ile kilogramów w ciązy??

Witam:-) Nie mam jeszcze dzieci, ale ostatnio bardzo często o nich myśle, o tym, jak to będzie, gdy będe w ciązy, jak isę bede czula..takie instynkty macierzynskie się we mnie budzą:-) Możejeszcze trszkę za wcześnie na dzidziusia, ale pomyśleć i pomarzyć zawsze można. Mam takie pytanko..bo własnie dzisiaj tak się zastanawiałam..jak w trakcie ciązy ma się sprawa z waga? I dlatego proszę o wpowiedzi kobietki w ciązy, albo które juz urodzily..Kiedy zaczełyscie przybierac na wadze? o ile wiecej do zwyklej("normalnej") wagi ważyłyscie np w 5 miesiącu, siosmym, ósmym..Ja jestem raczej szczupą dziewczyną, waze tylko 52 kg przy 170 i tak wlasnie sobie dzis się zastanawałam ,ile to ja moge wazyc np w szostym czy siodmym mcu. wiem, ze to zalezy od czlowieka, od organizmu..ale bardzo prosze o wypowiedzi na ten temat. Jesli jakas pani aktualnie jest w ciązy, wie którymiesiąc:-)zna wagę, o ile jest grubsza. to bede wdzieczna za wpisy:) Pytam z czystej ciekawsci. prosze o odpowiedzi. pozdrawiam:)

--->bum bim mib, ale debil z Ciebie! Co do tej przyszłej mamuśki, to ja również nie mam dzieci, mam takie same wymiary jak Ty, z tym, ze waże o 2kg mniej :) i mam nadzieje, ze dużo sie tyje, tak co najmniej z 8 kg :) Moja koleżanka ma piekna 5-cio miesieczna Wiktorie i w czasie ciazy troszke jej sie powiekszyły piersi, tyłek, uda i oczywiście brzuch :D :D w każdym badź razie dostaniesz kobiecych kształtów :) nie obserwowałaś nigdy kobiet w ciaży ;)?

ja przed ciążą ważyłam 46 kg, w czasie ciązy przytyłam 20 kg :-) a teraz jestem 10 mies. po porodzie i waze 47 kg :-) wszystko zalezy od organizmu , nie pamiętam jak rozkładała się waga w poszczególnych miesiącach...

dzieki za odpowiedzi. naprawde bardzo kocham dzieci. gdyby nie to, że mam jeszcze studia, których raczje nie powinnam zawalic, na razie jeszcze nie mam męża:-) t jednak jak przyglądam sie tym dzieciątkm w wózkach, z matkami..to tak cieplutko sie robi na sercu...i gdyby to wszystko było takie proste, nie trzeba by sie martwic o prace, pieniądze,,to ja bardzo chętnie już bym sobie takiego bobaska wykombinowała;-) a co do te wagi, wyglądu..to też część msacierzystwa..9to d tego faceta, czy kobiety, która sie wpisała jako pierwsza) Obserwujesz, jak Twoje cialo sie zmienia, jak przybierasz na wadze,jak zokrągla sie brzuszek:-) Nie martwie sie tym, ile przytyje, nie mysle obsesyjnie o wadze,pytam z ciekawosci. no a kilka kilogramów więcej by mi się przydało:-)

channah- Dzięki za linka.ale to też pewne normy;-) u każdej kobiety wiele zalezy od organizmu, tendencji:-) pozdrawiam przyszłe mamusie, i już mamusie:-)

nie przejmuj sie takimi komentarzami kazdy rozumie i wychwyca to co mu pasuje, normalne ze chcesz duzo wiedziec na taki temat :-) a zapomniałam bzruszek zaczął mi rosnąć w 4 miesiącu pozdrawiam

nie przemuje sie. bo gdybym miala sie przemowac komentarzami ludzi, którzy w ogole mnie nie znają, nie wiedzą jaka jestem, a oceniają intencje mojego pytania wg upodobania a nie potwierdzonych przypuszczen, t pewnie bym musiała już dawno w deprese wpasc:-) Asia1206- a teraz?który miesiac? Czy już moze jesteś szczęsliwą mamusią?

