Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Milo

Praca w OVB - czy warto??plis

Polecane posty

Gość I co ty na to spadochroniarzu
Poprawiłem. Zaczynasz mówić z sensem. Ale zwróć uwagę , iż rekrutacja w stylu opisanym przez O M G me to szcyt sk ó r wy syństwa. To totalne oszustwo , majace na celu wciągnąć daną osobę do firmy. Ja też wypytałem mojego wprowadzającego o inforemację i zostałem na 2,5 roku. Ale taką rekrutacje robiło się i się robi. I pytam : co na to zarząd ? Odp. Nic ! Od lat. I jak tu chlubić się historią 40 lat firmy , która tak naprawdę umywa ręce od wszystkiego , patrzy tylko na jp. A jak się za duży smród robi , to kogoś tam wyrzucą. Ale gnój dalej śmierdzieć zaczyna. I czy to jest taka super firma co byle buc kier. czy dupek Dyr. może robić co chce ? Wg. swojego widzimisię ??? ALE W JEDNYM MASZ RACJĘ , TRZEBA PO PROSTU CHCIEĆ PRACOWAĆ ,MIEĆ ROZUM A NIE GALARETĘ W GŁOWIE I WTEDY MASZ W D..IE WSZYSTKIE TE "" PROBLEMY "" NARZEKACZY. BO TAK NAPRAWDĘ NA FORUM O PRACY TO 95 % TO OSOBY , KTÓRE NIGDY NIE BĘDĄ ZADOWOLONE Z ŻADNEJ PRACY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I co ty na to ???
Skróciłem. Świat jest mały , może faktycznie napijemy się kiedyś , kto wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I co ty na to ???
Skróciłem. Świat jest mały , może faktycznie napijemy się kiedyś , kto wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sklonowało mi wypowiedź
Przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byly ovb
Pisząc o kosztach nie zapominajmy o opłacie sadowej-kilkadziesiąt złotych, którą trzeba było zapłacić by uzyskać potwierdzenie o niekaralności. Jeśli ktoś jest np. spoza Warszawy to i na szkolenia musiał dojeżdżać, bo z tego co wiem to w mniejszych miejscowościach nie można robić tych generalnych szkoleń- kolejnie niezwracane koszty podróży do miasta i w samym mieście ( plus jakieś jedzenie na podróż, obiad itd). Kolejne opłaty to dojazd do klientów i opłaty za telefon. Nikt nie zwraca za te rzeczy, jeśli nie podpiszesz żadnej umowy jesteś do tyłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I co ty na to ?
były OVB , troche przesadziłeś , bo niekaralność w finansach jest codziennością , a dojazdy.......... nie przeginaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polters
drogi kolego spadochrnoniarzu:) nie mowie o zadnym skoroszycie na analizy czy cos takiego:) w mojej strukturze powtarzam raz jeszcze kazdy pracownik musial placic w biurze dyrektora za segregator ktory byl dolaczany do polisy klienta(jak bede po weekendzie w domu to wrzuce tutaj fotki jak taki segregator wyglada), koszt takiego segragatora to 25zl, o koszcie jego wyprodukowania już pisałem, wiec pytanie co się działa z tą kasą.. odnośnie "R tak jak pisałęm, ludzie od stanoiwska KOD mieli od góry narzuconą kwotę 100zł jak to mawial dyrektor "na najlepszego era" według mnie to troszkę chyba nie normalne.. i jak już rozmawiamy to zapytamo OFE, dlaczego za OFE w ovb było 11,25 j.p i za przeproszenie "gowniane" prowizje za spisanie ofe.. jak odeszlem z ovb to dopiero przekonałem się za zmianę ofe moge teraz zarobić nawet i 1500zl(za jedno ofe) a w ovb dostawalem kilkadziesiąt złotych(bodajże 30 ale nie pameitam neistety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to Ci mówię że u mnie nie ma tekiego czegoś jak segregator na analizy czy polisy dla klienta, którego koszta ja mam ponieść... to co jest kontowane wysyłka do wa-wy a w biurze do segregatora ale jest ich mnóstwo i nie musimy za nie płacić. tak samo u mnie nie ma składki na erki. co do OFE to temat był tu niejednokrotnie poruszany. Pytanie przyszedłeś do OVB podpisywać OFE ?? no to na tym nie zarobisz bo pewnie gdzie indziej płacą więcej. 11,25 to sa tylko JP do drabinki kariery - OFE jest OVB rozliczane inaczej bo dostajesz za przepisanie - fakt śmieszne pieniązki, ale dodatkowo 5 od tego co było na rach klienta + % z pierwszej składki przekazanej do nowego OFE... ja nie narzekam bo za jedno ofe dostałem nie więcej niż 70 zł ale za drugie dostałem 900 więc nie jest źle zważywszy że w OVB OFE jest dodatkiem do proponowanych produktów polisowych, inwestycji, abonamentów medycznych. Proponujesz to wszystkim klientom. No to by było na tyle. pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polsters
a co cie obchodzi to po co ja przyszedlem do ovb? moze przyszedlem podpisywac ofe, to nie twoj insteres:) za to widać że pustak jesteś i walisz sloganami:) bo do ovb przychodzi sie tylko po by podpisaywać zyciowki z regulatrna skladka nie?? widac juz ci mozg nasiakl ovbowskimi gownami:) nie wroze ci przyszlosci w tej firmie karierowiczu:) skonczysz jak batosai bo jestes rownie prosty jak i on:) bez odbioru FOFF:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co mnie obchodzi po co przyszedłeś ? no w sumie nic ale była to część rozmowy, która była tu prowadzona - nikt nie kazał Ci odpowiadać przecież. jeżeli przyszedłeś podpisywać ofe to wiesz że nie był to dobry biznes. bo w ovb chodzi o to żeby pisać życiówki z regularną składką ?? no też nie zgadłeś , nie tafileś jak zwal tak zwał... w ovb chodzi o to żeby zabezpieczyć klienta - co się na to składa 1.życiówka - jak wspomniałeś 2. OFE - jak wspomniałeś 3. ubezpieczenia - życia, zdrowia, domu, rodziny, samochodu itp 4. abonament medyczny 5. kontakt z tym klientem... mnie nazywasz karierowiczem nie znając mnie. nie widziałeś mnie na oczy czlowieku to dlaczego mnie oceniasz ? nie znasz mnie to dlaczego nazywasz karierowiczem ? znałes mnie zanim zatrudniłem sie do ovb ?? chyba nie bardzo ba gdybyś znał wiedziałbyś że zassze byłem i jestem taki sam.. a jak skończył BATOSAI ? jedyne o czym wiemy ze skończył to że przestał się udzielac na forum... Jeszcze się taki nie narodził co by kazdemu dogodził. prosty moze być gwóźdź, prosty moze być nóż... mnie nie oceniaj bo jak już napisałem NIE ZNASZ MNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byly OVB
