nie wiem jak z tym zrobic

bylam glupia, zaufalam zonatemu facetowi. naprawde czulam ze mnie kocha. bylam gotowa zbudowac nowy dom dla jego dzieci. jego zona mieszka na Wegrzech teraz nagle jej sie odmienilo i stwierdzila, ze przyjezdza. potraktowal mnie jak szmate. mam ochote sie zemscic, napisac jej o tym jak bylo, co mi o niej powiedzial, co mowil o ich zwiazku. jesli ona tu przyjedzie, on bedzie gral poprawnego zonkosia. twierdzi ze to dla dobra dzieci. nie chce ich skrzywdzic ale che zeby ona wiedziala.

Powiedz jej prawdę, niech wie jakiego ma męża

zachowaj klase i zostaw ich! radze ci madrze uwierz mi. tobie nie zalezy na tej kobiecie - tylko po prostu jestes zkrzywdzona i chcesz im popsuc szczescie. a jakie to szczescie powiedz? jak raz zdradzil to drugi raz tez zdradzi. co czujesz jest normalne, ten bol i zal. ale to ty tam jestes trzecia i powinnas odejsc bez slowa i pamietac na przyszlosc!!!

No a co ci to da , ze jej powiesz ? Owszem , na nim sie zemscisz , ale jej namieszasz w zyciu , a co ona jest winna ? A on do ciebie i tak nie wroci. Mowi sie trudno i idzie sie dalej. Powinnas sie cieszyc , ze z nim nie wyszlo , bo co to za zwiazek z facetem ,ktory zdradza zone. Ciebie tez by zaczal zdradzac , jakby mu sie zaczelo nudzic. Dobrze , ze wczesniej sobie poszedl , zanim na dobre ci namieszal. A zonie nie psuj krwi , po co ci to

macie racje. ja chyba chcialam wierzyc, ze jestem dla niego jedyna. jestem inwalidka po wypadku samochodowym, mam duzo blizn, on twierdzil ze jestem piekna. po raz pierwszy po tylu latach zaufalam. moj poprzedni facet zostawil mnie po spowodowaniu wypadku - nie rkowalam nadziei. to tak boli

glowa do gory i wiary w siebie

problem w tym, ze pracujemy w tym samym dziale. nie wiem jak go unikac. jak nie pokazywac, ze cierpie?

na pewno jego zona nic o was nie wiedziala, kto powinien ponosic konsekwencj, ona czy on. Ona nie jest niczemu winna, on to drań, oszukal nie tylko ciebie, ale rowniez swoją żone i swoje dzieci.

zgadzam sie. jemu pozwolilam dotykc moich blizn. nie wiem czy jeszcze kiedys bede uliala komus zaufac.

trudna sytuacja - ale teraz mozesz wykazac sie klasa! po prostu traktuj go chlodno ale profesjonalnie jak kazdego innego tam. tylko nie serdecznie!! jak obcego kolgege z pracy. wiem ze to trudno jak cholera bo kochasz pewnie drania. ale z pracy nie zrezygnujesz bo o taka dzis trudno. no i skoro razem pracujecie to tymbardziej zachowaj kulture. bo w inny razie on moze tobie smrodu w pracy narobic. faceci sa swiniami. pamietaj!!

boje sie ze zostane sama. sama na starosc.

???

normalne ze teraz tak myslisz. bardzo duoz ludzi tego sie boi. z tym nie jestes sama jedyna. przytulam autorke

z zemnatrz moze sie wydawac idealne - mam 28 lat, robie doktorat, pracuje w jednym z instytutow naukowych Komisji Europejskiej w Belgii. od czasu wypadku duzo osiagnelam nawet majac te 50% stalego inwalidztwa. ale nie umiem sie otworzyc. jemu zaufalam.

