Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cacharelll

Mamy siedzące w domu z dziecmi

Polecane posty

hej, chyba nie tylko w płn wsch Polsce tak zimno,ja jestem z Wielkopolski i u nas ostatnie trzy noce to temp kolo -20st:( z tą niedoczynnością tez nie pomogę,nie mam o tym pojęcia,ale cos mi sie kojarzy,że jesli niedoczynnośc to wiąże sie to z nadwagą...chyba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny:) Witam nowa mame:) Dziewczyny co z was takie zmarzluchy,u mnie w nocy jest +2,3 stopnie:P :Pi mi tam zimno nie jest:P:P:D Nie tak prawdę mówiac to mi tu jest zimno a co dopiero u was:)Mega fluidki dla was:D Dobra lece sprzatać bo dopiero wróciłam z pracy a zaraz sie ściemni i koniec sprzatania bo kolacyjke trzeba robić.Macie jakis pomysł na kolacyjke,ale taką dobra:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyśka pozzdrościć można Tobie takiej pogody :) a już bym chciała żeby chociaż takie 🌼 🌼 🌼 sobie rosły :) a tu jeszcze 2 m-ce do wiosny.. Dziewczyny postanowiłam wziąć sie za siebie :) jakaś oponka niestety jest.. i trzeba troszku poćwiczyć :) znacie jakieś zestawy ćwiczeń? a co na kolacyjke? u mnie naleśniczki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasbak sprawa sie rozwiazala sama. nie dostane dodatku na mieszkanie, wiec moj moze ze mna mieszkac. hej nowe mamy ;* Ania jest szczepiona na wszytsko, bo tutaj sie nic za to nie placi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam jak tam zapowiada sie u was dzionek?co na obiadek gotujecie bo ja nie mam pomysłu:( a dobrze ze juz przestało mrozic ale znów sniegi zapowiadaja :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny:) Trochę mnie nie było ale dużo się działo i tak jakoś nie miałam głowy do niczego. No i stało się - odeszłam z pracy:) Anika=> widzę że Ty też masz zakusy do odejścia z pracy, dziś wiem że dobrze zrobiłam i nie żałuję, nie wiem co będzie potem. Co do oponki to ja też przez 9 miesięcy sobie wychodowałam heheh u mnie jest fajny salon z takim sprzętem nazywa się vacuufit czy coś takiego:) Jest to stepper w jakiejś komorze z podciśnieniem gdzie podczas 15 min seansu traci sięokoło 300 kcal - super co?:) Tylko ponoć matki karmiące nie mogą sobie robić zakwasów bo coś się dzieje z mlekiem - wiecie coś o tym? Czy to takie głupie gadanie? Iva=> owszem mogłam dzidzię zabierać do pracy... ale pomyśł, co to za praca jak mała jak na złość nie śpi, marudzi etc Jest to męczące i dla mnie i dla małej, także samam rozumiesz... Kasbak=.> gratuluję "dwupaku" Kochana:) Czasami mi tak żal że już nie mam brzuszka bo to jest super, niepowtarzalne uczucie:) U nas wczoraj zimno dzisiaj myśłałam że z małą wyjde wkońcu na spacer a tu tak sypie śnieg, że szok:( i nici ze spacerku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! U Was tez tak zasypalo? My rano nie moglismy drzwi otworzyc :D I gdyby nie to, ze mamy w podworku warsztat samochodowy(wynajmujemy lokal) i ze wlasciciele sami odsniezyli dojazd to pewnie bylibysmy calkowicie odcieci od swiata. A plugu jak nie bylo tak nie ma... Kurcze nie mam czasu usiasc i Was podczytac troszke uwazniej, bo mala spi teraz raz dziennie, a jak nie spi to wciaz biega po domu. A ja oczywiscie za nia, bo co chwile bidulka zalicza upadki... Poza tym to u nas bez zmian. Uciekam wstawic obiad-dzis kapusniak, bo justysia smaku mi narobila :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,u nas tez zasypało i sypie nadal.Wieje strasznie,więc na spacer nie ma szans:( ivette szkoda,ze nie dostałas tego dodatku,choc nie jestem w temacie za bardzo o co chodzi.Myślalam w ten sposób,że jesli jesteś samotną matką ,dostalaś mieszkanie,to musisz w nim mieszkać sama i tyle.Nie wgłębiam się w sprawy Polaków za granicą,nie moje tematy... anielunia mam nadzieję,że podjęłas dobra decyzję i będziesz zadowolona bez tej pracy.A fajna rzecz musi byc z tymi ćwiczeniami,tylko ja teraz narazie moge tylko planowac diety.A póki co rosniemy sobie zdrowo:D U mnie dziś na obiad szare kluski,mięsko ,sosik i sałatka z pekińskiej:) A jak u Was z samopoczuciem dziś?Bo ja ledwie chodzę,słabo mi co chwilę i nie wiem czy to kwestia ciazy czy cisnienia.Chyba dziś padnę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasbak>>jesli słabo to napewno niskie cisnienie jest ,kawa podnosi ale raczej w ciazy niewskazane:P lepiej sie połozyc i juz:)My z mała chyba pozniej na sanki wyskoczymy o ile przestanie wiac:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ U MNIE TEŻ SYPIE A DOTEGO WIATR WIEJE WIEC I MY NIE PÓJDZIEMY NA SPACER,MAŁY DOPIERO ZASNAŁ I SZŁO MU TO DOŚĆ OPORNIE OSTATNIO TO WOGÓLE BY NIE CHODZIŁ SPAĆ ALE JAK NIE ŚPI W DZIEŃ TO POTEM JEST TAKI MARUDNY I NON STOP PISZCZY I ZŁOŚCI SIĘ ŻĘ SZOK.U MNIE NA OBIAD DZIŚ KOPYTKA Z SOSEM I MIĘSKIEM,A CO DO TEGO SAMOPOCZUCIA TO I U MNIE KIEPSKO TRZEBA KAWKE WYPIC,ANIELUNIA MOIM ZDANIEM DOBRZE ZROBILAŚ WAŻNE ŻE JESTEŚ SZCZĘŚLIWA I DZIDZIA TEZ:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mamuśki:-) "stare" i nowe;-) Chciałabym pisać regularnie, ale mój mały odkrywca juz dobrze wie gdzie się włącza komputer i monitor i cały czas pstyka, i rozrabia na fotelu obrotowym aż go upilnowac nie mogę, więc teraz w dzień wyłączam kompa z sieci, a fotel kłade i mu mówię, że spią:-) działa, tylko ja poszkodowana jestem;-) Kasbak to ja pytałam o dwupak;-) super, duzo zdrówka życzę:-) Dziewczyny prosze napiszcie mi co o tym myslicie, spotkałam sie ostatnio z surowa krytyką moich metod wychowawczych ze strony osoby, z której zdaniem sie dotąd bardzo liczyłam i szczerze mówiąc troche mi sie w głowie zawirowało...ale o co chodzi: mój synek nie potrafi zasnąć bez piersi (ma 21 m-cy i postanowiłam karmić go do 2 r.ż. zgodnie z zaleceniami WHO), a nawet z nią często wariuje do pólnocy, jak mu nie pozwolę spać w dzień to zasypia o 18-tej a pózniej przez 2-3 godziny wariuje w nocy, jak go przetrzymam np. do 20-tej to z przemęczenia tez nie może zasnąć i rozrabia często do pólnocy, krótko mówiąc potrzebuje mniej snu niż piszą w książkach i nie udało mi sie znaleźć sposobu na jego uregulowanie. Poza tym jest dzieckiem mega aktywnym i od 2 m-cy zachowuje się jak zbuntowany dwulatek tzn. rzuca sie na podłogę, szczypie, gryzie drapie itp. Jest to męczące, ale pocieszałam sie faktem, że jeśli to bunt dwulatka to kiedys minie:-) No i znajoma stwierdziła, że moje dziecko jest rozpuszczone i powinnam go uregulować. Mam zastosować metodę jak się wypłacze to wreszcie uśnie, ale ja za miękka jestem i nie przekonana, że to byłoby dobre dla Małego. Poza tym mam zacząć karać Małego bo na zbyt dużo sobie pozwala i zaproponowała metodę karnego jeżyka Superniani na 2 minuty – a ja jestem w szoku bo to jeszcze taki maluch, nawet sama pomysłodawczyni metody uważa że można ja zacząć stosować dopiero ok. 3 roku życia!!! Prosze napiszcie co o tym wszystkim myslicie, sorki, że taki elaborat mi wyszedł. Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom mój mały również ma czasem takie humory tylko że on akurat piszczy okropnie i kładzie sie na podłodze często jest tak że chce coś czego nie moze i to konczy sie piskiem jak nie dostanie,ale ja wtedy nie zwracam na niego uwagi nie odzywam sie do niego wtedy widzi ze nic nie zdziala probowałam mu tez tlumaczyc jednak to nie zawsze dziala na niego.A co do spania to mój kladzie sie spac ok 19a ok 20juz spi zasypia ze mna niestety nie nauczylam go zasypiac samemu,ale nic straconego:)ja przestalam karmi piersia ok 3miesiaca jak mial dosyc krotko ale nie dlatego ze nie chcialam dluzej oczywiscie ze chcialam ale nie moglam musialam miec pewien zabieg po ktorym bralam silne tabletki i musialam przestac karmic:(mysle ze szymusiowi to minie z czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mamuski
przy niedoczynnosci jest sennosc, bardzo sucha skora, zaparcia, i moze ale nie musi wystepowac przyrost masy ciala co jest zwiazane ze spowolnieniem przemiany materii...ALE nadwaga nie ma wplywu na wystepowanie niedoczynnosci!!! nie leczona niedoczynnosc moze spowodowac przyrost wagi ... ale, to nie jest oczywscie regula. przy nadczynnosci jest za to gwaltowne chudniecie i wilczy apetyt i czeste wyproznianie sie. przechodzilam i to i to:O ale leki wszytsko uregulowaly na szczescie:) zycze zdrowka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mamuski
a i przy niedoczynnosci wiecznie zimno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mamuski
no i przy niedoczynnosci wiecznie zimno a przy nadczynnosci z kolei bylo mi wiecznie goraco i poty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynny ;) coś wietrznie się zrobiło i do tego śnieżnie... a myślałam, ze spacer jakiś będzie... niestety :( nici z moich planów :( anielko naważniejsze, ze jesteś pewna że dobrze zrobiłaś odchodząc z pracy i tego nie żałujesz..a co będzie potem ... czas pokaże.. u mnie ten sam problem. wczoraj wieczorkiem przeglądąłm oferty pracy i jak na ten moment to jestem przerażona :( nic nie było co by mnie zainteresowało, albo było, a ja np. prawka nie mam .. poza tym teraz cały czas będziesz mogła poświęcic dzieciom :) masz trójeczkę.. prawda? anielka ma brzciszka i siostrzyczke, czy może 2 braci lub 2 siostry? rodzeństwo pomaga juz mamie przy opiece..? co do ćwiczeń to wiem, że nie można się przeforsować.. wszystko z umiarem :) kasbak słobo ci napewno od cisnienia.. odpocznij troszkę... :) mnie głowa tak boli... echhh, ale wiem, że to ciśnienie.. :( akinom ja podobnie jak Ty jestem za miękka, ale jak mój synek czasem robi się nie do zniesienia to poprostu ide do niego i staram, się z nim rozmawiać.. pytam się czy się uspokoi.. czasem powie tak.. wtedy się przytulamy i mu tłumacze, że jest niegrzeczny, że tak nie wolno i mamie jest przykro..czasem jednak powie nie.. wówczas zostawiam go aż się sam uspokoi, czasem temu towarzyszy krzyk(chce zwrócic na siebie uwagę) ale gdy widzi, ze to nie skutkuje to sam po pewnym czasie się uspokaja.. ja żadnego jeżyka nie stosuje, bo on poprostu by na nim nie wysiedział.. ztym, że mój synek ma 4 latka.. ale możesz spróbować z nim porozmawiać.. powodzenia :) a na obiad.. może krupnik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak wogóle dziewczyny to dzis zaszalałam.. wstałam o 11:50... fajnie było :P szkoda, że za często mi się to nie zdarza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no rzeczywiście to chyba cisnienie takie niskie miałam,niemal codziennie pije kawę,taka słabą z ekspresu.Ale dziś pozwoliłam sobie na normalną sypaną i pomogło,poczułam się znacznie lepiej:) Mamuska wiem,że najlepiej byłoby się położyc,niestety nie mam takiej możliwości przy Nadii,pozwoli mi co najwyżej parę minutek polezeć... Akinom może i troszke rozpieściłas synka,ale jak tu nie rozpieszczać takich słodziaków:DA tak na serio,to tez przechodziłam taki bunt dwulatka,nigdy nie reagowałam na wrzaski i piski,czekałam aż Nadia się uspokoi sama i wtedy zaczynałam z nią rozmawiac o jej zachowaniu,o tym co dobrze zrobiła a co źle.Teraz nie zdarzają się takie sytuacje.Jeśli jest niegrzeczna,wystarczy,ze albo ja albo M pokażemy palcem na jej pokój i juz idzie do niego i siedzi dopóki nie pozwolimy jej wyjść.I nie ma mowy o jakimś płaczu albo krzyku tam,ma się tam uspokoic i ładnie sama bawić:)Narazie jest tak ok. a jesli chodzi o jakiegoś jezyka,to ja próbowałam karac staniem w kącie,niestety moja mała jest zawzięta i uparta,potrafiła siedziec w kącie ponad 20 minut! i bez skutku,więc to zalezy od dziecka. a ze spaniem to cięzko doradzać,każde dziecko ma inne potrzeby snu i swój rytm. Dobra konczę bo Barwy szczęścia się zaczęły,to pappaa:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziutka putka
Witajcie, poniewaz od ok. maja 2010(jeszcze dokładnie nie wiem bo musze wyliczyc, obecnie jeszcze jestem na macierzyńskim) przejde prawdopodobnie na urlop wychowawczy i z tego tytułu chciałabym "zapisac się" do Was :) Ciągle zastanawiam się jak to będzie tak długo niepracować, narazie nie dociera to do mnie :) ale pewnie z czasem sie przyzwyczaje! Zastanawiam sie jak wykorzystac ten czas (oprócz opieki nad dzieckiem), chciałabym dorobic do pensji męża bo bedzie u nas cienko i ale jakoś nie pomysłu... pozdrawiam wszystkie "siedzące" mamuśki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamuśki :P co tam u Was jak zapowiada sie Wam dzionek:>??hehe tak napisałam''mamuski''i odrazu skojarzył mi sie ten serial'' Mamuski ''heheh bardzo mi sie podobał :D moze wiecie gdzie mozna go w necie obejrzec??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dzionek zapowiada sie jak na razie spokojnie ,mały zasnął pół godzinki temu a ja pije herbatkę i szukam w necie jakichś ćwiczeń bo od tego siedzenia w domu troche mi przybyło:(poza tym pogoda w miare jest 0stopni i pada śnieg,wiec spacer z małym sie uda,na obiad dziś pomidorówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki :) mnie zasypało.. właśnie jestem w trakcie odkopywania :P sypie i sypie ten śnieg... końca nie widać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki. Mnie wczoraj zasypało pojechaliśmy z mężem po meble i nie mogliśmy spowrotem dojechac do domu,musiałam iśc kilometr przez najgorsze zaspy a dzisiaj kaszlam :/ dzisiaj cały dzień było spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamusie:) Wczoraj miałam sądny dzień - - oczywiście z małą w pracy. Miałam "drobną" wymianę zdań z kolegą z pracy, w końcu powiedziałam mu w oczy co o nim myślę i poczułam się lepiej:) Jego tek st typu "z głupimi babami nie gadam" sprowokował ową wymianę zdań. Anika - moja córcia ma siostrzyczkę Łucję 11 lat i brata Sebastiana 13 lat, także mam wesoło - dylematy nastolatków przeplatają się z obowiązkami opieki na niemowlęciem- ciekawa mieszanka:) Syn raczej nie pomaga, czasami ją pogłaszcze, przytuli ale raczej trzyma się z daleka i czeka aż podrośnie, za to Łucja mamusiuje jak może, baaaaaardzo mi pomaga, jest to złoto nie dziewczyna. Zresztą jak byłam w ciązy ciągle gadała do Anielci w brzuszku, głaskała ją a jak się dowiedziała że maleństwo się urodziło płakała ze szczęścia i nie chciała się uspokoić. Żeby jeszcze tylko lepiej się uczyła leniuszek jeden:) Co do moich przyszłych planów bez pracy, to zamierzam pomóc mężowi prowadzić firmę, jak to wszytsko się rozkręci zacznę szukać nowej pracy, bez pośpiechu, parcia czy przymusu. Znajdę nową, ok - nie znajdę trudno:) Młodzież właśnie wyjechała na ferię więc będę cały czas sama:( Smutno mi jak tak pusto w domu... Wiosno przybywaj! Oj rozpisałam się:) Nie mam pomysłu na obiad:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,wczoraj sie napisałam i coś mi wszystko zżarło:(W ogóle kafe cos nawalała mi wczoraj. Anielunia rzeczywiście fajna gromadka u Ciebie,tez chciałabym w przyszłści mieć trójkę dzieciaczków,jesteśmy na dobrej drodze,bo drugie juz w brzuszku fika koziołki:D a na obiad u mnie dzis rosół,a po południu zrobię pierogi leniwe:) teraz uciekam ,podłoga umyta mi wyschła i przejadę ja sidoluxem,więc do roboty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobitki :P Anielko to masz przewage kobitek w domku :P fajnie... tym bardziej, że Łucja Ci dużo pomaga :) dzięki temu możesz sporo rzeczy zrobic :) a Synek napewno dojrzeje... dziewczynka inaczej do tego podchodzi.. tak jak napisałaś mamusiuje troszkę :) Twoja prawa ręka :) teraz jesteś pewnie na wypowiedzeniu, jak byłas jeszcze w pracy.. a tym panem się nie przejmuj.. szkoda tylko Twoich nerw.. Kasbak uważaj na brzuszek.. pewnie już spory jest :) a ja dzis miałam kiepski dzionek.. Malutka wczoraj dostała chrypki i strasznie zmienił się jej głosik.. w związku z tym pojechaliśmy dziś do lekarza, a następnie do szpitala.. masakra stres jak niewiem... podejrzewali zapalenie płuc..brrr... przebadali i nic nie stwierdzili.. no to rtg płucek... który na szczęscie wyszedł dobry.. płucka czyste :) :) :) i chrypka nie wiadomo od czego... ale najwarzniejsze, że Malutka jest zdrowa :D :D :D spokojnej nocki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×