Niestety znowu muszę stwierdzić, że pracownik OVB pisze nieprawdę... Wymieniając rzeczy, którymi się zajmujecie został wymieniony abonament medyczny. Przykro mi to stwierdzić, ale wy nie proponujecie abonamentu medycznego tylko ubezpieczenie zdrowotne. A jedno od drugiego różni się w paru istotnych kwestiach. Jak pracowałem w OVB, w biurze i od przełożonych był tylko jeden cel w OVB: robić życiówki, bo z tego jest kasa. OFE czy jakieś głupie ubezp. mieszk. to może być jako dodatek co najwyżej, najważniejsze są życiówki:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ziutek W-wa Al. Jerozolimskie
Moja opinia na ten temat brzmi: jak można werbować do pracy gdzie produktami, które się sprzedaje są produkty finansowe, bez merytorycznego szkolenia i proponować szkolenia z tzw. umiejętności miękkich? Pracowałem w OVB i w moim odczuciu nie było szkoleń produktywnych dotyczących np. produktów finansowych, które propopnuje firma. System jest prosty: w taki sam sposób pozyskiwały klientów swojego czasu takie firmy jak AMWAY- znalezienie ambitnych ludzi, którzy mają znajomych i sprzedawanie produktów zaproponowanych przez pewną określoną firmę... Podpisywalem umowy pracując dla OVB ze swoimi znajomymi i pytałem się ich dlaczego zdecydowali się na pewne rozwiązania zaproponowane przez " Ekspertów " z OVB i odpowiedź była dla mnie zaskakująca : "bo wiem, że jesteś uczciwy i mnie nie oszukasz". Ktoś może pisać, że nie nadawałem się do tej pracy, i miałby z pewnością rację,bo nie potrafię sprzedawać czegoś o czym nie mam minimalnej wiedzy... Jest mi wstyd, że dałem się namówić aby zwerbować swoich znajomych i zmarnować swój i ich czas nie wspominając o pieniądzach... Nie mam zbyt dobrego zdania o ludziach w biurze w którym pracowałem, którzy robią wszystko aby jak najszybciej awansować budując sobie grupę, i zarabiać na nich pieniądze. Piszę tego posta z myślą, że jeżeli ktoś na samą myśl o tym aby tak zarabiać na życie pracując w tego typu firmie dała sobie spokój... Nie pracuje u konkurencji i nie jestem zawistny, pracownikom OVB życzę aby ich klienci nie mieli do nich żadnego żalu za to, że sprzedali badziewiasty produkt, żeby zostali milionerami, awansowali... Jakiś czas temu oglądałem w internecie film Dederki " Witajcie w życiu " i ktoś pod tym filmem bardzo ładnie ocenił ideę firmy AMWAY, która jeżeli chodzi o strukturę organizacyjną przypomina OVB cyt: " najwierniejszymi klientami firmy AMWAY są właśnie jej pracownicy" Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_aisak13
a jak wyglada sprawa wypowiedzenia? bo ja nie pamietam czy w umowie nie bylo 6 tyg przed... a znow oni ciagle mowili ze mozna zrezygnowac kiedy sie chce Czy jak zrezygnuje po tygodniu to ponosze jakies koszty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CAŁYHUJWSŁOŃCULŚNIĄCY
"Dziennik Polski": radny krakowskiej Platformy Obywatelskiej Jerzy Połomski zniknął z życia publicznego. Nie przychodzi na sesje, nie odbiera telefonów. Nikt nie wie, co się z nim dzieje. Wiadomo tylko tyle, że nie złożył oświadczenia majątkowego. Koledzy partyjni Połomskiego bezskutecznie próbują się skontaktować z radnym. Rodzina, do której udało im się do trzeć, utrzymuje, że nie ma kontaktu z politykiem. Koledzy podejrzewają, że Połomski może mieć problemy osobiste - informuje "Dziennik Polski" Radny PO jako jedyny z Rady Miasta nie złożył oświadczenia majątkowego, z tego powodu wstrzymana została wypłata jego diety. Utrata mandatu Połomskiemu nie grozi, został natomiast ponaglony do złożenia oświadczenia specjalnym pismem od przewodniczącego Rady Miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joł joł joł
Pozdrawiam! Do wszystkich kierowców. Bardzo dobry pomysł. Przeczytaj do końca! Ceny paliwa poszybowały w górę. Jeszcze trochę i zobaczymy 5 PLN za litr, a potem może i więcej. Poniższa propozycja ma znacznie więcej sensu niż kampanie typu "nie kupuj paliwa w danym dniu", które przeprowadzane kilka miesięcy temu. Producenci paliw śmiali się jedynie, bo wiedzieli, że nie będziemy kontynuować akcji krzywdząc samych siebie rezygnując całkowicie z zakupu paliwa. Było to bardziej niekorzystne dla nas niż problem dla nich. Ale myśląc o tamtym pomyśle powstała idea, która może przynieść rzeczywiste korzyści. Przeczytaj proszę i przyłącz się! Firmy paliwowe i państwa OPEC ciągle uważają, że koszt litra paliwa jest niski. Musimy wiec podjąć radykalne kroki, aby nauczyć ich, że to kupujący kontrolują rynek, a nie sprzedający. Przy cenach paliw rosnących każdego dnia my konsumenci musimy podjąć akcję. Jedynym sposobem abyśmy zobaczyli,że ceny paliwa idą w dół jest trafienie kogoś w portfel poprzez nie kupowanie jego paliwa. I możemy zrobić to BEZ narażania się na niewygody. Oto pomysł: Do końca bieżącego roku NIE KUPUJMY ŻADNYCH PALIW a najlepiej niczego od dwóch największych firm paliwowych: BP i STATOIL. Jeśli nie będą sprzedawali paliwa, będą zmuszeni do obniżenia ceny, jeśli obniżą ceny, inne firmy będą zmuszone do uczynienia tego samego. Ale aby osiągnąć efekt musimy pozbawić te dwie firmy milionów klientów. Wbrew pozorom jest to całkiem łatwe do osiągnięcia. Czytaj dalej a dowiesz się jak dotrzemy do milionów. Wysyłam tę wiadomość do 30 osób. Jeśli każda z nich wyśle ją