Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cacharelll

Mamy siedzące w domu z dziecmi

Polecane posty

A ja tak skutecznie kładłam Paulinkę na popołudniową drzemkę, że usnęłam szybciej niż ona ;) A teraz jestem nie do życia, nwet kawka nie pomogła. Mamo Zuzi, fajnie, że już u Was fajnie. Oby tylko Zuzia się nie rozchorowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, tez mam taka nadzieje Zuziu30... najgorzej ze leki w domu mam podstawowe wiec w razie czego nawet nie mam za bardzo co jej podac. Teraz dalam witaminki, Calcium i mam Otrivin soft. Mam nadzieje ze wystarczy :) A ja buszuje teraz po allegro i sie napalam... hihi, tylko nie za bardzo wiem ile kosztuje zwykla przesylka do Szwecji... heh....:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczyny chyba muszę się komuś pożalić:(nawet nie czytałam Waszych postów,wogóle brzuch mnie boli z nerwów.Mój młodszy brat miał 3 lata temu operacje,miał jakiś stan zapalny na szyi,przyziębił to i trzeba było polezeć w szpitalu.i teraz znowu mu coś wyskoczyło,możliwe,że go przywiało gdzieś,albo węzły chłonne powiększone,matko kochana sama nie wiem.był dziś po skierowanie do laryngologa,a ja to chyba oszaleję.moja ciocia ta z którą mieszkałam zmarła na raka kilka lat temu,i od tamtej pory trzęsę się nad każdym\'głupstwem\'bojąc się,żeby to nie było to.kurczę,ktoś powinien mi dać porządnego kopa na opamiętanie!przepraszam,że ja tak nie na temat,ale nie mam się komu wygadać,w domu przed wszystkimi gram twardziela....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszę nadgonić troszkę nie mam czasu bo mam aż dwie pociechy przed chwilą Ewka sama weszła na krzesło, muszę na nią uważać :) i ładnie zjadła peere (nie wiem jak to się pisze - pire) z kalafiora - jak na niejadka niestety z nocnika nici a Justynka siedzieć nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczyny, dobrej nocki. EWcia, nie zamartwiaj sie ! Nie warto marwic sie na zapas... Pozostale dziewczyny do uslyszenia jutro :) papapa 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aby zająć czymś głowę-poczytałam co u Was.oj dobrze musiałam się skupić,bo dużo tego.ja wczoraj nie miałam neta więc nie zaglądałam tu.i w końcu obejrzałam Wasze zdjęcia-macie prześliczne dzieciaczki🌻 Brylka-oj poszłabym z Tobą na grzyby(co prawda nie znam się na nich ale lubię las) Asmana-ja jak byłam w ciąży to miałam straszne zaparcia i lekarz zapisał mi Lactulozę w syropie-trochę pomogło. Mój mąż też czasem kupuje bez mojej wiedzy,ale to są drobiazgi(tak w granicy 50zl)bo jakby przeholował to miałby nieciekawie!Mam koleżankę,która mieszkała w bloku a budowali dom i ona po kryjomu tak kupowała różne rzeczy do tego domu i chowała po szafach a mąż się o tym dowiadywał jak czegoś szukał,w sumie to się nawet śmiał z tego. ja niestety też nie biorę zasiłku,bo mam tą działkę 96ar i oni sobie wyliczyli,że ja mam z tego dochód,i jeszcze zrobili mnie rolnikiem!kazali mi płacić ubezpieczenie i jedyny tego plus,że lecą mi lata pracy.ja w tym roku się zbuntowałam i wszystkie wnioski,zeznania wypełniał mój mąż-bo zawsze ja.no to mam nauczkę,musiałam później latać po urzędach i robić poprawki. Mamo Zuzi-dzięki za pociechę,swoją drogą dobrze ,że już u Ciebie ok. zmykam bo moi chłopcy już śpią a i ja zmęczona.pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc my juz tak o poranku. Młody siedzi u mnie na kolanach i patrzy jak ja pisze jedna reka dlatego jest bez polskich znaków wiekszosc ;). E.w.k.a. nie denerwuj sie na zapas swoim bratem moze poprostu ma jakas angine albo przeziebienie i stad te powiekszone wezly chlonne. Ja przed ciaza pracowalam w szpitalu dzieciecym. Mialam staly kontakt z dziecmi onkologicznymi. Wierzcie mi to nic milego. Schiza niesamowita. Dlatego rozumiem calkowicie twoje zdenerwowanie i strach. Ale spróbuj sie troche wyciszyc. Powiekszone wezly chlonne to jeszcze nie rak. A druga sprawa moze troche na wyrost pisze, ale pamietaj ze nowotwór wczesnie wykryty jest w 100% do wyleczenia. Takze glowa do gory, bedzie ok. Nic twojemu bratu nie dolega. 👄❤️🌻 a to dla ciebie na pocieszenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wczoraj miałam super dzien byłam u gina wszystko Ok a później poszłyśmy z koleżankami na piwo można było w spokoju poplotkować umówiłysmy się znowu na przyszły czwartek już się nie mogę doczekać. Marteczka77 odnosnie mowy u dzieci to ja tez mam problem chłopcy nadał mówią dardzo niewyraźnie mamy stały kontakt z logopedą i trzeba duzo ćwiczyć i ty mozesz z kamilkiem wykonywac rózne ćwiczenia np: - wystawianie języka i oblizywanie usd dookoła mozna posmarować je czym słodkim - picie przez rurkę - robienie baniek mydlanuch przez rurkę - dmuchanie przez rurkę piłeczki lub - dmuchanie zgiętej w kulkę kartki papieru jak dziecko nie może dmuchnąć to niech popycha czołem to też jakies ćwiczenie od równowagi - stanie na jednej nodze podobno odpowiada za półkule mózgu odpowiadającą za mowę - wymawianie pojedyńczych literek - w późniejszym etapie jak będziesz mówiła jakieś słowo a dziecko będzie miało problem to je wyklaszcz każda sylaba jedno klaśnięcie Twój mąż też tak może u mnie bardzo się to spodobało i wtedy szybciej poszło. Tylko się nie przeraź, że tyle tego napisałam to są rady logopedy odnośnie moich dzieci i wprowadzałam je stopniowo. Do logopedy chodziłam raz na dwa tygodnie za każdym razem inna rada. Teraz jak byłam z Marcinem u psychiatry to pani doktor powiedzaiła żeby być pod kontrolą logopedy i przyjść na kontrolę w styczniu i jak nic się nie poprawi z mową to są jakieś leki, które podaje się dzieciom z cięzka mową i wtedy wszystko puszcza ale zapomniałam nazwy. mamo zuzi mąż zachował się super gratuuuuulacje Muszę kończyć bo mąż chce pracować i muszę go puścic do kompa Chyba ubiorę dzieciaki i na grzyby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam przy śniadanku! Ja dziś wstałam w jakimś podłym nastroju, może to te chmurska za oknem...A potem zeszłam do kuchni i wtedy dopiero szlag mnie trafił, wczoraj posprzątana pięknie dziś wygląda jak po przejściu tajfuna (czyt. teścia) 😠 A jeszcze dodatkowo zobaczyłam przypadkowo rozmrożone wczoraj żeberka, z których muszę dziś upichcić \"szybki\" (zdaniem teściowej) obiad: trzeba tylko poszatkować kapustę, zetrzeć marchewkę, pokroić cebulkę, podsmażyć żeberka, a potem to wszystko dusić pół godziny ciągle mieszając; i to wszystko z maluchem ciągnącym mnie za nogę i marudzącym...Teściowa uważa, że przesadzam, jak mówię, że czegoś nie zrobię, bo mam dziecko. Ale ona jak zostanie z małą kilka godzin to nawet nie ma czasu się ubrać i najeść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze muszę zamarynować pomidorki. Asmana, w związku z tym pytanko do Ciebie: ile je pasteryzujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki!!Ja bylam wczoraj u szczepienia z Oliwia i zaczela mi goraczkowac po tym szczepieniu,troche sie marywie bo nie mam doswiadczenia zbytnio w takich rzeczach bo wiki ani razu nie goraczkowala ani po szczepieniu ani przy zabkowaniu.Teraz widze ze oliwia jest bardziej wrazliwa.Ile moze sie utrzymaywac wysoka goraczka???Podaje oliwii paracetamol dla dzieci, przechodzi na kilka godzin a potem znow sie podnosi, noc naszczescie minela spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Dobry :) U nas pazdziernik :( Ale ja wyspana wreszcie. Przed snem dalam Zuzi Ibufen w czopku (mowila ze boli ja gardlo i miala lekka temperature), zakropilam nosek Otrivinem Soft i jak padla o 21.30 tak spala do 8.30, bez ani jednego marudzenia czy siku :D Ja poszlam spac wyjatkowo wczesniej jak na mnie bo kolo 23.00 i spalam tez do rana wiec jest ok :D Zuzia dzis juz lepiej, choc nos ma zawalony starsznie. Dziewczyny znacie witaminy firmy VIsions International People Group? Ja uzywalam je na wiosne dla siebie i Zuzi i obylo sie bez chorob. Od wczoraj podaje je znowu Zuzi a mama jak przyjedzie z Polski to tez mi przywiezie dla mnie. Sa cholernie drogie, ale to do tej pory jedyne witaminy po ktorych widze wyrazne efekty. Jestem troche zla bo wczoraj przeszla mi kolo nosa fajna aukcja na Allegro, a tak sie juz napalilam!!!! :( A dzis na obiadek gulasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kochane. Ja dzisiaj znowu oczy na zapałki znowu ciężka noc, do tego stopnia, że powiedziałam, że odstawiam ją od piersi(chwilowe załamanie). ...Zuziu30 chętnie bym Ci pomogła,ale ja nigdy nie robiłam weków, pomyliłas osoby:))). ...Viki do trzech dni może gorączka się utrzymać i jeśli nie ma powyżej 37,5 nie podawaj jej nic. ...e.w.k.a. co do Laktulozy , może karmiąca matka to brac??? dzieki za podpowiedź. ...Mamo Zuzi a na co polowałas?? ja mam bzika na punkcie kupowania na allegro - ciuchów dla dziewczynek. ...Gumijagoda gdzie sie podziewasz?? Iza sie juz cholerca obudziła zmykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e.w.k.a już znalazłam w internecie nie ma przeciwskazać dla kobiet karmiących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asmana, oczywiście, że pomyliłam osoby ;) Przepraszam. Pytanie miało być do E.w.k.i. - ile minut pasteryzowałaś te małe pomidorki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asmana, ja tez wlasnie na punkcie ciuchow mam bzika, jak mieszkalam w polsce to chyba z 3\\4 ciuchow dla Zuzi z Allegro mialam, sama tez sprzedawalam dosc sporo po niej. Polowalam na: http://www.allegro.pl/item121619413_sliczna_corcia_roz_104_116_cm_4_6_lat_fimowe.htm Oczywiscie pisane jednym ciagiem :) Ale cena tez niezla poszla wiec moze to dobrze ze sie zagapilam :) Ja niestety wekow zadnych nie robie, bo po prostu nie umiem :( Co byscie proponowaly na poczatek, dla totalnego laika? Laktuloze tez znam, lekarka przepisala mojej Zuzi, jak miala 3 miesiace, bo choc byla na samym cycu robila kupki co 3, 4 dni :( I wcale nie zaparte...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to muszę zapytac swoją lekarke, czy swojej IOzuni moge podawać tą Laktuloze bo robi co 5-6 dni i też nie zaparte. Mamo Zuzi błąd strony:(( Ja to bym chciała na zimę zrobić ogórków koszonych, ale nie wiem jak może jakieś przepisy macie sprawdzone (byle nie na oko):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asmanka, podalam drugi link, juz dobry. Pod tamta wiadomoscia :) A ogorkow koszonych tez bym chciala tylko no wlasnie, moja mama tez ma wszystko na oko. No i po robocie. :( Lactuloza pomagala zuzi na tyle ze sie przestalam zamartwiac (co 2-3 dni). Problem sam sie rozwiazal jak zaczela wszystko jesc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co z tymi \"koszonymi\" ogorkami? Uparly sie czy co :P Gumijagoda gdzie jestes?? Mamka? halo!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć.właśnie zajrzałam pomidorki -to te słoiki gotuję na małym ogniu a tak 20 min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się zlituje nad tymi kiszonymi:) na słoik litrowy-wkładam ogórki ile się zmieści,dodaję ząbek czosnku,jak małe to 2.kawałek chrzanu(ok.2cm dł.)i koper-ile się zmieści,tego może być dużo.gotuję wodą z solą(na 1litr-łyżeczka)i zalewam te ogórki,zakręcam i tyle.tego się już nie gotuje i broń boże odwracać do góry dnem-ja głupia tak raz zrobiłam na początku mojego kucharzenia to pół kuchni zalane a w słoikach mało co zostało. można zalewać zimną wodą-jadłam takie i generalnie to niczym się nie rózniły,ale mnie tak nauczono i jakoś tak gotuję tą wodę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super:) Dzieki :) Cos czuje ze w weekend wybiore sie po zakup sloikow i ogorkow :D Ewcia 🌻 dla Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propos zaparć-to Paweł jak był malutki to też miał problem z kupą,ja to czopki glicerynowe dawałam,a potem się uregulowało i codziennie robi bez problemu.no i powiem Wam że mój mąż też nie chciał zmieniać pieluchy z kupą,oni tak chyba wszyscy:) Viki a spróbuj przyłożyć kwaśnej wody na miejsce szczepienia ,ja mojemu przykładałam,teraz to nawet chyba w maści można dostać zmykam,bo kopiłam cebulki tulipanów i trzeba posadzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Zuzi-ja mam ten ogródek i szkoda by było niewykorzystac,zwłaszcza,że jestem w domu,mogę się tym zająć i jest to oszczędność-trochę plewienia to gimnastyka dla mnie:)a mój mąż lubi takie domowe specjały...no a ja lubię pitrasić,więc jak co to służę radą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki, pewnie nie raz skorzystam z Waszych rad, bo ja jesli chodzi o takie rzeczy to jestem laik. Ugotowac, ugotuje, ale zeby z jakas fantazja to robic to chyba nie....Widac z Ciebie Ewcia 100 % gospodyni :) (zreszta wiekszosc z Was tu taka, chyba wpadne w kompleksy :( ) Ja zdecydowanie bardziej wole sprzatac :) Ale czego sie nie robi dla meza??? Nawet ogorki zrobie, a co!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny:) Nie zdązylam jak zwykle przeczytać wszystkiego bo mały mi sie obudził -a myslalam że pospi dłużej żeby odespać noc.Postaram sie odnieść do postów wieczorkiem. Maly źle śpi w dzień i w nocy już trace cierpliwość pomału bo wiecznie chodze totalnie niewyspana. 2 godziny góra w nocy prześpie a reszta to wkładam mu smoka do buzi albo karmie. Nie wiem co sie z nim dzieje juz na początku lepiej spał:(. Zastanawiam sie czy to nie zęby. Nawet kaszke mu odstwiłam bo chyba za ciężka dla niego i po niej jeszcze gorzej spał. Na dodatek od prawie tygodnia robi zilono żólte kupki:(. Zła jestem na siebie że złoszcze sie na dziecko a przeciez to nie jego wina że nie śpi. Płakać mi sie chce z tej bezsilności😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×