Gość Akinom1975 Napisano Kwiecień 14, 2010 __ewunia33 ja się nie dowiadywałam nigdzie indziej,jestem zarejestrowana do Wrocławia na 17.08 do poradni plastycznej na konsultację, a mieszkam ok.130 km od poznania (na północ) więc trochę daleko __kleo599 napisz bardziej precyzyjnie co to oznacza "termin raczej odległy" bo na pewno wszystkie które czekają na konsultację chciałyby się dowiedzieć czego mogą się spodziewać __keria jaki lekarz i gdzie cię konsultował ?skoro masz tyle dowodów na tym forum,że NFZ refunduje to nie słuchaj jakiegoś gościa,który nie wie o takich podstawowych sprawach,albo wie ale nie bardzo mu się chce na ten temat się produkować.Poczytaj ten temat i wszystkiego się dowiesz.Pamiętaj,że są lekarze:( i lekarze:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość keria Napisano Kwiecień 14, 2010 Akinom1975 konsultował mnie dr R.Małek w Krakowie, czytam to forum od dawna dlatego zdecydowałam się wybrać na tą konsultację, noi tam lekarz powiedział ze w katlogu JGP nie ma procedury dla gigantomastii, zapytałam jak to nie? na pewno? odpowiedział tak na pewno, (poczułam jak się w sobie zapadam w tej chwili) i zapytałam od kiedy ten katalog obowiązuje powiedział od 3,4 lat, to jeszcze zapytałam czy w całej Polsce? a on że tak w całej we wszystkich szpitalach. Potem jeszcze dodał ze owszem zmniejszenie jest możliwe w przypadku ginekomastii czyli mężczyznom, i ze modge napisac podanie do NFZ. Potem pisałam do NFZ jak takie podanie ma wyglądać co powinno zawierać itp noi dowiedziałam się że nie ma czegoś takiego jak podanie o refundację zabiegu zmniejszenia piersi... Aha noi jak wyszłam od lekarza to pomyślałam że to forum to ściema... a dziewczyny które twierdzą ze NFZ refunduje zabieg robią sobie jaja.. no ale jak pisałam ginekomastia jest refundowana więc moze niektórzy lekarze tak traktują gigantomastię , a jako o lekarzu o dr Małku czytałam dobre opinie chyba nawet na tym forum Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Martenka87 Napisano Kwiecień 14, 2010 HEHE w takim razie wytłumaczcie mi skąd się biorą dziewczyny z biustem operowanym na nfz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kleo599 Napisano Kwiecień 14, 2010 Terminu dokładnego nie wyznaczono , zostałam wpisana na listę oczekujących.Na pytanie kiedy mogę się spodziewać ,powiedziano póżna jesień w przyszłym roku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewunia33 0 Napisano Kwiecień 14, 2010 do keria procedura jest w katalogu na 2010 - pod numerem 1221. Nie wszystkie państwowe kliniki chirurgii plastycznej maja podpisana umowę z nfz na tę właśnie procedurę. Jak dobrze pamiętam, to któryś szpital w Krakowie ma na pewno podpisana umowę na pomniejszanie piersi na nfz. Głupoty gada ten twój lekarz. Jak zwykle niedouczony. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewunia33 0 Napisano Kwiecień 14, 2010 No to zaliczyłam dzisiaj ortopedę, zaświadczenie mam. Nawet nie protestował za mocno. Tylko powiedział, że trochę szkoda... Ci faceci!!! Tak nabazgrolił, ze nie mogłam sie doczytać. Ale najważniejsze jest - wskazanie do operacyjnego pomniejszenia piersi. Mam nadzieje, ze nie bedą się czepiać. To jeszcze zrobie sobie usg piersi - i tak miałam zrobić sama dla siebie. Może sie przyda. Nie bardzo wiem co mam tam zabrac do tego Gdańska. Profesor nie był zbyt rozmowny. I tak dobrze, że mnie przyjmie, bidulke z prowincji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość keria Napisano Kwiecień 14, 2010 W Krk tylko szpital im Rydygiera ma podpisaną umowę na tego typu zabiegi i ja tam właśnie byłam, i okazało się ze nie bo nie ma procedury w katalogu i ja patrzyłam w tym katalogu a poza tym pisałam do NFZ i dostałam taką odp: ,,Szanowna Pani, dokonano jeszcze raz