Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość basiaaaaaaaaaaaa

Czy borowanie zęba bez znieczulenia jest bolesne??

Polecane posty

Gość basiaaaaaaaaaaaa

Zawsze jak chodze do dentysty biore znieczulenie, ale chcialabym srobowac bez bo w sumie zaszczyk tez boli a po drugie moja warga lub tez dziaslo dochodza do siebie pozniej caly dzien. Borowaliscie kiedys zeba bez znieczulenia ?/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka oo
to zależy w dużym stopniu od tego,czy ząb jest bardzo popsuty,czy robi sie w nim mała dziurka.Lepiej iść od razu,wtedy nie boli.No a jak już zaczyna boleć,to kaplica!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiaaaaaaaaaa
upup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PoProstuJaIKoniec
Ja mialam borowane zeby zawsze bez znieczulenia, 2 zeby byly bardzo popsute...Nie wiem jak jest ze znieczuleniem, bez znieczulenia - da sie przezyc, ale moze mam wysoki próg bólu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiaaaaaaaaaa
to chyba wezme, bo siedzac tam na fotelu to slowo tak znieczulenie samo wychodzi z siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afle
Nic nie boli! Opanujcie się dziewczyny,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myshkaa
to zalezy ile zęba jest zepsutego i jak blisko nerwu trzeba borować - wiadomo że im bliżej tym bardziej boli - szczególnie w jedynkach i dwójkach, z powodu ich budowy. Generalnie jeśli kogoś stać na znieczulenie to polecam, ja tam wolę ból dziąsła od tortur ( może jestem przewrażliwona, bo przeważnie mam małe ubytki, a boli jak cholera mimo to) Jest to też komfort dla stomatologa, bo może borować bez problemu i obaw ze w krytycznym momencie pacjent mu z bólu na fotelu podskoczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie najlepszy
ja tam nigdy znieczulenia nie bralam,a mialam sporo robionych juz zebow...da sie przezyc....natomiast ja nie wiem jak to jest ze znieczuleniem i nei wiem czy chce wiedziec bo bym sie bala zastrzyku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nigdy nie znieczulalam
i zyje. pare sekund wiekszego bolu i tyle CZyszczenie kanalowe tez bez znieczulenia Jedynie wyrywanie zebow z zastrzykiem Kiedy to w pracy uslyszeli zrobili wielkie oczy. Szczegolnie moj szef 40-letni "macho" hehehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanałowe bez znieczulenia
ha ha takie bajki to zachowaj dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nigdy nie bralam znieczulenia ( no raz mi dali jak mi zeba wyrywali ale to czulam jak bez znieczulenia po debilny doktorek wstrzyknal znieczulenie i sie zaraz zabral do wyrywania... gdzie znieczulenie po kilku minutach zaczyna dzialac.. mi zadzialalo gdy na przystanku po pol h czekalam na autobus.. no ale trudno) i tez mialam troche dziur i jakos przezylam:) jednego to nawet kanalowo mialam robionego ale tez bez znieczulenia i przezylam:) bolalo ale jakos tak nie specjalnie:) mam swietnych dentystow( chodze czasami do babki a czasami do faceta, babka to dentysta bardziej dla dzieci wiec wiecie o co cho, podejscie ma bo ja jestem panikara:P a facet to tez fajny bo zawsze jakos rozsmieszy, zagaduje, zeby tylko o bolu nie myslec)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja byłam strasznym srajem jeśli chodzi o dentyste... poszłam pietrwszy raz w gimanzujum naszczeście nie mialam ich w badzo złym stanie... robiłam wszytsko bez znieczulnia... i mnie nic, a nic nie bolało! maiłam tylko jedną wiekszą to mi babka powiedziała, że być moze bedzie trzba znieczulenie... ale jej powiedzialam, że probujemy bez i łatwo poszło:) kiedy musialam wyrwać zęba dali mi znieczulenie... i wbijanie igły jest nagorsze z tego wszystkiego... borowanie przy tym to pikus!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez stanika
wiesz co ja nigdy nie biorę znieczulenia, bo ten ból nie jest taki straszny i da się go przeżyć. co innego wyrwanie zęba, wtedy bez znieczualnie sie nie obejdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak do wyrwania tak ale nie jesli sie trafi taki debil jakiego ja mialam.. nie dosc ze zle mi wstrzyknal bo tak bolalo ze cholera to jeszcze wyrywal dokladnie na zywca i z tekstem do mnie - co sie wydzierasz...:o noz kurwa rwie na zywca i ja mam cicho siedziec... jak napisalam wczesniej znieczulenie dopiero zaczelo dzialac po pol h wiec wtedy powinien wyrywac a nie od razu jak wstrzyknal;/ teraz mam wszystko dobrze, ostatnio u denstysty bylam miesiac temu to powiedziala ze mam przyjsc za pol roku:D boshe jak ja lubie takie cos slyszec - nie ma pani dziur, wszystko dobrze, za pol roku wizyta kontrolna:D:D hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziśaj dentysta
I prosze po strachu :) Dzisaj bylem u dentysty i robila mi dwójke :/ Heh , 5 sekund bulu i po krzyku :D Jeszcze tylko troche wiercen ale nie bolesnych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość midzia
cześć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Borowanko Brrrr
I to jescze jak, ból jest taki że nie da sie wysiedziec. Poważnie Ale pamietajcie trzeba być twardym jak żelki z Biedronki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaa to żart jest
eeeeee tam ! Ja dziś byłam na kolejnej wizycie u dentysty. 2 ząbki borowanie i plombowanie. Bez znieczulenia ! Dentysta rozwierca szkliwo i nic nie boli. Dostaje się do miazgi i wtedy może zakłuć ale to tylko chwileczkę. Wtedy zmienia wiertło i oczyszcza miazgę. To nie boli. Potem plomba i po kłopocie. No chyba,że dziura jest tak duża,długo trzeba ją opracowywać to wtedy prosiłabym o znieczulenie. Ale tak to większy ból jest przy znieczulaniu niż przy borowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy znieczulaniu nie boli aż tak bardzo, miałam 2 razy kanałówkę bez znieczulenia i masakra ogólnie. Tzn da się przeżyć ale boli dość mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam kanał bez znieczulenia i było bez bólu :D pozostałe zęby ze znieczuleniem. nie kumam tego :O zawsze możesz spróbować bez. najwyżej w trakcie poprosisz o znieczulenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Titro
Ja miałam już kilka razy borowane zęby i zawsze bez znieczulenia. Wyrywanie zęba miałam z zastrzykiem. A więc borowanie: Ja miałam raczej małe dziurki, to pamiętam, najpierw, gdy dentystka zaczynała borować nie bolało, ale potem, gdy dochodzi głębiej, jest takie dziwne uczucie, bardzo nieprzyjemne. jakby wibrowało coś w mózgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _anna_k_
Jestem po przeglądzie (po niestety kilkuletniej przerwie) i czeka mnie trochę zębów do zrobienia, więc sama zaczęłam zaglądać do wielu źródeł stomatologicznych, także w celu poczytania o znieczuleniu. I po trafieniu na jedną z wielu stron (bo strach powoduje że wiele przejrzałam..), gdzie trafiłam na hasło dentofobia (http://zadbajozeby.pl/strach-przed-dentysta), uświadomiłam sobie że to znieczulenie jest nie tylko dla mnie, ale też dla lekarza. I w sumie ma to sens, bo skoro to rzeczywiście jest tak skuteczne, to przynajmniej na fotelu z bólu nie skocze czy coś podobnego. Tak więc ja na ten moment chyba wybieram znieczulenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krokus1985
Generalnie o znieczulenie zawsze można poprosić w trakcie. Ja całe życie robiłam bez znieczulenia, ale nie miałam jakiś ogromny dziur i zawsze wytrzymywałam, ale ostatnio poszłam do koleżanki świeżo upieczonej dentystki i poprosiłam o znieczulenie żeby zobaczyć jak to jest i muszę powiedzieć, że uczucie rewelacyjne, zupełnie nic nie czuć. Jak dla mnie bomba :) Nie ukrywam, że samo robienie znieczulenia najprzyjemniejsze nie jest, ale chyba warto tę chwileczke przetrwać po to by później się zrelaksować. Problem to mają osoby, które boją się zastrzyków :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turtles
Ja nie mam problemów z próchnicą ale dość regularnie muszę chodzić na wizyty ze względu na odsłonięte szyjki. Nigdy nie brałem na to znieczulania choć było to bardzo nieprzyjemne. Nie umiem tego logicznie wytłumaczyć, po prostu nie wierzyłem, że taki ból może przejść kompletnie po jednym zastrzyku, bardziej myślałem, że ból się tylko trochę zmniejszy. No ale raz w końcu nastawienie na ból miałem wyjątkowo negatywne i poprosiłem o znieczulenie. No po prostu REWELACJA, zero bólu, nawet nie wiedziałem, że lekarz w zębie coś robił. A to że paraliżowało twarz na 2-3h to żaden problem wg mnie. Nigdy więcej leczenia bez znieczulenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sheed
O kurcze, szczerze powiem że jestem zaskoczony tym, że niektórzy mają dylemat czy stosować znieczulenie. Ja wyznaję zasadę, że stomatologia rozwinęła się w dobrym kierunku i pomaga pacjentowi jak może (no może poza cenami....) staram się wykorzystać, to co nam daje. I generalnie dla mnie leczenie pod znieczuleniem jest absolutną rewelacją bo ja osobiście naprawdę nic nie czuję. Można sobie stosunkowo komfortowo siedzieć. A poza tym rzeczywiście nie głupie jest to o czym pisała _anna_k_ czyli większa wygoda dla stomatologa. W końcu im lekarzowi wygodniej, tym lepiej/szybciej nasze zęby zrobi. Stąd szczerze i zupełnie poważnie pytam jakie macie argumenty za NIE STOSOWANIEM znieczulenia? Bo ja mogę sobie wyobrazić tylko sytuację gdy ktoś panicznie boi się zastrzyków, no to jest rzeczywiście problem. Ale jednak więcej ludzi chyba boi się bardziej stomatologa (przy o okazji ciekawie było się dowiedzieć o zdefiniowaniu takiego zjawiska jak dentofobia), więc za cenę 30zł warto chyba sobie pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja osobiście nie biorę znieczulenia. Miałam robionych tak już kilka zębów, w tym 2 kanałowo. Kiedyś nie wyobrażałam sobie leczenia bez znieczulenia, ale brak czucia w twarzy powodował niejednokrotnie, że się pogryzłam, a raz dentystka chyba za bardzo mnie znieczuliła przy tylnym zębie, ponieważ nie czułam połowy gardła i miałam wrażenie, że się duszę. Poza tym bardzo boli mnie sam zastrzyk. Po tym incydencie postanowiłam, że nie będę się znieczulać i wytrwałam w tym do dziś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sheed
no przyznać muszę, że nieczucie połowy gardła musi być dziwne i może zrazić do znieczulania, ja na szczęście takich sytuacji nie miałem... natomiast bardzo podoba mi się uczucie gdy coś piję a jeszcze mam w połowie znieczulony język, ciekawe doświadczenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×