mam doła... chcę wiosny, miłości i normalnego faceta

to nie jest takie proste jak piszesz , ja należę do tych które proszą .Proszę już wszystkie moce ,każdego miesiąca w nowiu i co ? i nic ,a może nie wiele z tego wynika.zdrowie mam nadal bez poprawy , żeby nie powiedzieć coraz gorsze przestałam kochać faceta z którym jestem już kilkanaście lat , choć bardzo chcę go kochać , widzę u niego coraz więcej wad na które przedtem nie zwracałam uwagi , a teraz mnie wkurzają.Zakochałam się owszem ale w facecie z którym nie mogę być i tylko cierpię zamiast byc szczęśliwą .Nie wierzę w takie proszenie ,ja proszę a nie dostaję nic albo wręcz coś przeciwnego.Pewnie to śmieszne co napisałam , ale jest wczesny ranek , więc wybaczcie.

Ale wy macie problemy ! Ciągle użalanie się, jak mi żle, dlaczego jestem sama itd a z drugiej strony: wszyscy faceci to świnie, nie ma porządnych mężczyzn , bardzo się na facetach zawiodłam.... Przez właśnie takie podejście jesteście same i nie żal mi takich kobiet. Za to cieszą mnie takie, które nie narzekają, nie krytykują i zawsze sobie kogoś znajdą !

dzięki podszywaczu , miałam nadzieję że o takiej godzinie takie dupki jak ty jeszcze śpią

Etoille napisała: "(...) Nie wierzę w takie proszenie ,ja proszę a nie dostaję nic albo wręcz coś przeciwnego.(...)" Prosisz i dostajesz. To, co dostajesz jest wynikiem prośby. Prawo przyciądania, o którym wspominałam wcześniej nie działa wybiórczo. To oznacza, że jeśli skupiamy się na tym czego nie chcemy, czego się boimi, czego chcemy uniknąć - ogólnie na problemach - to właśnie takowe przyciągamy. Podświadomość nie rozumie słowa "nie". W poprawnym wykorzystaniu prawa przyciągania najważniejsze jest skupianie się na tym CO CHCEMY. Chodzi o pozytywne wizualizacje. Największy problem na samym początku to właśnie zmiana myślenia z "nie chcę, żeby coś ..." na "chcę, żeby było tak i tak".

To nie tak że mówisz sobie: chcę i dostajesz. To wcale tak nie działa. Trzeba naprawdę czegoś pragnąć i myśleć o tym POZYTYWNIE żeby to osiągnąć. Nie wolno skupiać się na problemach przeszkodach itp. Bo wtedy podświadomość wysyła sygnały o nich właśnie a nie o tym czego się pragnie.

mam 19 lat....hehe....jak wiadomo ...szukacie dziewczyny faceta...tego jedynego...wspaniałego...to przestancie...szkukac..i sprawcie aby taki sam was znalazł....proste,,,jak drut....:P zreszta jesli jestescie głodne sexu i milosci..znajda sie tez tacu ktorzu....beda z wami tylko ..ze wzgledow...fizycznych.....ale to nibedzie milosc....mowie wam to bo ja tak robie :)...i jak narazie jest mi z tym dobrze.... pozdrawiam ....wszystkie panie...niewiem...za co Bóg nas tak wynagrodził panowie....ze stworzył nam kobiete....ale jestem mu za to wdzieczny....

Na doła .. najlepsze jest nie myślenie o sobie. Im więcej się myśli o sobie tym większego doła można dostać. Na faceta najlepszy sposób - być kobietą, taką jaką się chce być - w marzeniach w wyobraźni ( wzrok, zapach, ubranie, gesty ). Najbardziej atrakcyjna w kobiecie ( bez względu na wygląd ) jest kobiecość, która rodzi się myślach i słowie a potem staje się rzeczywistością. Jeżeli pragnie się czegoś tak mocno, że aż do bólu i jeżeli prosi się tak mocno, to wszechświat to daje, należy być jednak bardzo precyzyjnym w tym o co się prosi.

a może by tak sobie zaparzyć herbatki w zimny grudniowy wieczór i nie uganiać się za jakimiś ideałami.

nie przejmuj sie. badzie dobrze

proście a otrzymacie ;)

A ja jestem wolnym kawalerem :) Przystojnym blondynem, o niebieskich oczach i romantycznym usposobieniu :) Nie cierpię krótkich związków, uważam, że powinien to być jeden poważny na całe życie :) Lubię dzieci :) chociaż pewnie nie będzie mi pisane posiadanie takowych :( Uwielbiam dziewczyny nieśmiałe, wrażliwe, uśmiechnięte :) ceniące romantyzm :) Miłość w dwoje powinna być pewną celebracją :) wieczór przy świecach, czułe spojrzenia, słodkie słówka, kwiaty... etc :) Szukam tej jedynej, cudownej istotki, którą mógłbym nosić na rękach, całować, tulić, wspierać... ale jej wciąż nie ma...

za to spotykam takie, dla których liczy się pozycja społeczna, chcą abym bym zaradny (czyli świetnie zarabiał) , z dyplomami najlepszych uczelni, z dużym domem, abym był nieokiełznanym buchajem w łóżku ;) no cóż ale taki nie jestem...

stary, na to poszukiwanie panny to chyba za późno ze dwadzieścia lat.

A ja chciałbym spotkać kobietę,która nie będzie starała się mnie urabiać zależnie od swoich potrzeb.Trzy razy z rzędu w moim życiu (mam 25 lat) powtórzył się taki właśnie schemat i chyba mam dość.Co to za miłość,zaborcza i pełna ukrytych pretensji?Potrafię trwać przy jednej osobie,być wiernym i czułym.Poza tym męska i kobieca psychika różnią się diametralnie i oczywiście wcale nie oznacza to,że któraś z płci jest gorsza.Różnimy się od siebie i właśnie w różnorodności jest wiele piękna.Czasem mam wrażenie,że ludzie nie starają się zrozumieć drugiej osoby,tylko chcą ją kształtować,tak jak jest im wygodnie.Oczywiście nikomu nic nie zarzucam,piszę tylko o swoich przeżyciach i obserwacjach. Drugą osobę po prostu trzeba zgłębić,nauczyć się jej.

mam doła co zrobić

zasypać, będzie płasko. jak zostanie jeszcze trochę siły to można nawet usypać kopiec.

Witam wszystkich. A ja mam dziewczynę i się zastanawiam czy jestem szczęśliwy??????????? chyba nie bo liczy sie tylko to co Ona chce . Ja jestem romantykiem . Ona tylko robi tylko to na co ma ochote. Cały czas ma telefon w ręce i pisze ze znajomymi chce sie spotykać tylko z tymi osobami z którymi ona chce. Ja mam naprawdę tego dosyć Kocham ją ALE ile to można.

No właśnie R. życie we dwoje to nie taka prosta sprawa,trzeba iść na kompromisy.....każdy musi zrezygnować z czegoś dla dobra osoby,którą kocha ale to dotyczy obojga partnerów,dlatego musisz zasygnalizować swoje potrzeby. Ja tam czekam już tylko na wiosnę!!!!!!!;)

nie załamujcie Sie !! kobieta jest piekna, gdy jest radosna, uśmiechnięta itp ;p ja kiedys tez sie dolowalam, usmiechalam sie rzadko... ale od kiedy pomyślałam, że jednak nie warto sie dołować, od kiedy zaczelam sie usmiechac (chociazby do samej siebie) zyskałam powodzenie, teraz idąc ulicą czuje sie atrakcyjna (pomimo, że uważam ze urodą nie grzeszę) gdyż wiele facetów ogląda sie za mną.. możecie uznać za głupie to, co teraz powiem, ale... mam dopiero 16 lat :) tak wiec pozdrawiam samotnych i naprawde zycze Wam duuuzo szczescia ;)

Moja rada na doła to poczytać trochę o psychologicznych książek. Jest tam mnóstwo porad - nie trzeba naraz wszystkich stosować wystarczy sobie wybrać jakieś działanie ;) Samo to że podjęło się jakieś kroki daje kopa do działania u dołek mija. Niedawno wyszedł ebook Droga do doskonałości Sam go sobie teraz kupiłem i jestem w trakcie czytania. Początek jest zachęcający ;)

znów lament i płacz :o a znajdą tego jedynego i po pół roku już nie będzie taki idealny :o i tak w kółko :o

a ja mialam na wyciagniecie reki lojalnego, szczerego, oddanego faceta, ktory calowal tak, ze zapominalam o calym swiecie, i w dodatku sama doprowadzilam do tego, ze jedyny czlowiek jakiemu ufalam w stu procentach i na ktorym ZAWSZE! moglam polegac jest teraz z inna kobieta. Ile mogl znosic slowa - nie bedziemy razem, nie jestem gotowa, nie chce niszczyc naszej przyjazni, tesknie za bylym narzeczonym?... teraz nie wolno mi nic zrobic, za bardzo go szanuje, wierze, ze skoro sie juz z kims zwiazal, to naprawde cos powaznego - ten czlowiek nikogo nie oszuka Boże

Chęci szczere nie wystarczą; tylko smutkiem Cie obarczą; A żądanie nic nie dadzą; Tylko zmarszczek ci przydadzą Ślepy los to też nie droga; Tylko ślepa jej odnoga; Więc co radzić i co począć; Aby sercu dać odpocząć? Szukać, patrzeć wypatrywać; Niecierpliwość swą też zbywać; Tego niczym nie przyspieszysz; Gdy tak bardzo gdzieś się spieszysz; Daj się poznać ze słonecznej strony; My zlecimy się jak wrony; Bo lubimy my "precjoza"; Takie jak Twa pozytywna poza; Uśmiech i optymizm w duchu; I sprężystość w każdym ruchu :) Martwiąc się ty nam marniejesz; I w posadach się swych chwiejesz; A nikt z domu pochyłego; Nie oczekuje niczego dobrego; Więc jak wieża bądź strzelista; To jest sprawa oczywista ;)

a ja mam takiego fajnego faceta...

Ja mam faceta Kocham go bardzo ale on nie odwdziecza mi tej milosci:(:( co mam zrobic????

ciekawe co z autorka po tych 5 latach.

....niesamowite, że topik jeszcze istnieje i nawet ktoś się zastanawia co z autorką...