sluchaj - zaufanie nie latwo zdobyc ale latwo zniszczyc. daj sobie czasu. nie musisz od razu znalesc nastepstwa. on byl draniem. moglas nie wiedziec bo bylas zakochana a to wiele tlumaczy. ja tez myslalam ze juz nigdy nie zaufam! ale komu szkodzisz myslac w ten sposob?? sobie kochana. pomysl sobie teraz ze praca jest najwazniejsza a milosc sama droge do ciebie znajdzie. ciezko jest wierzyc w to co mowie - ale na wlasnej skorze doswiadczylam co to znaczy byc oszukanym. nie mysl ze nigdy juz nie zaufasz. po prostu ostrozniej bedziesz podchodzila do tych spraw.

ja mam kochanke, ale nigdy jej niczego nie obiecywalem ... bo to jedna rzecz ktorej nie wolno zrobic w takim zwiazku ... zawsze wiec bylem bardzo uczciwy i nie pozostawialem cienia watpliwosci co do przyszlosci ... jak gosc tak nie zrobil zasluguje na kare .. ale tez... nie jest facteem z ktorym warto byc !!! olej go wiec, zapomnij i zyj ...

a z tymi bliznami nie przesadzaj ... wiekszosc facetow to swintuchy i zboczency .. tacy jak ja np :p ale naprawde nie sadze ze blizny by mi przeszkadzaly, zwlaszcza w kochaniu kogos takze w seksie nie sadze ze mialbym z nimi problem blizny staja sie fragmentem kochanego ciala .. cialo ktore jest sexy bez blizn pozostanie sexy z bliznami zrewszta nie wiem jaki jest u ciebie stopien okalecznia wic do konca nie moge byc pewnym jak bym zareagowal .. czlowiek reaguje np. czesto troche dziwnie na bardzo duze deformacje twarzy nie widomo jak sie zachowac ale moze to kwestia przyzwyczajenia ?

No wlasnie, odezwal sie jakis matol od razu :) widzisz ordynarny polglowku niewiadomej plci, ja nie zamieszczam pzrtynajmniej ordynarnych tekstow na cudzych topikach tak jak ty to robisz i to w tchorzowski, anonimowy spokoj ... Ja nie kaze nikomu ze mna byc debilu/debilko ...

obiecal ze sie rozwiedzie bo takie zycie na odlegosc nie ma sensu. teaz stwierdzil ze bedzie naprawiac swoj zwiazek z zona - wczesnizj nazywal ja matka swoich dzieci. wiem, to ja popelnilam blad. prosilam go zeby nie zaczyna ze mna. traktowalam go jak dobrego kolege, zonatego kolege. on nalegal. zakochalam sie.

nienmysl o tym. gostka tylko sie wypalisz. szanuj siebie i zbieraj sily na przyszlosc. szczescie i milosc czasami za winklem czakaja. nie martw sie bliznami. jak sie kocha i pozada to blizny problemem nie sa. a mature - na twoim topiku rzeczywiscie bezguscie panuje!! wiec nie dziw sie ze ktos cie wyprasza! ponadto jest jeszcze forum erotyczne - wiec moze tam znajdziesz czego szukasz!

Pomylilem sie pzredtem i zalozylem topik na niewlasciwym forum, za co pzrepraszam. Zostal on juz skasowany. Koniec tematu.

ladnie ladnie! ale kto szczerze przeprasza temu wybaczamy!!!

dla niewtajemniczonych : nawet zdrajcy, zboczency i perwersi maja ludzkie uczucia i pewna ilosc wrazliwsoci ... Dlatego czasem czytam i pisze o uczuciach ... I o dziwo, nie tylko lubie lizac kobiety :) czasem im takze wspolczuje .. ;)

Dziekuje Ci pikajace serduszko! postaram sie byc mocna - taka jaka mne znaja z zewnatrz. to uczucie to byla pierwsza silniejsza ode mnie fala. ja zawsze w zyciu walczylam z tym nie umialam. boje sie ze ta maska sily peknie kiedy go zobacze.

powtórze się za resztą nie mścij się na kobiecie ..ale skoro razem pracujecie zastanów się czy w pracy nie masz możliwości zemsty.jeżeli go np. wywalą na zbity pysk to nauczył by się dbać o rodzinę i nie zawracac głowy innym kobietą

wiem ,że to co napisałam troszkę wredne jest..ale taka zemnie już mściwa osóbka ;)