on ma dziecko.....

co robić???kocham go....on ma dziecko z inną kobieta...znamy sie ponad rok...w styczniu razem wyjechaliśmy w góry....było super...ale on milczy od tamtego czasu....co robić?????spotykaliśmy sie przed wyjazdem talk czesto jak tylko było to możliwe....zaakceptowałam fakt ze ma dziecko...chciałam zeby w końcu był szczesliwy...dlaczego milczy?????

zadzwoń do niego albo idz...oj niechcę zle wróżyc ale może jest z dziewczyną z ,którą ma dziecko-może się dogadali

Odpuscic sobie. Zastanow sie co to znaczy,ze zaakceptowalas to ze ma dziecko? Jestes gotowa na wspolne wychowywanie tego dziecka,na to ze facet bedzie caly czas uwiklany w inna rodzine ? Jesli facet sie nie oddzywa to nie chce. Troche zdrowego egoizmu, mysl o sobie, o tym co jest dla Ciebie wazne. I czy naprawde chcesz miec zwiazek z gosciem ktory na tyle Cie nie szanuje ze zerwal zupelnie kontakt ???

Przeczytalam jeszcze raz to co napisalas. "chcialam zeby w koncu byl szczesliwy..." Jakbym siebie czytala kilka lat temu. Nie mozesz kogos uczynic szczesliwym wbrew jego woli,to nie jest maly szczeniaczek ktory bedzie szczesliwy jesli Ty sie odpowiednio poswiecisz. Ja wiem ze czasami czlowiek jak slucha opowiesci ludzi z pokrecona przeszloscia to sobie mysli, ja Ciebie naprawde kocham ze mna bedziesz szczesliwy i bedzie wszystko dobrze. Ja czasami myslalam ze jesli bede kogos wystarczajaco mocno kochala to ta osoba nigdy nie bedzie juz zagubiona itp. Blad w mysleniu. Szczescie to stan do ktorego sie albo dochodzi samemu,albo nie osiaga sie go nigdy.Polecam "Kobiety ktore kochaja za bardzo i ciagle licza ze on sie zmieni". Nie daj sie zwariowac i nie stan sie ofiara. Zycie jest za krotkie zeby naprawiac "uszkodzonych" facetow. Badz dzielna :)

Ja mysle ze bedzie okey. Ty kochasz on kocha:) i jest dzidzia:) Mysle, ze bedzie szczesliwy i w koncu sie odnajdzie jak wykopie byłe toksyczne łacznie z ta mamuska:)

ewuniasister, a nie wpadlo Ci do glowy,ze to moze nie matka dziecka jest toksyczna tylko facet ? Jesli po rocznym zwiazku znika bez slowa to On ma problemy. I to calkiem spore. Jesli tak sie wyraza milosc to ja dziekuje.