Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BX

czy dziecko ubierac codziennie inaczej?

Polecane posty

Gość BX

Powiedzcie mi jak to jest. Czy wasze dzieci sa ubierane do przedszkola ,żłobka codziennie to inaczej? Bielizna rozumiem codziennie to inne majteczki czy rajtuski. A spodenki, sukieneczka? Czy od razu idzie do prania gdy tylko dziecko przyjdzie z przedszkola czy na drugi dzień tez to zakłada? rajtuski tez codziennie to inne? Bo przeciez dziecko az tak się nie poci chyba...no chybaze bardzo się pobrudzi, podziurawi. Opiszcie jak to wygląda u was z ubrankami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe hehehe
rozsadnie - czysto, wygodnie spodnie codzienie nie pierzesz jezeli nie ma koniecznosci, to i ubrac je mozna...reszta chyba do wymiany...jkos nie wyopbrazam sobie mojego syna dwa razy w tym sammy swetrze - brudzi zwyczajnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BX
dziecko zakładając sweterek czy bluzkę do przedszkola ..wracając do domu to juz idzie to do prania zawsze? czyli nie nadaje się do ponownego założenia? No ale jeszcze jedno. W takim razie skoro to juz idzie do prania to w sumie do końca dnia jeszcze w tych ubraniach moze posiedziedzieć, pobawić się na dworze czy w domu? Przeciez po przyjści z podwórka nie przebierzemy go w czyste ubranka. jak to jest? A moze dziecko ma w domu tez taki domowy strój jak my?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BX
Nie moge sobie przypomniec jak było ze mną. Jak często mi mama zmieniała ubranka i czy codziennie chodziłam ubrana inaczej. Były to cięzkie czasy i dawne i chyba tyle ubranek to ja nie miałam co dzisiejsze dzieci. Bieliznę chyba miałam zmienianą. Bluzki i spodnie chyba nie codziennie. Na zmianę , ale chyba od razu nie szło do prania. Az tak się nie brudziłam i nie pociłam jako dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rajtuZy a nie rajtuSki
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość codziennie świeże ubranie
czystości trzeba uczyć od małego. strój domowy jest inny niż strój wyjściowy. czy to rzeczywiście takie dziwne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BX
nie chodzi o dziwnośc przecież. Zapytałam jak to jest? Człowiek chodzi czasami dwa dni w tych samych rajtkach pod spodniami a dziecku trzeba je zmieniac codziennie? Przeciez ono mniej się poci. Dlatego pytam jak kto jest u was. Codziennie zmienasz dziecku ubranie i wtedy masz tyle prania ze hoho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość codziennie świeże ubranie
nigdy nie chodzę dwa dni w tych samych rajstopach:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubububuh
no bez przesady dziecko się tak nie poci jak dorośli rajtuzy moze sobie ponosić dwa dni jak z przedszkola przychodzi czyste, to przebieram w strój domowy a tamte ciuszki ubieram mu znowu rano jak przyjdzie brudny to chodzi w nich do końca dnia a rano czyste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BX
ja chodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejejej
czemu oszczędzacie na czystości? pralki wam się popsuły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BX
i własnie to chciałam usłyszeć. Na drugi dzięń moze ubrac to samo. Przeciez nikt w przedszkolu mu nie powie ze jestes tak samo ubrany dziś . Mozna dla odmiany załozyć inną bluzkę a na trzeci dzień tą z poprzedniego wtedy dnia. Nie trzeba tak go stroić codziennie bo taka mama nie zarobi na proszek. A dziecko az tak chyba się w błocie nie tarza. Kolejna sprawa nas. ja chodzę w rajtuzach nawet trzy dni. Myję się codziennie i nie pocę się na tyle by zmieniac rajstopy codziennie. No chyba ze codziennie sobie piorę je jak mi się chce. Spodnie niosze codziennie przez tydzień bądz dwa pod rząd bądz na zmiane z jakąś spódnicą czy innymi spodniami. Zalezy od pogody i pory roku. jeżdzę autobusami i w lecie mam codziennie iną spódniczke ale powtarza się to co jakiś czas. a Wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Codziennie inne ubranie.... Bielizna i rajstopy to mus ( ja też tak mam że na drugi dzień już tych samych rajstop czy bielizny nie założę-mąz się śmieje że jak robię pranie to nic nie widać na sznurkach tylko majstki, staniki i skarpetki całej rodziny :P ). Jeśli chodzi o resztę garderoby to młodsza córa do przedszkola sama sobie wybiera ciuchy-codziennie inne...i dobrze, niech się uczy czystości. A reszta rodziny-jak chce, ja np. chodzę kilka dni w tych samych spodniach jeśli są czyste, bluzki staram się zmieniać codziennie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro to wlasnie chcialas
uslyszec to uslyszalas :P Boze rajstopy 3 dni pod rzad :O Fuuuj brudasie!! Wychowasz takiego samego brudasa jakim sama jestes :P Spotykam takie "czyścioszki" jak ty w autobusie - pawia mozna puścić tak śmierdzą :P Ale tobie sie wydaje ze sie nie pocisz i nie smierdzisz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BX
nie smierdze bo się codziennie myję. A to ze mam rajtuzy dwa dni pod rząd to jaki problem? przeciez wszyscy tak noszą. Chyba tylko ty zmieniasz je codziennie. Być moze bardzo się pocisz bądz masz śmierdzące obuwie. ja nie śmierdzę. Czasami sobie wypiorę codziennie a czasami nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BX
