Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cacharelll

Mamy siedzące w domu z dziecmi

Polecane posty

fajnie że nie tylko ja tak myślę:)pozdrawiam i udanej niedzieli życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iva mamy sie na NK:) mój mail to kasbak@op.pl suupermamo dziękuje za zainteresowanie dzidzią:)jest ok,kopie łobuziak :)Którejś nocy nie mogłam spac 2 godziny bo tak się wierciła.A swoja droga nie wiem jak to jest przy drugiej ciazy,podobno szybciej czuje sie ruchy,ja juz poczulam w 16 tyg,i troche mnie to dziwi,jakoś szybko... sedonia gratuluje brzuszka...:DJesli chodzi o mdłosci to ja nie miałam na nie sposobu,męczyły mnie całe dnie,jakies 4 miesiące,teraz pojawiają sie ,ale znacznie rzadziej:) a co do złobków,ja nie mam doświadczenia,ale też słyszałam,że dziecko kiedy zaczyna chodzić czy do żłobka czy do przedszkola,pierwsze miesiące bardzo choruje.musi wychorować swoje i nabrac odporności,więc nie ma się co zrażać.Choć moja Nadia bedzie miała ponad 3 latka we wrześniu,ale zdecydowałam,ze nie poslę jej jeszcze do przedszkola.W maju urodzę drugie dziecko i nie chciałabym,aby Nadia poczuła się odrzucona,no a druga sprawa to własnie te choroby... a ja się męczę z bolącym zębem juz któryś dzień:(moja stomatolog ma grypę,więc wizyta u niej odpada,trafiłam do innego dentysty,niewiele narazie mi pomógł,bo nie zna historii tego zęba,i jak stwierdziła "działa na oślep"Jutro kolejna wizyta i strasznie sie boję,bo am mi robic rentgen zęba,i zdecydowac co dalej,może bedzie usuwał.A ja w ciazy nie moge mocniejszego znieczulenia,jestem przrażona:(:(:( mimo wszystko udanej niedzieli zyczę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iva sprawdziłam i chyba jednak nie mamy sie na NK:(A byłam pewna,że tak,prześlij mi więc swoje namiary:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też chcę Was pooglądac dziewczynki...dajcie namiary. Ja siedzę z dzecmi w domu zimno jak nie wiem co,Sebek już lepiej już ma mało kropeczek ale trzeba dobrze wygrzac. Jutro jedziemy z mężem na zakupki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mój mąż biega po mieszkaniu i mierzy ile trzeba paneli :) w niedzielę i to nie może posiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona Śniadała(Koniakiewicz)Wyszków Jasieniec 24lata to moje dane na nasza klase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ babencje:) Kawka popoludniowa juz leci;).........c)) Co do mdlosci,to ja nie pomoge,bo na mnie,to sposobu nie bylo rzadnego:Omusialam poprostu przetrwac ten trymestr ciazy;)ale slyszalam,ze migdaly pomagaja;) Co do zlobka,to ja tez nie pomoge,bo u mnie,to jest inaczej;)moj Dominis bedzie musial isc do przedszkola jak bedzie mial 4 latka,bo w Irlandii,to jest calkiem inaczej niz w PL:O Kasbak,no ja tez w drugiej ciazy czulam wczesniej ruchy,bo w 18 tyg.:)z trzecuim,to chyba juz w 15 poczuje;):D:D Sylwinka odezwij sie co tam u CIebie???? Pyska i jak tam nauka idzie??jak zdrowko??? Pozdrawiam serdecznie Wsie🌼Witam nowe mamusie:)🌼 Zycze milego dnia:)🌼👄 🖐️:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik78