Mam 173cm wzrostu, przed ciaza wazylam 55kg. Do konca 4 m-ca nie przytylam ani grama, cos sie ruszylo dopiero od 5. Gdzies na przelomie 5 i 6 m-ca wazylam juz 5 kg wiecej. Teraz mam 11 kg na plusie, jestem w 35 tygodniu czyli powolutku koncze 8 m-c. Pozdrawiam

zagwostka- Dziekuje za odpowiedz;) i życzę szczęsliwego rozwiazania;)

w 28 tygodniu ciąży. Do 20 tygodnia tyłam bardzo mało, dopiero ok. 22-ego tygodnia się "ruszyło" :) Teraz mam ok. 6 kg na plusie. Zostały jeszcze 3 miesiace - zobaczymy do jakiej wagi dobiję ;)

jestem w 27 tc i mam 6kg na plusie, przed ciążą ważyłam 53kg i mam 166. Apetyt w ciązy wzrasta, głodu nie jesteś w stanie powstrzymac bo tak boli żołądek że aż sie nie dobrze robi. Przyrost wagi zalezy od tendencji do tycia ale również od wagi dzidzi, ilości wód płodowych, wielkości wzostu biustu, ciężaru łożyska i od ilości wzrostu krwi w obiegu a przybywa jej troszkę. książkowo pisza że nie powinno się przekraoczyc 13 kg, ale nie obawiaj się jesteś raczej drobnej budowy wiec szybko zgubisz to co ci przybędzie :)

hej :) zanim zaszlam w ciąze ważyłam 57 przy wzroscie 168, dopiero w piątym miesiący przytylam pierwsze trzy kg, bo wczesniej bardzo wymiotowalam i mialam jadlowstret :/ potem przytylam nastepne 3 kg... przed porodem wazylam ok.70 (!) kg, cxzyli o 13 kg wiecej...czulam sie jak slon... ale po dwoch m-cach od porodu wrocilam do dawnej wagi :) teraz moja dzidzia ma 8 m- cy a ja waze 55 kg.

przed ciaza 47kg w 9 miesiacy ciazy 70kg teraz - czyli dwa lata po porodzie 49/50kg

:-) hej. dziekuje Wam wszystkim za odpowiedzi:-) Nie pytam sie dlatego,ze sie obawiam, ile przytyje, nie dbam tak bardzo o to, bo to nie jest najwazniejsze. a spoytalam sie tak z ciekawosci,zeby zobaczc, jak to jest u róznych kobiet, a sama starałam sobie wyobazcic, jak bede wyglądac, jaki brzuszek, jak sie bede czula..itd:)

i 16 kg do przodu - ale co zrobić ?? takie uroki :-(

32 tc- nie przejmuj się, po porodzie na pewno uda Ci się wszystko zrzucic;-)

a ja rzygam na widok dzieci. I nigdy nie bede ich miała. Obrzydzają mnie ciężarne....wyglądają jak wypuszczone na wolnosc hipopotamy z zoo. I większosc facetów tez to tak odbiera tylko własnej zonie tego nie powiedzą zeby przykrosci nie sprawic. Ile tu juz przewinęło sie topików typu- mąż nie chce sie ze mną kochac...jestem w 8 mies. ciąży itd. Dlaczego nie chce? bo sie brzydzi!!!!! a nie dlatego ze dla dobra dziecka. Jak widze podejscie facetów do ciąży i do dzieci odechciewa mi sie wszystkiego. Wszyscy moi koledzy- zonaci i dzieciaci- zapytani jak sie czują w roli ojca- odpowiadają- jest to ok............trzeba sobie radzic.Żadnego entuzjazmu, radosci, nic! Mojego kumpla zona teraz urodziła? reakcja? żadna!!!!!!! jeszcze stwierdził ze zaluje ze sie ozenił! nigdy zadnemu facetowi nie dam dziecka.....nigdy!!!!!! bo nie wierze facetom!!!!! a jak czytam te niektóre wasze posty dziewczyny----jestescie takie naiwne ze az przykro!!!!!!! teksty typu------mój mąż był na mnie jeszcze bardziej napalony niz przed ciążą--------to ohydne!!!!! i chyba same nie wierzą w co piszą!!! kto w to uwierzy? czy to jakis szał na dzieci? co druga w wieku 20 lat chce miec dziecko!!!!!1 bawic sie w smierdzące pieluchyi w dom. Coraz mniej jest teraz kobiet ambitnych, mających dobrą prace i kwalifikacje bo wszystkie bawią sie w rodzenie dzieci!!!!!! obrzydliwość! godzicie sie na to zeby przytyc 15 kg.......dostac pryszczy na gębie, chodzic po domu w szlafroku z tłustymi włosami i na ramieniu z wrzeszcącym bachorem!!!! i przez 9 miesięcy nosic obrzydliwy brzuch z pępkiem na wierzchu!!!! tylko isc i puscic pawia!!!!!!całe szczęście ze sie dobrze zabezpieczam.......bo gdybym wpadła na bank skrobanka albo poszłabym na siłownie zeby poronić...... nienawidze dzieci a ciąża to kara od Boga....................

