za czasow naszego Sobieskiego, z durnej byc moze ciekawosci, zapuszczali sie na koniec swiata. Zeby ladniejszego konia zdobyc, ladniejsza branke zlapac... Taka wedrownicza natura i uroda. Smieje sie z tego czasami, a czasami zazdroszcze. Bo choc mieszkam teraz we Francji, to i tak ciagnie mnie do Polski, do bezrobocia, biedy, nedznych zarobkow i sklepow z uzywana odzieza (kocham grzebac w takich szmatkach). Turcy nie boja sie zmian, nie boja sie zaczynac zycia od poczatku w nowym miejscu. Robia to nie z biedy (choc niektorzy moze i z takiego powodu). A poza tym, poza Polska, sa kraje, ktore chetnie przyjmuja obcokrajowcow. Gdyby nie obcokrajowcy, Niemcy, Belgia, Francja itd. mialyby problem z sila robocza. Spoleczenstwo starzeje sie, kobiety (w tym i ja) nie chca rodzic dzieci, nawet wtedy, gdy gwarantuje im sie kase i inne przywileje. Chwala wiec Turkom, ze pracuja w Europie na europejskie emerytury \"starego\"spoleczenstwa. A co do zasilkow. Jesli sie naleza, to sie je bierze. Nie ja ustanawialam prawo i nie tureckie kobiety. Ale to nie znaczy, ze dzieci rodzone sa dla tych pieniedzy. W przedszkolu, do ktorego chodzi moj syn, sa dzieci z roznych rodzin. Najwiecej dzieci rodza Francuzki. I one nawet nie ukrywaja, ze robia to m;in; dla kasy. Co trzy lata- kolejny dzidzius, byle nie wracac do pracy, siedziec w domu; pozerac bagietki i tyc:)) Powodzi mi sie dobrze, pracuje dla wlasnego dobrego samopoczucia, a i tak pobieram rozne dodatki socjalne. Bo mi sie naleza. Vylabym glupia, gdybym ich nie brala. Roznica polega jednak na tym, ze zyciowa odwaga Turkow ( nie wszystkich, oczywiscie) przeklada sie rowniez na odwage w poszukiwaniu dobrej pracy, albo zakladaniu wlasnej firmy. A w podsumowaniu jeszcze raz przypomne. Lajdak jest lajdakiem, bez wzgledu na narodowosc. Wole jednak mojego Turka, pachnacego, eleganckiego, zaradnego zyciowo i kochajacego nasza rodzine, niz Polaka, dla samego faktu, ze jest Polakiem i katolikiem:) Pochodze z tradycyjnej katolickiej polskiej rodziny. Wszystkie babki, ciotki i kuzynki myslaly kiedys stereotypami. Spodziewaly sie, ze zaczne chodzic w dlugich kieckach, przejde na islam itd. A teraz zmienily zdanie i ucza sie robic pilav, zeby na Boze Narodzenie cos orientalnego na stole stalo:)))

Glupota pochodzi z niewiedzy. I nic na to nie poradze, ani ja, ani zony Arabow, Turkow, Afrykanczykow, Mormonow, Kowbojow, i innych ....:) Zawsze ci, ktorzy o sprawie nie maja bladego pojecia, beda najwiecej pisac i najodwazniej doradzac. I chocbym w najgrzeczniejszy sposob wypowiedziala sie w tym miejscu, to i tak znajdzie sie \"madra inaczej\", dla ktorej jestem nieudacznica, albo wyjatkowo brzydka i glupia kobieta. I szczerze mowiac, niewiele mnie to obchodzi:))

madrze napisane tylko czy to w koncu dotrze do tych ktörzy osadzaja ???

bibo z chęcią zadałabym Ci kilka pytań...mozesz podać jakiś kontakt do siebie??pozdrawiam

Bibo, genialne wszystko podsumowałaś. Dzięki za krople nadziei, że wszystko ułoży się dobrze mędzy mną, a moim Turkiem. Mam tylko pytanie - jak godzicie obie religie, święta?

DO BIBO: Pieknie to wszystko ujelas. Mieszkam w Anglii i jestem zareczona z Turkiem. Jestesmy ze soba od 2 lat. Jest niesamowitym,przystojnym, kochajacym i inteligentnym mezczyzna. Kiedy czytam te wszystkie smieszne opinie, to mam wrazenie, ze sa pisane przez znudzone emerytki - wyslanniczki kosciola! Hihi! Bibo czy jest jakas szansa na skontaktowanie sie z Toba przez MSN lub mail? Pozdrawiam

nie kierujcie sie stereotypami, przecież nie każdy Turek jest taki sam. mam kumpla który jest Turkiem i jest świetnym facetem, spotyka sie od 3 lat z moją kuzynką i jest to normalny szczesliwy zwiazek.

Maja najwiecej partnerek seksualnych ze wszystkich narodow na swiecie , poszukajcie dane i zobaczycie , wychodzi srednio cos kolo 15,7 , nie beda wierni .

Wkurza mnie jak ktoś mówi , że Turcy to Araby!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Qrna poczytajcie trochę zanim się wypowiecie,Ciekawa jestem czy któras z Was zna więcej niż 1 Turka, i na jakiej podstawie snuje takie wywody. Czy znacie to tylko z gazet i z tv, może z książek? Mojej koleżance też z mężem Turkeim nie wyszło ale nie powiem, że ich nie lubię, byłam w Turcji 2 razy i trochę ich poznałam. Są bardzo sympatyczni.

brak toleracnji i tyle. niewazne kim sie jest jaka religie sie wyznaje, wszedzie trafiaja sie zli i dobrzy ludzie a co do Turkow to moj tata nim jest, przyjechala do polski i tu poznal moja mame i i uwierzcie nie traktuje jej jak niewolnicy i nie musiala zmienic religi. pozatym bylam w stambule i moge potwierdzic ze to bardzo tolernacyjne miasto, obok siebie zyja ludzie roznych wyznan i narodowosci, bardzo mi sie tam podobalo, pozdrawiam

może temat przedawniony ale wkurza mnie proste myslenie i sprowadzanie wszystkich do jakis cholernych stereotypów. Mój mąż jest turkiem i cholera mnie bierze jak czytam te wszystkie nagonki. Jedyne z czego mogę się cieszyć to to, że tego nie czyta....szkoda gadać

Jestem w zwiazku z Turkiem i znam ich sporo ,czesto zapraszali mnie do Turcji bo zazwyczaj maja tam domy itd. ale nigdy sie nie odwazylam.A ten z ktorym jestem to do Turcji chce mnie zabrac po slubie by rodzine poznac, przed slubem nie bo twierdzi ze mnie ktos ukradnie :D z nimi roznie bywa pomimo ze swojego kocham to mam uczulenie na to ich bla bla bla czyli opowiadanie bajek.

a wpisz sobie "hayrettin koldas" w wyszukiwarkę i zobacz ile może krzywdy zrobic jeden turek http://forum.gazeta.pl/forum/w,660,74602621,,czy_byl_ktos_w_hotelu_SUN_CLUB_SIDE.html?v=2&wv.x=2

wspaniali turcy: http://tur-tur.blogspot.com/2008/12/ruch-zimowy.html

witam:)