Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Milo

Praca w OVB - czy warto??plis

Polecane posty

Gość prowizion ber alle
Byłem w strukturze DK który już nie jest DK. A dla tych 1300 miesięcznie, spojrzyj na swoje konto, spuść głowę, popłacz, a potem dalej wypisuj te pierdoły. Dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowizion ber alle
Marko Polo Musisz być mało rozgarnięty, jeśli nie wyczytałeś, że w wypowiadający się na kilku ostatnich stronach byli KO prowadzą swoje firmy. Ale to dobrze że taki jesteś, takich ludzi jak ty OFAŁBE potrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marko polo
Witaj prowizjon ber alle ! Zupełnie nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi , a była ona skierowana do " Sakus-a "Się tam znacie, ja zarabiam w OVB 5 tys miesięcznie, a pracuje 6miesięcy a wy ... heh. Ta praca jest dla ludzi kumatych, chcecie rozkminiać to śmiało kandydujcie na stanowisko do rządu. Możecie mówić co chcecie, ale jeśli piszecie negatywnie to na pewno wam się nie powiodło w firmie-to nie jest praca dla każdego.Powodzenia na etatowych stanowiskach za 1300 miesięcznie ..." Czyż nie jest to mądrość rodem z sekty " Badaczy Pisma Świętego " zwanej obecnie " Świadkami Jehowy " Czyli kto nie z nami , ten nasz wróg. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marko polo
A słowo "etatowi" dotyczyło właśnie tej sekty , gdyż osoby wysoko postawione dostaja tam etat i maja właśnie głosić co jest dobre , a co złe. Absolutnie nie mam nic przeciwko pracownikom etatowym , nie każdy nadaje się do pracy na własną odpowiedzialność i nic tego nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdgsbigbaijg
etat w ovb ma zarzad... dk sa tak samo na prowizji jak erki tyle ze juz nie musza nic pisac bo mają różnice i zyją jak paczki w masle :) etat w ovb zes wymyslil ... sacaeble....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marko polo
Tak kolorowo nie maja bo wystarczy , że zaniedbają pare spotkań szkoleniowych , a do tego wyskoczy storno i jaja gotowe. Wcale nie jest to fajne jak masz 70 , 80, czy ileś tam tysięcy , a tu nagle 15 tys. do nwypłaty !!! A DK to koszty ma juz konkretne. Też panowie nie maja tak nic za darmo !!! Muszą całe życie rekrutować, szkolić , motywować, jak nie to d.przez duże D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowizion ber alle
No to widać nie podlapałem A pamięta ktoś ze starych wyjadaczy hasło, że kto na etacie ten nie człowiek? Teraz tak mi sie przypomniało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PKLJKHJFGHJ
Najlepsze jest to, że wszyscy broniący OVB tutaj to reprezentanci którzy dopiero swoją KARIERE zaczynają Nie myślą o czymś takim jak storno, bo jak ktoś sprzedał polise sobie, mamie, tacie, siostrze, wujkowi, cioci, kuzynce, kuzynowi i najlepszemu kumplowi i zarobił za to 5000 to nie myśli o stornie. Proste jak **banie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OVBOWIEC
witam Do wszystkich którzy uważają sie za: inteligentów, ludzi sukcesu, biznesmenów, i uważają że OVB to zajebista firma ... A cała reszta to szara strefa nygusy ITP... (pisze tak bo żal czytać ) niech mi ktoś kto jest taki zajebisty napisze punkt w umowie który mówi o zwrocie prowizji za padłe umowy...Bo do K...ja nie widzę widocznie należę do tych drugich ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adam098765435
Swoją drogą takie firmy są naprawde dobre, te wszytskie ovb amwaye itd. Tyle lat, tyle wydymanych bez mydła ludzi, 170 stron na forum, a oni dalej sie zapisują i wierzą w kariere rodem z kaset amway dno i 3 metry mułu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OVBOWIEC
Dzięki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marko polo
Do prowizion ber alle Ja pamiętam jeszcze bardziej idiotyczne : "" potrzeba nam w najbliższej przyszłości 10.000 Dyrektorów Krajowych""

