najmniej kaloryczne i najsmaczniejsze artykuly do szamania?

kepif 100g 61kcal, a mam pytanie dlaczego podczas diety nie można pić kawy i herbaty, ponoc to tylko 5kcal :/

-mrożonki -serek wiejski light -kefir sokólski 0% -jogobella light razem z nestle fitness(uwielbiam) -wasa -hochland light -toska figura(naturalny lub z ogórkiem) -krówka śmieszka light

bo kawa i herbata (czarna) pozostawiaja po sobie toksyny w organizmie a toksyny odkladaja sie w... tkance tluszczowej toksyny blokuja spalanie tluszczu, bo najperw trzeba je usunac z organizmu, zeby móc spalac tkanke tluszczowa a jak naprawde chcecie schudnac, to nie jedzcie takich przerazajacych ilosci weglowodanow! (jedzenie ktore polecacie az splywa nimi) to prawda ze to weglowodany odkladaja sie w postaci tkanki tluszczowej w organizmie tluszcz jest potrzebny w codziennej diecie, chodzby po to zeby ulatwic przyswajanie niektorych witamin (czesc z nich jest rozpuszczalna tylko w tluszczu) poza tym tluszcz daje poslizg w jelitach, a same chyba wiecie ze o to chodzi!! tluszcz, to nie znaczy wpierniczaj codzinnie kotleta ociekajacego smalcem wazne zeby jesc DOBRY tluszcz - oliwa z oliwek, olej lniany, olej z wiesiolka - wystarczy lyzka dziennie do salatki na przyklad sprawdzcie sklad waszych serkow typu \"LIGHT\" - maja mniej kalorii bo jest w nich mniej tluszczu, ale ma za to wiecej weglowodanow, dlatego jest \"gorszy\" do przetworzenia sie w naszych organizmach jesli chcecie schudnac - nie jedzcie czekolady, lizakow, batonikow itp... to ze maja dopisane slowo \"fitness\" to nic nie znaczy... to tylko chwyt reklamowy a platki zbozowe - tylko na sniadanie, kiedy to rzeczywiscie trzeba organizmowi dostarczyc duzo weglowodanow , potem juz trzeba ograniczac ich spozycie do jedzenia polecam: kapuste kiszona (super reguluje perystatyke jelit), serek bieluch zwykly, banany (tylko na sniadanie), satale zielona, szczypiorek odradzam: to co wczesniej napisalam o pokarmach napakowanych weglowodanami oraz przelakie posilki z proszku -- ta, co schudla 10 kg w 2 i pół miesiąca, odżywiając się w w/w sposób

Tyje się od węglowodanów a nie od kalorii, spytaj dietmana

No właśnie, zastanawiam się jak to mozliwe, że nikt Wam nie powiedział, że ryż jest b. tuczący, przecież zresztą kuturyści wsuwają go, żeby zwiększyć mase, która potem zamieniaja na mięśnie, więc te całe wafle ryżowe to fatalny pomysł. Niestety płatki fitness maja tez ryż, no i sa za bardzo preparowane, zbyt łatwo sie rozkładają, maja za mało błonnika, no i maja cukier, cholera, że tez nie moga u nas jak w Anglii zrobić z pszenicy pełenj weet-a- bixów, bez cukru. Banany odradzam, podobnie jak warzywa gotowane typu marchew, buraki, oczywiście ziemniaki, to wszystko daje podobny efekt: rosnie dupcia, innym brzuchy, soki z katonów do smietnika, nie wiecie z czego je zrobiono, prościej kupić 2 kg pomarańczy, z 2 p-omarańczy ma się szklankę soku, a jaki pyszny, no i kosztuje to w przeliczeniu 1,70zł za szklankę , zamiast 5 czy 7 w kawiarni. Źle mi bez węglowodanów, chyba najbardziej je lubię, a to w nich własnie najwiekszy problem.

o bananie pisalam ze tylko na sniadanie bo na sniadanie trzeba zjesc duzo weglowodanow, zeby dostarczyc organizmowi paliwa do dzialania ja jem od poczatku stycznia na sniadanie pół jogobelli wisniaowej z 1 nieduzymn bananem, a dupa mi sie tak zmniejszyla ze nie mam co ubrac! lacznie z tym, ze spodnie ktore kupilam na poczatku marca, juz mi spadaja z tylka trzeba wiedziec co kiedy jesc, a nie opychac sie o kazdej porze dnia (i nocy - jak niektore dziewczyny) platkami fitness, bo sie wszystkim wydaje, ze jak napisane fitness to wysysa tluszcz... a platki zbozowe trzeba jesc tylko rano (hint: maja duzo weglowodanow, nawet te fitness) soki kartonowe - popieram, ich miejsce jest w koszu a jak ktos nie ma czasu/mozliwosci/nie moze ze wzgledow zdrowotnych pic swiezo wycisnietego soku, to niech popija herbate zielona (wyplukuje toksyny, pobudza przemiane materii), czerwona (podobno odchudza, ale trzeba jej pic naprawde duzo, chyba ponad 5 filizanek dziennie) albo po prostu wode - ponad 2 litry dziennie