bardzo dzieuję za odpowiedzi. Moje dzieci sa bardzo ale to bardzo rozrabiające i dlatego tez myśle ze tam nauczą sie w grupie że pewnych rzeczy nie wolno robić nie mogę wyegzewkowac od nich aby nie wyjmowały nic z półek w kuchnie (robią to namietnie zawsze bawią sie tym czym nie wolno.Ja jestem konsekwentna w swych działaniach ale potraia np trzy razy siedzieć w kącie za wyrzucenie np. ziemi z kwiatka i tego samego dnia zrobią to kolejny raz. Pewnie też idzie tym że czują sie raźniej w "grupie dwuosobowej'"bo jak jedno śpi to ja z jednym mam błogi spokuj. Tak choroby my chodzimy dożłobka od 1 grudnia i byliśmy tylko trzy razy.Pytałam o opiekę bo widziałm tam,że dzieci chodzą po schodach prawie samodzielnie tz. Pani przodem a rromadka dzieci za nią wspina się sama nie chce myśleć o schodzeniu. Moje dzieci maja 2 lata mieszkamy na 1piętrzy i wiem że same nie zejdą ze schodów tylko za rękę. Przeraziłło mnie to strasznie. A i jeszcze ilośc Pań na ilośc dzieci (mówimy o państwowych żłobkach). Jeszcze raz dziekuję za przyjęcie i czy moge czasem do was cos poklikać w wolnym czasie , którego przy bliźniętach jak na lekarstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik78
bardzo dzieuję za odpowiedzi. Moje dzieci sa bardzo ale to bardzo rozrabiające i dlatego tez myśle ze tam nauczą sie w grupie że pewnych rzeczy nie wolno robić nie mogę wyegzewkowac od nich aby nie wyjmowały nic z półek w kuchnie (robią to namietnie zawsze bawią sie tym czym nie wolno.Ja jestem konsekwentna w swych działaniach ale potraia np trzy razy siedzieć w kącie za wyrzucenie np. ziemi z kwiatka i tego samego dnia zrobią to kolejny raz. Pewnie też idzie tym że czują sie raźniej w "grupie dwuosobowej'"bo jak jedno śpi to ja z jednym mam błogi spokuj. Tak choroby my chodzimy dożłobka od 1 grudnia i byliśmy tylko trzy razy.Pytałam o opiekę bo widziałm tam,że dzieci chodzą po schodach prawie samodzielnie tz. Pani przodem a rromadka dzieci za nią wspina się sama nie chce myśleć o schodzeniu. Moje dzieci maja 2 lata mieszkamy na 1piętrzy i wiem że same nie zejdą ze schodów tylko za rękę. Przeraziłło mnie to strasznie. A i jeszcze ilośc Pań na ilośc dzieci (mówimy o państwowych żłobkach). Jeszcze raz dziekuję za przyjęcie i czy moge czasem do was cos poklikać w wolnym czasie , którego przy bliźniętach jak na lekarstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik78
bardzo dzieuję za odpowiedzi. Moje dzieci sa bardzo ale to bardzo rozrabiające i dlatego tez myśle ze tam nauczą sie w grupie że pewnych rzeczy nie wolno robić nie mogę wyegzewkowac od nich aby nie wyjmowały nic z półek w kuchnie (robią to namietnie zawsze bawią sie tym czym nie wolno.Ja jestem konsekwentna w swych działaniach ale potraia np trzy razy siedzieć w kącie za wyrzucenie np. ziemi z kwiatka i tego samego dnia zrobią to kolejny raz. Pewnie też idzie tym że czują sie raźniej w "grupie dwuosobowej'"bo jak jedno śpi to ja z jednym mam błogi spokuj. Tak choroby my chodzimy dożłobka od 1 grudnia i byliśmy tylko trzy razy.Pytałam o opiekę bo widziałm tam,że dzieci chodzą po schodach prawie samodzielnie tz. Pani przodem a rromadka dzieci za nią wspina się sama nie chce myśleć o schodzeniu. Moje dzieci maja 2 lata mieszkamy na 1piętrzy i wiem że same nie zejdą ze schodów tylko za rękę. Przeraziłło mnie to strasznie. A i jeszcze ilośc Pań na ilośc dzieci (mówimy o państwowych żłobkach). Jeszcze raz dziekuję za przyjęcie i czy moge czasem do was cos poklikać w wolnym czasie , którego przy bliźniętach jak na lekarstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik78