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadsadasdsdas
Kazdy komu obiecywano karierę w 3 miesiące jest wydymany. W OVB też, każdy jest wydymany, komu nie powiedziano, że bedzie zwracać prowizje za upadłe umowy, A jak mi powiecie ze to się pracownikom mówi na rozmowie kw/po rozmowie kw, to chyba wyjde z siebie, i stanę obok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaadddddddduupa
No wreszcie widze że ktoś mnie popiera!! OVB Uber alle!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzywy zdzicho
Internet można potraktować jak dobrą szkołę tolerancji, miejsce wymiany najróżniejszych opinii, poglądów, spotkania się z kompletnie innymi od nas ludźmi. I nie szkodzi, jeśli to spotkanie jest tylko wirtualne - przekonuje Ewa Woydyłło. Internet jest pewnego rodzaju antidotum na samotność /Panthermedia PANI: Internet coraz częściej zastępuje nam normalne kontakty, ludzie godzinami "siedzą" na Facebooku, prowadzą blogi. Nie widzi Pani w tym niczego niepokojącego? Ewa Woydyłło: Nie demonizujmy tematu. To po prostu nowoczesna forma kontaktów międzyludzkich, inny środek komunikacji. Kiedyś ludzie rozmawiali ze sobą w kościele, na bazarze, w poczekalni u lekarza. Dziś żyjemy szybko, zakupy robimy w internetowych supermarketach, na bezpośrednie spotkania często brakuje czasu. Internet ułatwia nam utrzymywanie relacji ze znajomymi. Łatwiej jest napisać maila czy zagadać na Facebooku. Rozumiem, że ludzie pragną kontaktów z przyjaciółmi i znajomymi, ale skąd potrzeba rozmów z kompletnie obcymi osobami? Reklama - To ciekawe zjawisko, które obserwowałam chociażby podczas ostatnich smutnych wydarzeń związanych z katastrofą, w której zginął prezydent. Internetowe portale, Facebook i Twitter stały się miejscem wymiany opinii na temat tego, co stało się pod Smoleńskiem. Wszyscy byliśmy wstrząśnięci i z psychologicznego punktu widzenia to dobrze, że mogliśmy dzielić się emocjami, domysłami z większą grupą ludzi od razu, na bieżąco. Zresztą to sprawdziło się nie tylko ostatnio. Internet jest w ogóle miejscem, gdzie ludzie mogą bez oporu pisać, co czują i myślą. I od razu dostają informacje zwrotne. A pisanie nieanonimowych blogów, zamieszczanie swoich zdjęć? Czy to nie jest ekshibicjonizm? - Co tak naprawdę znaczy ekshibicjonizm i gdzie on się zaczyna? Zawsze trochę śmieszą mnie opinie typu: "To jest normalne, a to dziwne". Ludzie, którzy wygłaszają takie kategoryczne sądy, na ogół oceniają rzeczywistość przez pryzmat własnych doświadczeń, a to wydaje mi się mało twórcze, ograniczające. Nie ma uniwersalnych granic intymności, dla każdego leżą one gdzie indziej. Ankieta Internet: jest źródłem cennych informacji umożliwia poznawanie ciekawych ludzi jest miejscem, gdzie mogę się anonimowo wypowiedzieć jest lekiem na samotność pozwala na szybkie i niekłopotliwe zakupy - Są osoby, które wpadają do biura i bez oporów dzielą się informacjami na temat swojego życia: "Okropnie się dziś czuję, mam mnóstwo problemów, mój syn najprawdopodobniej nie zda do następnej klasy". Dla mnie będzie to najnormalniejsze w świecie wyznanie, dla kogoś innego przekraczający granice dobrego smaku ekshibicjonizm, bo przecież w miejscu pracy nie powinno się mówić o prywatności. - Kto ma rację? Nikt. Po prostu jedni są otwarci, drudzy zamknięci, jedni bardziej ufają ludziom, inni mniej. Koniec, kropka. Internet można nawet potraktować jak dobrą szkołę tolerancji, miejsce wymiany najróżniejszych opinii, poglądów, spotkania się z kompletnie innymi od nas ludźmi. I nie szkodzi, jeśli to spotkanie jest tylko wirtualne. Przeglądałam niedawno badania dotyczące wyrażania złości - sieć to idealne miejsce, by dawać upust negatywnym emocjom. Ludzie, ponieważ często występują anonimowo, nie mają zahamowań, by wyrażać swoje najgorsze emocje. - Z jednej strony to złe zjawisko, bo internet w