BYŁAM tylko zabaweczką -

dzięki za linka .. A kto w takich momentach trzyma was przy życiu?Rodzina?Przyjaciele?Ex faceci?

Ale wiesz, dobrze że zdajesz sobie z tego sprawę.Po prostu moze powinnaś zacząć walczyć ze sobą i swoimi emocjami?Ja wiem, ze to trudne..Jesteśmy w podobnych sytacjach.. Ale ja wlacze.Własnie dzwonił do mnie nowy facet.Niedawno poznałam Go u koleżanki.. Zacznę sie z nim spotykać.Moze coś z tego będzie.Ale narazie jako dobrzy znajomi.Zobaczę czy jest wyleczony ze wszytskich byłych znajomości Bo tego się najbardziej boję, ze ON wróci do EX... zawsze tak samo:(

pogubiłam się w życiu..

Uwiez mi..Wymagalo to wiele pracy! Ale Ty tez tak potrafisz,tylko musisz to odkryc w sobie! dazyc do tego! Smacznego dla mnie tez to bylo najgorsze, bo jeszcze miesiac temu bylam swiecie przekonana,ze sie pobiezemy..mowie Ci..milosc jak z filmu,bajki i nagle bec. A pomyśl sobie tak..może tak właśnie miało być?! że to nie był TEN. i musialas przez to przejsc,bo czeka gdzies na Ciebie ksiaze z bajki? ten taki NA PRAWDE! Tytusska ale czemu musisz sie od razu oddawac całkowicie? moze po troszeczku, po kawaleczku? z dystansem na poczatku? dystans wcale nie musi bys taki zly. a powiem Ci,ze to nawet jest dobry (tylko nie wolno przeginac). Pytanie do Ciebie? Oddałas sie komus całkowicie kiedys? a on Cie zostawil..zawiodl? jesli tak, Przykro mi.ale zobacz,zyjesz dalej! i moze...zobacz troszke wyzej co napislam :) Co do lekarza, może to nie jest zły pomysł. Tylko usisz znalezc naprawde dobrego

chyba muszę się wybrać do psychologa .. :(( może on mi pomoze ehh .. spadam się wykąpać potem jeszcze jakieś filmik.. DOBRANOC dziewczyny .. dzięki za rady. I mam nadzieję że do jutra

Co mnietrzyma? PRZYJACIELE! bo wiem,ze jestem im potrzebna,ze oni mnie kochaja! hm. moje ukochane ksiazki. pies. Esencja ja spotykam sie teraz z takim facetem jednym,ktory niedawno zakonczyl swoj zwiazek (tez mial sie pobrac,przygotowania byly juz w toku) i on z nia zerwal. ale powiem Wam,ze sie nie boje,ze do niej wroci! nie wiem,nie mysleo tym,bo jak bym zaczela to bym zwariowala! pomyscie o tym ile ten zwiazek moze dac Wam RADOśCI a nie CIERPIENIA!

Kobieta jest i będzie kobietą - słaba płeć a jednak najpiękniejsza. Leczą nami swoje kompleksy.. Udawadniają , ze mogą mieć kazdą nawet najpiekniejszą żeby tylko podnieść swoje Ego. Ale my jesteśmy razem.. babska przyjaźń potrafi rwać wieki. A co do KObiet potraktowanych jak zabaweczki - :((:(:(:(:( trzeba się podnieść i z podniesioną głową .. Powiedzieć sobie - jestem NAj ... on był zerem :)))>.. może pomoże:>

Smacznego! Trzymaj sie cieplutko!

w końcy Bóg stworzył kobietę i mężczynę .. Aby byli razem szczęśliwi :)) Czy tak komplikujemy sobie życie??

Ja też chyba już muszę spadać.. Oczy mi się same zamykają:((.. Jeszcze napiszę smska.. Może uda mi się ten nowy związek.. Dobranoc Kropka:*:* Poprawiłaś mi humor;d bo widzę , ze są na świecie osoby które się nie poddają.. Buzia i dobranic

Esencja! jaka slaba płeć?! coś Ci powiem, Kto rządzi światem? - faceci! a kto jest szyja? - KOBIETY! to one kreca ta głowa w ktora strone tylko chca! :) Tak jest 1 solidarność jajników! ot co :) Co do Twojego \"a on byl zerem\" wiesz..nigdy tak nie pomyslam o żadnym ze swoich ex. postępowal jak postepowal-uwazam,ze to raczej wynika z malej inteligncji emocjonalnej. ale zeby tak od razu od zer?

Esencja! Ty tez ani mi się waz poddawac!!! jasne?! :) no! to słodkich snow PS-na pewno sie uda! trzymam kciuki bardzo mocno :D

a może ktoś jeszcze podzieli się z nami swoim doświadczeniem

:(

Czemu się smucisz? :)

Mnie moj pol roku temu zostawił. Wiecie co powiedział po czasie? On bał sie ze wrobie go w dziecko........BEZ KOMENTARZA

no to chuj z niego.

faceci boją się odpowiedzialności .. Czy psrawdzą się w roli ojca i wogole.. Ale jak przyjdzie co do czego to potrafią..

Hm,no dobra,ale nie wszyscy faceci są tacy,mam kilka przykładów. A niektore kobiety sa wogole nieodpowiedzialne i na to tez mam kilka przykladów. to nie zalezy od tego czy to kobieta czy mezczyzna..tylko od tego jaki dany czlowiek jest

Jest dokładnie tak jak mówisz, nie można powiedzieć... wszyscy faceci to... , a wszystkie kobiety tamto... Zwyczajnie są ludzie dobrzy i źli...

= ale mozna powiedziec faceci zazwyczaj sa..a kobiety sa..i nie chodzi mi tu o stereotypy

...no mozna, bo proporcje np. złych/dobrych są w każdej płci inne :)

ale z drugiej strony to swiat bylby nudny bez tych zlych :)

Ehh dzwonił - wczoraj wieczorem.. Przeprasza - mówił że kocha a tamta to było tylko takie przelotne.. Takie hmm.. że się zagubił. Ale ja nie wiem co robić. powiedziałam, ze narazie nie chcę gadać i kulturalnie się odłączyłam Ehhh poradźcie?Wrócić .. czy raczej juz sobie dać spokoj

Nudno to by było jak byśmy mieli wszystkiego po równo i wszyscy wyglądali tak samo... nudny to moze nie, ja bym powiedział lepszy - choć to czysta abstrakcja! Cóż, trzeba się naciąć kilka razy żeby nie wleźć w większe g... :P więc są potrzebni na swój sposób... :)

Esencja, szczerze, daj sobie spokój... no chyba, że lubisz ekstremalne związki. Gwarantuje Ci, że to nie ostatni raz... :(

Esencjo..ja nie wiem..moge tylko wyrazic swoje zdanie i powiedziec Ci co ja bym w takiej sytuacji zrobila,a to przeciez nie znaczy,ze bedzie to dobre wyjscie dla Ciebie. Ja bym odeszla i poszukala nowego faceta, moim zdaniem to jest tak: zdradzil jeden raz,zdradzil i drugi to tak jak \" uderzyl raz,uderzy i drugi\" zastanow sie czy chcesz cierpiec jeszcze raz? ALE druga strona medalu! mogl raz zdradzic,i uznal ze faktycznie zbladzil,i juz nie zrobi tego nigdy (mam nadzieje,ze zdarzaja sie tacy) Wszystko zalezy od tego jaka jestes silna i czy potrafisz stawic temu czoła Ale bardzo dobrze to przemysl..najlpeij napisz na kartce plusy i minusy..oraz konsekwencje..czyli co strace co zyskam.to bardzo pomaga!!!! i nie podejmuj szybko zadnych decyzji.. aha..i jeszcze taka moja mala rada..najlepiej przez ten czas sie z nim nie kontaktuj,bo sa ludzie ktorzy potrafia swietnie manipulowac ludzmi i grac im na uczuciach..wywierac presje..

idę .. :(( przyjechał .. wiedział,że dzisiaj kończę wcześnie pracę .. Właśnie teraz stoi pod drzwiami.. kurde.. nie wiem wysłucham.. Ale nie będę mu robiła nadzieji .. poczekam ..:(:((: .......... papa ;** dzięki za rady.

o kurde..to nie dobrze :(..ech...ja bym nie rozmawiala z nim wogole..serio.. 3maj sie! = ja tam nawet lubie tych złych ludzi..dzieki temu jeszcze bardziej potrafie docenic moich przyjaciol!!! to tak jak z nieszczesciem..gdyby go niebylo to nieistnialo by szczescie i radosc :P co do zlych..kazdy ma prawo do zycia ;)

\"ja tam nawet lubie tych złych ludzi..\" Jestem pełen podziwu, bo nie zawsze się da... Z tego wynika, że jesteś szczęśliwa mimo wszystko... :)