A co do swetrów. Nosze codziennie inny ale nie znaczy ze zaraz ide prac kazdy który załozyłam. Są nie spocone więc i kolejnym razem go założe. Do momentu az sama stwierdzę ze to czas na wypranie. Ja tak bardzo się nie brudzę i nie pocę. Nie pracuję fizycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubububuh
ja tak jak ty BX nie zmieniam spodni które nosiłam przez kilka godzin w ciągu dnia i nie wrzucam ich do pralki bo sa jeszcze czyste myję się codziennie, zmieniam bieliznę i nie czuje sie brudna i wiele na tym oszczędzam i na proszku i prądzie i wodzie nie każdego jest na to stać aby prac czyste ciuszki a w dodatku od tego ciągłego prania szybciej się rzeczy niszczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BX
Majtki to podstawa musza być codziennie czyste. Co do staników. Czasami wypiorę codziennie a czasami tez założe go na drugi dzień bo jest czysty i nie przepocony. jak pisałam nie pracuję fizycznie. Nie pocę się .Myję się codziennie i nie brudzą mi sie tek ubrania. A myjecie się codziennie czy raz w tygodniu skoro ubieracie codziennie inne rajstopy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BX
No dokładnie. jakbym codziennie prała to po tygodniu z rajtuzek została by szmata , niemówiąc o bluzkach. a tak mam je i mam. I tez oszczędzam tym sposobem na proszku i wodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dołączam się do opinii
że jesteś brudasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bielizna, skarpety czy rajtuzy obowiąowo codziennie czyste bluzka przeważnie też no chyba że to jakiś sweter który zakładasz na koszulke a nie na gołe ciało to ok a spodnie vel spódnica mozan zaminiac co kilka dni w zalerzności oczywiście od pogody i innych takich:) bo też nie przesadzajmy zakładając że w 4 osobowej rodzinie wszyscy wieczorem sciagaja wszystkie rzeczy z siebie i to prania to pani domu musiałaby porzucić wszystkie obowiązki na rzecz prania tyle by tego było :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rajtuzy i skarpetki
codziennie obowiązkowo nalezy zmieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubububuh
no to powiedz po jaką cholere mam prać sweterek który nosiłam kilka godzin, nigdzie go nie poplamiłam, nie spociłam się i który pachnie jeszcze płynem do płukania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BX
Widze ze nazwaliscie mnie brudasem a daję sobie głowe obciąć ze połowa z was chodzi tydzień w rajtuzach. takie czyscioszki. Faktycznie po cholere prac swetry i bluzki w których się było kilka godzin w pracy? no chybaze ktos się intensywnie poci. Co do zakładania na gołe ciało. ja zakładam podkoszulkę i wtedy sweterki nie sa zakładane na gołe ciało. Chyba bym niewychodziła z łazienki jakbym miała tak prac codziennie bluzkę. Współczuję tym co sie tak poca i muszą codziennie zmieniac rajstopy i bluzki , swetry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubububuh
a co się takiego strasznego stanie jak dziecko ubierze w kolejny dzień te same rajtuzki, zaznaczam, ze nie ubrudzone? nóżki mu się nie pocą, nie ma zadnych zrogowaceń jak niektórzy dorośli, nie ma więc nieprzyjemnego zapachu co się takiego strasznego dziecku stanie? powstanie mu przez to jakieś skrzywienie na psychice czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BX
zaraz nazwą twoje dziecko brudasem. Takie czyscioszki. Ja uwazm tak samo jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie dbam o dziecko
Mam 6-letnią córkę, bieliznę w stylu majtki, podkoszulka zmieniam codziennie, to samo ze skarpetkami. Rajstop małej nie zakładam, bo ona tego nie cierpi i tak zdejmie je w przedszkolu i włoży w plecak:P Córka ma w domu taki swój ulubiony dres, który zawsze zakłada po powrocie z zerówki, w tym dresie chodzi po podwórku, po domu itp. Nie piorę jej spodni codziennie, swetrów i bluz też nie, chyba, że są to jasne, białe rzeczy. Zazwyczaj składam jej ciuchy do kosza i w sobotę robię wielkie pranie. Córka się nie brudzi, nie chodzi po drzewach i nie przebywa w kopalni, więc nie widzę potrzeby, żeby prać jej spodnie codziennie. Córka zazwyczaj sama wybera sobie ciuchy i staram się, żeby nie chodziła przez 3 dni w tym samym, no chyba, że to jej ulubione spodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BX
a ty tez codziennie sie ubierasz inaczej i zmieniasz ratuzki sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość codziennie świeże ubranie
nie przesadzajmy z tą czystością. źle mnie zrozumiałyście. nie piorę garnituru czy garsonki, która była raz założona (chyba, że pod marynarkę nie zakładam bluzki), ale nie ubieram nigdy rajstop, skarpet, pończoch, podkolanówek, majtek, bluzek, które miałam już raz na sobie. i też nie pocę się, ani nie pracuję fizycznie. po prostu czułabym się niekomfortowo we wczorajszych pończochach i bluzce. nigdy natomiast nie ubieram się dwa dni pod rząd w te same ubrania jakbym na noc w domu nie była. ubrania po domu mam inne, niż te do wyjścia. głównie ze względu na wygodę. skarpetki też nosicie dwa albo trzy dni pod rząd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×