analizy rozporządzenia "koszykowego" oraz Zarządzenia Prezesa NFZ dot. leczenia szpitalnego. Wynika z nich, że właściwa dla tego typu leczenia grupa J05 - "średnia chirurgia piersi" dopuszczona jest do rozliczenia tylko dla następujących procedur ICD 9: 1/ 85.312 Jednostronna zmniejszająca mammoplastyka 2/ 85.322 Pomniejszająca mammoplastyka (w ginekomastii) 3/ 85.34 Inna jednostronna podskórna mammektomia 4/ 85.87 Rekonstrukcja lub zabieg naprawczy brodawki sutkowej - inne Z przekazanych przez Panią informacji należy sądzić, że byłby to zabieg dotyczący obu piersi (a nie jak wcześniej sądzono jednostronny) zatem pozycja pierwsza nie wchodzi w grę. Procedura 85.322 dopuszczona jest do realizacji w przypadku "ginekomastii", a więc dotyczy tylko mężczyzn (def: Ginekomastia - powiększenie się sutka u mężczyzny, na skutek rozrostu tkanki gruczołowej, włóknistej i tłuszczowej. Gruczoł piersiowy ulega jednostronnemu lub obustronnemu powiększeniu, jest obrzmiały i może być bolesny. Ginekomastia spowodowana jest zaburzeniami hormonalnymi, najczęściej na skutek leczenia hormonalnego). Dwie pozostałe 85.34 i 85.87 - nie dotyczą również Pani przypadku. W sumie po analizie katalogu JGP wszystko wskazuje na to, że nie ma procedury dla zmniejszenia obu piersi; należy zaznaczyć, że w każdym przypadku leczenie uwarunkowane jest stosownym rozpoznaniem chorobowym, wśród których nie występuje to określone jako "gigantomastia" - co może oznaczać, że nie zaliczono tej sytuacji (obustronnie zbyt duży biust, ale bez innych patologii piersi) do świadczeń gwarantowanych. Należy zaznaczyć, że ostateczna decyzja o zakwalifikowaniu do określonego rozpoznania / procedury należy do lekarza. Jeżeli w wyniku tej kwalifikacji świadczenie wejdzie do grupy gwarantowanych to jest bezpłatne, jeżeli nie - to niestety nie może być refundowane." czyli ze jak lekarz powiedział nie to nie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akinom1975 Napisano Kwiecień 14, 2010 __keria dlaczego jak lekarz powiedział nie to nie? nie jeden w Polsce specjalista w tej dziedzinie ,nie jedna poradnia chirurgii plastycznej(która ma podpisaną umowę z NFZ) i nie jeden szpital,który robi takie zabiegi(oczywiście refundowane)!!!!! A masz prawo leczyć się w każdym szpitalu w całej Polsce,więc się nie załamuj i nie poddawaj.Próbuj dalej, a całe forum będzie trzymało kciuki,na pewno się uda!!!!! __kleo599 pózna jesień przyszłego roku???to jakiś koszmar???ale to zawsze coś :(:)czy to był kolejowy we wrocławiu??a ile czekałaś na konsultację? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewunia33 0 Napisano Kwiecień 14, 2010 Keria, właśnie sprawdziłam, nfz ma w koszyku procedure dla świadczenia 1221 pomniejszenie piersi (gigantomastia)-przy usunięciu tkanki z jednej piersi przy wadze powyżej 2 kg. Taka procedure ma szpital Jana Pawła II http://www.szpitaljp2.krakow.pl/administracja/procedury.pdf Tak mi pani z mojego nfz kazała szukać, która klinika ma te procedurę. A obostrzona jest ta procedura dodatkowymi dokumentami zgodnie z jakimś rozporzdzeniem MZ z 2008, iż muszą być oprócz wielkości piersi wskazania medyczne uzasadniające konieczność wykonania takiej operacji. To jest właśnie to zaświadczenie od ortopedy lub neurologa, że biust niszczy twoje zdrowie. Powalcz trochę, szkoda tak odrazu rezygnować. Nie ten to inny szpital. Ja to mam wszędzie daleko, a jakoś może się uda. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewunia33 0 Napisano Kwiecień 14, 2010 Keria W sumie to nie wiem dlaczego mają w Krakowie jp2 taka procedurę, jak nie maja oddziału chir. plast. Sami nie wiedzą co za kontrakty podpisują. Rzeczywiście w Krakowie jest jeden oddział chir plast. I coś mi się wydaje, że juz ktoś pisał na tym forum, że tam właśnie robił na nfz. Jak nie to w woj sląskim (całkiem blisko) jest aż 8 odziałów chir plastycznej. Gdzieś napewno takie operacje w ramach nfz przeprowadzają. Jak wejdziesz na stronę NFZ to trzeba wejść na link "kolejki oczekujących" jak wybierzesz, poradnie lub oddział chir plastycznej w danym woj, to wyjdzie gdzie są nawet z nr tel. i jaki jest sredni czas oczekiwania na operację na danym oddziale czy poradni. Ja rozesłałam e-maile do okolicznych klinik z wykazu i wszyscy mi odpowiedzieli czy wykonuja takie zabiegi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewunia33 0 Napisano Kwiecień 14, 2010 Dobrze mi sie wydawało, że jedna z dziewczyn załapała się na nfz w Krakowie w szpit Rydygiera. To kamapka, na str 93-94 o tym pisze, a na stronie szpitala jest dokładnie napisane, że robia zabiegi z zakresu gigantomastii. http://www.rydygier.tpnet.pl/plastyka.html "Oddział Chirurgii Plastycznej zajmuje się leczeniem: wad rozwojowych (zniekształcenia małżowin usznych, rozszczepy wargi i podniebienia, palcozrosty) stanów przednowotworowych i nowotworów znamion barwnikowych naczyniaków blizn pourazowych, pooparzeniowych, pooperacyjnych zniekształceń i blizn owrzodzeń i odleżyn olbrzymich, nawrotowych przepuklin brzusznych zabiegi korekcyjne piersi: gigantomastie, ginekomastie, rekonstrukcje po wycięciu nowotworów rekonstrukcje pourazowe i po operacjach onkologicznych W obrębie Oddziału znajduje się Pododdział Leczenia Oparzeń, który zajmuje się specjalistycznym leczeniem chorych najciężej oparzonych. Szczegółowe informacje można uzyskać: Tel. 012/ 646-82-91, 012/ 646-82-41; e-mail: olo-sekretariat@rydygierkrakow.pl Cos namieszali , lepiej to sprawdź. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość keria Napisano Kwiecień 14, 2010 Akinom1975 dzięki Ci za dodanie otuchy:), baaardzo jej potrzebuje, bo jak widać już na starcie batalii o refundację zwątpiłam no ale to chyba dlatego że mam zbyt duże zaufanie do lekarzy, ewunia33 dziękuję za pomoc:), ja pytałam w małopolskim NFZ gdzie ten zabieg wykonują i dowiedziałam się że w Rydygierze tylko, aż nie mogę uwierzyć( szpital jest niedaleko)! a to na pewno na 2010rok ten katalog jest? z tego co widziałam na stronie szpitala to nie ma tam oddziału chirurgii plastycznej, no a zabieg jest tylko na jedną pierś?,,przy usunięciu tkanki z jednej piersi przy wadze powyżej 2 kg." Napisałam do nich mam nadzieje że mi odpiszą, Nie poddam się bo nie wyobrażam sobie dalszego życia z takim stanem rzeczy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewunia33 0 Napisano Kwiecień 14, 2010 Keria "2 kg na pierś" chodzi o to, że refundowane jest zmniejszenie piersi - dwóch lub jednej, ale w przypadku kiedy pacjętka ma piersi po 2 kg jedna szt. I nie trzeba wycinać tych 2 kg, jak na początku myślałam. Bladynka jestem cóż;) Ale jeśli masz wskazanie medyczne to nie muszą ważyć po dwa kg. Trzeba walczyc o swoje, poczytaj trochę sobie w internecie o pomniejszaniu piersi. Napewno NFZ na 2010 refunduje takie zabiegi. Wszystko teraz zalezy od lekarza na kwalifikacji w danej poradni. Pamietaj, że ci wszyscy co pracują w państwowych klinikach mają albo swoje prywatne albo w innych prywatnych pracują i chca tam ściągać klientki. Skontaktuj się z Kamapką (chyba podawała swój e-mail), ale pisała, że dr Małek ja zakwalifikował i to w marcu tego roku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kamapka Napisano Kwiecień 15, 2010 czesc dziewczyny!! widze ze spora byrza się tu wytworzyła.... to prawda ja zostałam zakwalifikowana do zabiegu zmniejszania na NFZ w Krk może z koleżanką którą potraktowano odmownie różnimy się tym ze mój problem pojawił się po pierwszej ciąży??wcześniej moje piersi wyglądały ślicznie ...piękne odrogłe dużę C... aż miło wspomnie.... ja na Usg miałam przerost tkanki włókienkowej(nie gruczołowej jak u większości) co wg medycyny tłumaczy się jako tkanka zwyrodniona.... nie miałam prawie wogóle pokarmu a cyce rosły i takie już zostały....trzeba też napisac o brodawce sutkowe....bo też uległa ogrooomnej zmianie.... no i obciążony wywiad rodzinny nowotworem.... oczywiscie jak kazda problemy z kręgosłupem....może to wszystko przelało szale o decyzji chirurga.... Pamietajcie!!! NIE JEDEN LEKARZ NA ZIEMI!!!!! Nie poddawajcie się!