Jak mozesz pisac takie glupoty..czy ty kobieto zastanawiasz sie nad tym co myslisz,moze kiedys spotka Cie jakas kara od Boga za takie slowa...na szczescie nie kazda kobieta jest taka glupia i pusta jak TY !!A dla faceta widze zrobilabys duzo,mozesz w ciazy nie byc a rogi miec na czole,nie badz taka pewna swojego kochasia a skoro mu nie wierysz to po co z nim jestes ????? P.S.Przypuszczam ze ten twoj kolega jest tak samo pusty jak Ty,przynajmniej kobieta ma dziecko,bo dla takich debili nie warto sie poswqiecac!1Az sie zastanawiam czy aby napewno pisala to kobieta...Az sie wierzyc nie chce ze komus takie slowa przychidza na jezyk....wyrazy wspolczucia

tak..........chciałabym byc bezpłodna...........czy to grzech? nie sądze. Bo nie kazda kobieta rzuca sie zaraz z miloscią na wszystkie dzieci na ulicy. Jestem z facetem w szczęśliwym związku.....on zna moje podejscie i zaakceptował to. Dałam mu prawo wyboru. On powiedział ze mnie kocha..........i bedzie ze mną bez względu na wszystko. I nie bedzie mnie traktował jak jakąś rozpłodówę która jak mu urodzi dziecko to ze mną zostanie. A to co powiedziałam o podejsciu facetów do ciązy to prawda- sama pewnie o tym wiesz tylko sie nie przyznasz. Szkoda mi Ciebie. Pewnie nalezysz do grona tych dziewczyn które zachodzą w ciąże- bo tak trzeba.....bo tak wypada, albo---taka jest kolej rzeczy. Pusta więc jestes ty- bo zyjesz priorytetami które brały góre 100 lat temu.....ale nie teraz kochana. Ty sie pewnie nadajesz jedynie na porodówke albo do garów.......zero jakich kolwiek ambicji. Kiedy widze jakąś ciężarną na ulicy, która zatacza sie po chodniku.....mam ochote zarzucić jej kopniaka w ten bebech i sprawdzić jaki jest odrzut....heheheh:-) Tyle obrzydlistwa pełza teraz po ulicach.........fuj..........nie da sie patrzec.............. I kiedys daje słowo-jak bede wkur.......-- skopie taką ciężarną. Grunt to zachować dobry humor!:-)

lurik- naprawde mi Ciebie tak po prostu, z czystej życzliwości żal... Nawet nie wiesz co tracisz..oczywiscie mogłabym Cie przekonywac dlugo, ale to nie ma sensu, skoro Twoje poglądy na ten temat sa własnie takie, jak zaprezentowałaś..Może kiedyś zrozumiesz, jak wiele radośći i szczęscia, i jak wielkim skarbem są dla matki dzieci..Mąż to mąż, bliski, ale tak naprawde to obca osoba...w dzieciach płynie Twoja krew, są cząstką Ciebie, mają Twoje geny, są do Ciebie pdobne,kochają Cie..kiedyś może się okazac,ze zostaniesz sama...a b Bez dzieci życie traci kolory.. pozdrawiam

jesli to,co napisalas wyzej nie jest prowokacją,jesteś żałosna z tym Twoim "dobrym humorem" nie warto z Tobą dyskutować, reagowac na Twoje wpisy i denerwować się (to głownie do mam i przyszlych mam) no niestety..bywają również i ludzie pokrzywdzeni przez los. Jeszcze raz powtórze, jest mi Ciebie żal. i tyle na ten temat. Na szczescie, większosc kobiet nie rodzi z obowiązku,jak tTy tyo pięknie napisałaś, bo takie są ogolnie przyjete normy i priorytety. Jest jeszcze cos takiego jak chęc posiadania dziecka, jak instynkt macierzynski, pragnienie opiekowania sie takim malenstwem, wychowywania go i na szczęście wiele kobiet kieruje sie własnie tymi wartsciami.

Lurik=> przeżyłaś jakąś traumę w dzieciństawie? Matka Cię porzuciła w śmietniku, czy co? ...kurcze, żal mi Ciebie... :O

Ja w pierwszej ciazy przytylam 20 kg i szybko zgubilam:)

Jestem w piatym miesiacu ciazy...przed ciaza wazylam 58 kilo majac 170cm a obecnie waze 59....opycham sie jak sie da, z dzidzia wszystko w porzadku a waga jakaos nie chce drgnac zbytnio!

przed ciązą 43,5,teraz na 2 tyg przed terminem mam na plusie 12 kg.Ale czuje ze to juz nie moja waga,z czego w sumie wszystko poszło mi w brzuszek...Ciekawe czy będe miec problem ze zrzuceniem,raczej nie stosuje zadnych diet,tylko organizm sam dochodzi u mnie do pewnej wagi.Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie Mamy.

Ja rozumiem kobieto ze mozna nie chciec miec dzieci,Twoj wybor,Twoje zycie ale po tym co piszesz po Twoich slowach typu skopalabym taka to chyba masz niezbyt rowno pod kopula :D :D Ska sie to nierze u Ciebie??taka nienawisc to kobiet ciezarnych...a moze Ty sama niemozesz miec dzieci??Kazdy ma swoje zycie,kazdy ma swoje poglady..nie chcesz miec dzieci-w porzadku ale nie ublizaj nikomu...I nie mysl ze kazdy facet jest taki sam...Bo sie grubo mylisz moja droga ....Tylko nie generalizuj nas wszystkich jako te zle,przeciez taka jest kolej rzeczy.,maz,dzieci,rodzina...Ja osobiscie chce miec dzieci i nikt mi tego z glowy nie wybije,nawet taka durnota jak Ty..a co do mnie...nie znasz mnie moja droga...nie wisz kim jestes,jak wygladam....Nie znasz tez mojego meza,ktory nawet Tobie moglby sluzyc za przyklad,tak jak ktos napisal wyzej,w dziecku plynie Twoja krew i jest Ci to najblizsza osoba na swiecie,maz jest osoba obca,mdzisiaj jest a jutro moze go nie byc niuestety ale takie sa realia...zejdz na ziemie a nie bujaj w oblokach

:-) helooooooo- to najwazniejsze,że dzidzia zdrowa..i pewnie dobrze odzywiona:-) ajajaja- ale Ty drobniutka jestes;)trzymam kciuki za poród:-)

lurik---szkoda, że Twoja matka nie poszła na siłownię i Ciebie nie poroniła...mniej by było jednego śmiecia na tym świecie.... Skoro nie chcesz mieć dzieci, to wystarczyło to napisać, a nie od razu ubliżać ciężarnym i ich facetom....żal mi Ciebie!!

hehe lurik, na pewno twój facet to też pusty tępak tylko tak się maskuje że cię kocha, mnie obrzydzają kobiety twojego pokroju bizneswoman za dychę, ty byś nawet nie potrafiła dziecka urodzic a co dopiero wychować i spieprzaj stąd kretynko i mnie nie denerwuj