Mamy siedzące w domu z dziecmi

jestem :)

Mój mąż od samego początku mnie okłamuje a ja już nie mogę tego wytrzymać także to jest w telegraficznym skrócie.Pozatym on mi ciągle robi na złość i wogóle nie docnia tego co robię, a tak na dobra sprawę on nie robi nic, bo tego bym pracą nie nazwała

Kalusiu moja kosiana, a może wystarczy tak szczerze porozmawia? Ja miałam męża z którym rozmowa nic nie dawała. Był alkoholikiem i dochodziło do rękoczynów, więc się rozwiodłam. Pociesz się że bywa gorzej.... Teraz mam mężczyznę który szanuje mnie jako kobietę i matkę jego dziecka, ale taki święty to on też nie jest. Tylko czego wymagać od facetów, przecież oni myślą innymi kategoriami:P

Witam mamuśki:) Kala, trzymaj się jakoś Ja troszkę posprzątałam, ale generalnych porządków nie robię...Poczekam, aż będę miała więcej czasu :P A do jedzenia zrobię jakąś sałatkę i ciasto, bo jedziemy do moich rodziców na \"wyżerkę\"...

Kala, podczas gdy niedocenianie przez meza jestem w stanie jakos wytlumaczyc (niektore typy tak po prostu maja) to klamstwa bym nie zniosla. Pogadaj i potrzasnij tym chlopem jesli chcecie aby malzenstwo przetrwalo.....

z moim nie ma co gadać, juz nie raz próbowałam i zawsze jest tak samo:\"misiu przepraszam juz nie bede\" i nadal robi to samo.Ja nie mogę znieść tego że ciągle kłamie, a przez to ja nie raz wyszłam na idiotkę bo mu uwierzyłam:o Mój pije okazjinalnie ale za to podam wam szałowy przykład: Boże Narodzenie 2006, 1i 2 dzien świąt, wieczór ja z dziećmi w domu a mój mąz......na dyskotece do gadania nic nie mam oczywiście, teraz w świeta też chce jechać

Kala, mój były też lochał się po baletach, a ja siedziałam w domu, wieć rozumiem co czujesz:O Może nie dorósł jeszcze do założenia rodziny. Musi sie wyszaleć i mu to w końcu przejdzie... Co tu dużo krakać... Kaluś trzymaj się kosiana, jestem z tobą

Oj Kala, z tym balowaniem to przegiecie!!! Nic Ci nie bede lepiej radzila, bo ja to bym krotko i na temat, taki dyktatorski charakterek mam.... (stad jeden rozwod w moim zyciorysie.... ehhh). Trzymaj sie cieplo i glowa do gory, to Ty masz racje!!!

dobranoc baby niech nam jutro zaświeci słoneczko, dla Ciebie Kalu najszczególniej:)

Dobrej nocki kobitki:) Kala kosiana Ty moje trzymaj sie...

Poooobuuuudkaaaaaa:D U nas pochmurno i na dodatem mam @ ale w sumie oki bo mąż nie bedzie nalegał i skonczy się po jego wyjeździe:P Miłego dzionka kobitki

wstałam , wstałam , moje dziecię przestawiło sobie godzinę wstawania na 7.00, nawet zdąży uściskać tatusia zanim wyjdzie do pracy!!! Kala :D :D :D dywany wczoraj wyszorowałam, ale strasznie mnie bolą dziś kolana,mój pan leżał w tym czasie na łóżku i usypiał Maję, w efekcie usnęli oboje:P Mykam zrobić porządki w kuchni i napastować podłogi i labaaaa:) Swoją drogą mój pan nie sprząta( zmywa tylko po sobie talerz i szklanke) i w domu nic nie robi , ale tłumaczyłam sobie że pracuje całymi dniami wiec niby kiedy miałby to robić?Okazało się że jak jedziemy na wies, tam mieszka jego stary ojciec i jego brat- rolnik, kawaler, brak baby w domu, brudno że strach dziecko puścić samopas, to MÓJ biegusiem odkurza, mopem podłogi myje i jeszcze kibelek domestosem hlaśnie !!! Dlaczego w domu tego nie zrobi??? Dodam, że jak ma wolne (sobota, niedziela) to pędzi samochód i wiecznie tam siedzi, wraca na noc. Zawsze musi tam pomagać:O Myśle, że on nie może odciać pepowinki od nich. Cały urlop w wakacje tam spędza bo żniwa, potem wykopki, a to swiniobicie, a to ciągnik nawalił, a to kombajn, kopaczka, itd. Czasem myślę czy brat sie wysra bez niego, bo może wtym też oczekuje pomocy No ulżyłam sobie na tego mojego \"wsioka\" Kawka i do roboty!!!! Słoneczko wychodzi to potem pójdziemy na spacerek. Miłego dnia kobitki!!! Kala , pozytywna energie ci wysyłam

