best_bra 0 Napisano Grudzień 10, 2008 Mosilek, wstyd to kraść :) Gratuluję zgrabnego biuścika 75E bryt./ 75F polskiego(pomyliłaś się przy wpisywaniu bryt. obwodu ;) ) i ciekawej operacji - zmniejszyć z 75F na 75F to sztuka :D Czyli się chyba jednak staników sprzed operacji nie będziesz pozbywać? ;) A poważniej: jeśli przed operacją miałaś w biuście kilka-kilkanaście cm więcej niż teraz a nosiłaś biustonosze pasujące na Twoje obecne wymiary, to nic dziwnego, że Twój biust się zbuntował i postanowił wyglądać paskudnie ;) Operacja zrobiona, swoje piersi teraz lubisz więc zastanawiać się co by było gdyby nie ma sensu :) Ale pozwolisz, że będę tu odsyłać inne dziewczyny z ogromnym F do operacji? :P I jeszcze uwaga a propos Twojego wcześniejszego posta: potrzeba szerokich ramiączek oznacza, że biustonosze nie są wcale tak dobrze dobrane jak nam się wydaje. Jedna z dziewczyn na Lobby Biuściastych napisała kiedyś, że jeśli obwód jest wystarczająco ścisły to ramiączka mogą być nawet szerokości żyłki wędkarskiej, a i tak będzie wygodnie :D Lekka przesada, ale dobrze oddaje sens poprawnie dobranego rozmiaru :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mosilek Napisano Grudzień 11, 2008 to nieeeee tak!!!! ja wiem, że to teraz tak wygląda, że zmniejszyłam sobie piersi z 75F na 75F (hahahahah!) !!! ale do swojego starego stanika 75F firmy Triumph do jednej miseczki mogłabym teraz włożyć, hmmm... swoją nową pierś i rękę i jeszcze jest miejsce ;) jakieś czary mary! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mimimimimimi Napisano Grudzień 11, 2008 mosilek... Słyszałam i już sie orientowałam, że można zrobić opercją zmniejszenia piersi na NFZ. Mało tego...mozna to zrobić na NFZ w prywatnej pokulinice :D bo każda polilinika podpisuje umowy z NFZ na te zabiegi, oczywiście ich ilośc w roku jest ograniczona. Ja mam 75G i jestem załamana...siła grawitacji zrobiła swoje. Nie mam dolegliwoście, odparzeń czy bóli kręgosłupa, ale estetyka... ja ich nienawidzę. To mój jedyny kompleks. Bardzo chcę je zmniejszyć, ale obawiam się komplikacji no i co tu duzo mówić utraty czucia w sutkach. Staniki kupuję PANACHE lu Frei z reguły trzymają rozmiar, no i ze względu na cenę zazwyczaj zakupy robię na allegro. Pozdrawiam Cycatki :))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
best_bra 0 Napisano Grudzień 11, 2008 Mosilek, jak dobrze wyregulujesz ramiączka (znaczenie dla odbioru wielkości miski może to mieć ogromne, zobacz: http://tnij.org/cf8m) i wygarniesz biust spod pach do miseczek (http://tnij.org/cibp) to dalej jest o tyle za duży? Bo jak tak to faktycznie jakieś czary mary nad Tobą odprawiono :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość acb Napisano Grudzień 12, 2008 mimimimimimi, masz te same wątliwości co ja :/ czy mogłabyś napisać w jakim jesteś wieku? Ponieważ boję się że ten zabieg przed porodem może się okazać nietrwały, nawet mimo karmienia piersią. wątpliwości....wątpliwości.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
miumiumiu 0 Napisano Grudzień 13, 2008 acb... byłam Kochana juz u plastyków m.in u Sankowskiego. Wszyscy mi powiedzieli, że powinnam poczekać z robieniem czegokowliek do czasu zaprzestania prokreacji.. Mam prawie dorosłego syna, ale myslałam jeszcze o dziecku...dlatego ciagle czekam. Jestem ok 40. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość acb Napisano Grudzień 14, 2008 No ja też już byłam na konsultacjach, ale mi powiedziano, że są podstawy żeby operacja odbyła się teraz, przed podorem. Że bym karmiła mlekiem modyfikowanym, dostawala tabletki na zatrzymanie laktacji itd. Ale mimo wszystko boję się komplikacji, że będzie brzydko wyglądało, że nie będę mieć czucia, strace brodawke. Wiem, że zdarza się to rzadko ale jednak będąc o tym poinformowana myślę o konsekwencjach. Chciaż biorąc pod uwagę niedogodność w codziennym życiu - ból pleców i DUUUUŻe problemy z doborem bielizny jestem za tą operacją. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
best_bra 0 Napisano Grudzień 14, 2008 Acb, o bieliźnie już kiedyś rozmawiałyśmy. Nie wmówisz mi, że nosząc 70E (polskie o ile pamiętam) masz problemy z kupnem staników! Proszę, wybór w jednym tylko sklepie: http://tnij.org/citj 73 modele, większość w kilku wersjach kolorystycznych. Polska Intymna wyrzuca staników sztuk 173! Gdzie tu jest duuuuuży problem z doborem bielizny? Chyba tylko w tym, że 70E to zły dla Ciebie rozmiar - 70E brytyjskie noszę ja, przy wymiarach 77/95 i na pewno nie są to duże piersi. Operacji się boisz (i słusznie!), ale upierasz się przy tym 70E i to tylko z Teriumpha (choć jest tyle lepszych firm) wymierzyć się i poprosić o pomoc, całkowicie anonimowo przecież,(możesz na Lobby pod całkowicie innym nickiem) nie chcesz. Nie rozumiem, naprawdę... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ankia Napisano Grudzień 15, 2008 Witajcie Dzisiaj byłam w Lublinie na konsultacji u dr Maciej Kuczyńskiego i umówiłam się już na zabieg w lutym przyszłego roku będę zmniejszała z 75F na 75C. Będę miała robioną liposukcję i mam nadzieję, że moje cierpienia się skończą..a dr Kuczyński naprawdę spoko facet, wszystko wytłumaczył i ustaliłam od razu termin operacji...Jakby ktoś miał jakieś pytania to śmiało piszcie..;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kristin1 0 Napisano Grudzień 16, 2008 Czesc Mam pytanie do ANKIA mozesz mi napisac dlaczego masz liposukcje a nie normalna operacje.I czemu akorat ta metode ci wybral. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ankia Napisano Grudzień 16, 2008 przemawiały za tym argumenty to, że jestem bardzo młoda i jeszcze nie karmiłam dzieci, a drugim argumentem było to, że w młodym wieku skóra jest na tyle jędrna, że poprzez używanie odpowiednich kremów pielęgnacyjnych i masaże etc, może sama się zregenerować, a lifting zawsze można przecież zrobić już po wykarmieniu dzieci, powiedział mi też, że operacja całkowita jest okropnie bolesna i są straszne blizny... ale myślę, że każda kobieta w młodym wieku myśli o karmieniu dzieci...więc jeśli jesteś młoda to polecam metodę, która mi doradził. Jest naprawdę fajnym człowiekiem, wszystko wytłumaczył i powiedział wszystkie za i przeciw...a jeszcze jeden argument to cena, ale akurat tym w tej kwestii sie nie sugerowałam...Pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość acb Napisano Grudzień 16, 2008 Best_bra - M.in. po Twoich wypowiedziach postanowiłam wybrać się do fachowca. Gorseciarka dopasowała mi stanik 70G. Do tej pory nosiłam 75E lub F. Miałaś rację za co Ci dziękuję :) Jednak mi przeszkadza ciężar piersi gdy jestem bez stanika (a i to bywa b.rzadko) oraz ból piersi i pleców. Ankia - Też jestem młoda i przed ciążą. Jednak ja nie mogę mieć liposukcji gdyż jest to usunięcię tkanki tłuszczowej, a u mnie jest to kwestia przerostu gruczołu. Kwalifikuję się na standardowe zmniejszanie :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mosilek Napisano Grudzień 23, 2008 Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia składam serdeczne życzenia wielu szczęśliwych chwil w zdrowiu, radości i oczywiście miłości:) a w Nowym Roku 2009 nieustających sukcesów zawodowych oraz spełnienia marzeń w życiu osobistym :) wszystkim biuściastym (mało- i dużo-) i ich najbliższym!!! m. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość evee18 Napisano Grudzień 25, 2008 Hej Ja z kolei mam problem z tym, że po intensywnym odchudzaniu moje piersi (70D) opadły. Fakt, udało mi się je odrobinę naciągnąć różnymi kremami, masażem i tabletkami, ale nadal nie jestem zadowolona z efektów. Mam 18lat, czy mogłabym się poddać operacji podniesienia biustu? Jeżeli coś Wam wiadomo na jej temat, łącznie z kosztami, to będę wdzięczna za każdą informację, pozdrawiam :) ps. przed odchudzaniem rozmiar moich piersi- 75F Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
best_bra 0 Napisano Grudzień 26, 2008 Acb, cieszę się! :) Eveee18, a staniki w dobrym rozmiarze już nosisz? Bo to podstawa utrzymania jędrności i jej odzyskania, poczytaj: http://tnij.org/bvw7 A rozmiar biustonosza możesz wstępnie sprawdzić tu: http://www.bra-fitter.prv.pl/ (na 70D powinnaś mieć wymiary ok. 78/90 cm). Jesteś młodziutka, Twoje cialo ma duże możliwości do regeneracji - daj mu szansę :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość evee18 Napisano Grudzień 26, 2008 best_bra (dziękuje za odpowiedź :) Moje wymiary, to 74 pod biustem i 90 w. Mój stanik wydaje się być dobrze dobrany, piersi nie skaczą jak szalone przy bieganiu, a sam biust wygodnie w nim leży. Niestety dobry stanik noszę zaledwie od paru miesięcy, wcześniej cały ciężar spoczywał na ramiączkach. Jestem atrakcyjną dziewczyną, teraz również szczupłą, lecz piersi są moim ogromnym kompleksem, przez nie czuje się źle we własnym ciele, a nie o to pzecież chodzi :) Masz rację, skóra w moim wieku ma jeszcze zdolność regeneracji, ale na razie przychodzi to z marnym skutkiem.. Od roku regularnie smaruje biust różnymi specyfikami 2 razy dziennie, ćwiczę na siłowni, bawie się hantlami w domu, robie prysznice naprzemienne i okładam dekolt kostkami lodu. Dało to naprawdę minimalny efekt. Może znasz/znacie jakieś dobre zabiegi na lifting biustu w salonach kosmetycznych? Nie chcę iść pod nóż, ale jeżeli to ma wyleczyć moje kompleksy, to chyba się zdecyduje. Pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość malinga z lemoniadki Napisano Grudzień 27, 2008 Witajcie kibietki z dużym problemem:) Wiecie, mam 20 lat, jestem bardzo zgrabna, długie nogi, płaski brzuszek, ładna buźka... i WIEEEEEEEELKIE PIERSI. To jest dla mnie tragedia, dobieranie stanika , stroju kąpielowego: mam jeden model a reszta za małe... To nie jest duże D, to nawet nie jest F... a pod biustem 75? ... Wyglądam karykaturalnie. Nie przeszkadzało mi to tak bardzo: owszem docinki w małym mieście, czy na basenie... ale na studiach się to zmieniła a teraz? teraz siedzię załamana bo usłyszałam wczoraj że MAM ZA WIELKIE CYCE , i to od brata mojego chłopaka, potem jego siostra w dobrej wierze mowi ze dziadek też się zastanawia czy nie jestem chora z tymi balonami... Usłyszalam takie rzeczy .... a to tylko przykład. Może to brzmi nie składnie, ale po prostu zapytalam tego chłopaka dlaczego mnie nie lubi, skoro mamy być rodziną... to możemy normalnie pogadać: a on zaczyna o moim wyglądzie itp... ZMNIEJSZAM , nie bede się wachać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Luzina od aniołów Napisano Grudzień 27, 2008 malinga z lemoniadki Wiesz ja chyba nie wytrzymałabym po takich uwagach ze strony rodzicy mojego chłopaka. Ale chyba byłaś za bardzo zaskoczona ich podejściem i brakiem ogłady, czy zwykłej kultury. ja chyba odpaliłabym, że dziadkowi przydałaby się operacja podwiązania wora, bo w jego wieku obwisły wór nieestetycznie wyglada. Do siostry tez coś znalazłabym np. krzywe zęby jak u konia, a u brata chłopaka przeszczep całej głowy, bo operacja plastyczna raczej nic nie pomoże. Powiedziałabym to z uśmiechem na ustach jako dobry żart. Ciekawe jak oni poczuliby się. A swoją drogą, to jaki to Twój chłopak, który nie potrafi Ciebie obronić, przed chamskim atakiem jego członków rodziny ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość malinga z lemoniadki Napisano Grudzień 27, 2008 To była impreza, trochę wypiłam i powiem szczerze w pierwszej chwili nie dotarło do mnie co usłyszałam... Poprosiłam tego chłopaka na kilka słów , wkońcu święta, żeby się pogodzić, kiedyś bardzo się przyjaźniliśmy. On powiedział że MAM ZA WIELKIE CYCE ŻEBY BYĆ JEGO BRATOWĄ itp... Czułam sie jak idiotka i zaraz po tym poszłam do łazienki... tam usłyszalam jeszcze kilka innych opinii od rodziny, a potem jak wyszłam pijane chłopy zaczęły komentować. Powiedzialam to mojemu chłopakowi ... raczej wyryczałam na ramieniu. i poprosiłam żeby nie mowil nic bratu , bo wkoncu nie chce wyjsci na ofiarę. A teraz myślę że on sam powienien zareagować ... Czuje sie potwornie. Jak jakiś potwór. Najgorsze jest to, że ostatnio jakoś godziłam się z tym problemem, i zaczęłąm sie akceptować. Przestałam katować dietami żeby mi piersi zmalały, durnymi ćwiczeniami... Otoczenie jest bezlitosne: nie modliłam sie do BOZI żeby mi te cycki dała, nie jestem gruba wiec ich nie utuczyłam. Nie wszczepiłam implantów żeby miec balony. Jestem zdania że z pewnych rzeczy nie szydzi się tak do osoby "poszkodowanej"... Jak jest ktoś z niedorozwojem ucha to nikt mu nie powie słowa że KŁAPOUCH itp, ale myślą że cycki to jes dar od boga wymodlony. Ehhh.... DOOOOPA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Luzina od aniołów Napisano Grudzień 27, 2008 malinga z lemoniadki Twój przykład to klasyka budowania kompleksów. Wszystko jesteśmy w stanie zaakceptowac, ale jak ktos coś u nas zauwazy i wyolbrzymi to mamy juz doła. Dziewczyno, czy widziałaś na ulicy naprawdę grube wielkie dziewczyny z fajnymi chłopakami ? Ja tak i czasami zastanawiałam się jak one to zrobiły że idą objęte z tymi chłopakami , a oni są w niebowzięci ? Własnie chodzi o akceptację. Wiem, że to trudne, ale zacznij od siebie i zaakceptuj to czego nie możesz zmienić. Ale możesz zmienić chłopaka na takiego który Ciebie będzie w pełni akceptował i będzie uważał Ciebie za najwiesze bóstwo. A Twoj chłopak nie mam jaj, sorry. Gdyby było inaczej uwaliłby całą rodzinę w Twojej obronie. Ale widocznie to gównarz. Daj sobie z nim spokój. Może teraz nie jesteś zachwycona tym, co napisałam, ale jeśli poznasz takiego faceta, który za Tobą wskoczy w ognień ... to sama stwierdzisz ze jesteś piękna , a Twoje piersi są najpiękniejsze pod słońcem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Luzina od aniołów Napisano Grudzień 27, 2008 Kochanie, dobrze Ciebie rozumiem, bo sama mam duże piersi i przez wszystko już przeszłam. Poznałam fajnego chłopaka, który wyleczył mnie ze wszystkich kompleksów. Wiesz co mi zawsze powtarza ? że są to dwa jego największe skarby i przez to jestem najpiękniejszą kobieta świata :). Miło jest to słyszeć. Ale i warto czekać na takiego, który w pełni zaakceptuje nas w całości i będzie bronił przed ukąśliwymi uwagami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tutu tu Napisano Grudzień 27, 2008 święte słowa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość malinga z lemoniadki Napisano Grudzień 27, 2008 Wiem , że akceptacja i wogóle... Ale ciężko jest czasami ... Nie mam doła bo ktoś zauważył moje piersi, zwylke zbywałam to śmiechem, komentarzem lub jakąś ripostą. A wczoraj, zbiło mnie to z tropu i wytrąciło z równowagi. Może ktoś się orientuje, czy po zabiegu jest duży ślad? (blizny) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mustawwwa Napisano Grudzień 27, 2008 to zmiejszenie podobno jest bardziej ryzykowne niż powiększenie. Ale to wszystko zależy od szczęścia i reki chururga. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość paniusia1 Napisano Grudzień 27, 2008 WITAM SERDECZNIE PO DOŚĆ DŁUGIEJ PRZERWIE W CYCUSZKOLANDII :) DO MALIGNA :) Powiem krótko, miałam ogromne kompleksy jeśli chodzi o moje cycuchy, ale nigdy w życiu nie usłyszałam z ust żadnego faceta starszego czy też młodego słów krytyki, a mam co nosić bo mam w tej chwili po kupieniu i dopasowaniu stanika 70H, spotkałam mojego męża, który akceptuej moje bimbałki, ale moja decyzja o zmiejszeniu nie jest dlatego, że faceci patrzą w dekold zamiast na twarz, tylko dlatego, że mnie boli kręgosłup, jest ciężko dopasować stanik w dobrej cenie, kupowanie ubrań do bani, bo jak dół 40, to góra 42, a nie chcą nigdy rozkompletowywać sklepy, i dla własnego dobrego samopoczucia. I tak jak poprzednie forumowiczki stwierdziły, twój facet emocjonalnie nie dojrzał do związku, a jego rodzina ma jakieś genetyczne uwarunkowane upośledzenie, więc nie polecam ci się z nim wiązać, bo nie chcę myśleć o twoim potomstwie hahahaha ( żart), rzuć frajera, cycki pod pachę, na dyskotekę wyrwać jakiegoś leszcza, który otoczy cię miłością i bezpieczeństwem, który twoje bimbałki bedzie wznosił pod niebiosa, a jeśli chodzi o zabieg to wstrzymaj się do porodu, ja mam już odchowane dzieciątko i dlatego się dopiero teraz zdecydowałam , a jeśli chodzi o blizny owszem a i są ale nie takie jak po zwykłych operacjach, po jakimś czasie blizna się wybiela i jest oki, pozdrawiam cię serdecznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość acb Napisano Grudzień 30, 2008 Mnie też nie sprawiano przykrości z powodu wielkości moich piersi. No może w pewnym momencie zaczęły mi przeszkadzać spojrzenia...Ale mimo wszystko myślę (jednak!) cały czas o operacji. Ciekawa jestem jak się to rozważanie zakończy. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zAdużo_22 Napisano Styczeń 2, 2009 hej dziewczyny chciałbym zrobic operacje biustu, juz mam troche uzbierane zbieram kase ale problem jest taki ze nie wiem czy mogę miec taką operacje. po okresie mam " normalny" biust 75 E ale przed okresem jakiś tydzien czasem wiecej moj biust nei miesci sie w stanik i wtedy chyba mam największe kompleksy bo to jest zenada ledwo co znajduje staniki w sklepie a tu jeszcze wieksze mam i tak baby w sklepie patrza na mnie z politowaniem kiedy podaje rozmiar jakiego szukam ( wszystkie mysla ze staniki koncza sie na D a reszta to juz namioty dla babc) w zasadzie to zastanawiam sie czy musze byc w jakimS dniu cyklu kiedy operacja bedzie przeprowadzona .. tzn. czy moge robic ta operacje przed okresem czy po i czy to w ogole ma jakies znaczenie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość reniaga Napisano Styczeń 3, 2009 Witam Dziewczyny ja tez mam wielki poroblem i to naprawde OGROMNY. Zreszta u nas to chyba rodzinne bo moja siostra tez miala spory biust[ 75/105} Ona jednak zdecydowala sie na pomniejszenie piersi u wspomnianego wczesniej przez ANKIA " fachowca " i do dzisiaj zaluje decyzji .Ja tez bylam zdecydowana na taka operacje ale teraz mi przeszlo .Musicie wiedziec ze operacja powiekszenia to pryszczw porownaniu z operacja zmniejszenia piersi .Wole meczyc sie dalej niz ryzykowac ,choc po konsultacji z lekarzem wyglada to slicznie i bez problemowo ale to tylko teoria Chetnie pogadam nawet przez GG [moj nr4290563] Malinga z lemonki mialam identyczna sytuacje jak Ty i poradzilam sobie swietnie napisz do mnie na GG to powiem Ci jak Ale wiem ja sie czulas ja plakalam przez 2 dni Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
best_bra 0 Napisano Styczeń 3, 2009 Reniaga, 75/105 to przy dobrze dobranym staniku brytyjskie 65HH/70GG, średni biust. Coś w tych okolicach: http://tnij.org/85ddzmena70h Ale rozumiem, że brak odpowiedniej wiedzy rozmiarowej i marne wyposażenie sklepów popchnęło Twoją siostrę w strone niepotrzebnej operacji... === Zadużo: dobrze dobrany biustonosz w kontynentalnym rozmiarze 75E to wymiary ok. 85/97 (pod biustem zmierzone bardzo ściśle i na wydechu, w biuście luźno). Na pewno masz nadwagę i tylko 12 cm różnicy w obwodach? Sprawdź lepiej jaki rozmiar stanika powinnaś naprawdę nosić: http://www.bra-fitter.prv.pl/ Jeśli w okresie PMS Twoje piersi nie mieszczą się w dotychczasowe staniki to kup większe miseczki, nie widzę problemu: standardowo biustonosze są produkowane w obwodach od 60 i miseczkach do J-K. Na forum Lobby Biuściastych znajdziesz wszelkie informacje na temat marek, sklepów czy modeli (jakie cuda masz w miseczce do J brytyjskiego, polskie R-S!) :) Ograniczając się do marnych sklepów i wierząc na słowo niedoedukowanym ekspedientkom napędzasz błędne koło produkcji niepotrzebnych rozmiarów - trzeba z tym skończyć! Oblicz swój prawidłowy rozmiar, pytaj o niego tak często jak tylko się da i nie dawaj się zbyć bzdurami \"nie produkują\". Produkują i mają. ale tylko dobre firmy i sklepy. Nie ma ich na razie w Twojej okolicy? Kupuj przez internet! Evee18, O zabiegach na biust się nie wypowiem, ja stosuję zimną wodę i zwykłe kremy, te same co do szyi/dekotu – spróbuj raczej spytać tu: http://tnij.org/cmrw (zaznaczając wymiary i rozmiar noszonego stanika bo Lobby na forach gazetowych jest czujne ;) ) Wg mnie Twoim podstawowym rozmiarem jest 65E brytyjskie (polskie 65G)) – 70 z przeliczoną miską, oprócz kilku modeli Mileny, będą za luźne i nie podtrzymają należycie biustu. No, ale to też kwestia osobistej ściśliwości – jeśli wygarniesz piersi spod pach i wyregulujesz ramiączka, a potem przez cały dzień biust pozostaje jak go ułożyłaś to OK. Ale jeśli po 2 ruchach i 3 minutach w staniku jest pusto to biustonosz nie jest tak dobry jak się wydawało... == Malinga, zapraszam najpierw tutaj: http://www.bra-fitter.prv.pl/ Powiedz co Ci wyszło to podyskutujemy ;) Wybór kostiumów czy staników w miseczkach do J i obwodach od 60 się znajdzie ;) Poza tym zobacz, ile wizualnie zmienia sylwetkę dobór stanika w prawidłowym rozmiarze: http://tiny.pl/4fd8 http://tiny.pl/5z5w O samopoczuciu nawet nie wspomnę—to niebo i ziemia! Jeśli po tym usłyszysz głupie komentarze to zmień dziewczyno przyszłą rodzinę albo powiedz, że skoro bozia jednym dała w biust to musiała innym - tu znaczące spojrzenie - ująć szarych komórek. „chamstwu w zyciu należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom\" ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zAdużo_22 Napisano Styczeń 3, 2009 nadwagi nie mam raczej, waże 51 kilo przy wzroście 161 cm :( wiec chyba to nie nadwaga ale moge mieć takie wymiary bo plecy mam raczej szerokie znaczy sie mocno umięsnione bo długo chodze na siłownie (ale bez przesady nie wyobrażajcie mnie sobie tez jako wypakowanej kulturystki) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach