Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stokrotka 23

MóJ PARTNER JEST DUŻO STARSZY...

Polecane posty

Ehh :((( Ten wyjechał w piątek... i wraca w poniedziałek wieczorem... jestem jakaś smutna dzisiaj cały dzień... nie mam na nic siły... :( teraz piszę to i łzy mi lecą... :( Jest mi źle... :(( Nie wiem czy on chciał być złośliwy czy specjalnie to napisał... ehh :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już ok.. :P napisał że to przecież ja mu napisałam wcześniej że \'tęsknię tylko troszeczkę...\' ale to było w żartach :P ale to jego widocznie też... no i już ok wszystko... To wszystko przez te moje odchudzanie... Ten mój nastrój.. Nie jem nic i to dlatego ;/ Ale chcę być piękna dla Miśka... Ehh On taki niedobry a ja tu piękna chce dla Niego być... Ale już lepiej.. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WildWind
nie warto sie zmieniac dla mezczyzny.. uwazam,ze najpiekniejsze niewidoczne dla oczu! ja mam tez ciut cialka za duzo,ale moj Janeczek mnie kocha mimo wszystko..i to dla mnie najwazniejsze i najcenniejsze... pamietaj,ze wyglad to tylko okladka.. gdy bedziecie juz starzy nic nie pozostanie-tylo oczy te same! mam nadzieje,ze on nadal w twych oczach dostrzegnie odbicie walsnej duszy..nawet za 40 lat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie źle napisałam... Nie robię tego tylko dla Niego.. Robię też dla siebie.. Chociaż wszyscy mi mówią że nie jestem gruba.. Ale jak zrzucę 2-3 kg. to nic się nie stanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WildWind
glodzenie nie jest srodkiem na zrzucenie kilku kilogramow. znam sie na tym. od kilku lat choruje na cukrzyce. trzeba jesc, ale wlasciwe rzeczy. malo a czesto. gdy twoj mozg nie rejestuje pokarmow przez kilkanascie godzin mysli sobie,ze ich juz nie dostanie przed najdlizszy dzien.... dlatego gdy jesz,,magazynujesz wszystko.. przemysl.. jedz rozmaznie..i wtedy schudniesz..tym bardzje,ze terazs masz mature.. lykaj witamine a+e forte by Twoje wlosy nie ucierpialy.. pozdrawiam anna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no tak kompletnie nic to to nie jest.. Tylko po prostu nie jem żadnych frytek... hamburgerów :P i tłustych potraw.. a duuuuużo więcej warzyw i owoców... pije dużo wody mineralnej... No i brykam sobie na rowerku, brzuszki robię (to najgorsze :(), pływam, biegam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WildWind
ruch jest bardzo wazny :) pamietaj by nie przesadzac...to powinien byc Twoj styl zycia a nie chwilowy kaprys! trzeba zachowac umiar ale i systematycznosc. ja sie tak wymadrzam a sama mam problem z tym wszystkim;) nie jest lekko.. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madelastic
dziewczyny..spotykam sie z facetem ma 29 lat...niby nic w tym zlego nie bylo...ale ja mam 20...tzn.tylko rocznikowo.....20 bede miala dopiero za 7 miesiecy.... powiedzialam mu ze mam 20 .... bo jak go zobaczylam to wiedzialam ze to ten... nie wyobrazam sobie bycia z rowiesnikiem... dogaduje sie z moim facetem super.. wiem ze gadam jak malolata..ale czy jak facetowi zalezy..a wyda sie ze ja 20 dopiero za kilka miesiecy koncze............to bedzie mu dalej zalezalo? on na poczatku znajomosci zdziwil sie ze mam 20 ( wygladam na 23,24...)...ale nic teraz juz na ten temat nie mowi...jest ok.... tylko ja sie boje.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WildWind
hahahaha, to przeciez taka nieistotna pomylka.. przeciez rocznikowo masz 20- wiec o co chodzi? po za tym jesli facetowi zalezy- nie ma to znaczenia ile masz lat.. milosc slepa jest(niestety)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madelastic
lovely eyes -- ja tez jestem ze szczecina ( tzn.bylam.... ;-) ) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madelastic
wild wind dzieki.. ale czasem jego znajomi ( 2szyscy po 30) patrza sie na mnie jak na mala glupia malolatke.... eh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WildWind
hahaha..nie denerwuj sie tym. mojego mezczyzny siostra zanim sie odezwalam do niej juz mnie okreslila jako glupia malolata, ktora leci na pieniadze.. hahaha.. juz sie nie zloszcze na to- najwazniejsze by on byl ze mna szczesliwi.. dla mnie swiat i ludzie nie istnieja.. zycie jest zbyt krotkie by sie przejmowac innymi.. po za tym wiek nie okresla dojrzalosci czlowieka... najwazniejsze niewidoczne dla oczu! pamietaj! anna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WildWind
to troszke masz do poczytania tych smutow naszych... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madelastic
hola!!!!!!!! co tak cicho ?????????? ja chyba sie dzisiaj spotkam moim dziubdziubem... tylko,sama nie wiem czy jestem szczesliwa..... boje sie zaangazowac...niedawno bylam z chlopakiem,ktorego kochalam b b b mocno... i tak jakos sie skonczylo..... bylo mi smutno blablabla.... i po miesiacu poznalam jego....jest naprawde cudownym facetem...starszym...inaczej patrzy na swiat...tak powazniej :).. ale boje sie....bo zaczynam sie angazowac..tesknie gdy go nie widze..itd........zaczyna mi na nim coraz b zalezec.. i boje sie..bo nie chce znowu plakac przez faceta... eh musialam sie wyzalic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madelastic
no wlasnie wildwind...na mnie juz patrza na jakas mlodke ktora dorwala faceta i leci na jego forse.... chociaz jego mama mnie b lubi :-))))) ale jak sie wyda, ze ja te 20 to dopiero skoncze....to wogole juz bedzie smiesznie.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madelastic - oj będzie dobrze... przecież to tylko parę miesięcy... Co innego by było jakbyś powiedziała, że masz 22 czy coś... Na mnie też patrzą jakbym była z Nim dla kasy... Ale tak zupełnie nie jest! I nie obchodzi mnie to co mówią inni... I nie obchodzą mnie spojrzenia innych ludzi na ulicy... Po prostu śmieszą mnie te spojrzenia... I jeszcze bardziej wtedy się przytulam do Miśka i go całuję... A niech się patrzą! :) Też się dzisiaj spotkam z Miśkiem... Na razie uczę się WOS-u bo jutro matura... Będziecie trzymać kciuki ;)? Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja... strasznie długo mnie nie było... ciekawe czy w ogóle ktoś mnie jeszcze pamięta ;) u mnie w porządku, życie biegnie swoim torem - kochanie u siebie w Niemczech ja u siebie w wawie a jednak mimo tych 1000 km iskrzy i to mocno :) Bijoux - czasem to jakbym siebie słyszała, też tak mam że na jedno skinienie bym wszystko rzuciła, a przecież jestem trzeźwo myślącą osobą... A jak często się spotykacie? Stokrotka - jak tam dzidziuś???? Lovely Eyes - oczywiście, że trzymam za Ciebie kciuki! i chyba też zabieram się do odchudzania.... tak ze 2 - 3 kilo byłoby super (w końcu sezon bikini nadchodzi;) ) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madelastic
lovely eyes 3mam kciuki :))) z jakiej szkoly jestes? ja mialam swoje lo w centrum .. :-) marijka: moge tylko powiedziec..ze bylam z facetem i tez rzucilam wszystko w cholere... ;-) i teraz siedze za granica...i jest super...nie zaluje... pomijajac fakt ze juz z nim nie jestem.... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madelastic
odchudzic tez sie chcialam...ale nie daje rady.... kocham czipsy,frytki itd... a moj men stwierdzil, ze podobam mu sie taka jaka jestem :D niech no on mi sie tylko odwroci za jakas chudsza na plazy...to mu wygarne..! ;-)) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CLEO!!! witaj! jak fajnie Cię słyszeć no właśnie, czasami to ludzie tak ci włażą z butami w twaoje życie jakby nie mieli własnych problemów... coraz częściej muszę zwalczać w sobie odruch pt. \"nie znoszę ludzi\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madelastic - ooo... to szkoda że się wam nie ułożyło, ale gratuluję odwagi \"rzucenia wszystkiego\". Pewnie i na mnie przyjdzie kiedyś pora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm. Ah, jaki ten weekend był cudowny... Pisaliśmy sobie taki fajne rzeczy. Naprawdę miło wiedzieć, że ktoś w danym momencie może o mnie myśleć :) I że jestem jego \'babe\' i że mi życzy \'sweet dreams\'....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do odchudzania.... Jak to czytałam zajadałam 5. kawałek piernika i aż się nim zakrztusiałam. Chciałabym schudnąć kilka kilo (waże 58 przy wzroście 169), ale jakoś nie mogę żyć bez ciastek i czekolady. Hamburgery i frytki- spox, bez problemu, ale czekoladę za bardzo lubię. Inna sprawa, że ON lubi wysportowane dziewczyny (sam jest taaki silny i wogle), a ja... no co tu dużo mówić za bardzo sprawna nie jestem. Ale myślę, że ruszam się na tyle, że nie utyję. ;) Lovely_eyes - trzymam kciuki :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cleo - no pewnie, że damy :) Ja byłam na weekend (niestety nie ten długi tylko 3 dni) a teraz to dopiero za 3 tygodnie (chlip) nie wiem jak przeżyję ( i w aśnie żeby się czymś zająć postanowiam poświęcić te 3 tygodnie zadbaniu o siebie :) ) Ech ale faktycznie dla motylków mogę ten 1000 jeździć w te i spowrotem.... A u Ciebie jak z następnym \"widzeniem\" (fajne określenie :) ) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WildWind
widze,ze wszystkie nasze zwiazki sa jakies takie.. na odleglosc:) moj Janeczke wraca po 20 maja wiec juz nie sypiam z przejecia:) jak dobrze bedzie sie znowu do kogos przytulic.. taka bardzo go kocham..tylko to trudna istota, zamknieta w sobie- mapewno nie jest wylewny:) ale nikt nie jest idealny:) pozdrawiam wszystkich. trzymam kciuki za WOS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WildWind
marijka piszesz,ze nie bedziesz go widziala przez 3 tyg, a co ja mam powiedziec? on mi znika na 9 tygodni..albo jeszcze dluzej... :( to ja robie chlip chlip.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj mezczyzna jest starszy ode mnie o 15 lat...Jest wspanialy,kocham go.Ale musze sie nim dzielic...To trwa juz rok. Czy widzicie tu jakas przyszlosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WildWind
Gwiazdeczko, ciezko jest oceniac zwiazki innych ludzi. powiem Ci,ze tez jakis czas temu dzielilam sie mezczyzna i zaluje! to byla strata czasu.. teraz znalazlam mojego janeczka(jest 15 lat starszy) i jestem posiadaczka calego mezczyzny:) jakie to szczescie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WildWind
dzieci to co innego... chodzi mi o kobiete..zone... itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WildWind
tak sie czasem zastanawiam- po co nam takie staruszki:) ale milosc slepa jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×