dziewczyny !!! u nas dzisiaj sloneczko no i dobrze bo ja mam dzisiaj mnostwo spraw do zalatwienia.... werek zostanie z dziadziem i napewno pojda na \"wyprawe\".... kala nie chce cie buntowac ale twoj maz naprawde przegina na dyskoteke sam i to jeszcze w swieta.... wcale ci sie nie dziwie ze jestes wkurzona.... ja bym chyba caly dom rozniosla gdybym cos takiego uslyszala od mojego meza pozdrawiam i milego dnia zycze !!!

u mnie dzisiaj na obiad rosolek i potrwaka z kurczaka wedlug twojego przepisu kala.... :)

A ja sobie dzsiaj poleżałam dłużej:D Kala ale Ci się frykło z tą @;)Buziolki dla Ciebie. Manika :) to na Swieta teżna wieś jedziecie?;) MIłego dnia,u mnie piękne słoneczko:)

oj, Gumisia, na wies obowiązkowo, ale w lany poniedziałek, pierwszeństwo mają moi rodzice:P ubiorę mała w czarny dres, bo później doprać ubrań nie moge!!! Dziadek zawsze czeka na swoją najmłodszą wnusie, więc muszę jechac!!!

Witam mamuśki! u mnie dziś pochmurno,córcia moja dostała takiej histerii wyje od 8 bo mama poszła do kibelka szlak mnie zaraz trafi,nigdzie nie mogę sama iść ciagle płacz już nie mam na to sił moż mówi że tak ją nauczyłam wkurza mnie to ,czy wasze dwulatki też tak mają? Kala głowa do gory to ty dziewczyno jesteś najwarzniejsza,ja wiem co czujesz ,bo miałam bardzo podobnie,mój mąz jest bardzo złóśliwy,nigdy nie doceniał tego co robię ,jak postępuję z dziećmi,wszystko było żle znęcał się na demną nie fizycznie lecz psychicznie miałam tego dośc nie miałam sił,spakowałam sie błągałżebym nie zostawiała go.wyjechałam z synem do rodziców bylo mi strasznie ciezko ,mialam depresje ale dzieki zyczliwym mi osobom przeszło mi,byłam zła na los,ale czas leczy rany.po 2latach wrócilismy do siebie ,chyba zrozumiał ze najważniejsza jest rodzina,ja nie żaluję tej decyzji,on naprawde sie zmienil ,ja przymykam oko na wiele zeczy,ktore mi sie nie podobajaale jestem szczęśliwa,razem pięlegnujemy ten zwiazek.Kala może zrob cos żeby poczuł sie o ciebie zazdrosny to naprawde działa.Pozdrawiam cieplutko pa,głowa do góry.

Evita z zazdrościa nie da rady bo on od razu wyolbrzymia i by było że jak on siedzi w stolicy to mi tu oknami włażą więc juz chyba rozumiesz.Ciut to boli ponieważ przed moim mężem miałam tylko jednego chłopaka tak na \"poważnie\".Mój mąż też jest mistrz od wykańczania mnie psychicznie, zauważyłam że wiele razy robi mi specjalnie na złość i sie nawet z tym nie kryjeA co do odejścia też myslałam tylko na dobra sprawe nie mam gdzie:o bo może wtedy by zrozumiał co traci :( Chyba gorączka zaczyna mnie brać a ja sama z dziećmi co za parszywe życie, jak mnie całkiem rozłozy to kto się nimi zajmie?? buuuuu GJ ta matka natura to czasem kochana baba:P Manika twoja opowiesc od razu poprawiła mi humor

Kala jak on robił mi na złość na początku strasznie to przeżywałam,potem dałam spoój i ignorowałam go nie zwracałam uwagi na jego złośliwości,krytykę ,udawałam że mam to gdzieś aż w końcu przestał bo mu się znudziło

kala a moze twoj maz nie liczy sie zabardzo z twoin zdaniem poniewaz jest przekonany ze i tak zostaniesz z nim bo nie nasz sie gdzie wyprowadzic....i nie zrobisz tego nawet gdybys chciala od niego odejsc.... moze waryo by bylo nim mocno potrzasnac...

czesc mamcie czy mozna sie do was przylaczyc ?czytalam troche o czym piszecie troszke wam zazdroszcze jak czytam o porzadkach i tych sprawach przed swiatecznych .ja mieszkam za granica i swieta to rzecz normalna bez tesciow ani rodzicow ,tak mi troszku przykro .nie mam kogo w sumie sie poradzic co malemu gotowac bo coraz chudszy bo nie chce jesc moze znacie jakies dobre przepisy zeby jadl?ma 2 lata i 8 miesiecy .oprocz tego od kiedy zaczal przedszkole w pazdzierniku bez przerwy ma katar nie pomaga nic ni krople i sok z cebuli nic,,,,

mamo emilka jezei chodzi o katar to moj werek w okresie jesienno -zimowym mial bardzo czesto.... jeden sie konczyl drugi zaczynal .... i podalam mu immunal forte i od tamtej pory jak narazie nie ma kataru.... zobaczymy jak dlugo...

a tak wogole to jestes mama emilka czy mama emilką :D

Katarinka z tym to masz rację bo on jest pewnien że jestem i ze bede i że bede robic wszytsko bo ktoś musi więc dlatego tak robi a wstrząs.....chyba piorun by nie pomógł:o Słoneczko wyszło :) A ja mam kaszel co raz gorszy buuuuu jak tak dalej pójdzie to w święta bedziemy siedzieć w domu jedynie mąż z Kuba pojedzie do teściów GJ gdzie cie wywiało??

Kalus, no chyba Twój problem polega na tym, że mąż czuje się zbyt pewny Ciebie. Gdybys znalazła sposób, żeby troszkę zwątpil, czy Ci jeszcze na nim zależy:P....Może jakaś obojętność z Twojej strony, nie taka demonstracyjna i złośliwa, tylko tak , wiesz żeby odczuł, że do dzieci ćwierkasz słodziutko, a do niego za chwilę zimno i zrezygnowanie, co? Jak mój wraca ze wsi to go pytam: co tak długo, wszystkim krowom zmieniałes pampersy??? On robi wtedy taka głupia minę, hah:D Mamo Emilk możesz zawsze u nas się powyżalać na smutny los na święta:) ja zakonczyłam porządki na ten czas, jutro szorowanie kibla i łazienki, ostatnie prańska i prasowańska i siedzę na dupie i czekam na świeta:) no nie zupełnie, bo zapewne mam mnie zatrudni u siebie:p

katarinka_VISION INTERNATIONAL PEOPLE GROUP(WRZUĆ NA WYSZUKIWARKĘ)

A ja na chwilę.Julka ma zły dzień,coś znowu nie może spać.Na spacerze jak zaczęła płakać a potem piszczeć to zmykałam do domu.Dziś byłam na wizycie kontrolnej u ginekologa.Wszystko dobrze a nawet lepiej-miałam małą nadżerkę która w czasie ciąży zanikła.Pogada ładna,ale wieje zimny wiatr.Kończę,bo mała coś zaczyna płakać.

A my gnijemy w domu:( głowa mi pęka, giluny do pasa i kaszel który mam wrażenie że mnie dziś udusi-jejku jaka ja sie zrzęda zrobiłam:p

Kala , zapowiadaja ci sie zasmarkane świeta:O Zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka Ci życzę:)

MARGARET dziekuje ale jestem zmeczona caly dzien spedzilam na miescie....na szczescie wszystko zalatwilam.... werek byl z dziadziem nad zalewem i na stacji PKP ... ......byl zachwycony poniewaz uwielbia pociagi ...... zawsze z tata chodzil na tory...