widze, ze ja juz nic jesc nie moge... bo wydawalo mi sie,ze robie dobrze. moj np. dziesiejszy dzien: od rana: poj filizanki kawy bez cukru, maly tymbark z ananasem, mala jogobella light, 3 kromki wasy, 1 buleczka taka z ziarnami do tego maly serek wiejski, 2 lyzki kapusty pekinskiej z kukurydza i papryka->w sumie tylko na sprobowanie :p, 4 szklanki wody niegazowanej, ok 16:30 obiad-> ryz z warzywami, potem jogurt super light :/ bo w kubku jest tylko 35kcal :/ z pol bananem i jablkiem. 30 min cwiczen. herata cynamonowa z lyzeczka miodu. teraz widze, ze to fatalne jedzenie :( a wydawalo mi sie, ze robie dobrze :( nie jem mięsa, nie uzywam cukru, nie jem w ogole slodyczy, jem chrom .. :(:(:(:(:(:(

jw

hej sprobuj ogranicziczyc weglowodany, to nic trudnego jak potraflas ograniczyc kalorie, to przeciez dasz rade ograniczyc weglowodany :-) pol banana z jablkiem i jogurt zjedz na sniadanie :-) a potem warzywa, produkty bialkowe (rowniez jajka) wazne jest tez zeby dostarczyc organizmowi niezbednych witamin, skadnikow mineralnych w przeciwnym wypadku bedziesz sie po prostu zle czula, np niedobor zelaza spowoduje ze bedziesz osowiala, apatyczna, spiaca; niedobor magnezu - skurcze miesni; niedobor potasu - wzrost cisnienia, bole glowy polecam ci rybki - jako wysokobialkowy pokarm, w zasadzie bez weglowodanow oczywiscie upieczona w folii, bez tluszczu (lub z 1 lyzeczka oliwy dodana do srodka), bez panierek itp najlepszy bylby filet lub swieza ryby, bo kostki sa juz wstepnie przetworzone i czesto podsmazone pij wiecej wody niegazowanej - 1 litr dziennie to mało, nawet dla standardowego odzywiania bez diety pozdrawiam i zycze powodzenia w racjonalnych odchudzaniu :-)

u mnie jest tylko to, ze mam problem z nerkami, od dziecka chorowalam na nie, odkad zaczelam pic wode, a nigdy wczesniej samej wody nie wlewalam w siebie, w ogole malo pilam, zaczelam doslownie :/ puchnąć ... brzuch mi sie zrobil jak w 5 miesiacy ciązy, twarz mi spuchla:/ przestalam pic i atam sikac 3 razy w ciagu nocy, brzuch mi juz sie unormowal :/.

doskonały w smaku jogurt naturalny Maluta , zawiera aż 9% tłuszczu < dlatego jest taki smavczny> kaloryczność 115 cal w 1oo gr. z kolei inny jogurt zawierajacy tylko 1,5 % tłuszczu i w smaku feee ma 98 cal w 100 gr. Różnica nieduża a wynika z wysokiej zawartosci weglowodanów w light light:((Niestety to one tuczą ..nie ma się co oszukiwać . Wiekszość produktów light zawiera konserwanty chocby slodzik , bardzo szkodliwy dla zdrowia.Trochę tłuszczu nie zaszkodzi .... wystarczy jeść z glową

aa i popchwała dla bananów :)) jogurt , musli plus banan na sniadanko to to co lubię najbardziej. Jakos od tego nie utyłam ..a wrecz przeciwnie

POLECAM PIERSI KURCZAKA PIECZONE W FOLII W PIEKARNIKU, DO TEGO 1 GŁOWKA SAŁATY I 3 POMIDORY, POKROIC POMIESZAĆ I PYCHA!!!! 100 KCAL!!!!

ma w 100g 55 kcal a jaka dobra z owocami

Witam wszystkie osoby odchudzające się, dawniej siedziałam tu na kilku wątkach szukając właściwego dla mnie sposobu odchudzania . Przebrnęłam przez wiele diet , preparatów odchudzających … wiem ze jednym pomaga to drugim co innego… wszystkie te próby skłoniły mnie do utworzenia jednego forum o tematyce odchudzania , gdzie stworzy się grupe osób które podejma walke z kg bez narzucania jakiejkolwiek z metod… Wiadomo osoby z nadwaga będą próbowały wszystkiego, dlatego chciałam stworzyc forum gdzie nie będzie tylko jedna metoda odchudzania żeby podzielic się pogladami może zmienic swoja metode jeśli nie idzie nam najlepiej poradzic się tych co osiągnęli sukces… Dlatego zapraszam na forum wszelkie osoby odchudzające się bez względu na to jaka metode preferuja być może pomozecie innym albo ktos doradzi wam Forum dopiero się rozwija otwarte niedawno wiec wszystkie zaczynamy od tego samego … mysle ze najważniejsze ze można zaczac od wzajemnego wspierania… Jeśli znajda się osoby które będą chcialy cos doradzic napisac od siebie opowiedziec o swojej walce lub sukcesie serdecznie zapraszam . Chce stworzyc wielka baze wiadomości na temat odchudzania produktów wspomagaczy jedzenia cwiczenia itd… sama jednak tego nie stworze… Wiec jeszcze raz serdecznie zapraszam na WWW.forum.idealne.com

a ja robię galaretkę bez cukru! ze słodzikiem ma niecAałe 60 kalorii!!! do tego jogurt zmiksowany z żelatyną i ze słodzikiem (ja kupuję jogurt w tesco, jakiś biojogurt, a 150g ma ok.45 kalorii!) do tego można dodać kakao, albo kawę, albo dżem... wg uznania :) jakieś owoce może... no i wychodzą 4 deserki ;) a jeden może mieć jakieś 40 kalorii ;))) pychota :))) pozdrawiam!

Najlepsza i najskuteczniejsza metoda na bycie szczuplym jest ruch,,,wiec cwiczyc trzeba !!