jakimś stopniu skupia dużo negatywnej energii, z drugiej - chyba lepiej robić to w sieci niż w domu, wśród bliskich, lub wyładowywać swoje frustracje, na przykład, na ulicy czy w innym miejscu publicznym. Internet to antidotum na samotność? - Często tak, i do pewnego momentu nic w tym złego. Ludzie zawsze potrzebowali kontaktu z drugim człowiekiem, dziś pomaga im w tym kolejne narzędzie, tak jak kiedyś telefon. To naturalne, że korzystamy z tego medium. Wydaje mi się nawet lekko dziwne bojkotowanie tego źródła kontaktu. Nie będę na Facebooku, Naszej-klasie, bo to dziwne i ograniczające, nie będę poznawał znajomych w ten sposób, bo to świadczyłoby o tym, że mam jakiś deficyt uczuciowy, że nie potrafię nawiązywać kontaktów w świecie rzeczywistym. Cytat Dziś żyjemy szybko, zakupy robimy w internetowych supermarketach, na bezpośrednie spotkania często brakuje czasu. Internet ułatwia nam utrzymywanie relacji ze znajomymi. Dziś żyjemy szybko, zakupy robimy w internetowych supermarketach, na bezpośrednie spotkania często brakuje czasu. Internet ułatwia nam utrzymywanie relacji ze znajomymi. Ewa Woydyłło - Ale dlaczego? Proszę sobie wyobrazić matkę małego dziecka mieszkającą kilkadziesiąt kilometrów od miasta. Internet to dla niej dobrodziejstwo. Dzięki niemu może wejść na portal dla matek, dowiedzieć się od innych kobiet w podobnej sytuacji, co pomaga na kolki, jak u niemowląt objawia się uczulenie na mleko i które pieluszki są najlepsze. To zresztą kolejny plus możliwości kontaktu z dużą liczbą osób, jaką daje sieć - portale tematyczne. Zamiast pytać kilku znajomych, jakie mają doświadczenia z kupna nowego samochodu czy budowy domu, odszukujemy interesujący nas portal, pytamy i w kilka minut dostajemy odpowiedź od co najmniej kilkunastu osób. Dla niektórych wirtualni znajomi są ważniejsi niż ci nie z sieci. Znam kobietę, którą mąż siłą odciąga od Facebooka, i inną, która woli czatować, niż spotykać się przy kawie z koleżankami. - To już inna sprawa, gdy w wirtualnym świecie przebywamy więcej niż w rzeczywistym, zaniedbujemy bliskich. Gdy pierwsze co robimy po obudzeniu, to włączamy komputer, albo wolimy myślami dzielić się z obcymi niż z tymi, którzy z nami mieszkają. W tym już widzę niebezpieczeństwo, podobnie jak w każdym innym uzależnieniu. Ale chyba gdzieś jest złoty środek, prawda? Ja na przykład mam konto na Facebooku i Naszej-klasie, korzystam z internetu, byłam zresztą jedną z pierwszych osób w Polsce, które kupiły w połowie lat 80. komputer. Ale stanowczo stawiam na bardziej bezpośredni kontakt, do tej pory piszę zwykłe listy i wysyłam znajomym kartki z wakacji. ------ Ewa Woydyłło - psycholog i terapeutka. Autorka wielu książek, m.in. "My, rodzice dorosłych dzieci", "Sekrety kobiet" i "Poprawka z matury". Prywatnie żona i matka dwóch córek. Uważa, że w życiu nigdy nie jest na nic za późno. Sama rozpoczęła studia psychologiczne w wieku 45 lat. Jak żyć Tekst pochodzi z magazynu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaadddddddduupa
aha, spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OOOO JA NIE MA SZANS NA AWANS
PRZYZNAJE SIĘ ŻE DWIE STRONY MEDALU PROWIZION BER ALLE I BYŁY K.O. TO JA WSZYSTKO PISALEM. PRACUJE W EXPANDERZE I ZAL MI ZE INNI ROBIA KARIERE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marko polo
Znowu Etatowy Badacz Pisma Świętego zabrał głos. Chłopczyku w krótkich majteczkach , czy do ciebie nie dociera , że poza OVB istnieje też coś innego ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaadddddddduupa
Do mnie to?? Ja już powiedziałem, pracujcie sobie gdzie chcecie, zarabiajcie 1000. Tylko nie narzekaj że ci zle, i niech ci żal dupy nie sciska jak stoisz w korku i gotujesz się w twoim cinquocento bo upał jest, a obok ciebie stoi młody mezczyzna w dobrym garniaku w volvo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marko polo
Nie do ciebie to akurat było , ale widzę , że cierpisz na kompleks Narcyza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaadddddddduupa
NIe kompleks narcyza, ale wiem że mój sukces zależy jedynie ode mnie. Polecam film sekret, może przejzycie troche na oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marko polo
Właśnie ten film robi z ludzi idiotów. Nie obraź się , ale jest to typowa metoda na sterowanie podświadomością. Bo owszem , w życiu trzeba mieć cei dążyć do niego ale w tym filmioe jest to tak tendencyjnie przedstawione , tak zmanipulowane , że słqabi psyhicznie zaczynają wierzyć , że są wyjątkowi i inni niż cała reszta społeczeństwa. owszem , 1% się wybije , ale cała masa zrobi z siebie idiotów , chodząc w garniturach nawet do warzywniaka. Przerabiałem to w OVB i miałem " spięcia " z przełożonymi, co garnitury mieli z bazarków , i całe swoje cubranka tańsze od np. mojego zegarka. Nie chwalę się absolutnie , ale to parodia , że Dyr. zarabiający ponoć 20-30 tys/ mc chodzi w garniturze za 200 złotych , razem z kamizelką oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaadddddddduupa
a nie lepiej dać się troche "zmanipulować", i dać sobie pomóc? taki DK tez był kiedys gdzie ja teraz, i on mnie poprowadzi do tego miejsca gdzie teraz jestm ,ma w tym interes przeciez, bo to istota mlm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowizion ber alle
Chłopie, głowe daje, że nie zostaniesz nawet KOD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marko polo
Nie można być trochę , bo są normy i jast TAK i jest NIE Jest DOBRO i jest ZŁO I nie jest to mój wymysł , tylko tak śiat jest skonstruowany. I jeśli ktoś jest btrochę TAK , a trochę NIE to jest NIKIM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaadddddddduupa
albo masz 15 lat, albo w dupie byłeś i gówno widzialeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Były K.O.
Sekret to dobre ... to forum schodzi na psy ... Do aaaaaaaaaaaaaadddddddduupa Wiem że jesteś zafascynowany OVB potrafię to zrozumieć, kiedyś też tak myślałem. ale dziecko czytaj ze zrozumieniem, albo włącz sobie translator, bo poważasz się z tę najniższą krajową co strona . Ja pomnożyłem swoje zarobki prowadząc działalność w porównaniu z zarobkami w OVB i powtórzę Ci bo pewnie nie doczytasz byłem tam KO. i jedno Ci powiem ze choć mi żal twojego intelektu to cieszę się ze tacy jak ty istnieją. Bo Łatwo na was zarobić. Do OOOO JA NIE MA SZANS NA AWANS musisz nie nieć jaj, skoro w akcie desperacji piszesz takie bzdury. Z szacunkiem do wszystkich Pań :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marko polo
mam 40 lat i nie mam problemów z kasą a byłem nie w dupie tylko na dnie bo przezyłem plajtę totalną i wiem co znaczy być nikim jak również wiem , że nigdy nie chcę tam wrócić. Ale mam zasady i dlatego Dyrektor , który wmawia ci , że za pól roku Będziesz tam gdzie on jest dla mnie smieszny on nie ma zasad i dlatego bądź ostrozny, bo z chwilą , gdy zaczniesz sie do niego zbliżać , on zrobi wszystko , żedyś nie dorównał jemu. A jak będziesz faktycznie " orłem" robiącym mu spora część produkcji , to będzie cię w pewnym momencie gnoił, bo teraz ty masz marne ochłapy , a on spija miód, jemu pole awansu się kurczy , przed tobą dopiero sę otwiera i jak on będzie DK , a ty " szczerze ci tego życzę " DR to pomyśl , jego różnica poziomów wyniesie.... teraz pytanie , czy ty wiesz o czym ja piszę , tzn czy znasz Plan Kariery ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaadddddddduupa
no ale ja teraz jestem sam, nie mam pod sobą nikogo to roznice ma dużą, ale jak bede juz DR to bede mial po sobą pewnie z 300 osób wiec chyba czaisz że wtedy ta różnica i tak bedzie dla niego ogromna?? A wiesz jaki przywilej ma DK za mianowanie innego DK??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×