ŚLUB CYWILNY

Witam!!! Mam kilka pytań odno.ścnie ślubu cywilnego który biore za ponad miesiąć.Kościelny slub biorę za rok. Na ten cywilny zaprosilismy tylko najbliższych bedize 12 osob , niestety bedize on w piatek bo tylko w tne dizen bylo jeszcze miejsce w dacie ktora nas intereswala, bediz eo godiz 14 pozniej zapraszmy gosic do restauracji bedzie toast kawa, tort ze swiczkami, pozniej owoce jakies ciasteczka cukierki lody, nastepnie zimna plyta i kolacja mam w zwiazku z tym kilka pytan: 1) chcemy zaprosic tylko najblizszych wiec by rodizce rodzeństwo, dziadkowie, narzecozny bierze na śiwadka siostre ja namyslam sie nad kolezanka tylko ze koleanka z osoba towzaszyca to juz 2 osoby wiecej niby nie wiele ale robi roznicy dlateog zastanawiam sie cyz moim świadkiem nie mogla b y byc np mama lub tata? 2) to troszke glupie ale w zwiazku z tym ze slub cywilny mamy w piatek to niektorzy w ten dizen nie jedza potraw miesnych ja w sumie tez w maire teog przestzegam a na kolacje bedzie mięsko zastanaiwam sie czy to nie głupie 3) czy powinnam miec kwiaty a jak tak to czy mam je sama wybrac czy narzeczony? 4) jak urozmaicic to skromne przyjecie zeby nie było nudno - obie rodziny prawie się nie znają to bedzie pierwsze spotkanie znaja sie tlyko z widzenia??? 5) po ceremoni ja wroce do swojego domu a on do swojego czy tez powinnismy wykupic w lokalu pokoj? troche to tak glupio wracac do domu ???kto sie powinien tym zajac? czy powinnam to zasugerowac narzecoznemu cyz to jest w jego gesti??? no narazie tyle??? PROSZĘ O POMOC :-)

a dlaczego po slubie wracacie do swoich domow?????:O nie bedziecie mieszkac razem?????:O nie stac was? jesli tak to po co slub juz teraz?:O z przymusu?:O

wszystko to jakies bez sensu :/ nie mozecie wziac slubu konkordatowego? potrzebny wam teraz do czegos ten cywilny?

mysle ze to nie ma znaczenia nie jest z przymusa poprostu ma w sobie pewnien cel nie jest to zreszta tutaj wazne prosilam o rady tylko nie o komenatarze?

po slubie do domow oddzielnych? mama na swiadka? :O:O:O

Ja Ciebie rozumiem :) w czerwcu tez biore cywilny, a za rok koscielny. W sumie myslalam,ze po co ten cywilny, moze pozniej tylko koscielny,ale (dodam,ze jestem w ciazy,ale to nie wpadka i nasze rodziny znaja sie,a my mieszkamy razem) ale kiedy poczytalam ile zalatwiania w urzedach spraw w zwiazku z uznaniem przez ojca dzieci....... to juz chce ten cywilny tylko i wylacznie po to,zeby dzieci byly prawnie z malzenstwa i zebym nie musiala sie spotykac z opiniami nietolerancyjnego spoleczenstwa odnosnie nieslubnych dzieci.... PARANOJA Planujemy podobnie wziac slub w usc,a potem delikatny poczestunek dla najblizszych, a na prawdziwy slub trzeba zaczekac.... :)

Cel tego ślubu jest pewnie taki, że jak będziecie małżeństwem to mieszkanie z przydziału szybciej dostaniecie???

??? szkoda gości

no nie moge:O co za baby:O czego to nie wymysla, zeby faceta zaciagnac przed oltarz.... jasssne a za rok prawdziwy slub:O co za hipokryzja:O najpierw dziecko nieslubne, a potem do kosciolka w bialej sukienusi slubowac Bogu swojemu ukochanemu:O dzizas.......

glupie z was bzdziagwy , plotkary i aferzystki; gowno wam do tego , po co. Moze w sprawie podatkow , moze dla ubezpieczenia , moze dla tego przydzialu - a co , nie mozna ? Tylko slub musi byc dla idei , z drogim pierscionkiem , szlochami i rozdzieraniem szat , a po roku rozpacz , bo nudno sie zrobilo. I juz nie ma jak 'udowodnic milosci' , bo wszystkie srodki wykorzystane. Nesrine , piatek to bardzo fajny termin na slub , 14 to moze wczesnie , ale wystarczajaco , mozna wziac pol dnia wolnego w pracy. cO do swiadka , to nie wiem , najlepiej spytaj w urzedzie , ale jak na moj gust swiadek jak kazdy inny , dlaczego by nie - jak moze byc brat , to moze byc i mama. Pamietaj , ze twoj swiadek wcale nie musi byc kobieta , wiec moze masz brata , drugi swiadek moze tez byc od narzeczonego , to nie ma znaczenia. Tak samo dobrze mozesz wziac na swiadkow dwoch pijaczkow spod sklepu , byleby mieli dowod osobisty przy sobie. Jesli chodzi o mieso , to ja znam duzo osob , co do ust nie wezma miesa w piatek , wiec moze lepiej podac cos bezmiesnego , zeby nie zrobilo sie nieprzyjemnie , bo nagle polowa gosci usiluje sie wykrecic i nie wiedza jak. Rodzina pewnie zajmie sie sama integrowaniem , zadbaj moze o to , zeby nie usadzic jednej rodziny u jednego konca , a drugiej u rdugiego , tylko 2 od ciebie - 2 od niego , zeby mogli troche miedzy soba pogadac , a troche z tymi 'drugimi'. I lepiej , zebyscie wynajeli sobie ten pokoj , bo tak troche smutno po slubie pojsc spac kazdy do siebie :) Pozdrawiam i nie przejmuj sie tymi hipokrytkami i awanturnicami , co nic lepszego nie maja do roboty , jak tu wysiadywac i kazdego krytykowac

dla mnie jest wspólne rozliczenie. oczywiście jesli przyszły mąz zarabia wiecej niz 37000 albo autorka. a kotoliczka to ona jest taka jak wiekszośc polaków - kościelny po roku - dajcie spokój..... chyba że sexu nie bedzie to owszem popieram

Tak pieprzysz bez sensu , ze az szkoda czytac. To wedlug ciebie jak ktos spal z narzeczonym przed slubem , to juz nie ma prawa sie uwazac za katolika ? A to ty taka bez grzechu jestes ? Spanie bez slubu to taki sam grzech jak klamstwo czy kradziez - popelniles , zalujesz i jestes rozgrzeszony. A potem znowu klamiesz. Jakos wszystkie grzechy sie toleruje - ale tego jednego nie - i co chwile ktos tu wyskakuje z tekstem 'ty hipokrytko , nic dla ciebie kosciol nie znaczy , to po co ten slub w kosciele , po co biala suknia'. A ty ? Oszukiwalas , spisywalas na egzaminach , wzbudzasz awantury - to tez jest grzech. To po co ci ten caly slub w kosciele , jak przykazania nic dla ciebie nie znaczy ? Zajmij sie kolezanko swoja wlasna dupa , to jest topik na temat jak zorganizowac sobie slub cywilny , gowno cie obchodzi cala reszta , odpowiedz na pytanie rzeczowo albo wynos sie stad. Awanturnico jedna

ja mam cywilny - bo nie jestem "czysta" i poprostu mogla bym urazic prawdziwych katolików - choc niewiem czy tacy są????

jakie sa problemy wedlug ciebie z uznamiem dziecka ??? bo moim zdaniem zadnych nie ma facet zapisuje na siebie i tyle na tym sie konczy problem jest wtedy kiedy facet sie nie chce przyznac do tego..

hehe porucznikowa dawałas tyłka przed slubem i tez do kościółka ciągnie - jakieś wyrzuty sumienia widze heheh katoliczka

Co , juz sie domyslilas , czego chcialas ? Pudlo , mam slub cywilny i koscielnego nie biore , bo moj facet jest niewierzacy

ja tez sie kiedys zastanawiałam czy nie wziasc najpierw cywilnego a potem koscielnego ale u mnie to inaczej troche ale kolega powiedział mi tak jak chce sie facet zenic to po co robictakie ceregiele z dwoma slubami potem przyjdzie dziecko i bedzie co innego na głowie a potem moze i drugie i zawsze cos bedzie a jak sie zrobi za jednym razem to potem mysli sie juz o czyms innym a nie wraca do mysli a slub by wypadało wziasc koscielny......

no to tym bardziej katoliczka z ciebie dupna - jak bys byla to bys wziela slub jednostronny hhihi

W ogole to co was to obchodzi , jak ktos ma pieniadze i ochote , to niech sobie i 10 slubow bierze. Moj kuzyn bral cywilny w polsce , bo rodzice dziewczyny sa tu , a koscielny w australii , bo jego rodzice tam mieszkaja , a on i jego cywilna zona sie mieli zamiar tam przeprowadzic. I bardzo dobrze , i dla jego rodzicow bylo wazne byc na slubie , i dla jej , to wszyscy byli zadowoleni

ale sie turozwodzicie nad tym czy ktos spał przed slubem czy nie to sprawa kazdego osobista i kazdy bedzie sie z tego kiedys rozliczał przed bogiem i nikt z nas nie ma prawa mowic drugiemu i wyszydzac ze ktos z kims spał przed slubem......a poza tym od czego jest rozgrzeszenie

Nigdzie nie napisalam , ze jestem dobra katoliczka

czyli katolicy polscy to inna odmiana;) po co ta szpke robic??? zakłamanie

O , to ciekawe. Powiedz mi jeszcze pare rzeczy o mnie , to sie czegos nowego dowiem , kogo wysmiewam , kogo jak nazywam i tak dalej. Bo widac wiesz na ten temat wiecej niz ja

osobiscie nie znam - poza moim facetem i jedna kolezanka - zadnego 'niekatolika' , a wszystkie te osoby sypialy z kims bez slubu. Do kosciola tez chodzily , to nie przeszkadza jedno w drugim. To gdie to taki wysyp porzadnych katolikow ? Bo ja jakos takich nie znam

Prosze bardzo , kolejny wniosek - tym razem mam chrapke na bialy welon i wodowiskowy slub. Niezupelnie , na naszym slubie byli tylko rodzice i rodzenstwo , bo nie lubie stac na srodku jak gwiazdeczka i zeby wszyscy sie na mnie gapili. Jakbym brala slub koscielny , to tez bez fajerwerkow. Dwa do zera dla mnie

A bronie nie osob , ktore chca miec slub z welonem mimo tego , ze osmielili sie popelnic grzech , tylko osob, ktore zalozyly topik , zeby sie czegos dowiedziec , a dowiaduja sie tylko tego , ze sa hipokrytami i bez sensu , ze robia 2 oddzielne sluby

No to sobie tak uwazaj , na szczescie nie jest w twojej gestii osadzac , komu sie taki slub nalezy , a komu nie. Katolikiem jest sie dobrowolnie , jako katolik rozliczasz sie przed bogiem sama , i tak samo samemu sie decyduje , czy to wazne wziac slub w kosciele , czy nie. Nie znasz tych ludzi , nie znasz ich pobudek , nie znasz ich wiary , wiec nie osadzaj

a chyba ze tak a jak to tam bylo o belce i o drzazdze ?

księża się biznesem zajmują... a ślubowali ubóstwo... z gosposiami mają dzieci a ślubowali celibat... to dlaczego ich parafianie mieliby być lepsi? wszak przykład podobno idzie z góry kobiety kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień ! pamiętacie to?

ja brałam ślub kościelny... bez białej sukni i weleonu... bo biago nie cierpię i czapek wszelkiej maści też- tzn nie cierpię mieć coś na głowie... "szopki' też nie było- bo tylko małe przyjęcie... uprawiałam seks przed ślubem... i jestem z środkami anty! i mam świadomość że to jest nie zgodne z doktryną kościoła! więc dlaczego? dla świętego spokoju głównie... przecież te kilka słów nic nie kosztuje...