prawictwo waszych facetów...jesteście zazdrosne o tamte laski??

jak sobie pomyślę że mój facet mając jakieś 16 lat chyba na jakiejś imprezie 'zaliczył' jakąś laske to mnie ciarki przechodzą. Teraz ma 23 co prawda i jesteśmy ponad 2 lata razem i napewno sięzmienił, to był czas kiedy siępiło, imprezowało itp...Ja też święta nie byłam, ale nie dałam się'zaliczyć' na żadnej imprezie i dziewictwo straciłam z moim obecnym... Sex=miłość dla mnie. Z drugiej strony facet zupełnie niedoświadczony będący prawiczkiem w wieku 20 lat to trochę by mnie chyba nie bardzo przekonywał... Dopóki o tym nie myśle jest ok (w końcu to ponad 2 lata związku), ale myśl o tym że on mógł z inną :( :( :( Napewno jej nie kochał bo ledwo jąpoznał... Alkohol... Jestem t w stanie jakoś pokrętnie zrozumieć może ale hmmmm, gdyby był z kolei wtedy z jakąś laską do której czułby coś więcj to tym bardziej nie mogłabym tego przeboleć chyba... Rany, pomóżcie mi sobie z tym poradzić... !! Co o tym sądzicie??? Jak to było z waszymi facetami???

Boszz debilko idz sie lecz... załosne :o

Wkurza mnie to, że mianem \"student\" nazywają się takie osoby jak autorka tego topiku. Studia powinny być jak kiedyś elitarne. Nie czytalibyśmy wtedy takich żałosnych, niespójnych wypocin, jak te powyżej, podpisanych nickiem \"studentka\".

Mój był identyczny, wiem bo sam mi o tym mówił.jesteśmy razem rówież ponad 2 lata (boshe zaraz 3 :):):):))))) wiem o dziewczynach z którymi był, z którymi sypial i do której coś szczerze czuł.Pocieszeniem jest to że ta do której coś czuł jest już mężatką z dzieckiem(zostawiła go dla nauczyciela z którym wcześniej wpadła),a co do reszty to wiem że do nich nic nie czuł. Byl z nimi maksymalnie 3-4 mieisące, no może z jedna chyba z 6. ja też starciłam z nim dziewictwo i wiem że mnie kocha,ja go kocham wiec czego mam sie obawiać. Chociaż czasem jak widze jego byłe to mam taki jakiś wewnętrzny niepokój, ale ogólnie jest ok, wiec po co szukać dziury w całym??:):):pozdrawiam

radzę Ci wyluzuj bo to zakrawa na chorobliwą zazdrość. a co do tych 16 lat to znałaś go już??chyba nie, więc bezsensem jest sie zadręczanie, oboje macie jakąś tam przeszłość, której nie jesteście w stanie zmienići z której nie zawsze jesteście dumni

Hmmm... nie powiem że jego byłe dziewczyny mnie nic nie obchodzą bo bym skłamała ;) ... ale jakoś specjalnie nie dręczy mnie to. Wiem że każda z nich go zdradziła lub w jakiś inny sposób zraniła ... więc ja staram się mu wynagrodzic te niemiłe przeżycia i dac mu to czego nie dostał od poprzednich dziewczyn a na co zasługuje czyli miłośc, oddanie, zrozumienie,wiernośc i szacunek :) Nie ważne co było kiedyś.... liczy się teraźniejszośc :)

co do wypowiedzi prawdziwego sudenta... a gdybyś ty był prawdziwym studentem to nie czepiałbyś się , po przecież jak to nazywasz elita chyba nie siedzi na forum... A ja akurat jestem studentką i to na uniwerku, więc chyba wiem lepiej, a to że moje zdania są nieskładne oznacza że nie potrafie sobie poradzić z problemem i mam wątpliwości... A zresztą to forum a nie pisanie textu akademickiego, o którym ty nie masz bladego pojęcia pewnie. Wiem że liczy sięteraźniejszość, ale jak on mógł uprawiać sex z kimś kogo nie kochał... burza hormonów?? może jestm starodawna....Dla faceta to niewielkie ryzyko, a dla kobiety przypadkowy sex to już może być ciąża np.. Wiem że on nawet sięprzebadał później dla pewności, mimo iż użył prez....

zeby przespal sie z dziewczyna, z ktora szczerze kochal??? skoro nie mozesz sobie z tym poradzic to mysle, ze dodakotwe wielkie uczucie jeszcze bardziej by Cie meczylo.... chyba lepiej, ze z przypadkowa, nie musisz sie martwic o to, ze juz jakas kochal....powiedz sobie, ze TYLKO Ciebie kochal i kocha i juz:) i tak nic juz sie nie zmieni....:(

dziękuję :) No właśnie raczej nie wolałabym... Zresztą ja myślę że siękocha tylko raz (pewnie dlatego że dopiero z Nim czuję że to jest ten jedyny na zawsze, nigdy nikogo wcześniej nie kochałam). Też sądzę że tak jest chyba lepiej... Tylko kilka razy o tym rozmawialiśmy i prosił byśmy do tego nie wracali, mogłam pytać o co chcciałam ale prosił byśmy nie poruszali tego tematu... Pewnie dlatego że mu głupio albo bał sięże rozmowa o tym jeszcze bardziej mnie zrani bo widział że mnie to smuciło :( Tak w ogóle to nie myślę o tym, tylko że wciąż w necie, gazetach itp bombardująnas jakieś sytuacje zdrady, sex to już wszędzie jest... noi tak mi sięto dziś znów przypomniało i męczy mnie :( chciałm z kimś o tym pogadać no ale to zbyt osobiste sprawy, a na forum jest siętrochę anonimowym dlatego też chciałam zapytać tu na kafeee...

studentka--------->"A ja akurat jestem studentką i to na uniwerku" co to ma niby znaczyć ze niby co?!? ze Ci co sa na uczelnich innych niz uniwersytet to sa gorsi?!?przeciez to jakies chore?!? co do Twojej wypowiedzi to żałosne to troszke....:o co ja mam powiedziec....bylam z moim facetem 4 lata- mozna powiedziec ze w czystosci, mielismy dwa lata ptzerwy teraz znowu jestesmy razem...ale przez te dwa lata on byl z inna i to ona go rozprawiczyla i wiem ze ja kochal na swoj sposob bo byl to dojrzaly zwiazek....ale przeciez dramatu nie mam co z tego robic bo teraz przynajmniej juz wie co i jak i jest bardzo przyjemnie:) i za tym pierwszym moim razem z nim bylam w pelni rozluzniona i czulam sie bezpiecznie a przejmowac sie wybrykami jego chłopięcej młodości- jejku....a o jego pierwszych polucjach tesh rozmyślasz?!? :P

Uniwerek żadne cudo, bo zależy jeszcze jaki... A ja się z Tobą nie zgadzam, Studentko22, że niby z facetem \"niedoświadczonym w tych sprawach\" w wieku 20 lat jest coś nie tak. Chyba zbyt uogólniasz, zdaje mi się...

sorry,nie chodziło mi o to że studenci innych uczelni są gorsi ,tylko chciałam powiedzieć temu pacanowi że akurat studiuje na uniwesytecie, bo potem by m i pewnie napisał że może i studiuje ale nie widomo w jakiej dziurze albo coś... Eh, chciałam poznać opinie innych po prostu i jak to u Was jest/było... chyba sama sobie stwarzam problemy.... ale mnie to jakoś tak niepokoi i wiem że to głupie a jednak czasem mnie nachodzą takie durne myśli...

TMT------------> powtarzasz się....

Nie warto być wstecz zazdroscnym!!!

A raczej nie powinno sie byc wstecz zazdrosnym.Jaki to ma sens i znaczenie?

No właśnie nie wiem, wiem że ważne jest to co jest teraz ale też przecież nie można nie zwracać uwagi na przeszłość... Czy wszyscy faceci mieli takie akcje w okresie hmmm dojrzewania? Bo jakoś kobiety nie mają raczej... Bo by je nazwano dz... a o facetach to źle nie świadczy..- jak zwykle...