Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Larsa

Zmniejszenie piersi

Polecane posty

Gość ares212
@młoda cycasta, dostałam od doktorka stanik z Triumpha "TROPHY", fajny, nic nie gniecie, nie uciska, trzyma piersi jak należy, milutki w dotyku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda cycasta
dzięki ares dziewczyny a jak z myciem się ? jakieś kąpiele prysznice ? kurcze pewnie nie. a chociaż jakoś schylić się da żeby głowę umyć ? po jakim czasie normalnie można już się umyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vitamina 1
@niemiecka alicja ja operacje mialam robiona w kanadzie bo tu mieszkam-dlatego niestety nie moge pomagac dziewczyna w wyborze kliniki. wszystkie Dziewczynki z forum takie klucia w piersiach tez mialam i nadal czasami mam bo tam w srodku wszystko dlugo sie goi i wraca pomalu coraz wieksze czucie w piersiach -bo ja tak do konca nie mam czucia jakie mialam przed ale mnie to nie przeszkadza bo ja jestem tak zadowolona z moich piersi,ze jestem cierpliwa a to dopiero minelo pol roku. samochodem jezdzilam chyba juz po tygodniu ale mam automatyczna skrzynie. Ja wogole super sie czulam po zabiegu i bardzo szybko wracalam do formy i do pracy.Ja tak sie cieszylam z tego ze sie zdecydowalam po tylu latach na zmniejszenie tych cycow ,ze chyba psychicznie wszystko zwalczylam strach, bol etc.. po tych 6 miesiacach z doswiadczenia wiem,ze szkoda pieniedzy na mascie-NIC NIE POMAGA tylko CZAS!! nie wydawajcie forsy na te badziewia! smarujecie po kapieli cale cialo kremem i tak wiec tym samym kremem smarujcie piersi a te wszystkie wynalazki na blizny etc... to o dupe rozbic!szkoda forsy. Przeciez sami lekarze nam mowia trzeba czekac do roku czasu co najmniej ale my Nie! od razu juz teraz! - taka nasza babska natura,ze nie jestesmy cierpliwe. Tyle lat gapilysmy sie w lustro na te wielkie wiszace wory a teraz sa piekne ,male,sterczace a ze sa moze nie do konca nienaganne no coz- cos za cos! buziaki dla was wszystkich-papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40-stka
Dziewczyny już po, napiszcie jak to z tym myciem, to chyba niezbyt intymne pytanie jak na to forum? No bo najpierw te opatrunki, potem staniki - czy je to można już zdejmować , czy w nich się śpi? Jak to jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ares212
@Vitamina1 wg zaleceń mojego dra smaruje piersi Linomagiem.Chodzi o to, by natłuszczać skórę piersi. U mnie sprawdza się znakomicie, nie wspomnę, że pięknie ta maść usuwa ślady po plastrze.Miałam na skórze pod pachą odparzenie , po 2 dniach stosowania tej maści nie mam już śladu. Tak, że akurat Linomag mogę pochwalić, no i cena też rozsądna - 7zł. Natomiast skórę brzucha -tam, gdzie kiedyś odparzały mnie ex-olbrzymy smaruję balsamem do ciała lub masłem owocowym. @40-stka, Z myciem u mnie na początku było tak, ze nawet nie mogłam umyć rąk, nie mówiąc o dolnych partiach ciała. Kupiłam chusteczki nawilżające dla dzieci oraz chusteczki do higieny intymnej i przez kilka dni tak sobie radziłam. Po zdjęciu szwów dr pozwolił się wykąpać uważając, by nie zamoczyć piersi. Napuściłam do wanny trochę wody(do pępka) porządnie się wymoczyłam, a potem skorzystałam z pomocy męża, który ku wielkiej radości :) mnie umył i spłukał.Włosy też z jego pomocą umyłam nad wanną klęcząc. Co do spania w staniku- muszę w nim spać przez 8 tygodni, Przez 1h dziennie mam piersi wietrzyć(przed zmianą opatrunku)i dodatkowo jeszcze 5 tygodni od op spać wyłącznie na plecach. Powiem szczerze, ze w życiu nie spałam na wznak- no chyba, ze jako małe baby- więc dla mnie była to masakra. Nie tyle bolały mnie piersi co plecy i tyłek. Teraz po 10 dniach od zabiegu moje plecki się przyzwyczaiły i nie jest tak źle. Dam radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vitamina1
@ares 212 skoro ci ta masc pomaga i widzisz efekty i jak widze nie jest droga to zeczywiscie uzywaj. Ja wiemze trzeba natluszczac to nie ulega watpliwosci wiec ja smaruje tym samym balsamem co cale cialo bo zaraz po operacji kupilam wiele wynalazkow akurat nie to co ty bo tu u mnie w kanadzie tego nie ma ale smarowalam witamina E , A etc rozne cuda ja osobiscie nie widzialam roznicy rak jak pisalam mam miejsca ze jest mala cieniutka kreseczka ale mam miejsca ze mam groba szeroka kreche( nie podoba mi sie to...) ale ogolnie czas goi rany i ja to widze po 6 miesiacach. Zycze ci coraz piekniejszego wygladu i nie da sie ukryc mamy fajne male piersi i sliczne ,sterczace teraz masz jeszcze napuchniete one po jakims czasie opadna ale nadal beda sliczniutkie i razem z mezulkiem bedziecie sie nimi cieszyc haha -buziaki dla ciebie co do mycia po to podobnie robilam jak ares212- nawet...wstyd ale ja 2 dni to nawet sie nie mylam-tak sie balam co kolwiek naruszyc -lezalam! ale te mokre sciereczki to tez mi sie przydalay i je uzywalam potem owinelam folia na okolo piersi i jakos sie umylam- Jest Ok da sie pare dni wytrzymac bo z dnia na dzien jest coraz lepiej-byle wytrzymac do zdjeia opatrunku ,potem jest lzej. spanie_koszmar -bolaly mnie plecy,tylek bardzo ale za pare dni tak jakos pol na pol staralm sie polozyc na bok bo nie dawalam rady tak na plecach spac i wysoko mialam poduszke w staniku spalam dlugo....... nawet jeszcze staram sie spac ale teraz jest goraco to nie daj rady( bo lato tak jak u was zamiast byc w lipcu i sierpniu to jest teraz w sierpniu) @ SLONECZKO jestem myslami z toba -daj buziaka mamie ode mnie- jakos czuje ze wszystko bedzie dobrze sloneczko bedzie jeszcze swiecic w twoim serduszku-glowa do gory! @swo-body co u ciebie? WSZYSTKIE WAS POZDRAWIAM Z TEGO FORUM-BADZCIE DZIELNE- JAK WIDAC MARZENIA O ZGRABNYCH MALYCH PIERSIACH SIE SPELNIAJA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi-Mimi
Dziewczyny jak dobrze, że jesteście, że jest to forum... Młoda cycasta, 40-stka...Wam dziękuje BARDZO bo jestem z wawy-jestem na tym samym etapie...tzn dzisiaj na 13 ide do pierwszego kontaktu, więc Wasze informacje sa dla mnie bezcenne. Nie wiem czy lekarz pierwszego kontaktu da mi od razu skierownie, czy do ortopedy. Ja mam pond 40 lat, rodziłam i już wreszcie psychicznie dojrzałam, aby wreszcie pozbyc sie tych moich 70J :( Super, że tutaj dzielicie sie doświadczeniami... to jest skarbnica wiedzy. Ja tylko dopowiem, pewnie juz częśc wie, że prywatne kliniki tez maja częśto podpisane umowy z NFZ na zabiegi zmniejszenia. Więc ja zrobię wywiad i zoabcze jakie sa mozliwości choc do Szpitala Orłowkiego do dr Kulickiego się zapiszę... To dołączam do was, będe się odzywała. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi-Mimi
Witajcie, wróciłam od lekarza pierwszego kontaktu... dostałam skierowanie do lekarza plastyka, w uzasadnieniu napisał przerost mięśnia sutkowego...sam mnie pytał co ma wpisać :) Czy to wystarczy? Czy teraz już mam iść do lekarza plastyka? Bo przecież to jest tylko skierownie do specjalisty, a nie jeszcze do szpitala.... W każdym razie już jest ok. Działam dalej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko406
Vitamina1 Moja mama dziekuje za buziaki :)))) a ja za wsparcie...jest już po operacji...czuje sie calkiem niezle. Odezwe sie niebawem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naneli
Hej dziewczynki! Przepraszam, że nie pisałam, ale moja dzidzia mi się rozchorowała i nie miałam głowy do komputera. To zwykłe przeziębienie, ale katar daje się we znaki ;) *ares212 Super, że jesteś zadowolona ze swoich cycuszków i że wreszcie je zobaczyłaś!!!:):):) *słoneczko 406 Cieplutkie pozdrowienia dla Twojej Mamy! Dużo, dużo zdrowia. Mogę sobie tylko wyobrazić przez co przechodzisz. U mojej mamy kilka lat temu też stwierdzono guza piersi. Na szczęście nie był złośliwy i tylko na wycięciu się skończyło. Mam nadzieję, że u Twojej Mamy też będzie szczęśliwe zakończenie! Dużo zdrówka jeszcze raz! A co do mycia. Ja miałam operację w piątek wieczorem natomiast pierwszy prysznic brałam w niedzielę rano jeszcze w klinice. Ja nie byłam zabandażowana, tylko miałam szczelne opatrunki na cięciach i po prostu przed zmianą opatrunków pielęgniarka powiedziała, że mam wziąć normalny prysznic z tymi opatrunkami. Oczywiście nie umyłam sama głowy bo ciężko podnosi się ręce do góry. Mój mąż mi umył włosy (przez cały tydzień mi je mył, po tygodniu odważyłam się sama umyć). Mam zmianę opatrunku co drugi dzień i co drugi dzień normalnie myję włosy i biorę prysznic, po prysznicu zrywam opatrunki, zakładam świeże. Natomiast w pozostałe dni to jest takie ochlapywanie;) no i oczywiście nawilżone chusteczki są bardzo pomocne. ;) W czwartek mam przycięcie szwów z cięć pionowych i pod piersią (miną już dwa tygodnie od operacji!-jak ten czas leci). Dzisiaj pierwszy raz odważyłam się też wsiąść za kółkiem i było dobrze, nic mnie nie bolało, ale dalej się oszczędzam, nie sprzątam, nie dźwigam, przez 3 tygodnie jest zakaz i koniec! To jest złudne, niby nic nie boli, ale mimo wszystko trzeba uważać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko406
Naneli Dziękuje za wsparcie, nigdy nie wyraze slowami tego jak jest dla mnie wazne :)Mama czuje sie dobrze zwazajac na wage zabiegu :) czekamy na wyynik histopatologii... Oj oszczedzaj sie oszczedzaj...to zludne. Nic nie boli, czujesz sie super ale trzeba uwazać. Mam nadzieje ze Twoja dzidzia szybko wyzdrowieje...ile ma? Ciesze sie z wszystkimi małobiusciastymi....BARDZO BARDZO :))))))))) Sciskam Was WSZYSTKIE :))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naneli
*sloneczko406 Daj koniecznie znać jak tam wyniki! Wszystkie trzymamy tutaj kciuki! Moja córcia ma 15 miesięcy;) Już dzisiaj jest zdecydowanie lepiej, humorek dopisuje ;) Najgorsze jest to, że przez te 3 tygodnie nie mogę wziąć jej na rączki, nie mogę wyjąć jej z łóżeczka, nie mogę jej kąpać, we wszystkim pomaga mi mąż i niania, ale przez pierwsze dni miałam okropne wyrzuty sumienia typu "matka zrobiła sobie cycki i nie może zrobić podstawowych czynności przy swoim dziecku". Czułam się paskudnie ;( ale wiem, że te 3 tygodnie są święte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vitamina1
@NANELI Nie miej wyzutow sumienia -masz meza ,nianie co ci pomagaja przy dziecku. Juz nie dlugo bedziesz mogla dzidzie nosic a teraz sie oszczedzaj -a dlaczego matka nie mogla sobie zrobic cyckow? przeciez chcesz byc atrakcyjna mamusia prawda? przedtem nosilas dziecko i wielkie cyce a teraz bedziesz nosic tylko coreczke no i siatki pelne nowych slicznych staniczkow-dbaj o siebie i nie miej wyzutow sumienia(mezowi nic sie nie stanie jak troszke kolo dziecka porobi nabierze wprawy haha)-BUZIAKI!! POZDRAWIAM WSZYSTKIE PRZED i PO-fajnie ze tu razem jestesmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ares212
