słuchacze rocka progresywnego

czy są tu tacy?

oj,słuchało się,pozdrawiam :)

szkoda że w czasie przeszłym.. również pozdrawiam serdecznie :)

czasami mnie jeszcze najdzie ,zrobić klimacik i powspominać młodość hihi

jeśli masz tak miłe wspomnienia jak ja, to wcale się nie dziwię...

jak mnie najdzie to słucham

rock progresywny? nie słyszałam o takim rodzaju muzyki:(

ja slucham...jeszcze ;-) Glownie starszych kawalkow: Genesis, Yes, kind Crimson, ELP i jeszcze jeszcze sporo moznaby wymieniac. Glownie muzyka mojej mlodosci. Ostatnio sluchalem solowej plyty D. Gilmoura z PF no i przepiekna plyta, calkiem fajnie sie slucha. Poza tym troche nowych rzeczy: Porcupine Tree, Marillion (nowe he he), Wishing Tree, Manticore, Pendragon i takie tam... ale to juz nie to samo. Rock najlepszy okres mial w polowie 70-tych... Pozdrawiam, Y.

Yaqui mówisz że najlepsze kawałki w latach 70tych powstawały? hehe... wtedy to mnie jeszcze w planach na tym świecie nie było ;) a co powiesz na temat twórczości PoS? w ubiegłym roku dali dobry koncert w krakowskiej Rotundzie, nie miałam okazji uczestniczyć ale oglądało się...mmmmiodzio :)

:)

Charming: Podtrzymuje ta teze - takie plyty jak \"A Trick of the Tail\" czy \"The Lamb Lies Down On Brodway\" Genesis, \"Close To The Edge\" Yes, \"Tubular Bells\" Mike Oldfield, \"The Dark Side Of The Moon\" Pink Floyd.... Oj dlugo mozna wymieniac plyty ktorych sluchanie bylo prawdziwym swietem...a wiekszosc z nich to lata 70-77. Znasz te tytuly? Co do PoS.... wiesz ja chodze tylko po rente i czasem na zebranie Zbowidu a tam nie mowia o takich zespolach ;-) Siedzimy, palimy blunty i wspominamy stare dobre czasy... Tak powaznie to...nie znam ale obiecuje sie podciagnac. Pozdrawiam, Y.

Yaqui, Ty mnie chłopie pytasz czy znam? no baaa... jasne :) Co do PoSu to oni mają spokojniejsze kawałki, świetna gitarka, dobre pomysły, niezły wokal, teksty- różnie... A \'\' kilka słów o sobie\'\' wiele o Tobie mówi.. Pozdrawiam :)

mogę prosić jakiś dobry kawałek na maila?

Rozkoszna: kurcze nic nie mam teraz - jestem w pracy...moze z domu cos wysle. Charming: i jak sie slucha takich staroci? Niektore pewnie mocno traca formalina, co? ;-) Ja teraz przerzucilem sie na jazz i takie rozne tzw audiofilskie wydawnictwa ktore artystycznie sa czasem nie bardzo ale za to swietnie nagrane i pieknie graja na dobrym sprzecie audio. Taka choroba facetow w srednim wieku. Poza tym mozna sluchac czy kable maja wplyw na brzmienie i tego typu voodoo... Ale jak uslysze Gabriela spiewajacego \"I\'ve got sunshine in my stomach...\" to az mi sie owlosienie na plecach prostuje ;-) Jak mozesz to zapodaj jeszcze jakies nazwy nowszych chetnie zajme sie eksploracja nieznanych obszarow... Aha, fajny jest Dream Theatre i RPWL no i Flower Kings z tych zespolow co powstaly po 1969 roku ;-))) Pozdrawiam, Y.

Yaqui Fakt, formalinką niekiedy trąci, są lepsze i gorsze kawałki, biorąc pod uwagę to, że ze mnie nocny marek, to przy niektórych zwyczajnie zasypiam, co oczywiście nie jest żadnym dowodem na to,że nie są genialne... Rzeczywiście Genesis to rewelka, właściwie nie ma się czego doczepić. Żebym to ja miała owłosienie na plecach... ;) Co do czysto technicznych spraw, kabli etc fakt różnice można usłyszeć... nie ma to jak dobry sprzęcior :) A jazz? Bardzo chętnie, zwłaszcza w sytuacjach damsko-męskich ;) Przyznam się, że te wymienione przez Ciebie kapele są mi kompletnie obce.. A z nowych? Hmm... niestety nic godnego polecenia nie przychodzi mi do głowy.. Ale pomyślę jeszcze, a nóż widelec ;) Pozdrawiam :)

He he a wiec stary Yaqui jest jeszcze w stanie kogos zaskoczyc.. Polecam ww. kapele, calkiem niezle to jest i nawiazuje do klasyki... O! i jeszcze taki zespol Transatlantic ni sie przypomnial - bardzo fajna plytka z 1999 \"SMTP\" bodajze tak to sie nazywalo. Jak tam Yes slychac o moj boze... Co do owlosienia na plecach he he taki dowcip...e..w sumie kiepski ale dzieki ze uprzejma bylas zauwazyc ;-) No do ja sie biore za Pain of Salvation... A to ze piszesz \"A z nowych? Hmm... niestety nic godnego polecenia nie przychodzi mi do głowy.. \" to niestety potwierdza moja teze...rock najlepsze lata ma juz za soba :-( Rowniez pozdrawiam :-) Y. PS aha i jeszcze dzieki za nieprzekrecanie mojego nicka - chyba jestes jedyna! duzy plusik :-)

Yaqui, Dowcipy masz trafione w dyszkę, naprawdę formalinka+owłosienie daje fajną krzyżówkę ;) Coś mi się wydaje, że ten weekend będzie nieprzespany, a przesłuchany :) Gdyby coś ciekawego jeszcze wpadło Ci do głowy, to dawaj ;) Co do Twojego skomplikowanego nicku- ehh..staram się :D i czy to nie od jakiegoś plemienia? tak mi się kojarzy..:D pozrawiam kolejny raz :)

Charming: tak ten nick od pewnego plemienia a...czy my sie przypadkiem nie znamy z innego topiku? ;-) Czy po prostu niezawodne google Ci pomogly? A moze czytalas cykl ksiazek Carlosa Castanedy? Nawiasem mowiac jestem ciekaw czy istnieje muzyka inspirowana tymi historiami... A wiec sprawdz jeszcze: NIACIN, VANDEN PLAS, SPOCK\'S BEARD, FLOWER KINGS(bylo), ANGLAGARD, SINKADUS, DJAM KARET (fajne klawisze), THINKING PLAGUE, KENSO, CARTOONE, DEUS EX MACHINA, PORCUPINE TREE(juz pisalem), OZRIC TENACLES, COLLAGE (nasi), CLEPSYDRA, CROSS. Troche to wszystko epigoni ale przynajmniej ktos kultywuje stare tradycje... Pozdrawiam, Y.

Yaqui, ja tu nowa jestem, więc raczej wcześniej się nie spotkaliśmy.. skąd to skojarzenie dotyczące Twojego nicku? Trochę się kulturami innymi od \'\'naszej\'\' interesuję z racji kierunku, który mam zamiar szczęśliwie skończyć ;) Pokaźna lista :D może nie wszystko na raz ale obiecuję posłuchać każdej propozycji.. i tradycyjnie pozdrawiam :)

No to zycze powodzenia w edukacji! I milego sluchania. Ja tylko na chwilke dzis bo wlasnie ide na zebranie Kola Seniora a potem odbieram nowy aparat sluchowy...ale sie bedzie dzialo!!! ;-) Pozdrawiam rowniez tradycyjnie :) Y.

Yaqui, rzeczywiście z nowym aparatem będziesz mógł poszaleć, wykryjesz wszelkie trzaski w kablach ;) Co do życzeń z Twojej strony -dzięki, staram się jak mogę :) A teraz myk z pracy i frrru na uczelnię.. Pozdrowienia serdeczne dla Ciebie i membersów Koła Seniora :)

No aparat jest boski! Wreszcie slysze co na zebraniu mowil nasz prezes, pan Wladziu - emerytowany szwolezer z oddzialu porucznika Rznowskiego (tak tak to ten sam) znany playboy oraz hipis, bywalec klubu Marquee oraz podejzanych lokali w Soho. Moglbym przytoczyc jego opowiesci jakimi nas raczyl podczas podwieczorku na ktory skladaly sie herbatniki z promocji w Bierdronce przyprawione najlepszym marokanskim haszyszem, ale obawiam sie ze mlodziez tu zaglada a ja nie chce byc oskarzony o demoralizacje przez Krajowa Rade Do Zwalczania Wszystkiego Co Inne... Pozdrawiam :-) Y. PS A z jazzu wlasnie slucham fajnej plyty: Chicka Corea - The Ultimate Adventure. Dla mnie bomba...

Yaqui, Twoje poczucie humoru za każdym razem mnie totalnie rozbraja i rozkłada na łopatki :D Jak tylko starczy czasu zassam jakąś mp3 i jazzu też posłucham... Obawiam się jednak, że niebawem ze względu na ilość przesłuchanej muzyki i towarzyszące temu przyjemnemu zjawisku decybele przyłączę się do grona aparatowych maniaków.. Może upust dadzą jak spikniemy się i zakupimy hurtowo? Pogadaj z chłopakami z załogi czy pójdą na taki deal ;) Pozdrawiam z uśmiechem :)

oj zajrzałam tu,ale tu iskrzy(może mi się wydaje)wiosna ma swoje prawa :)

baja akcja sie posuwa :D

Ja uwielbiam ten typ muzyki!! Nie znoszę tych komercyjnych scinków i innych... Ciągle jednak wydaje mi się że znam zaledwie malutką cząstkę tej cudownej twórczości.

Baja, dementuję zdecydowanie, ja tam żadnego iskrzenia nie zauważyłam.. no ale to powinien sią Yaqui także wypowiedzieć... A wiosna jak za oknem widać tylko kalendarzowa :(