bardzo dzieuję za odpowiedzi. Moje dzieci sa bardzo ale to bardzo rozrabiające i dlatego tez myśle ze tam nauczą sie w grupie że pewnych rzeczy nie wolno robić nie mogę wyegzewkowac od nich aby nie wyjmowały nic z półek w kuchnie (robią to namietnie zawsze bawią sie tym czym nie wolno.Ja jestem konsekwentna w swych działaniach ale potraia np trzy razy siedzieć w kącie za wyrzucenie np. ziemi z kwiatka i tego samego dnia zrobią to kolejny raz. Pewnie też idzie tym że czują sie raźniej w "grupie dwuosobowej'"bo jak jedno śpi to ja z jednym mam błogi spokuj. Tak choroby my chodzimy dożłobka od 1 grudnia i byliśmy tylko trzy razy.Pytałam o opiekę bo widziałm tam,że dzieci chodzą po schodach prawie samodzielnie tz. Pani przodem a rromadka dzieci za nią wspina się sama nie chce myśleć o schodzeniu. Moje dzieci maja 2 lata mieszkamy na 1piętrzy i wiem że same nie zejdą ze schodów tylko za rękę. Przeraziłło mnie to strasznie. A i jeszcze ilośc Pań na ilośc dzieci (mówimy o państwowych żłobkach). Jeszcze raz dziekuję za przyjęcie i czy moge czasem do was cos poklikać w wolnym czasie , którego przy bliźniętach jak na lekarstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik78
bardzo dzieuję za odpowiedzi. Moje dzieci sa bardzo ale to bardzo rozrabiające i dlatego tez myśle ze tam nauczą sie w grupie że pewnych rzeczy nie wolno robić nie mogę wyegzewkowac od nich aby nie wyjmowały nic z półek w kuchnie (robią to namietnie zawsze bawią sie tym czym nie wolno.Ja jestem konsekwentna w swych działaniach ale potraia np trzy razy siedzieć w kącie za wyrzucenie np. ziemi z kwiatka i tego samego dnia zrobią to kolejny raz. Pewnie też idzie tym że czują sie raźniej w "grupie dwuosobowej'"bo jak jedno śpi to ja z jednym mam błogi spokuj. Tak choroby my chodzimy dożłobka od 1 grudnia i byliśmy tylko trzy razy.Pytałam o opiekę bo widziałm tam,że dzieci chodzą po schodach prawie samodzielnie tz. Pani przodem a rromadka dzieci za nią wspina się sama nie chce myśleć o schodzeniu. Moje dzieci maja 2 lata mieszkamy na 1piętrzy i wiem że same nie zejdą ze schodów tylko za rękę. Przeraziłło mnie to strasznie. A i jeszcze ilośc Pań na ilośc dzieci (mówimy o państwowych żłobkach). Jeszcze raz dziekuję za przyjęcie i czy moge czasem do was cos poklikać w wolnym czasie , którego przy bliźniętach jak na lekarstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik78
bardzo dzieuję za odpowiedzi. Moje dzieci sa bardzo ale to bardzo rozrabiające i dlatego tez myśle ze tam nauczą sie w grupie że pewnych rzeczy nie wolno robić nie mogę wyegzewkowac od nich aby nie wyjmowały nic z półek w kuchnie (robią to namietnie zawsze bawią sie tym czym nie wolno.Ja jestem konsekwentna w swych działaniach ale potraia np trzy razy siedzieć w kącie za wyrzucenie np. ziemi z kwiatka i tego samego dnia zrobią to kolejny raz. Pewnie też idzie tym że czują sie raźniej w "grupie dwuosobowej'"bo jak jedno śpi to ja z jednym mam błogi spokuj. Tak choroby my chodzimy dożłobka od 1 grudnia i byliśmy tylko trzy razy.Pytałam o opiekę bo widziałm tam,że dzieci chodzą po schodach prawie samodzielnie tz. Pani przodem a rromadka dzieci za nią wspina się sama nie chce myśleć o schodzeniu. Moje dzieci maja 2 lata mieszkamy na 1piętrzy i wiem że same nie zejdą ze schodów tylko za rękę. Przeraziłło mnie to strasznie. A i jeszcze ilośc Pań na ilośc dzieci (mówimy o państwowych żłobkach). Jeszcze raz dziekuję za przyjęcie i czy moge czasem do was cos poklikać w wolnym czasie , którego przy bliźniętach jak na lekarstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik78
bardzo dzieuję za odpowiedzi. Moje dzieci sa bardzo ale to bardzo rozrabiające i dlatego tez myśle ze tam nauczą sie w grupie że pewnych rzeczy nie wolno robić nie mogę wyegzewkowac od nich aby nie wyjmowały nic z półek w kuchnie (robią to namietnie zawsze bawią sie tym czym nie wolno.Ja jestem konsekwentna w swych działaniach ale potraia np trzy razy siedzieć w kącie za wyrzucenie np. ziemi z kwiatka i tego samego dnia zrobią to kolejny raz. Pewnie też idzie tym że czują sie raźniej w "grupie dwuosobowej'"bo jak jedno śpi to ja z jednym mam błogi spokuj. Tak choroby my chodzimy dożłobka od 1 grudnia i byliśmy tylko trzy razy.Pytałam o opiekę bo widziałm tam,że dzieci chodzą po schodach prawie samodzielnie tz. Pani przodem a rromadka dzieci za nią wspina się sama nie chce myśleć o schodzeniu. Moje dzieci maja 2 lata mieszkamy na 1piętrzy i wiem że same nie zejdą ze schodów tylko za rękę. Przeraziłło mnie to strasznie. A i jeszcze ilośc Pań na ilośc dzieci (mówimy o państwowych żłobkach). Jeszcze raz dziekuję za przyjęcie i czy moge czasem do was cos poklikać w wolnym czasie , którego przy bliźniętach jak na lekarstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamy:) U nasdzisiajcaly dzien na wesolo bo Błażej mial urodziny ,przyszlo tyle dzieci ze teraz mi glowa peka i nie moge sie doczekac kiedy przyłoże glowe do poduszki:) Przyszla do nas wkoncu zima,ale to dobrze bo juz dosc mialam tej chlapy i deszczu.Czas najwyzszy rozejrzec sie za sankami:) Zmykam bo juz oczka mi sie kleja. Zycze spokojnej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla Błażejka wszystkiego najlepszego!!!!!🌼❤️🌼 Iwonka wysłałam zaproszenie do Ciebie na nk Kasbak ja też jak byłam w ciązy z Julką czułam ruchy już w 15 tygodniu. A my siedzimy w domku.W czwartek byłam z Kubą po szkole u lekarza.Gardło czyste ale ma katar i jak zaczął kaszleć to lekarka kazała przytrzymać go w domu do końca roku.U nas panuje zapalenie płuc i oskrzeli.Na szczęście na razie antybiotyku nie dostaje,choć mam receptę,ale jeszcze leku nie wykupiłam .W niedzielę jak byliśmy u teściów to Kuba miał stan podgorączkowy i postawiłam mu bańki.Plecy ma brzydkie bo aż fioletowe,czyli coś go brało.Teraz leży w łóżku i narzeka.Ja nadal przeziębiona.Ale nic na to nie poradzę.Kuruję się w biegu.Do nas zima jeszcze nie przyszła.Jest mroźno.delikatnie poprószyło i tyle śniegu widzieliśmy.Dobra muszę kończyć bo już słyszę jak dzieciaki się kłócą. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
manska, serdeczne zyczenia dla synusia🌼 U nas niestety bez wiekszych zmian. Jedyny plus jest taki, ze mala przestala goraczkowac. Uciekam robic obiad i pranie. Milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Mi tam troche łagodziły te mdłosci rzeczy kwasne np woda z cytryna lub pomarancze :)Mała sie bawi a ja dzis mam kiepski dzien brzuch mnie nawala od @ i jeszcze nie mogłam spac w nocy cos za duzo mysłe ..o tych swietach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziEkuję za zaproszenia,ja z rana miałam kilka spraw do zalatwienia,teraz maly śpi ale coś mi sie zdaje że kątowe zeby mu idą bo rece pcha non stop do buzi i popłakuje :(od jutra biore sie za sprzatanie na święta juz czas ale mi się nie chce,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nonajgorsze to sprzatanie i gotowanie tych wszystkich potraw ,naszczescie ja zrobie tylko krokiety,i jakies ciacho bo i tak na wigilie do rodziców czyli objazdówka ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wigilie i 1dzień świąt w domu drugiego jadę do mamy wiec gotowac trzeba:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w wigilie tez objazdowka - niestety. Meczace to jest. Chcialabym normalnie posiedziec przy stole wigilijnym, pogadac, a nie 2 godz. u tesciow i 2 godz. u moich rodzicow. Chociaz tak na prawde prawdziwa wigilia jest zawsze dopiero u moich rodzicow. U tesciow - udawane zyczliwosci, gadanie o niczym. Moj maz w zeszlym roku chcial wyjsc po calych 15 minutach bo tak wspaniala atmosfera byla. Sama tez bede cos robila - do domu. Na pewno rybe po grecku, upieke jakies miesko - chyba karkowke i schab, salatke jarzynowa, sledzie, moze paszteciki i jakies ciasta. Zawsze od mojej mamy jeszcze dostajemy wyprawke :) Poza tym w drugi dzien swiat mamy chrzciny mojej bratanicy a ja jestem chrzestna, takze caly dzien w imprezowania i jedzenia ;) Natomiast w poniedzialek po swietach jade raze z mezem do niego do Łodzi, bo zostaje sam z nadzoru na budowie i w mieszkaniu. Takze troche wreszcie pobedziemy razem. Pozwiedzam miasto, moze odwiedze rodzine, no i jak jeszcze cos zostanie po swietach na koncie to wybiore sie na zakupy - w koncu beda wyprzedaze ) Poki co uciekam ogarnac mieszkanie - bo jak zwykle po weekendzie balagan totalny i cos ugotuje bo Agatka dzisiaj jest pierwszy dzien w zlobku po chorobie. A zawsze jak wraca to jeszcze je zupke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w wigilie tez objazdowka - niestety. Meczace to jest. Chcialabym normalnie posiedziec przy stole wigilijnym, pogadac, a nie 2 godz. u tesciow i 2 godz. u moich rodzicow. Chociaz tak na prawde prawdziwa wigilia jest zawsze dopiero u moich rodzicow. U tesciow - udawane zyczliwosci, gadanie o niczym. Moj maz w zeszlym roku chcial wyjsc po calych 15 minutach bo tak wspaniala atmosfera byla. Sama tez bede cos robila - do domu. Na pewno rybe po grecku, upieke jakies miesko - chyba karkowke i schab, salatke jarzynowa, sledzie, moze paszteciki i jakies ciasta. Zawsze od mojej mamy jeszcze dostajemy wyprawke :) Poza tym w drugi dzien swiat mamy chrzciny mojej bratanicy a ja jestem chrzestna, takze caly dzien w imprezowania i jedzenia ;) Natomiast w poniedzialek po swietach jade raze z mezem do niego do Łodzi, bo zostaje sam z nadzoru na budowie i w mieszkaniu. Takze troche wreszcie pobedziemy razem. Pozwiedzam miasto, moze odwiedze rodzine, no i jak jeszcze cos zostanie po swietach na koncie to wybiore sie na zakupy - w koncu beda wyprzedaze ) Poki co uciekam ogarnac mieszkanie - bo jak zwykle po weekendzie balagan totalny i cos ugotuje bo Agatka dzisiaj jest pierwszy dzien w zlobku po chorobie. A zawsze jak wraca to jeszcze je zupke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My wigilie spedzamy w domu z tesciowa,bo razem mieszkamy.Pierwszy dzien swiat u mojego brata bo ma urodziny a drugi dzien jedziemy do mojej mamy. Sniegu wczoraj u nas napadalo a dzisiaj juz jest mega ciapa wiec spacer odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×