Mamy siedzące w domu z dziecmi

Brylka przy dzieciach cisza jest ewenementem :) Miałam na myśli ciszę z dala od miejskich hałasów typu auta itd. Przy dzieciach trudno o ciszę już ja wiem najlepiej bo moi panowie ostatnio w ogóloe się porozumieć nie mogą :) Julko11 witaj :*

Brylka przy dzieciach cisza jest ewenementem :) Miałam na myśli ciszę z dala od miejskich hałasów typu auta itd. Przy dzieciach trudno o ciszę już ja wiem najlepiej bo moi panowie ostatnio w ogóloe się porozumieć nie mogą :) Julko11 witaj :*

Tak mi moje dzieci właśnie nad głową siedzą że z tego wszystkiego się powieliłam 2 razy tak samo :)

Kochane moje wpadlam sie pozegnac jak narazie;)wroce za 10 dni:)i bardzo mi przykro,ale internetu moja mama nie ma:Owiec nie bede miala jak sie odezwac,ze dolecialam:( Gumis kochanadzieki:) Kochanie wstajemy o 4 rano:O,a wyjezdzamy o 5:(samolot mamy o 7.20,a w Warszawie mamy byc o 11.20:) Mam juz wszystko zrobione,no prawie wszystko,bo zostalo mi Dawidka wykapac,kanapki zrobic i malego uspac:Ono i wtedy lulu spac:) Dziewczynki kochane przepraszam,ze wszystkim nie odpisze,ale nie mam czasu i musze juz zmykac:( Zycze Wszystkim duzooo zdrowka,pieknej pogody i dobrego samopoczucia dla Wszystkich:)................. Fluidki sle potrzebujacym...................................... Pozdrawiam serdecznie Wszystkie mamy i Wasze pociechy 3majcie sie cieplo:) Aaaaaaaaaa gumis mi dzionek zlecial jak batem strzelil;)i byl bardzo zwariowany:O Witam nowa mame Julii79:) Dobra koncze,bo mnie poganiaja:O Papapapa kochane

Julka dzieki kochanamam nadzieje,ze podruz minie mi spokojnie i szybko;)z Warsz. mamy jakies 250 km do domu:Oooo losie zanim zajade do domu,to pede padnieta,ze ocho choo:O Julka bidulka Twoja mala:(fluidki sle dla niej na te zabki,zeby ja mocno nie meczyly.....................

dziewczyny u nas słonko wieczorem sie pojawiło,ale co z tego,jak Nadia chora i nie moge z domu z nią wyjść:-( nastrój tez mam beznadziejny,tak smutasowo bez mojego M.,julka ja Cie podziwiam,że dałas rade na tak długo sie rozstać,mi jest ciężko a to tylko parę dni... witaj nowa julko79 u nas fajnie dziewczyny,że Wam dzionek na spacerkach mniejszych czy większych minął,pozazdrościć;-) miłego wieczoru zyczę wszystkimbuziaki przesyłam:-)

dziewczyny u nas słonko wieczorem sie pojawiło,ale co z tego,jak Nadia chora i nie moge z domu z nią wyjść:-( nastrój tez mam beznadziejny,tak smutasowo bez mojego M.,julka ja Cie podziwiam,że dałas rade na tak długo sie rozstać,mi jest ciężko a to tylko parę dni... witaj nowa julko79 u nas fajnie dziewczyny,że Wam dzionek na spacerkach mniejszych czy większych minął,pozazdrościć;-) miłego wieczoru zyczę wszystkimbuziaki przesyłam:-)

Witam wszystkie mamusie:) U nas już ok, Paula zdrowa (tfu, tfu..). Byliśmy teraz kilka dni u moich rodziców, właśnie niedawno skończyłam rozpakowywanie. Sylwia, szczęśliwej podróży. I chciałam Ci przypomnieć, że bedziesz tylko 25 km ode mnie :P Buziaczki dla wszystkich

Witam wszystkie mamusie:) U nas już ok, Paula zdrowa (tfu, tfu..). Byliśmy teraz kilka dni u moich rodziców, właśnie niedawno skończyłam rozpakowywanie. Sylwia, szczęśliwej podróży. I chciałam Ci przypomnieć, że bedziesz tylko 25 km ode mnie :P Buziaczki dla wszystkich

Witam wszystkie mamusie:) U nas już ok, Paula zdrowa (tfu, tfu..). Byliśmy teraz kilka dni u moich rodziców, właśnie niedawno skończyłam rozpakowywanie. Sylwia, szczęśliwej podróży. I chciałam Ci przypomnieć, że bedziesz tylko 25 km ode mnie :P Buziaczki dla wszystkich

To się rozpisałam :P

kasbak kasbak ja siedze i rycze teraz

dziewczyny u nas słonko wieczorem sie pojawiło,ale co z tego,jak Nadia chora i nie moge z domu z nią wyjść:-( nastrój tez mam beznadziejny,tak smutasowo bez mojego M.,julka ja Cie podziwiam,że dałas rade na tak długo sie rozstać,mi jest ciężko a to tylko parę dni... witaj nowa julko79 u nas fajnie dziewczyny,że Wam dzionek na spacerkach mniejszych czy większych minął,pozazdrościć;-) miłego wieczoru zyczę wszystkimbuziaki przesyłam:-)

kasbak kasbak ja siedze i rycze teraz

ojoj a co to sie porobilo ??? tyle kopi? cos mi nie dziala kafe jak nalezy :( zuzia witaj zycze wam miłej nocki dziewczyny pozdrawiam pa

Jakieś czary mary na kafeterii:) Dziewczyny nie smućcie sie ,jakoś to będzie Zuziu moja kochana fajnie że już jestes.

Jakieś czary mary na kafeterii:) Dziewczyny nie smućcie sie ,jakoś to będzie Zuziu moja kochana fajnie że już jestes.

ale ten net mnie wkurza,ale widzę ,że nie tylko u mnie tak się dzieje,jakaś awaria na kafe chyba,3 razy to samo wysłałam,olaboga:-),hehehe julka nie rycz,bo ja tez zaraz będęmasz ode mnie na pociechę biedaczko Ty moja.hmmm sama nie wiem co Ci napisać,może to,że ten wyjazd to jakas szansa dla Was,sama pisalas,więc czasami może warto pocierpieć,żeby potem było lepiej.pewnie kiedys będziesz wspominac jak to łzy lałaś za M.,a tymczasem cie wkurza...hehhee .ale to pewnie za parę latek.noa teraz pociecha w tym ,że masz Jagódkę przy sobie,i nie jestes sama:-)

chyba się zastrzele,tak się napisałam na kafe,a mi zżarło wszystko,yhhhh.no a przed chwilą trzy kopie:-)awaria na kafe chyba jakaś:-) więc skrobię jeszcze raz,a co tam,mam czas,M. nie ma,Nadia spi,to co... julka nie płacz,bo myślę,że trzeba pocierpieć,żeby potem było lepiej,sama pisałas,że ten wyjazd to dla was szansa,więc oby sie udało.masz ode mnie na pociechę biedaczko moja:-) no i masz szczęście,że Jagódka jest przy Tobie,nie jestes sama:-)zobaczysz dwa miechy zlecą ani sie obejrzysz.najgorsze pierwsze dni pewnie,potem będzie lepiej,a pomysl jakie powitanie będzie;-)mmmm...buźkiprzesyłam

no nieźle,teraz widzę że jednak poprzednie bazgroły dotarły,a jak sprawdzałam to nie było,przez chiny chyba szły,,,;-)

kasbak spac nie moge martwie sie zeby wrocil caly i zdrow

dzieki za kochana jestes ja wiem ze juz przynudzam i moze troche histeryzuje ale po prostu zwyczajnie martwie sie bo najdluzsza nasza rozlaka byla jak poszlam rodzic do szpitala :)

julka nie martw się,wróci cały na pewno,przeciez uważa na siebie,bo wie,że na niego czekacie:-)wiem,że łatwo się prawi morały,ale uwierz myślami jestem z Tobą i trzymam kciuki,zobaczysz będzie ok:-)

kasbak ja tez z toba jestem a daleko twoj wyjechał?

nie histeryzujesz,cos Ty,normalne,że się martwisz,ja o mojego tez bardzo. jest we francji,więc kawał drogi,dzwonił,że jeszcze nie dotarł,też się martwię.ale trzeba patrzec optymistycznie,na pewno będzie ok,zobaczysz

kasbak moj wyjechał w piatek wieczorem z domu a dojechal dopiero dzis popoludniu i z takimi przebojami ze jak by jechal sam to niewiem co by bylo:( przed nim najwazniejszy ten tydzien jak przetrwa bedzie ok tylko ta tesknota... ech... a tesciowa to dzis przegiela lata do mnie co chwilke i patrzy czy nie rycze aaa!!!

o rany julka weź powiedz cos tej tesciowej,żeby jej w pięty poszlo,i żeby dała Ci spokój,bidulko nawet se popłakac nie możesz spokojnie,płacz w poduche teraz ,zawsze ulży troche,ja przynajmniej lubie poryczec. pisałas że do norwegi twój M. jedzie,to strasznie długo ta droga,nie wiedziałam,że to tak.a ta praca niebezpieczna ,że tak sie obawiasz?trzymam kciuki aby było ok:-)

kasbak praca taka sobie prawie to samo co w polsce robil niebezpieczna moze nie tak co odpowiedzialna ale wierze w niego ze da sobie rade zdolny z niego chlopak:) kasbak a moze masz ochote pogadac na gg jak nie spisz?

ok.7387936