MóJ PARTNER JEST DUŻO STARSZY...

co z tym dzieciakiem?? ;) Lovely - oczywiście że też trzymam za Ciebie kciuki!!! Daj znać jak Ci poszło

Witam Wszystkich :) Z uwaga czytam temat i jestem pelna podziwu :) Milosc nie wybiera a jezeli jestescie szczesliwe to dobrze :) Lovely_Eyes - powodzenia na maturze :) Co prawda zdawalam stara wersje kiedys tam ale komisja nie jest taka zla :) Nikomu nie zalezy aby specjalnie kogos oblac. Bedzie dobrze :) No to wracam do czytania... Pozdrawiam, A.

Lovely_Eyes- to już po wszytskim... :) Mam nadzieje ze poszlo dobrze . mnie to czeka za piec lat :P

miało być...........kolejny dzieciak w starych szponach no cóż, są drapieżcy i ofiary dzieciak jest ofiarą prawie zawsze (czasem dzieciakowi uda się zwiać) czy mam wspólczuć dzieciakowi? .......a dlaczego, przecież drapieżca musi odżywiać się mięskiem jeśli jesteś maturzystką (typową) toś małolata nieopierzona, co widać takie pożeramy tłumacz sobie dalej

Kolejny dzieciak w starych szponach..... Chcialam zauwazyc ze nie kazdy jest dzieciakiem... A \"polowania\" zdarzaja sie takze u zbyt pewnych dwudziestolatkow z kasa w kieszeni a pustka w glowie Nie ma reguly wiec nie osadzaj Pozdrawiam, A.

Ej, jak chcesz wyrazić swoją opinię to rób to z kulturą! Tak jak pisze poprzedniczka - nei każda maturzystka czy nei maturzystka jest na tym samym poziomie emocjonalnym!!! Popatrz ile jest tu pozytywnych opinii! I też sądze że nei ma reguły bo rówieśnice związki nie udają się równie często!

kolejny dzieciak w starych szponach - posłuchaj.. dzieckiem to może Ty jesteś.... A skąd masz pewność czy jestem typową maturzystką?? Wiesz co... możesz sobie mówić to, co Ci się tylko podoba... Ale Twoje zdanie mnie NIE OBCHODZI :) Możesz sobie mówić, że to złe, że głupie ale wiesz co?? Nie obchodzi mnie to wcale... Wiele osób reaguje na to pozytywnie... jeżeli Ci się nie podoba, nie wchodź tutaj... Nikt Cię tu chyba nie chce, wiesz??? Swoją drogą po co tu wchodzisz?? Chcesz się wyżyć na kimś czy jak??? Masz zły dzień?? To raczej nie tutaj... Przyszłaś mnie pouczać? Nie uda Ci się to.... Ja wiem czego chcę... I nie obchodzi mnie Twoje zdanie... Może uważasz, że bolą mnie albo ranią Twoje słowa ??? Że teraz pomyślę, że może masz rację, i zostawię Go?? Oj nie... Mylisz się.... Śmieszą mnie Twoje komentarze i to bardzo... Nie obchodzi mnie to, co myślisz, bo wiem sama co mam robić.. Więc nie musisz już pisać swoich długich wywodów, bo kompletnie mnie one nie obchodzą..... Więc... Żegnam... Agniecha94 - poszło dobrze... 85% .... Chociaż ja wolałabym 100%... Ale niech już będzie tak jak jest.... :) Najważniejsze że zdałam.. :)

Lovely_Eyes Zdasz mature :) Niemiecki nie jest taki zly :) Szkoda tylko ze tak dlugo trzeba czekac na wyniki.... Gdy zdawalam mature to koncem maja wiedzialam wszystko... No ale takie czasy... Dobra rada: idz na dlugi spacer z bliska osoba, daj sie zaprosic na pyszna kawe i zapomnij o maturze. Szczerze mowiac chcialabym miec znow tyle lat.... bo teraz i problemow wiecej i jakos tak troche sie pomieszalo ale to inna historia :/ co do zwiazku... tez dobrze Cie rozumiem ale to osobna historia, w kazdym razie zycze Ci dobrze :) zreszta wszystkim zycze dobrze. Zawisc w sercu powoduje glupie zlosliwe komentarze... Gdyby to byl topik o finansach to tez by bylo wiele komentarzy osob, ktore zazdroszcza bo ktos ma wiecej - c\'est la vie Agniecha94 - pozdrowienia :) mam siostrzenca w Twoim wieku ale to typowe postrzelone chlopczysko ganiajace za pilka :) Pozdrawiam, A.

shawca - No niestety wyniki dopiero 29 czerwca :( Ale wyniki egzaminów ustnych są od razu... No i dzisiaj się dowiedziałam, że mam 85% z niemieckiego :) Teraz tylko w następną środę polski... I wakacje :) Więc na ten spacer to chyba się dopiero w następną środę wybiorę...

Lovely_Eyes: Gratulacje:-) A skoro jesteśmy w temacie examinacyjnym, mnie już niedługo czeka niemały stres. Obrona pracy mgr...

Shawca- nawzajem :) a siostrzeniec bardzo mi przypomina kolegów z klasy :P Chociaż nie zakochałam sie chyba w Wojtku bo jest starszy. Za kilka lat może mogłabym być z rówieśnikiem bo by się 'wyrównalo'. Po prostu go kocham. 'Kocha sie nie za coś, ale mimo wszystko'

No, dziewczyny, witam, witam :), mój uśmiech jest trochę z przekąsem ... dlaczego ?? właśnie przed momentem dowiedziałam się, że MÓJ UKOCHANY ma dziewczynę :), co ? miłe zakończenie wieczoru, co ?? świat się dla mnie kończy, tak wierzyłam, że może wszystko będzie ok, chociaż wiedziałam, że to wszystko juz nie ma sensu, gdzieś tlił się płomyk nadziei, serca nie oszukasz, nie ma co się oszukiwać, że go nie kochasz, że go nienawidzisz, nigdy nie mozna być hipokrytą w stosunku do samej siebie ... szanujcie siebie i swoje uczucia, i jeżeli czujecie, ze coś jest nie tak, albo macie jakieś ciepłe uczucia w stosunku do osoby, która na nie nie zasługuje, nie wstydzcie sie do tego przyznac, chociażby w swoich oczach stracicie szacuenk do samej siebie. Ja więc też hipokrytką nie będę, chociaż wmawiałam sobie, że jest żalosny ..... zawszew go kochałam. Biegnę teraz do monopolu i kupię sobie jakiś mocny trunek, wiem, że to trochę menelsko, ale zapiję się jak nigdy i nie pójdę jutro do pracy :(, nie chce mi się żyć :(

Odnośnie tych uczuc .... nie mowie, zeby pokazywac je tej osobie, ale nie oklamujcie samych siebie, ze tak nie jest :), ja lwasnie zdalam sobie sprawe z tego, jak bardzo go kocham i nikt mi nie wmowi, ze tak nie jest.

witajcie dziewczynki.. moja niespodzianka gotowa-ale mu kopara opadnie:) wraca jutro okolo 17.. nie moge sie doczekac.. mam motyle w brzuchu i nie moge spac.. zdam relacje pewnie niebawem. to bedzie kolejne cudowne powitanie... uwielbiam go zaskakiwac trzymajcie kciuki.. anna

witajcie dziewczynki.. moja niespodzianka gotowa-ale mu kopara opadnie:) wraca jutro okolo 17.. nie moge sie doczekac.. mam motyle w brzuchu i nie moge spac.. zdam relacje pewnie niebawem. to bedzie kolejne cudowne powitanie... uwielbiam go zaskakiwac trzymajcie kciuki.. anna

witajcie dziewczynki.. moja niespodzianka gotowa-ale mu kopara opadnie:) wraca jutro okolo 17.. nie moge sie doczekac.. mam motyle w brzuchu i nie moge spac.. zdam relacje pewnie niebawem. to bedzie kolejne cudowne powitanie... uwielbiam go zaskakiwac trzymajcie kciuki.. anna

witajcie dziewczynki.. moja niespodzianka gotowa-ale mu kopara opadnie:) wraca jutro okolo 17.. nie moge sie doczekac.. mam motyle w brzuchu i nie moge spac.. zdam relacje pewnie niebawem. to bedzie kolejne cudowne powitanie... uwielbiam go zaskakiwac trzymajcie kciuki.. anna

witajcie dziewczynki.. moja niespodzianka gotowa-ale mu kopara opadnie:) wraca jutro okolo 17.. nie moge sie doczekac.. mam motyle w brzuchu i nie moge spac.. zdam relacje pewnie niebawem. to bedzie kolejne cudowne powitanie... uwielbiam go zaskakiwac trzymajcie kciuki.. anna

moj maz jest ode mnie starszy o 12 lat. On ma 44 lata. Jest najcudowniejsza osoba na swiecie, wiek nie ma znaczenia gdy sie kocha.

Bijoux - jejku.... będzie dobrze... minie trochę czasu i będzie ok... dasz radę... Wierzę w Ciebie :) :* Wild Wind - już o 17? Będę trzymać kciuki... jejku... aż ja się denerwuję... napisz później jaka była jego reakcja... :)

Uffff Przeczytalam caly topik a musze przyznac ze jest tego troche..... Kazda z Was w innym zwiazku a z tym samym problemem: brak akceptacji otoczenia. Ja sobie z tym nie radze i dlatego uciekam na drugi koniec swiata gdzie zyje sie latwiej.... choc to sie okaze na miejscu. A wyrwac sie z tradycyjnej rodziny oj nie jest latwo :) Serdeczne pozdrowienia dla zalozycielki Stokrotki. Pozdrawiam, A.

Wild Wind - to już za pół godzinki.. Denerwuję się z Tobą i trzymam kciuki :)

ja też trzymam :)

na sencacje i rewelacje:P

Odrzucił moją prośbę o jego rękę. Stwierdził, że chyba mi się kolejności pomyliły, i że to on powinien wyjść z tą propozycją:O Normalnie załamka na maksa. A jak się brechtał. Załamałam się:(

Wild Wind - jejku słońce nie załamuj się... Ehh... Nie wiem co napisać... ale będzie dobrze... ehh dasz radę :*

Wild Wind - ale śmial się ironicznie? MOże rzeczywiścei chce zeby bylo \'po kolei\'. nie martw sie! :*

Cleo... Moja rodzina jest naprawde tradycyjna. Wszystko jest oki dopoki dzialam wg schematu. Rodzina nie akceptuje mojego zwiazku no i mam problem z wyprowadzka bo mam tutaj dom... ktory bardzo lubie i nie zamierzam go sprzedawac jak zarzuca mi rodzina... zreszta temat rzeka... Sadze ze gdy rodzinka przekona sie, ze jestem naprawde szczesliwa to zaakceptuje moj wybor. Poki co tak nie jest. Moze dzieci cos zmienia?? :) WildWind - glowa do gory. Porozmawiajcie na spokojnie i wytlumacz mu swoje racje. Jestes powazna dziewczyna, zrobilas wazny krok i on powinien to docenic. Pozdrawiam, A.

też bym się brechtała :D Oświadcz się jeszcze raz, dziewczyno, może tym razem się zgodzi ;) A może złapgo na dziecko? :P Kiedyś poczytywałam ten topic. Z ciekawości i z dużą dozą sympatii i podziwu dla dziewczyn takich jak stokrotka23 - mądrych, dojrzałych pomimo młodego wieku, zdających sobie sprawę z ograniczeń i problemów w takim związku. Podejmujących decyzję świadomie. Teraz powoli nie tylko oświadczająca się facetowi Wild Wind budzi śmiech przez łzy. Dziwię się, dziewczyny, że Wasze kółko wzajemnej adoracji nie pozwala Wam powiedzieć czasem koleżankom kilka słów prawdy. Założę się, że niejedna z Was myślała, że WildWind się ośmiesza i ten pomysł może się zakończyć jedną wielką żenadą. Ale nie zaproponowałyście, by może dobrze sprawę przemyślała. Albo Lovely Eyes. Jestem przekonana, że niektóre z Was widzą, że to infantylna do bólu dziumdzia, bawiąca się w miłość z 25 lat starszym (25 lat!!!) egoistą. Jak czytam jej posty, to... Ech, szkoda gadać :O Pozdrawiam, Obserwatorka :P

na miejscu Janeczka Wiesz co... trudno mi zachować przy Tobie kulturę... Nie podoba Ci się coś??? Nie podoba Ci się to, że Wild Wind oświadczyła się Janeczkowi??? To po co to komentujesz?? Poza tym kobieto/mężczyzno/obojniaku (myślę, że to ostatnie było trafne) nie możesz wiedzieć jaka jestem... Skąd wiesz, że bawię się w miłość?? Czy Ty mnie znasz??? Boże... dziecko bawią mnie Twoje komentarze... Nie wiesz kim jesteśmy, nie wiesz co robimy... i się udzielasz... \'Infantylna do bólu dziumdzia\' - ośmieszyłaś tym sama siebie... Tym, że nie znasz kogoś a gadasz... tak samo ja mogę powiedzieć, że jesteś \'starą babą z masą zmarszczek no i bez faceta.. \' Nie podoba Ci się to nie czytaj ok?? Jeżeli sprawia Ci to taką przykrość... Wiesz co... normalnie jesteś śmieszna dla mnie... Nie podoba Ci się to, co robimy i dalej to czytasz.... Ale możesz mówić co chcesz, ja mam to gdzieś.... INFANTYLNA DZIUMDZIA ah ah.... kur... nie znasz mnie to nie mów ok?? Nie uczyli Cię rodzice kultury??? Jesteś dla mnie żałosna... Ale już raz słyszałam od jednej osoby, że mam nie słuchać \'zgryźliwych bab, które mają coś do mojego związku\'... I jeżeli nie masz starszego partnera to nie wiem co tu robisz??? Możesz mi odpowiedzieć ??? Szukasz zaczepki jakiejś??? Wiesz co... Nie będę Cię obrażać (tak jak Ty to zrobiłaś przez swoją \'INFANTYLNą DZIUMDZIę\') i nie będę się zniżać do Twojego poziomu....