@ Naneli, zgadzam się z Vitaminą, nie miej żadnych wyrzutów sumienia , tym bardziej, ze dzidzia ma opiekę ze strony męża i opiekunki.Wyrzuty sumienia mam ja, dlaczego?- dlatego, ze tak długo nie mogłam się zdecydować na zabieg.Najpierw, że praca, potem, że dzieci za małe.Zawsze coś... Z perspektywy czasu wiem na pewno, że gdybym mogła go cofnąć, miała wcześniejszy dostęp do Internetu no i oczywiście gdybym w miarę wcześnie trafiła na nasze forum- z pewnością dawno chodziłabym dumna jak paw z małymi cycusiami. Upłynęło jednak kilka ładnych lat, których mi po prostu szkoda:( Dzisiaj mija 15 dzień od zabiegu, moje piersiątka są coraz piękniejsze, szwy się rozpuszczają, wszystko jest ok, łącznie z samopoczuciem moim i mojego męża. Ważne jest także to, że faceci nie zawieszają już wzroku na moim biuście, skonczyły się idiotyczne docinki typu- teee, zabacz jakie balony..., ty widziałeś ten cyc?.... etc., etc. Teraz chodzę wyprostowana, nie uciekam wzrokiem przed facetami, z radością spoglądam w każde okno wystawowe, w którym widzę swoje odbicie. Po prostu żyję od nowa pełną, małą piersią :) Hiper euforii końca nie ma... Buziale dla wszystkich ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naneli
*Vitamina1, ares212 Dziewczyny ja to wszystko rozumiem, ale kurde takie jakieś głupie myśli mi przychodziły do głowy ;) Teraz wiem, że było warto!:):):) *ares212 Ja mam to samo!!! Gdziekolwiek widzę swoje odbicie czuję się super widząc moje piękne, nie wychodzące na pierwszy plan piersi. Nikt już nie zwraca uwagi na moje piersi!!! To niesamowite! Idzie jakikolwiek facet i żaden już nie lampi się tępo w mój biust! Przestałam się garbić, chodzę wyprostowana i pewna siebie! Wszystkie bluzki leżą jak ulał! Już nic nie jest za ciasne w biuście!:):):) Nie mogę się doczekać kupowania staniczków!!!:) Pozdrawiam wszystkie dziewczynki! i te przed i te po!:):):) ps ŚPIĘ NA BOKU!:) HURA!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ares212
@Naneli, a dlaczego śpisz już na boku a ja nie mogę?????? Ja też chcę!!!!! Lekarz już Tobie pozwolił? Ja dopiero za ok 3 tygodnie :( Normalnie teraz to Tobie zazdroszczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naneli
*ares212 Wiesz co kochana, ja nie miałam zabronione spać na boku. Lekarz powiedział, że jak będę już w stanie spać na boku i nic mnie nie będzie bolało to śmiało mogę spróbować no i od kilku dni bez problemu śpię na boku. ;) Powiedział tylko, żeby ze spaniem na brzuchu się trochę wstrzymać;) Nie wiem może spróbuj się położyć na boku i sprawdź czy nic Ciebie nie ciągnie, ani nie boli. Nie sądziłam, że spanie na boku, aż tak cieszy!:) Dzisiaj rozpoczęłam wyprzedaż na allegro moich starych staników. Dzisiaj sprzedałam jeden z nich no i zbieram kasę na moje nowe staniczki. Mimo wszystko jakoś nie cieszyło mnie tak do końca to, że go sprzedałam. Pomyślałam, boże jakaś kobieta kupuje ten stanik i przeżywa podobny koszmar jak mój przed operacją... no i czar prysł, ale stanik... sprzedany!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko406
Naneli cieszę sie ze Twoja corcia ma sie lepiej :) co do Twoich wyrzutow sumienia powiem Ci : szczesliwa mama szeczesliwe dziecko :)))) Dzięki za kciuki :)))) dam znać jak dostaniemy wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VITAMINA1
DZIEWCZYNKI Mnie lekarz tez nie zabronil spac na bolu -tez powiedzial ze jak bede czula sie lepiej to sprobowac wczesniej i tak tez zrobilam,bo myslalam ze mi kregoslub odpadnie z bolu Zdecydowalam sie spac na boku bardzo szybko i dopiero sie wyspalam ale na brzuchu to i teraz nie spie..........chyba boje sie zeby mi sie nie splaszczyly haha Aresz 212- ja tez zaluj ze sie wczesniej nie zdecydowala -brak wiedzy? internetu? kasy? i nadzieji,ze co? podniosa sie same i zmniejsza? wiadomo lepiej pozno niz wcale ale moglam sie tymi cycuszkami cieszyc duuuzo wczesniej(i moj maz tez!) a teraz jak juz pewnych zeczy nie wypada to ja sobie prezet zrobilam chyba najlepszy w moim zyciu!! ale wczesniej gdybym byla mlodsza to ja chyba bym latala z tymi moimi malymi cyckami na wiezchu jak by bylo mozna bo tak sie ciesze haha z czasem te blizny bledna i jest coraz lepiej zobaczycie bedzie dobrze! co do sprzedawania stanikow- kochaniutka wysprzedawaj je jak najszybciej jezeli mozesz albo zostaw na pamiatke zebys miala w czym nosic kartofle z komorki-wiadomo ze zal ci tej kobitki co to kupila ale to nie juz twoj problem CIESZ SIE SWOIM SZCZESCIEM!! Caluski dla was wszystkich dziewczynki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny ! Za dwa tygodnie o tej porze będę "małobiuściasta", albo mnie nie będzie, jak coś się popieprzy... :-((((( Ale tak myśleć nawet nie zamierzam. Senza29 Zdecydowałam się jednak na zabieg. Nasi doktorzy z Łodzi (Rykała i Bratoś) na pewno wiedzą co robią. Zaufałam im i mam nadzieję, że mnie nie zawiodą. Dzięki za Twoje dobre słowa. To dla mnie bardzo ważne. Boję się, jak cholera. Mam mojego 7-letniego Synka (który nic nie wie) i Mamę, która schizuje bardziej ode mnie, więc zaglądam do Was Dziewczyny, żeby nie zwariować przez te najbliższe dni. Martwi mnie to, że po tygodniu od zabiegu, muszę wrócić do pracy. Wsiąść w samochód i być tam w miarę przytomna (jestem szefem firmy). Ale jak czytam te Wasze euforyczne wyznania, to od razu mi lepiej. Trzymajcie za mnie kciuki Kochane Dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VITAMINA1
@LODZKA MYSZA no nie moge dopiero o tobie pomyslalam a tu patrze- napisalas pomyslalam o tobie bo ja tez jestem z lodzi tzn bylam bo duzo lat temu wyemigrowalam ale serce tam zostalo. za 2 tygodnie? wow ale ten czas leci-boisz sie? no i trzeba sie bac bo to normalna reakcja wkoncu nie ma co ukrywac to jest powazna operacja ale zobacz-ile nas juz to przezylo. Bedziesz szczesliwa z mala piersia do gory tak jak my i tez wszystkie bedziemy za ciebie trzymac kciuki-po to tu wszystkie jestesmy. za tydzien po operacji musisz wrocic do pracy?-Ja tez po tygodniu wrocilam bo w pracy tez pelnie funkcje podobna do twojej i niby to odemnie zalezy ile mam wziasc sobie wolnego i kiedy a praktycznie rwalam do roboty juz po tygodniu-no bo tak wypadalo i jakos to przezylam-ale MUSISZ UWAZAC! I NIC NIE DZWIGAC! tak jak pisalam wczesniej ja sie dosc dobrze czulam(chyba ze szczescia" samo" sie goilo) bedziemy z toba w tym dniu-fajnie ze sie odezwalas! ale sie ostatnio rozpisalam....... ale teraz to forum i WY WSZYSTKIE jestescie czescia mojego zycia buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2xbigcyc
Ja dzisiaj tak na próbę próbowałam spać na plecach. Ale mordęga! Nie mogłam wytrzymać, a rano i tak obudziłam się na boku. Dziewczyny jak spać na plecach? Przywiązać się , czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitamina1
@2Xbigcyc ja podlozylam sobie duuuzo poduszek praktycznie to nie spi sie na plecach a prawie na siedzaco Niestety po operacji to jeden z wiekrzych boli jakie sie ma to ten bol kregoslupa i pupy.Przez pare dni Oj teskni sie za pozadnym wyspaniem ale radosc jaka sie ma,ze wszystko sie udalo rekompensuje wszystko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lodzka_mysza
Cześć Dziewczyny ! To znowu ja !!! Nasi łódzcy cudotwórcy przełożyli mi zabieg !!! Co prawda tylko o 2 dni - na 1 października, ale... Jakoś mnie to wewnętrznie rozbiło. Myślałam, że weekend, to już będę w domku odpoczywać, a tu zabieg dopiero w sobotę, zamiast czwartku... No cóż trudno - widocznie tak miało bc. Boję się bardzo, bardzo... Vitamina 1 Dziękuję, że jesteś ! I do tego łodzianka. Jak będziesz kiedyś w naszym mieście, daj sygnał - zapraszam na pogaduszki (jak przeżyję)... (chyba przeżyję). Trzymajcie za mnie kciuki 1 października.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vitamina1
@Lodzka_mysza bede trzymala kciuki u rak i u nog za ciebie! zacznij juz teraz codziennie zazywac Rutinoscorbin bedziesz miala mniejsze siniaki(wylewy) to dziala! (narazie wyjazdu do Lodzi nie planuje ale tak szczeze mowiac to ja z Wami wszystkimi Chetnie Bym na kawke sie Wybrala!!!! tzn. ja pije ja nawet teraz piszac wiec jestem z wami na kawce wirtualnie haha)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda cycasta
@Mimi-Mimi -pocieszę się że Ci pomogłam :) polecam się ;p @vitamina1 mogła byś to jakoś wytłumaczyć ? "folia na okolo piersi i jakoś się umyłam" -jaka to była folia ? -jak się tym owinęłaś heh :) - i czy pomogło ? do kobitek już Po -jak długo byłyście w szpitalu po zabiegu? mi powiedzieli że będę tam tydzień trzymana... ;/ -jak już przyjęli was do kliniki to jak długo czekałyście na zabieg ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ares212
@2xbigcyc, przed op też chciałam zobaczyć czy dam radę spać na plecach. 2 noce pod rząd poeksperymentowałam: układałam się na plecach, a budziłam na... brzuchu. Stwierdziłam, ze nie da rady spać na wznak. Teraz jestem 3 tyg. po zabiegu i z perspektywy czasu uwierz mi kochana- naprawdę da się spać na plecach. Wcale nie musisz się przywiązywać! Być moze to nasz 6-ty zmysł? A być moze fakt, ze po op jesteśmy jeszcze trochę obolałe i nie za bardzo można się "przekręcać" na bok- wszystko to powoduje, że będziesz spała na pleckach tak czy owak. Pierwsze noce po op już będąc w domku, budziłam się w nocy kilka razy sprawdzając jak leżę. Teraz moje ciało sie "pogodziło" z taką pozycją spania. Chociaż nadal uważam, ze to mordęga, mimo, że tyłek i plecy już mnie nie bolą. Tak, że bez obaw- jak będziesz musiała dasz rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VITAMINA1
@MOLDA CYCASTA To byla plastikowa folia wiec obandazowalam sie nia-czy pomoglo? o ile pamietam to nie zabardzo bo woda sie dostawala i to bylo mycie -nie mycie -no trzeba jakos wytrzymac i jakos sobie radzic-wiadomo najwazniejsze umyc dolne czesci a z gora trzeba poczekac -nic sie nikomu nie stanie jak pare dni sie nie umyje-prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda cycasta
prawda :) to tylko czysta ciekawość ;p dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ares212
@młoda cycasta, albo zastosować chusteczki nawilżające(takie dla dzieciaszków)- też się sprawdzają, może tak nie myją, ale chociaż odświeżą :) W moim przypadku super się sprawdziły;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×