do kolejnych dziesięciu (30 x 10 = 300) i każda następna do kolejnych 10 i tak dalej to już w szóstej kolejce wiadomość ta dotrze do 3 milionów ludzi. Jeśli każda z nich wyśle do kolejnych 10... Wszystko, co należy zrobić to wysłać tę wiadomość do 10 znajomych osób i nie kupować paliwa na stacjach BP i STATOIL. To jest ogólnoświatowa akcja. Ile to potrwa? Jeśli każdy, kto otrzyma tę wiadomość prześle ją do 10 znajomych dotrzemy do 300 milionów konsumentów w ciągu 8 dni! Założę się, że nie sądziłeś, że masz taki potencjał,prawda? W grupie siła i nawet najgrubsza gałąź złamie się, jeśli spadnie na nią wystarczająco duża ilość niezmiernie lekkich płatków śniegu. Jeśli uważasz, że ta akcja ma sens prześlij dalej tę wiadomość. WYTRZYMAJMY DO MOMENTU AŻ CENY PALIWA WRÓCĄ DO NORMALNEGO POZIOMU (ok. 3,5 PLN /litr). Razem możemy to zrobić. Prześlij tę wiadomość nie kupuj paliwa na BP i STATOIL. Kupuj na wszystkich innych tylko nie na tych dwóch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werpleple
Witam. Mam pytanie odnośnie rozwiązania umowy z OVB. W jaki sposób można to zrobić? Wysłać listownie do centrali wypowiedzenie umowy agencyjnej? Ile czasu trzeba czekać aby ta umowa przestała mnie obowiązywać? Chciałbym podjąć staż więc szczerze mówiąc zależy mi na czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rezygnacja
rozwiązanie umowy zadzwoń do centrali, powiedz o co chodzi, zawieszą cię lub zwolnią, dodatkowo napisz rezygnacje i tyle, nie będzie żadnych problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawda o OVB
Pracuję w OVB od ponad 2 miesiący. Co mnie zachęciło ? Zarobki. Nie każda praca oferuje 2000-3000 zł pracując po 15h w tygodniu, a zrobienie tego w OVB jest jak najbardziej realne. Chciałbym jednak wam rzetelnie i obiektywnie przedstawić całą firmę. Zdaję sobie sprawę, że póki co jestem Reprezentantem i nie wiem co się dzieje od KOD. Niemniej jednak chciałem zdementować kilka bzdur, jakie tutaj niektórzy piszą (zarówno pracownicy ovb jak i Ci, którzy tam się nie dostali). Warunki pracy: Każdy tutaj porównuje do Amwaya, drabinki itp. Bzdura. Podjedźcie sobie do dowolnego banku i spytajcie ich o strukturę. Jest dokładnie to samo - niezależnie czy ING, Generali, PZU. Zawsze jest Manager, który ma nadprowizję i własny zespół. Ludzi, których musisz zarekrtuować służą jedynie do awansu. Nie masz od nich żadnych nadprowizji. Nie zarabiają na Ciebie. Dopiero od pozycji kierownika budujesz własny zespół. Tak samo jest w innych firmach(osobiście znam ludzi na takich samych stanowiskach, inaczej nazwanych np. ING)( Co do samej rekrutacji - musisz i nie musisz, znam ludzi, co pracują po 8 msc i nikogo nie włączyli do firmy, sprzedają produkty i całkiem nieźle sobie radzą). Zaczynając jednak od początku: 1. Rekrutacja - oceniam neutralnie. Dlaczego ? Nie lubię, jak na spotkaniu o pracę, kiedy jeszcze dokładnie nie wiem, co bedzie wchodziło w zakres obowiązków, ktoś mi tłumaczy co zrobić, aby zostać dyrektorem oddziału i jakie są z tego korzyści. Nie dowiedziałem się niczego o warunkach zatrudnienia (czy muszę mieć działalność, na jaki okres jest umowa, co będzie wchodziło w zakres obowiązków, czy jest jakiś fundusz reprezentacyjny). Za to machali mi przed oczami folderami Hotelu 4ro gwiazdkowego i samochodem marki BMW. Od siebie dodam, że żadna z tych dwóch rzeczy nie robi na mnie najmniejszego wrażenia. Wręcz służy jako odpychacz. Nie rozumiem jednak ludzi, którzy mają pretensje, że na rozmowie zatrudniającej nie dowiedzieli się nic o tym co będą robić. Tak się zastanawiam, czy byliście w jakiejkolwiek innej pracy i rozmowie zatrudniającej ? Wyobrażacie sobie iść na rozmowę na dane stanowisko(np do IBM) i pytać podczas rozmowy "a co ja tu właściwie będę robił " ? Ja nie. Owszem powinny zostać omówione obowiązki, ale idąc jednak na spotkanie z grubsza powineneś mieć wiedzę na temat firmy. Dlaczego ? Standardowe pytanie na rozmowach zatrudniających " Dlaczego właśnie nasza firma ?" Zatem jeśli ktoś ma pretensje, że po rozmowie zatrudniającej dalej nie będzie wiedział co właściwie będzie robil - gratuluję. Pretensje, możecie mieć do siebie. Z ciekawostek - rozmieszyło mnie jedno pytanie: "Jak się podoba nasze biuro ?". Nie wiedziałem co odpowiedzieć. Szczerze ? Nie robią na mnie wrażenia skurzane fotele. Rozmawiałem z różnymi prezesami firm i to co zobaczyłem u OVB to zwykły standard. Co mi się jednak totalnie nie podobało ? Biuro umieszczone na poddaszu (owszem bardzo duże) w jakiejś kamienicy zaraz obok rynku. PIerwsze co mi się nasunęło na myśl jak szedłem na rozmowę zatrudniającą - "oszuści, mafia, chowają się". Gdyby nie fakt, że pracuje w OVB moja koleżanka od prawie roku - nigdy nie zdecydowałbym się na zatrudnienie. Nie wyobrażam sobie zatem zaprosić klienta do biura. Bardziej podoba mi się Open Finance - małe biuro, ale na parterze, w centrum, z widocznym szyldem. Od razu zyskujesz zaufanie. Kto wymyslił biuro na poddaszu budynku ? Osobiście nadziwić się nie potrafię. Sama struktura pracy - kolega mnie rekrutował na zasadzie "wiem, że pracujesz, ale mam coś dla Ciebie, gdzie sam decydujesz ile pracujesz - możesz to potraktować jako pracę dodatkową". Tak - pod warunkiem wykonania limitów(220 JP na miesiąc). Nie są to jakieś wygórowane limity i osobiście wcalę się im nie dziwię (kto by chciał zatrudniać pracownika, który nie przynosi dochodu - tak samo przecież jest w każdym towarszystwie ubezpieczeniowym). Niemniej jednak "traktowanie pracy jako dodatkowej" to trochę stwierdzenie na wyrost. Codziennie 2x dzwoni do mnie kierownik oddziału. Czasami po godzinie 22. Musisz być niesamowicie silny psychicznie by po Tobie to spływało i abyś robił swoje. Na poczatku jest trudno, potem wyrabiasz sobie schemat i tego kontaktu jest trochę mniej. Druga sprawa - jeśli zobaczą w Tobie potencjał - masz pewien margines zachowań - np. stwierdzasz, że niestety przez 2 dni nie będziesz pracował, nie pojawisz się na sprawozdaniu i jest ok. Trzeba jednak porozmawiać wcześniej z kierownikiem. Napewno nie jest to praca dla wszystkich. To co mnie osobiście odstrasza od tej firmy i drażni niemiłosiernie to fakt, że wszystko jest na "pokaz". Będziesz dobrym sprzedawcą - pojedziesz z nami na kurs nurkowania (za 1000zł (sic!)). Potem zafundujemy Ci wycieczkę do Egiptu, na narty... Chcemy abyś był wysportowany - uprawiaj jakieś sporty - tenis, basen. Jak będziesz kierownikiem oddziału to dołozymy Ci 70% do raty leasingowej do BMW serii 1. Wszystko pięknie. Tylko jedno "ale". Jak już będę tym kierownikiem oddziału, to z tego co razem wyliczaliśmy (na rozmowie zatrudniającej btw (sic!)) będę zarabiał ponad 20-30 000 na miesiąc. BMW serii 1 kosztuje ciut poniżej 100 000. Szczerze ? Jeśli zarabiałym takie pieniądze na miesiąc to z całym szacunkiem wybrałbym sobie takie autko, jakie będzie mi pasować. Chcecie abym miał dobre, reprezentacyjne auto ? Wolę kupić Nissana X-traila czy inną mini terenówkę. Będę dobrym sprzedawcą ? Co to znaczy dobrym ? Po limitach - widzę, że jest to osoba zarabiająca ok 4000-5000 na msc. Przy takich pieniądzach fakt, że mnie wyślecie do Egiptu - spływa po mnie. Na takich wycieczkach jestem regularnie. Dlaczego jednak drażni fakt, że chcą wsysyłac na takie wycieczki ? Przecież musisz pracować i wcześniej zaplanować sobie urlop. Mając 60 000 zł rocznie zarobku, jeśli mam te 2 tygodnie urlopu to wolałbym je wydać na kraj, gdzie aktualnie chcę pojechać, a nie tam gdzie dostanę "nagrodę". Nie można też się czepiać - przeciez można z tego zrezygnować. To, że są takie bonusy - to akurat plus. Dziwi mnie jednak fakt, strasznego podniecania sie nimi. (wchodzę kiedyś do biura i słyszę tekst kierownika: "Widziałeś nowy folder BMW?"). Takie rzeczy nietkóych motywują, niektórych demotywują. Osobiście należę do grupy, która twardo chodzi po ziemi. Zarabiam i robię z pieniędzmi to co chcę. Jak ktoś do mnie mówi " Widziałeś jakim autem przyjechałem" ( i jest to BMW serii 1, 3) to ogarnia mnie śmiech. Jeśli to jest wyznacznik luksusu - gratuluję. Ludzie bogaci sa skromni. Po nich widać pieniądze, a nie słychać. To jest główny minus firmy - starają się na siłę pokazać, jacy to oni nie są, tymczasem za każdą analizę musimy płacić (1zł 30 groszy) za każdy segregator doradczy - 15zł, za wszystkie szkolenia (pareset złotych+), za serwis nie dostajemy pieniądzy, nie ma komórki służbowej, nie ma laptopa służbowego (wszystko zaczyna się dopiero od kierownika oddziału). Spadochroniarz pisał, że nie ma czegoś takiego jak "prywatny segregator finansowy". Jest i kosztuje 15zł. Mam Ci podesłać rachunek ? Każda analiza kosztuje 1zł 30 groszy. Zatem robiąc 2 umowy w miesiącu ( i ok 15 analiz) łacznie na segregatory i analizy wydajemy 50zł. Niby niewiele, jeśli założymy, że zarobiliśmy ok 1500-2000zł. Odliczając jednak koszty beznyny (na 15 analiz + 7 dorardzctw + 2 podpisane umowy), koszty podatku itp zostanie nam ok 800-1000zł. Dla jednych ok, dla innych mało. Ja nie narzekam. Jak słyszę jednak, że kierownik znowu prawi swoje morały motywacyjne o darmowych wyjazacdach, a zaraz potem jestem kasowany na śmieszne 20-30zł to trochę ta motywacja opada. Firma jest mało znana. Jak już ktoś ją zna to negatywnie. Jeszcze nie spotkałem się z tekstem " o ! OVB, super firma!". Wybiają się jednostki. Reszta przychodzi do firmy, podpsiuje umowę ze sobą, swoimi znajomymi, po czym niestety jest za słaba i odchodzi. Podsumując: Firma ma niesamowity potencjał. Oferuje naprawdę dobre produkty na rynku, ale coś nie działa. Może warto zdjąć różowe okluary i zerwać z marketingiem firmy maffi. Otworzyć ładne biuro w centrum miasta na parterze. Zamiast wyjazdów do Egiptu - postarać się o reklamę. To naprawdę buduje zaufanie klientów. Na pierwszych dwóch szkleniach o produkcie miałem jakieś 20% czasu, a 80% to były spotkania motywacyjne ile będziemy zarabiać, czym będziemy jeździć, gdzie na wczasach będziemy się spotykać. Dlatego szkolenia oceniam bardzo neutralnie. (neutralnie, bo jednak większość szkoleń to zwykłe prania mózgu i niczego więcej się nie spodziewałem po nich). Co do rezygnacji z umowy! Czytajcie dokładnie warunku. Możecie zrezygnować w każdej chwili i to jest prawda, ale uwaga - wtedy jesteście na straconej pozycji. Możlwie, że będziecie musieli oddawać jakies prowizjie. Jedynie wypowiedzenie w trybie normalnym (maice to na umowie) gwarantuje wam względny spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werpleple
A takie pytanie z mojej strony. Czy do którego z klientów pracownika OVB (czyli do Was, osób piszących na tym forum) przyszedł po roku czasu wykaz za UFK? I jak on wyglądał? Zysk, strata? I skąd bierze się kasa na wypłaty dla osoby, która podpisała z klientem UFK na np. 200zł? Przecież po roku czasu klient wpłaci 2400 a prawie tyle samo idzie do R-ki, KOD-a i innych wyżej postawionych osób. Jak klient po takim okresie może być nie stratny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracownik OVBBB__
Nie rozumiesz sposobu inwestowania... Podpisujesz umowę na okres beztermionowy, a nie na 1 rok czasu. W każdym momencie jednak możesz ją wypowiedzieć. To nie jest jednak lokata, czy bankomat a długoterminowy sposób oszczędzania. Warto to sobie uświadomić. Osobiście wprost mówię klientom - jeśli nie macie pewności, że będziecie w stanie wpłacać pieniądze przez 3 lata - nie podpiszę z wami umowy, inaczej możecie stracić. Dlaczego 3 lata ? Po 3 latach, jak nie masz pieniędzy na składki, to możesz dobrowolnie przejść na system bezskładkowy(jeśli np uzbierałeś 10 000, to obracane jest to 10 000). Zatem wtedy dostajesz pierwszy instrument aby nie stracić pieniędzy(łącznie podobnych instrumentów jest 4). Co się dzieje w pierwszych 3 latach ? Warunki umowy są jasne - jeśli będziesz chciał wypłacić, stracisz praktycznie wszystko. To samo jednak spotka CIę nie tylko w OFB(która obecnie sprzedaje produkty Generali), ale w ING, PZU i wsyzstkich innych firmach. Do tego trzeba się przyzwyczaić. Jest to też zabezpieczenie klientów i firmy dbającej o renomę. Dlaczego ? Klient widząc kryzys i jak mu topnieją środki na koncie, może spanikować i będzie chciał te środki wypłacić. Tymczasem to właśnie w kryzysie najwięcej powinno się inwestować i spokojnie czekać na wzrost ceny jednostki akcji. Później jak jest duża suma lepiej przejść na bardziej zrównoważony portfel + obligacje, a składki poprawić indeksować, tak aby na pierwszym miejscu nie stracić (lepsze 4% zysku niż 10% straty, jak macie 100 000+ na koncie). Powtarzam - to nie jest produkt dla ludzi naiwnych, którzy chcieli by wpłacać po 200zł miesięcznie a za 3 lata kupią mieszkanie. Jeśli ktoś w ten sposób myśli o inwestowaniu - gratuluję inteligencji. Minimalny okres, tak aby zyskać na takiej inwestycji to ok 4-5 lat. Najlpiej wypłacać po 10 ( znikają opłaty administracyjne, koszty rozwiązania umowy wynosi wtedy 0%). Skąd się zatem biorą prowizje ? Wszystkie firmy w zasadzie mają podobne zasady finanosowania. W dużym uproszczeniu - kwota inwestycji x10 = kwota dla biura. Czyli jeśli inwestujesz 500zł miesięcznie - pośrednik dostanie ok 5000zł. Czy to dużo ? Tak jak wspominałem wcześniej inwestujesz na ok 10 lat - zatem po tym czasie(120msc) łącznie wpłaciłeś 60 000zł. Czy zatem 5000zł w skali 10 lat, to rzeczywiście dużo środków, koro stopa zwrotu na okres 10 lat kalkulujemy na ok 70-120 % ? Myśląc łopatologicznie - czy gdybyś miał pieniądze i ktoś by Tobie powiedział - "Hej. Zainwestujesz we mnie 500zł miesięcznie(łącznie 60 000). Po 10 latach oddam Ci 120 000, ale zatrzymam sobie 5000zł" to pisałbyś się na taką inwestycję, czy stwierdziłbyś - hej, 5000? Za co!? Oczywiście nie zapominajmy o opłatach na koncie (zawsze priorytet przy rozmowie z klientem - lubię jak każdy widzi czarno na białym ile płaci i będzie płacił) łączny koszt inwestowania wyniesie ok. 2% wartości środków na koncie. Czy to jest dużo ? Większość z moich klientów mówi - "hej, 2% to dużo pieniędzy. Jeśli będę miał 200 000, to inkasujecie 4000 rocznie za obsługę konta." W takim wypadku proponuję przejść sie do dowolnego biura maklerskiego, powiedzieć "Mam 200zł miesięcznie. Chciałem kupić akcje Arki, Legg Mason, Generali Agresywny". Druga sprawa - zalecam sprawdzenie prowizji brookera i kwoty od której do niego możemy się udać. Wtedy możemy ponownie zasiąść do rozmów. Generali(OVB) ma jedne z najniższych opłat za prowadzenie podobnej polisy. Pamiętajmy jedno - to nie jest oferta dla ludzi ekstremalnie bogatych. Ci mają własnych specjalistów. To jest dla ludzi, którzy zarabiają min 2-3 tyś zł i już teraz myślą o swojej przyszłości. To, że Twoje dziecko będzie chciało iść na studia jest niemal pewne w obecnych czasach, ale to czy Ty będziesz miał za 15-20 lat dobrą pracę, aby mu to zagwarantować to już gdybanie. Pytanie czy nie jest lepiej przez 10-15 lat oszczędzać po 100zł miesiecznie, na coś co jest pewne i spokojnie mieć fundusze na edukację dziecka, czy lepiej się zaskoczyć i nagle wyciągnąć po 1500 na msc. Co jak masz 2jkę dzieci ? 100zł miesięcznie to 20zł na tydzień. Nie mówcie mi, że nie jesteście w stanie tyle oszczędzić. Jeśli nie, zmieńcie pracę. Jedno jest pewne - czy OVB jesd dobre czy nie. Nieważne. Warto jednak zacząć uświadamiać ludzi, żę oszczędzanie jest dobre. Śmiać mi się chce, jak ktoś obrzuca firmy i podobne produkty jawnym oszustwem, kiedy jest to nic innego jak zachęcenie ludzi do myślenia w przód, anie namawianie do zaciągnięcia kolejnego kredytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byly OVB
Do prawda o OVB: "Każdy tutaj porównuje do Amwaya, drabinki itp. Bzdura. Podjedźcie sobie do dowolnego banku i spytajcie ich o strukturę. Jest dokładnie to samo - niezależnie czy ING, Generali, PZU. Zawsze jest Manager, który ma nadprowizję i własny zespół." Widzę, że niestety nie rozróżniasz firmy typu MLM, w jakiej pracujesz od zwykej spółki. U ciebie liczy się tylko żeby mieć jak najwięcej pod sobą i zarabiasz tylko na prowizji. Jeśli wedlug ciebie tak jest w banku czy w PZU to przykro mi stwierdzic, ze kolejny pracownik OVB plecie bzdury. Oni nie musza rekrutowac nowych ludzi, maja pensje stala + czesto prowizje... "Ludzi, których musisz zarekrtuować służą jedynie do awansu. Nie masz od nich żadnych nadprowizji. Nie zarabiają na Ciebie. " Stary obudz sie... roznica miedzy twoim przelicznikiem,a twojej rki pod toba to kasa dla ciebie, co ty za bzdury pleciesz. Moj kierownik glownie żerował na rkach, i sam niewiele robił. "Firma ma niesamowity potencjał. Oferuje naprawdę dobre produkty na rynku, ale coś nie działa. Może warto zdjąć różowe okluary i zerwać z marketingiem firmy maffi. Otworzyć ładne biuro w centrum miasta na parterze. Zamiast wyjazdów do Egiptu - postarać się o reklamę. To naprawdę buduje zaufanie klientów." A kto na to da kase? Za biura placa kierownicy, a nie zarzad spolki... To kierownicy decyduja gdzie otworzyc biuro ;p dlatego wlasnie wiekszosc biur OVB jest w jakichs malo widocznych miejscach. Do pracownik OVBBB: "Co się dzieje w pierwszych 3 latach ? Warunki umowy są jasne - jeśli będziesz chciał wypłacić, stracisz praktycznie wszystko. To samo jednak spotka CIę nie tylko w OFB(która obecnie sprzedaje produkty Generali), ale w ING, PZU i wsyzstkich innych firmach. Do tego trzeba się przyzwyczaić. " Chyba, ze ktos pomysli chwile i wybierze normalny produkt dla ludzi... Np lokate, polisolokate, produkt strukturyzowany, akcje, fundusz inwestycyjny... Tam nie zakazuja ci wyplacac... To jest chore w UNŻ z UFK, nie wiem czemu tak zachwalacie tylko i wylacznie ten produkt jakby na rynku nic innego nie istnialo... Sa o wiele lepsze produkty dla klienta. Jednakze, beznadziejne dla was, bo nie moznaby zdzierac prowizji. "Powtarzam - to nie jest produkt dla ludzi naiwnych, którzy chcieli by wpłacać po 200zł miesięcznie a za 3 lata kupią mieszkanie. Jeśli ktoś w ten sposób myśli o inwestowaniu - gratuluję inteligencji." Widze, ze mamy na forum mistrza inwestowania. Ciekawe w takim razie jaka ty stope zwrotu wyciagasz rocznie haha? I prosze jesli napiszesz jaka to pokaz jak to policzyles, bo jesli tak jak reszta nieuków z OVB to lepiej nie pisz nic. "Większość z moich klientów mówi - "hej, 2% to dużo pieniędzy. Jeśli będę miał 200 000, to inkasujecie 4000 rocznie za obsługę konta." W takim wypadku proponuję przejść sie do dowolnego biura maklerskiego, powiedzieć "Mam 200zł miesięcznie. Chciałem kupić akcje Arki, Legg Mason, Generali Agresywny". Druga sprawa - zalecam sprawdzenie prowizji brookera i kwoty od której do niego możemy się udać. Wtedy możemy ponownie zasiąść do rozmów. Generali(OVB) ma jedne z najniższych opłat za prowadzenie podobnej polisy." SPoko, ze jak kupisz akcje, to placisz 0,39% kwoty, ale co tam, za fi tez jest taniej niz laczne koszty w OVB, bo te 2% to nie jest wszytko ( mam nadzieje, ze zdajesz sobie z tego sprawe)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bzdury bzdury bzdury
Po kolei: 1. Struktura firmy. Masz jakiekolwiek pojęcie o firmie OVB, ING, Genreali i innych ? Na pozycji R1 do R3, obojętnie ile osób zarekrtujesz to i tak nie masz od nich prowizji. Dopiero od pozycji kierownika oddziału(managera) dostesz prowizję ( i zarządzanie min. 15 osobami). Sprawdzałeś jak jest np. w PZU ? Ja tak. Jest kieronik (manager) i ma swoich agentów. Kierownik głównie leci na nadprowizjach i nie ma czasu na zwykłe umowy (w większości wypadków). To samo masz w OVB, oświeć mnie zatem dokładnie - na przykładznie, a nie na wiadomościach wyssanych z palca, gdzie jest różnica ? To, że agent ma jakąś podstawę ? Nie wszędzie. To zależy od firmy, w jednej masz mniejsze prowizje i podstawę, w drugiej masz większe prowizje i brak podstawy. Widzę, że nie rozruszniasz spółki MLM od OVB. W MLM budujesz własną sieć sprzedawców i opierasz się na dochodzie pasywnym. W ovb nie ma czegoś takiego. Możesz iść na kierownika, możesz iść na doradcę. To samo jednak jest w innych firmach tej samej branży (PZU, ING). Druga sprawa - równiez i my nie musimy rekrutować nowych ludzi. Mamy swoje prowizje, mamy swoje cele. Rekrutujesz jeśli chcesz. Słyszałeś o stanowisku doradcy generalnego ? Pracujesz tylko i wyłącznie na swoje konto, nie potrzebujesz żadnego teamu. Wymagania ? 6000JP własnej sprzedaży. Nie pisz zatem bzdur o wymuszonej rekrutacji. To, że rekrutacja jest potrzebna do awansów, a to czy jest ona obligatoryjna to 2 różne sprawy. W PZU jak zostajesz managerem to również budujesz własny zespół.... 2. Co do lokowania środków. Chcesz mi wmówić, że lokata jest lepsza od zainwestowania w Unit Linka ? Nie zapominajmy, że oferta nie jest dla klientów, którzy mają 100 000(dla tych są zupełnie inne produkty) i zastanawiają się co zrobić z kasą, ale dla ludzi, którzy środków do inwestowania mają niewiele i chcą zacząć oszczędzać już teraz. 3. Nie rozumiem pytania. Nikt Ci wprost nie powie ile wyciągniesz za 10 lat, bo to tylko gdybanie. Można prognozować. Zgodzę się, że brooker wyciagnie zapewne więcej. Zgodzę się na wiele aspektów. Czy jednak czasem nie zapominamy do kogo produkt jest skierowany ? Szczerze 7-9% w skali roku (a w perspektywnie 10 lat jest to jak najbardziej osiągalny wynik) mnie w 100% zadowala. Będzie więcej - super. Jeśli masz lepszy sposób dla klienta, który nie zna się na finansach i może inwestować 200-400zł miesięcznie - słucham. Czekam na obliczenia, a nie tylko bicie piany. 4.Koszt obsługi konta to 7zł miesięcznie + 0.69% w pierwszych 3 latach od składki( ok 1zł za 200zł), po 3 latach 0.05% składki (ok 10 groszy), po 10 latach opłata znika i zostaje 7zł. To jest Twój całkowity koszt. Czy 7zł za zarządzanie kontem posiadającym szeroki wachlarz instrumentów finansowych, z dostępem do interenetu, z serwisem dla klienta(2 razy w roku odwiedzamy każdego z naszych kleintów i doradzamy co w danej syutacji robić), 10 bezpłatnych zmian lokacjiśordków rocznie to naprawdę jest duża kwota ? 2%, o których wspominałem są i tak ulokowane w cenie jednostki. Nie pisz bzdur o brokerze i kupowania funduszu inwestycyjnego na własną ręke, bo przeważnie masz 5% prowizji na wejśćiu. Piszesz o firmie rzeczy, o której totalnie nie masz pojęcia. Jakie to typowe. Ile juz mamy specjalistów od F1, skoków czy piłki nożnej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bzdury bzdury bzdury
Po kolei: 1. Struktura firmy. Masz jakiekolwiek pojęcie o firmie OVB, ING, Genreali i innych ? Na pozycji R1 do R3, obojętnie ile osób zarekrtujesz to i tak nie masz od nich prowizji. Dopiero od pozycji kierownika oddziału(managera) dostesz prowizję ( i zarządzanie min. 15 osobami). Sprawdzałeś jak jest np. w PZU ? Ja tak. Jest kieronik (manager) i ma swoich agentów. Kierownik głównie leci na nadprowizjach i nie ma czasu na zwykłe umowy (w większości wypadków). To samo masz w OVB, oświeć mnie zatem dokładnie - na przykładznie, a nie na wiadomościach wyssanych z palca, gdzie jest różnica ? To, że agent ma jakąś podstawę ? Nie wszędzie. To zależy od firmy, w jednej masz mniejsze prowizje i podstawę, w drugiej masz większe prowizje i brak podstawy. Widzę, że nie rozruszniasz spółki MLM od OVB. W MLM budujesz własną sieć sprzedawców i opierasz się na dochodzie pasywnym. W ovb nie ma czegoś takiego. Możesz iść na kierownika, możesz iść na doradcę. To samo jednak jest w innych firmach tej samej branży (PZU, ING). Druga sprawa - równiez i my nie musimy rekrutować nowych ludzi. Mamy swoje prowizje, mamy swoje cele. Rekrutujesz jeśli chcesz. Słyszałeś o stanowisku doradcy generalnego ? Pracujesz tylko i wyłącznie na swoje konto, nie potrzebujesz żadnego teamu. Wymagania ? 6000JP własnej sprzedaży. Nie pisz zatem bzdur o wymuszonej rekrutacji. To, że rekrutacja jest potrzebna do awansów, a to czy jest ona obligatoryjna to 2 różne sprawy. W PZU jak zostajesz managerem to również budujesz własny zespół.... 2. Co do lokowania środków. Chcesz mi wmówić, że lokata jest lepsza od zainwestowania w Unit Linka ? Nie zapominajmy, że oferta nie jest dla klientów, którzy mają 100 000(dla tych są zupełnie inne produkty) i zastanawiają się co zrobić z kasą, ale dla ludzi, którzy środków do inwestowania mają niewiele i chcą zacząć oszczędzać już teraz. 3. Nie rozumiem pytania. Nikt Ci wprost nie powie ile wyciągniesz za 10 lat, bo to tylko gdybanie. Można prognozować. Zgodzę się, że brooker wyciagnie zapewne więcej. Zgodzę się na wiele aspektów. Czy jednak czasem nie zapominamy do kogo produkt jest skierowany ? Szczerze 7-9% w skali roku (a w perspektywnie 10 lat jest to jak najbardziej osiągalny wynik) mnie w 100% zadowala. Będzie więcej - super. Jeśli masz lepszy sposób dla klienta, który nie zna się na finansach i może inwestować 200-400zł miesięcznie - słucham. Czekam na obliczenia, a nie tylko bicie piany. 4.Koszt obsługi konta to 7zł miesięcznie + 0.69% w pierwszych 3 latach od składki( ok 1zł za 200zł), po 3 latach 0.05% składki (ok 10 groszy), po 10 latach opłata znika i zostaje 7zł. To jest Twój całkowity koszt. Czy 7zł za zarządzanie kontem posiadającym szeroki wachlarz instrumentów finansowych, z dostępem do interenetu, z serwisem dla klienta(2 razy w roku odwiedzamy każdego z naszych kleintów i doradzamy co w danej syutacji robić), 10 bezpłatnych zmian lokacjiśordków rocznie to naprawdę jest duża kwota ? 2%, o których wspominałem są i tak ulokowane w cenie jednostki. Nie pisz bzdur o brokerze i kupowania funduszu inwestycyjnego na własną ręke, bo przeważnie masz 5% prowizji na wejśćiu. Piszesz o firmie rzeczy, o której totalnie nie masz pojęcia. Jakie to typowe. Ile juz mamy specjalistów od F1, skoków czy piłki nożnej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aktywista Recydywista
Dzisiej mamy szkolenie w świetlicy w remizie we Florynce. Zapraszamy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byly ovb
"Widzę, że nie rozruszniasz spółki MLM od OVB. W MLM budujesz własną sieć sprzedawców i opierasz się na dochodzie pasywnym. W ovb nie ma czegoś takiego." Jeśli według Ciebie OVB to nie jest MLM to pozdro. Jest wspaniałą firmą, która nie wiedzieć czemu zatrudnia głównie studentów, z OGROMNĄ wiedzą z zakresu finansów. Co więcej, skoro pracownicy OVB nie są wcale zmuszenie do rekrutingu to ciekawe czemu zatrudnia się każdego jak leci ( poza małymi wyjątkam i)? .... "Co do lokowania środków. Chcesz mi wmówić, że lokata jest lepsza od zainwestowania w Unit Linka ? Nie zapominajmy, że oferta nie jest dla klientów, którzy mają 100 000(dla tych są zupełnie inne produkty) i zastanawiają się co zrobić z kasą, ale dla ludzi, którzy środków do inwestowania mają niewiele i chcą zacząć oszczędzać już teraz." O czym ty piszesz człowieku? To, że ktoś ma mało pieniędzy wcale nie znaczy, że nie ma możliwości skorzystania z lokaty / obligacji / fi / akcji ... Oczywiście wy musicie im wkręcić, że bez was nie da się inwestować, choć klient jak sam sobie kupi zestaw funduszy, które proponujecie wyjdzie lepiej, ale ok. U mnie w biurzewybieranie funduszy polegało na tym, że się dało byle jakie, nikt w biurze sie nie przejmował tym. Panowalo mniemanie, ze akcje tak czy owak pojda do gory. Wspaniale podejscie. "Nie rozumiem pytania. Nikt Ci wprost nie powie ile wyciągniesz za 10 lat, bo to tylko gdybanie. Można prognozować. Zgodzę się, że brooker wyciagnie zapewne więcej. Zgodzę się na wiele aspektów. Czy jednak czasem nie zapominamy do kogo produkt jest skierowany ? Szczerze 7-9% w skali roku (a w perspektywnie 10 lat jest to jak najbardziej osiągalny wynik) mnie w 100% zadowala. Będzie więcej - super. Jeśli masz lepszy sposób dla klienta, który nie zna się na finansach i może inwestować 200-400zł miesięcznie - słucham. Czekam na obliczenia, a nie tylko bicie piany." Prosze bardzo : zobacz sobie co to jest jednostka mini wig 20. To instrument finansowy, majacy odzwierciedlac zachowania wigu20. A ze wiekszosc funduszy inwestycyjnych porownuje swoje przyszle mozliwe do osiagniecia wyniki ( np. 80% stopa z wig20 + 20% z oprocentowania obligacji DOS) z wig20 to taniej jest kupic te jednostki. Sprzedac wystarczy wtedy gdy nawet ktos kto sie nie zna wie, ze jest zle na rynkach. Zadna filozofia, tylko malo osob o tym wie. I termin wykupu 2025 rok, ale do tego czasu z pewnoscia powstanie instrument podobny lub imitujacy ten, ktory jest teraz. Aha, dodam ze obecnie jednostka po okolo 238 zł ( odzwierciedla poziom wig 20), wiec spokojnie dla ludzi, ktorzy nie maja duzo pieniedzy. Mozna kupic rowniez obligacje komunalne Warszawy ( 6,75% rocznie) - a ty tyle proponujesz z ryzykiem w akcjach, i nie mozna wyciagac pieniedzy wczesniej niz kilkanascie lat zeby nie stracic. Sa jeszcze inwestycje w fundusze, co jakis czas sa promocje, ze nie placi sie oplaty manipulacyjnej czy cos obnizaja, i wtedy oplaca sie kupic. tez wyjdzie taniej. "(2 razy w roku odwiedzamy każdego z naszych kleintów i doradzamy co w danej syutacji robić)" Nie pracuje juz w OVB od pewnego czasu, a moich klientow od tego czasu nikt ani razu nie odwiedzil. Co wiecej, moj kierownik swoich tez w ogole nie odwiedzal, chyba ze przedluzal im ubezp na dom, bo inaczej to szkoda mu bylo czasu. Jednakze, w tej kwesti akurat wiele zalezy od biura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byly ovb
Wypada jednak rozróżnić 2 rzeczy : 1. Firmę OVB. 2. Produkty, jakie proponujemy. Firma OVB - tutaj zgodzę się - wiele zależy od nas samych i biura w jakim jesteśmy. Osobiście zawsze czytam każdą umowę. Każdy nowy produkt - zanim zaprononuję klientowi, czytam od deski do deski i zadaję sobie podstawowe pytanie "czy sam coś takiego bym kupił'. Nie wciskam nic klientom na siłe, dlaczego ? Bo mam już u znajomych renomę, wiedzą, że jeśli ja powiem, że coś sprawdziłem i jest ok - to oni drugi raz tego sprawdzać nie muszą. Jestem jednak obiektywny i nie wszystko z ovb proponuję. Pytanie jak wygląda praca w banku ? Wszędzie każą Ci mówić, że to właśnie ich jest najlepszy. Spotkałeś kiedyś konsultanta, który w Deutsche Bank powiedział "Prosze nie brać u nas kredytu, bo teraz akurat jest promocja w ING i tam nie zapłaci Pan prowizji". Niestety taki jest urok branży i można spierać się latami co jest dobre, co jest inne, jaki system się sprawdza. MLM opiera się na zarobkach pasywnych - OVB nie. Dopiero od stanowiskach kierowniczych(ale to samo jest w bankach). Zgodzę się, że rerktuacja prowadzona jest czasami zbyt "na silę", ale to nie stawia OVB na równi z choćby FM group. Wydaje mi się, że kazdy na temat warunków pracy sam musi się przekonać. Umowa agencyjna jest dość jednostronnie napisana i naprawdę trzeba być ostrożnym pracując tutaj. 2. Same produkty OVB. Znasz produkt Future Invest ? Proponujesz fundusze inwestycyjne, gdzie na wstępie masz często 5% prowizji. Co więcej, przy każdej konwersji musisz płacić opłaty manipulacyjne, podatek, często prowizje. To co my proponujemy to system balonowy. Jest to fundusz kapitałowy unrany w polisę. Dzięki temu masz szereg plusów( choćby wyłączenie od egzekucji komorniczej, bezpłatne konwersje). Jak działa FI ? Ustalasz profil ryzyka i inwesrujesz w portfele modelowe/fundusze/obligacje. Nie płacisz żadnej prowizji, masz 100% alokacji środków, nie masz podatku belki. Zatem nie pisz mi, że zwykłe fundusze sa lepsze - bo przede wszystkim są mniej bezpieczne. Wcale nie masz pewności, że nie będziesz musiał robić konwersji. Co do stopy zwrotu na poziomie 7-9%. To jest stopa, którą ja podaje klientowi. Są klienci, gdzie stopa zwrotu, pomimo kryzysu wyniosła w ostatnich 10-11 latach ok 22% rocznie. To samo oferumy my. W ostatnich 12 msc portfele modelowe, fundusze zarabiały po 30%. Wolę jednak założyć, że będzie to 7%, bo wiem, że jak klient nastawi sie na 7, a zobaczy 12 to poleci mnie wszystkim znajomych od razu. Gorzej jak mu obiecam 12, a wyjdzie 7. Nie zapominajmy o jeszcze jednej rzeczy - podatku dochodowym. Bierzesz lokatę (choćby na wspomniane 6.5%) załóżmy, że inwestujesz 10 000. Po roku dostajesz 650zł odsetek - co więcej musisz zapłacić podatek belki(chyba, że masz naliczanie dzienne, wtedy jednak % lokaty to nie 6.5%, a ok 4.5%) + podatek dochodowy(19%). Zatem tak naprawdę realna stopa zwrotu przy lokacie to nie 6-7 % jak cyganią w bankach, a 3-4% (czyli tyle ile inflacja). Co daje Unit link ? Nie płacisz belki, płacisz dochodowy, ale dopiero pod koniec inwestycji. Nawet 100-200zł rocznie zaoszczędzone w perspektywnie 10-15 lat robi naprawdę dużą różnicę. Przedstawiciele Allianz, PZU sami potwierdzili, że Future Invest jest naprawdę dobrym produktem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Od 2 miesiecy wplacam, pieniadze na superfundusz compensy(produkt ktory sprzedaje OVB)Wszystko bylo spoko dopoki nie zanalazlem oipnii na temat tego produktu.Kolega powiedzial ze po 2 latach moge wybrac cale pieniadze ktore zainwestowalem-okazalo sie to nieprawda.Czy ktos moglby opisac kal wyglada wyplata pieniedzy i kiedy najlepiej jej dokonac zeby nie stracic pieniedzy?? Z gory dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 2 składkach
lol chłopie zostało Ci jeszcze 118 miesięcy wpłacania żeby bezstratnie wypłacić kase (wiesz jak jest produkt długoterminowy a nie ror czy rach oszczędnościowy - se la vi) no chyba że po 24 składce przejdziesz na okres bezskładkowy ale wtedy nie bede miał o tobie dobrego zdania ... ja mam superfundusz od troszkę ponad roku(w sumie sam go sobie założyłem) i po 200 zł wpłacam... narazie nie narzekam wpłaciłem 2600 mam na rach ponad 3000 - stopa zwrotu raczej niezbyt szałowa ale jak czytałem że po 13 latach jest się na + to sie usmiałem .... teraz bede oszustem z ovb - ja przestalem robić ovb przez chorobę... teraz mam pracę zdalną siedzę w domu i pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×