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kamapka Napisano Kwiecień 15, 2010 sorry za wszystkie błedy ale moja córcia czynnie uczestniczy w forum... :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość keria Napisano Kwiecień 15, 2010 kampka dziex za odezwe :) miałam do Ciebie właśnie pisać, rzeczywiście lekarz pytał czy rodziłam, czy karmiłam, moja odpowiedź nie, to lekarz mówi że to poważny zabieg i że prawdopodobnie nie będę mogła karmić odpowiedziałam że mam tego świadomość, a on i chce pani ryzykować? aja że tak muszę, nawet nie dokończyłóam mówić dlaczego jak w ten raz weszła jakaś kobieta do gabinetu chyba pielęgniarka i gadała chwile z dr, potem lekarz wrócił do rozmowy z pytaniem czy chce sobie to odbierać? (karmienie piersią w sensie), na to ja że przecież nie trzeba karmić dzieci piersią, i tak naprawdę to nie planuję zakładania rodziny, potem polukał i pomacał sobie moje piersi ,porobił zdjęcia coś tam w karcie wpisywał kilka minut powiedział ze mam gigantomastię i nie bardzo wie co ze mną zrobić, pomyślałam co on? jak to co? przecież można zmniejszyć!! no i po chwili powiedział ze nie refundują takich zabiegów w zadnym szpitalu w Polsce bo katalog świadczeń jest jeden na cały kraj, no i jeszcze zapytałam czy nawet jeśli ma się problemy z kręgosłupem? a dr: ja wiem że kobiety z gigantomastią mają problemy z kręgosłupem" i nawet nie zdążyłam powiedzieć że mam zaświadczenie od poradni rehabilitacyjnej o przeciążeniu kręgosłupa bólach itd, jak wszedł do gabinetu jakiś kolo i wyciągnął lekarza noi ja też wyszłam... jeśli chodzi o wywiad to tak on właśnie wyglądał, taki monotematyczny, o nic więcej lekarz nie pytał, nowotwór też znajdował się w mojej rodzinie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość karolka2304 Napisano Kwiecień 15, 2010 KAMPKA Proszę o pomoc, dzisiaj byłam na pierwszej konsultacji u chirurga plastyka :( i totalna załamka... pani doktor powiedziałam że nie ma czegoś takiego jak zmniejszanie piersi na NFZ gdyż to jest kosmetyka... Co mam robić??? Proszę pomóżcie mi bo ja już nie daję rady. Jak tak dalej pójdzie psycha całkowicie mi siądzie:( Jak się do tego wszystkiego zabrać i gdzie najlepiej się zgłosić?? Pozdrawiam Was... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Martenka87 Napisano Kwiecień 15, 2010 A gdzie Ci takich bzdur nagadali? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość karolka2304 Napisano Kwiecień 15, 2010 Byłam dzisiaj w Myszkowie i tam dowiedziałam się że nie mam szans na refundację z NFZ. A jest inaczej?? To może mi ktoś pomoże?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kamapka Napisano Kwiecień 16, 2010 jak widac dziewczyny wszystko zależy od szcześcia ...każda z nas idąc na konsultację musi liczyc z łaska bądz niełaska doktora... skoro wszyscy dr twierdzą ze nie ma czegos takiego na NFZ to pewnie tak jest.... kazdy przypadek jest inny bo kazda z nas jest inna , może po prostu udaje się to podciągnąc pod cos podobnego co już widnieje na liscie NFZ?? nie wiem jestem tylko zwykłym pionkiem....wiec nie mogę wiedziec jakimi prawami rządzi się polityka szpitali.... Mnie zakwalifikowano.... ale czy jestem szczesciara?? Nie wiem... w kazdej chwili moja banka mydlana moze prysnąc bo jak narazie to tylko termin mam ale czy cel zostanie osiagnięty czy skonczy sie na telefonie...." przepraszamy ale nie mozemy wykonac zabiegu"... bo tak tez moze byc.... KERIA ile masz lat?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewunia33 0 Napisano Kwiecień 16, 2010 Jak wcześniej pisałam, jest w koszyku nfz procedura pomniejszania piersi. Jednak w drugiej połowie 2008 MZ wydała dodatkowe rozporządzenie do tej procedury, nakazując lekarzom plastykom kwalifikującym do zabiegu, nie wykonywać go z przyczyn estetycznych lecz wskazań medycznych. Duzy biust sam w sobie nie jest chorobą. Od tego sie nie umiera, a brak dostępnosci bielizny i fajnych ciuszków w sklepach nie jest wskazaniem medycznym. Tak sie rozpowszechniło w całej Polsce, ze można sobie poprawić wyglad piersi za kaskę nfz, ze postanowili cos z tym zrobić. Nie ukrywajmy, ze nie chodzi nam tylko o nasze kręgosłupy, ale również o wyglad naszych piersi. Pewnie nie każdej z nas przyszłoby do głowy kłaść się na stół gdybyśmy miały jędrne sterczące seksowne cycuszki. Wtedy bóle by tak nie doskwierały, a i bysmy chodziły bardziej dumne i wyprostowane. Jesli lekarz plastyk odmawia to ma takie prawo. Jeśli przychodzi dziewczyna młoda, która nie rodziła dzieci z duzymi piersiami w nienajgorszym stanie (niewiele przekraczającymi normę 2kg lub jej nie przekraczającą) i nie ma dokumentacji medycznej, ze rzeczywiście jej kręgosłup może bardzo się pogorszyć jak nie przeprowadzi zabiegu, to nie dziwcie się, ze potraktuje to jako zabieg estetyczny, a na to PROCEDURY NIE MA. Gdyby tak każdemu poprawiali cycki, to kolejki siegałyby 5 lat, a nikt by nie korzystał z prywatnych operacji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość keria Napisano Kwiecień 16, 2010 kampka mam 21 lat ewunia33 jużeli chodzi o dokumentację medyczną to w moim przypadku ja akurat ją miałam, a mimo to lekarz nawet nie chciał słyszeć o tym bo i tak nie refundują zmniejszania piersi (choćby nie wiem co), no i o moich piersiach mozna napisac duzo ale nie to ze są w ,,nienajgorszym stanie". Noi wątpię że którakolwiek z nas poddałaby się operacji od tak z przyczyny braku ubrania dopasowanego do swego biustu chyba ze ktos ma rozmiar E, a jak się ma 120cm w biuscie to ból kręgosłupa karku barków oraz trudno gojące sie otarcia przy biuście naprawde przewarzają szalę, co do wyglądu to każdy by chciał mieć piękne piersi ale po operacji zostają blizny które szpecą a mimo to kobiety decydują się na taki zabieg, myślę ze to nie jest ich fanaberia... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
klementyka26 0 Napisano Kwiecień 16, 2010 Cześć wzystkim:) Dawno mnie tu nie było i widzę że mam trochę zaległości w czytaniu. Niezła dyzkusja się rozwinęła:) Z tą refundacją to niezłe jaja. Ale się cieszę że ja już jestem po operacji i mam to wzystko za sobą! Powiem wam że jak ja załatwiałam dokumenty potrzebne do operacji na NFZ to lekarze też nie wiedzieli że taka opeacja jest refundowana. Mi to powiedział dopiero dr Jarliński. Poza tym prawdą jest że NFZ nie refunduje w 100% tego zabiegu , dlatego też szpitale nie chcą się tego podejmować. Jedna z dziewczyn pisała że NFZ zwraca tylko ok 2-3 tyś, a same wiecie że koszt takiego zabiegu zaczyna się od 10tyś w zwyż. Po operacji lekarz sam mi powiedział że szpitak dokłada ze swoich środków na te zabiegi, a NFZ twierdzi że duży biust to nie choroba -ach te urzędasy!!! Na pweno nie ma co się poddawać. Powiem wam szczerze że teraz wiedząc jaka to ulga posiadać mały biust to chociaż miałabym wziąć kredyt na zabieg to na pewno bym się tego podjęła:) Naprawdę warto:) Kiedyś mój biust wisiał prawie do pępka, a teraz super stoi. Oczywiście nie jest on mały, ale za to wreszcie piękny:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewunia33 0 Napisano Kwiecień 16, 2010 Do keria Nie denerwuj się, moja wypowiedź nie była skierowana w twoja stronę. Ja tak ogólnie mówiłam, że te rózne odmowy są spowodowane pewnie przez to, że przychodzą "małolaty" bo chca mieć fajne cycki i nosic modne ciuchy. Moze trafiło sie tak, że przed tobą własnie była taka i lekarz sie zdenerwował. Popatrzyła na twój pesel i pomyślał, o! kolejna. Ja nie twierdzę, że nie masz dolegliwości. Każda z nas z duzym biustem je ma. Ja od bardzo dawna myslę o zmniejszeniu biustu. Jak byłam w twoim wieku, a to było kilkanaście lat temu, nie było staników w rozmiarze 70j/k. Musiałam kupować namioty na stare grube baby i je sobie przerabiać. Plasikowe, wielkie, obleśne, zabudowane, tfu... jak sobie pomyslę to mi ciary przechodzą. Tak naprawdę to kazdej z nas się nalezy, ale tego nie rozumieją przede wszystkim urzednicy. Jak by mnie było stac to wcale bym sie nie zastanawiała i nie walczyła z nfz, tylko poszła i zrobiła w prywatnej klinice. Jak byłam u ortopedy to wcale sie nie dziwił, że juz nie mam siły. Wszystko tez zalezy od organizmu i jak sie o kręgosłup dba. Cóz z tego, że ja o niego bardzo dbam - lekarz nawet powiedział, że przesadnie, jak i tak mam zwyrodnienia. A co powiedzą na kwalifikacji to sie zobaczy. Moze i mnie pogonią. Starą (34) schorowaną i po karmieniu. Za dwa tygodnie godzina "0"... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Feelbeauty.eu Napisano Kwiecień 16, 2010 Zapraszamy na nasze Forum i Portal !!!www.feelbeauty.eu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lolato Napisano Kwiecień 17, 2010 niedlugo beda 2 miesiace jak mija termin mojej niewykonanej operacji w szpitalu kolejowym we wroclawiu. dzwonilam tam chyba 20 razy, pytalam kazdego, nikt NIKT nie mowi mi NIC konkretnego tylko odwleka odpowiedz. Ponoc nie mam co marzyc o operacji w tym roku mimo ze moj termin juz minal na poczatku marca! Prosze was o wynumerowanie szpitali, w ktorych zrobilyscie operacje na NFZ lub odplatnie (choc w pryw. klinice nie chcieli mi we Wroclawiu robic bo mam za duzy biust wymagajace warunkow szpitalnych). Znajde sobie numery na internecie i obdzwonie te szpitale i moze tam cos da mi sie wskorac skoro mam pelna dokumentacje. Z gory dziekuje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mmagda134 Napisano Kwiecień 17, 2010 Do lolato :) Spróbuj skontaktować się z Kliniką Chirurgii Plastycznej im.Orłowskiego w Warszawie przy ul.Czerniakowskiej 231. Tel. do Poradni 22 584-12-37 ( przyjmują zapisy w godz. 9.00 - 13.00 ). Powodzenia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewunia33 0 Napisano Kwiecień 18, 2010 do lolato Powiedz jakie masz wymiary w cm pod i w biuście, ze nie chcieli w prywatnej klinice? Jakie masz też dokumenty (ja też sie staram na nfz). ja spróbuję w Gdańsku Klinika Uniwersytecka 58 3492616/17 pn-pt 8-16 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
klementyka26 0 Napisano Kwiecień 18, 2010 Lolato, bo jakbyś chciała wykonać zabieg prywatnie to musiałabyś szukać kiniki prywatnej która działa 24/h. Chodzi mi o taką że tam na stałe pracuje stam ztab lekarzy a nie tylko popołudniami kiedy wykonuje się operację, przed dobę jest jedna czy dwie pielegniarki a później wracasz do domu. O ile się nie mylę to klinika dr Kolasińskiego pod Poznaniem tak ma, z tym że zabieg kosztuje ok 15tyś i leży się chyba 4 czy 5 dni, ale nie pamiętam dokładnie. Kama 38 więcej by wam powiedziała bo była tam na konsultacji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mmagda134 Napisano Kwiecień 18, 2010 lolato :) Przepraszam :( zapomniałam napisać nr tel. To jest telefon do Poradni w Warszawie 22 584-12-37 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach