Gość ania 75K Napisano Czerwiec 17, 2013 Robiłam dziś morfologie wyniki mam o 15 mam nadzieje że wszystko bedzię ok :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ania 75K Napisano Czerwiec 17, 2013 :( wyniki mam nie za ciekawe wynika z nich że mam anemie i brak witaminy B12 .Oczywiście wyczytałam to w necie musze chyba wziąść te wyniki i iść do lekarza. to wtedy będe wiedzieć co brać by to jak najszybciej wyregulować. WBC 3,2 a norma (3,5-10) HGB11,6 a norma (11,0-16,5) czyli na granicy minimalnej PDW 18,7 a norma (10,0-18,0) czyli tu przekroczyłam LYM 1,1 a norma (1,2-3,2) MON 0 ,2 a norma (1,2-6,8) MCHC tez mam na granicy minimalnej 31,8 (31,5-35) Co Wy o tym sądzicie dziewczyny:( mam się martwić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ania 75K Napisano Czerwiec 17, 2013 w MON się pomyliłam mam 0,2 a norma jest (0,3-0,8) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zdesperowana68 0 Napisano Czerwiec 17, 2013 ania75K kup sobie sok z buraka Hortexu, nazywa się Barszczyk Czerwony i pij codziennie po dwie szklanki, witaminę B12, kwas foliowy, masz jeszcze dwa tygodnie żeby sobie te krwinki podreperować :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwainaczej Napisano Czerwiec 17, 2013 zdesperowana68 Ja też miałam ten sam problem co ty, to znaczy miałam widoczną jedną pierś większą od drugiej. Niestety u mnie się to nie zmieniło. Poza tym po zniknięciu opuchlizny piersi zrobiły się większe. pani dr powiedziała mi, że oczywiście zrobi poprawkę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwainaczej Napisano Czerwiec 17, 2013 A co do okresu,to pani dr powiedziała mi, że to nie ma znaczenia. To zależy ode mnie, czy będę się w dniu operacji czuła komfortowo. jak widać, co lekarz to opinia. Ja robiłam operację prywatnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NatalLodz 0 Napisano Czerwiec 17, 2013 Kasiol miałam większy obwód, chyba 75 albo 80, nie pamiętam dokładnie. Przydatne to na kilka dni kiedy tych opatrunków jest jeszcze duuuuużo bardzo, potem co zmianę jest ich coraz mniej więc haftki węższe zapinałam i jakoś opękałam:) urażać nie powinien jeśli nie ma fiszbin i jest elastyczny. Ale widok takiego małego staniczka z którego mimo opatrunków nic się nie wylewa...bezcenne:) Mnie usunęli z tego co kojarzę- matko już ponad rok temu!- chyba po 750g z każdej piersi. Ja robiłam zwykłą morfologię. Zurfilda miesiączki nie można mieć podczas operacji, mnie o tym poinformowano i tak ustalałam termin operacji. Luteina jest na wywołanie miesiączki (chyba że jest się w ciąży to na podtrzymanie), ale raczej zadziała skutecznie na kilka dni przed okresem, nie wcześniej. Można i tak się posiłkować. Ewentualnie tabletki antykoncepcyjne na ten czas, bierzesz bez przerwy i dopóki nie przerwiesz to okresu nie ma. Ale głowa do góry, no niestety taka juz jest natura. Ja miałam dostać okres 10tego, więc operację ustawiłam na 18tego, dodam że @ zawsze regularne i co? ze stresu dostałam wcześniej i 10tego to już byłam po @. Tego się nie przewidzi. Co do antykoncepcyjnych to mnie lekarze powiedzieli, że te leki nie mają wpływu i można brać... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NatalLodz 0 Napisano Czerwiec 17, 2013 Ja też robiłam prywatnie i mnie powiedziano, że w okres nie wolno operować, to w końcu dodatkowa utrata krwi, że tak powiem z góry i dołu jednocześnie. A czy komfortowo? no cóż, same sobie pomyślcie, leżycie, po narkozie raczej się leży ładnych paręnaście godzin, potem (w zależności od formy bo ja wstawałam) często nadal wstać nie można, czasem można wstać dopiero na drugi dzień, na trzeci myśleć o toalecie a tu jak? przeciekać? nie myć się? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zdesperowana68 0 Napisano Czerwiec 17, 2013 szczęśliwainaczej, no to mnie pocieszyłaś :( mi też powiedzieli, że jak będę niezadowolona to poprawią ale ja już drugi raz się kroić nie dam trudno, będą jakie będą, chociaż liczyłam na mniejsze, mi lekarz powiedział, że się zmniejszą, dlaczego tobie się zwiększyły po zejściu opuchlizny? to przecież nielogiczne.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zdesperowana68 0 Napisano Czerwiec 17, 2013 zufrida, teraz na tabletki to już za późno niestety, tak mi się wydaje, ja jak zaczęłam brać tabletki w pierwszy dzień okresu, w celu przesunięcia okresu przed urlopem to miałam okres przez miesiąc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwainaczej Napisano Czerwiec 17, 2013 Szczerze mówiąc to sama nie wiem dlaczego po zejściu opuchlizny mi się zwiększyły piersi. Dr też była zdziwiona, ale powiedziała, ze takie rzeczy się zdarzają przy asymetrii. Zresztą każda pierś jest inaczej zbudowana. No nie będę gdybać. Ja tak miałam i już. Ja idę na poprawkę, bo mi to przeszkadza jak noszę stanik. Ja mam piersi bardzo blisko siebie i jak założę stanik, to jedna strona mi się podwija i fiszbina w drugiej stronie wbija się w pierś. Nie będę do końca życia chodzić w sportowych stanikach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Redukcja Napisano Czerwiec 17, 2013 nic nie pisze, bo jestem w stanie zdrowotnego dna. szczegol, bo tylko 14 dni do operacji. jestem w sumie chora od wielkanocy. infekcja drog moczowych i wiele innych dolegliowsci. teraz po 20 dniach na antybiotyku, powrocily mi bole tam, na dole. teraz nie wiem, czy mam jeszcze te infekcje, czy nie. pije wode. ogolnie dno. nie ide juz do lekarza, chyba, ze sie sam do mnie odezwie, bo sie z nim tak jakos umowilam. mam na mysli zwyklego lekarza. zdecydowalam sie, ze klade sie na stol operacyjny mimo wszystko.jesli nie teraz,to musialabym czekac rok. nie chce czekac. juz nawet zaplacilam. nie wiem, co mnie boli tam na dole. mialam i usg pecherza i nerek, mialam tez usg jajnikow itd. badanie krwi tez. wiem, ze mozna zrobic wiele innych badan, ale teraz juz nic nie zrobie. musze czekac na moze wizyte u lekarza. mam domowy test na infekcje pecherza. jutro jade na druga konsultacje z chirurgiem plastykiem. wydrukowalam sobie jakies zdjecia z nadzieja na cos podobnego. tylko 14 dni. a tak nie moglam sie doczekac, ale przez to zle samopoczucie jestem bardziej zalamana, niz nie mogaca sie doczekac. na pierwszej konsultacji pytalam go okres. powiedzial, ze to nie ma znaczenia. ale ja go wtedy i tak miec nie bede.ale chyba bede miec PMS. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do Ania75 Napisano Czerwiec 17, 2013 Wyniki masz w miarę dobre i powinnaś sie martwic, takie małe różnice to,nic wielkiego, poza tym,jest ogólnie dobrze. Aha, a jakie masz OB. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do Ania75 Napisano Czerwiec 17, 2013 PS. Poprawka do powyższego wpisu - miało być; nie powinnaś się w ogóle martwić, wyniki masz dobre:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ania 75K Napisano Czerwiec 17, 2013 Nie wiem jakie mam OB bo tu nie ma wyniku OB. Może jakoś inaczej jest oznaczone;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anulek102 0 Napisano Czerwiec 17, 2013 Redukcja Kochana , nie martw się . Miałam kiedyś podobnie , poleciła mi babcia , żebym jadła żurawinę...garściami...piła soki i herbatki żurawinowe...spróbuj ona działa cuda. Poczytaj też o żurawinie, a sama dojdziesz do wniosku, że w Twojej sytuacji jest niezbędna. Życzę Ci dużo zdrowia...musisz czuć się dobrze przed operacją Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zurfilda 0 Napisano Czerwiec 17, 2013 Ja też dzisiaj jestem podłamana. Byłam u lekarki rodzinnej, doszczepić się trzecią dawką na WZW-B i po zaświadczenie o stanie zdrowia. 26.06 mam wizytę u anestezjologa i w tym tygodniu muszę załatwić wszystkie dokumenty bo w piątek wyjeżdżam na 1,5 tyg. Przyjadę tylko na tą wizytę. Z powodu nadciśnienia jakie miałam ok. miesiąca temu moja lekarka zleciła mi, podobne do tych co są do szpitala potrzebne, badania. Anemię mam od zawsze (ostatnio uświadomiłam sobie, że prawdopodobnie u mnie przyczyną są obfite miesiączki) w pierwszej i drugiej ciąży pomimo, że „dziecko zabiera dla siebie” nie miałam anemii, pewnie dlatego, że nie miesiączkowałam. Lekarka powiedziała, że jest prawie pewna, że nie zrobią mi z tego powodu operacji. Nie chciała mi dać zaświadczenia o stanie zdrowia dopóki nie zbadam poziomu żelaza (jutro idę badać). A w sumie to wydawało mi się, że HGB na poziomie 11 to nie jest jakaś straszna anemia. Oczywiście wszystkie inne wskaźniki związane z HGB też są w odchyłach ale nie jakiś ogromnych. HCT - 33,4 (norma 37-47) MCV - 73,1 ( 80-94) MCH – 24,1 ( 27-34) Oczywiście zaraz zaczęłam grzebać w Internecie iniestety jest napisane na różnych stronach, że anemia jest przeciwwskazaniem do zabiegów operacyjnych – nawet do wyrywania zębów. Załamka Czepiała się też mojego ciśnienia i tętna, ale ja już teraz wiem, że to na tle nerwowym. Przez ostatnie 2 tyg nie brałam żadnych leków i było ok. nawet bywało 110/70 a w sobotę moja 3 letnia córcia zagorączkowała i od razu miałam zawroty głowy a ciśnienie 140/100. Dziś przed wizytą u lekarki też siedziałam zestresowana cóż mi tam nawymyśla i w gabinecie jak mi zmierzyła ciśnienie 135/105, tętno 110/min. Wysłała mnie na EKG i mam się bez wyników u niej nie pokazywać. EKG mam chyba ok. bo podpytałam tą babeczkę, która mi robiła (ale to była tylko pielęgniarka więc jutro się okaże). Do tego jeszcze z nerwów ta cholerna miesiączka pojawiła się wcześniej, przez co kolejna wypadnie mi w terminie operacji. Jutro idę do mojej ginekolog – może coś poradzi. W sumie gdyby ta luteina przyspieszyła o tydzień już byłoby ok. Oooo ale się rozpisałam, ale cóż musiałam się wyżalić trochę… Acha – odnośnie dzieci – ja też mam z tym problem. Moja córcia nigdy nie spędziła beze mnie czasu dłuższego niż pobyt w przedszkolu. Synek da radę z tatą i babcią ale ona… lekko nie będzie – serce będzie bolało… ania 75K - masz tak nieznaczne odchyły od norm, że zapewne się mieści w granicach błędu, jakbyś zrobiła w innym laboratorium pewnie było by całkiem ok. Na jakiej podstawie stwierdziłaś brak witaminy B12? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ania 75K Napisano Czerwiec 17, 2013 Zurfilda ,z wyników które odczytałam z internetu .Te które mam niżej no rmy lub na granicy minimum to mogą świadczyć o braku kwasu foliowego i witaminy B12. Zdesperowana 68, byłam w aptece kwas foliowy i witamine B12 mam już a jutro będe miała buraka jest w tabletkach powiedziała mi w aptece że szybciej się wchłania niż w soku .Zobaczymy bo nie wiem co bym zrobiła gdyby mi we wtorek powiedzieli że operacji nie będzie bo mam złe wyniki:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 40-stka Napisano Czerwiec 18, 2013 Hexe co u Ciebie, jak się czujesz, cały czas myślę o Tobie ; nowa-C dzięki ze przekazujesz informacje na bieżąco. Powodzenia dla wszytskich dziewczyn oczekujących i gojących się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zurfilda 0 Napisano Czerwiec 18, 2013 ania 75K myślę, że o braku wit B12 w Twoim przypadku raczej nie można mówić tylko o lekkim niedoborze jeśli już. Życzę, żeby nie miało to żadnego znaczenia w kwestii operacji. Przypomnij gdzie i kiedy będziesz miała zabieg. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ania 75K Napisano Czerwiec 18, 2013 Zurfilda , operację mam w Łęcznej do szpitala idę 30 czerwca poszła bym 1lipca:) ale poprosiłam lekarza by mi skierowanie napisał na 30 bo mam 250km do Łęcznej wiec wole jechać w niedziele Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aArlecin Napisano Czerwiec 18, 2013 Zdesperowana68 powodzenia jutro w zdejmowaniu szwów,ja jadę w czwartek.Pewnie jutro wszystkie Tobie zdejmą, dla mnie niestety troszkę się sączy pod lewa piersią i otoczka lewej po zdjęciu szwów(jest strup-kółko).Natomiast prawa to inna historia- brodawka jak u Ciebie super nie ma już śladu cięcia prawie,ale na złączeniu szwu pionowego z poziomym mam wielkiego strupa o średnicy prawie dwa cm:(Ja mam jeszcze antybiotyk,bardzo wyjałowił mi się organizm pomimo osłonowych i jogurtów (to już prawie 2 tygodnie x dziennie).Ale dzięki temu skończy się może tylko na strupach a nie jakich ropnych historiach.Dzisiaj dopiero czuję się trochę lepiej,nie taka osłabiona.Dziewczyny nie panikujcie z badaniami. To niepotrzebny stres,jeżeli dobrze się czujecie,wyniki mogą też zmienić się pod wpływem stresu.Ja w wypisie zobaczyłam dopiero że mam za mało wapnia zjonizowanego.Co do miesiączki ja miałam dostać 10 dni po operacji,a dostałam 2 dni po zabiegu. Lekarz mówił,że w trakcie nie operują. My ze Zdesperowaną 68 dostałyśmy zaświadczenia,że możemy jeździć bez pasów. Hexe życzę szybkiego gojenia i powrotu do formy.Czy gorączka przeszła? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zdesperowana68 0 Napisano Czerwiec 18, 2013 cześć Arlecin, u mnie lewa też goi się dużo gorzej. Na prawej wszystko cudnie, na lewej strupki po zdejmowaniu szwów z brodawki i też na złączeniu szwów pod piersią strup, dodatkowo dzisiaj zaczęło się coś sączyć ze szwu pionowego na lewej piersi, chyba za mocno potarłam przy zmianie opatrunków. Mam nadzieję, że mi to jutro wszystko pozdejmują i się szybko zagoi, bo nie mogę patrzeć na te szwy, normalnie odruch wymiotny przy każdej zmianie opatrunków. Generalnie szycie lewej a prawej, to niebo a ziemia, ciekawe kto tak tą lewą na okrętkę pozszywał :( Piersi już odpuchły, ale się nie zmniejszyły, miseczka D, w porywach do E jak nic Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aArlecin Napisano Czerwiec 18, 2013 Moje już nie są takie twarde jak u "Syrenki Warszawskiej" są już lekko ruchome ale do miękkości to dłuuga droga:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa-C Napisano Czerwiec 18, 2013 Cześć dziewczyny:-) Nowe wieści od hexe. Do czwartku zostaje w szpitalu:( Ma małą zakrzepicę i nie puścili Jej do domu. Poza tym mówi że piersi czują się dobrze :-) , się kurują i nie bolą.:-) . Pozdrawia i ja też:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ania 75K Napisano Czerwiec 18, 2013 Cycasta Małgosia ,jeszcze 2 tygodnie i bedziemy już po operacji .Ciekawe która pójdzie z nas na pierwszy ogień:) Ja już o niczym innym nie myśle i oby nam pogoda dopisała i żeby nie było takich upałów:( Ja sobie biorę kilka bluzek na ramiączka takich lużniejszych bo rozpinanych nie kupiłam bo nie ma żadnych :(chyba że coś jeszcze znajde . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Redukcja Napisano Czerwiec 18, 2013 niedawno wrocilam, bo bylam na tej drugiej konsultacji, by omowic szczegoly i oczekiwania. moze ktos to juz pisal, ale ja rzceczywiscie nie wiem, czemu szpital wymaga milion badan, a prywatnie zadnych, tylko sie te deklaracje o stanie zdrowia podpisuje, umowe jakas inna. ja sie nie znam, ale jesli chodzi o te anemie, to przeciez, gdyby musieli ratowac operacja zycie komus, kto ma caly czas anemie, to co? znow sie go dzis zapytalam o ten okres - to nie ma znaczenia. ale rozumiem, prywatnie jest inaczej. na jedna h przed stawieniem sie tam, ma zazycic silny antybiotyk, ktory pewnie zwali mnie z nog. mam recepte na jakies tam... przeciwbolowe, antybiotyk i inne jakies, plus mydlo do mycia sie przed operacja. facet tak mi zmniejszy, ze jakies 200 g mi zostanie :D chyba to bedzie cos a la B, bo A byloby bardzo male. ogolnie to powiedzialam, ze ma usunac z polowe.pokazywalam mu jakies zdjecia wydrukowane, jakbym chciala, zeby wygladaly. no i jak wariatka nie chcialam sie rozebrac. juz je kiedys widzial. ja sie na serio ich wstydze. powiedzialam, ze za 14 dni. szwy wszystkie rozpuszczalne. biustonosz widzialam jaki bede miec. bedzie tez czarny. w sumie moglam go przymierzyc, by sprawdzic obwod. zrobie to przed operacja. dzieki anulek.w sumie wiem o zurawinie.mam tez takie tabletki, ktore sa do zakwaszania pecherza. w sumie juz nie wiem, co mi dolega -obled. ma recepte na 30 silniejszych tabletek przeciwbolowych w zwiazku z operacja, ale przy okazji zlagodza inne dolegliwosci. wow, gdyby mi mial wypasc okres w dzien operacji, to moze tez mialabym ja na za rok przesunac? glupota. a jeszcze napisze, jak kiedys bylam operowana w zwiazku z czym innym, to tez mialam przestac brac antykoncepcyjne (obecnie na razie nie biore - przerwa), to jak to przeczytalam, ze mam zaprzestac brac przed operacja, to pomyslalam, ze nie ma mowy. i bralam caly czas, i po operacji wieczorem nawet kolejna zazylam. nic mi sie nie stalo. to byl panstwowy szpital. musze isc juz spac. pozdrowienia ode mnie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cycasta Małgosia Napisano Czerwiec 19, 2013 zdesperowana, kochana, trzymam kciuki bardzo mocno, żeby ani trochę nie bolało. Daj znać:-) Aniu75, no właśnie, czas zaczyna jakoś pędzić, a mnie trochę ogarnia strach. Pewnie będzie nas operować kto inny, bo chyba żaden lekarz nie operuje dwa razy tego samego dnia. Nie mogę się doczekać, ale znów zaczynam się bać narkozy. Hexe, trzymam kciuki, żeby Twoja zakrzepica szybko minęła. Nie mogę się doczekać, co napiszesz o swoich wrażeniach. Nowa C- czy hexe jest zadowolona z efektu? A jak Ty się goisz? Dziewczyny, pozdrawiam Was wszystkie bardzo.:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ania 75K Napisano Czerwiec 19, 2013 Ja też pytałam się lekarza czy przestać brać tab. antykoncepcyjne to mi odp. że nieprzestawać bo żebym nie zaszła jeszcze w ciąże:D i wtedy operacji nie będzie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiol2013 Napisano Czerwiec 19, 2013 26 dni do operacji :) hexe jak poczujesz sie lepiej (co mam nadzieje nastapi juz wkrotce)odezwij sie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach