Co by było, gdyby.............?

Do wszystkich, którzy znają bajkę o "Czerwonym Kapturku": Wyobraźcie sobie, że włączyliście telewizor i akurat zaczyna sie bajka o "jw". Jesteście zmęczeni, po obiadku, macie ochątę na chwilę lenistwa i oglądacie bajeczkę. ......... pod koniec bajki okazuje się, że główna postac bajki ubrana jest ....NA ZIELONO. Jak myślicie, jakie będą wasze reakcje.???

wybucham smiechem

Kapturek Ma dwie twarze i ani jednego rozumu.I zielone oczy, zielone swetry, cienie do powiek, szalik i rękawiczki. I zieloną gumkę do włosów....Hmmm...

a Ty co byśpomyślał, Kawiarniany filozofie?

do rose...: A... czemu wybuchasz śmiechem? do aja bym pomyślała tak: A co mają oczy i makijaż do ubioru? Do przedmówczyń: Znacie bajkę o "czerwonym kaptórku"?

Pomyślałbym, że ktoś mnie kłamie, albo.... no właśnie kto mnie kłamie?

bo jesli byłabym zmeczona, pewnie od razu pomyslałabym, ze mam zwidy lub to ze zmeczenia a tak na powaznie to wybuchałabym smiechem, bvo głupie pytanie wogóle

ja nie znam o "czerwonym kaptórku", ale znam o "czerwonym kapturku":) Ja bym pomyślała, że kapturkowi znudziło sie bycie czerwonym, a że nadeszła wiosna... Nikt Cie nie kłamie, ewentualnie okłamuje...

Nie rozumiem dlaczego głupie? Znasz czerwonego kapturka, oglądaszjego przygody i .... okazuje się, że on (ona) nie jest czerwona. Jest zielona. PS. Zaznaczam iz kolory podawane wyżej są przypadkowe i nie mają nic wspólnego z polityką.

a to jakaś ankieta jest?

Upierdliwa jesteś >>myśląca>>>. Wybaczmi za ortografię, ale błędy popełnia każdy.

Mam nerwicę. K A Ż DĄ...dlatego taka upierdliwa jestem:D:D:D:D:Da dlaczego takie pytanie zadałeś?

a ja niczemu bym się nie zdziwiła, ponieważ brałam udział (byłam narratorem) w przedstawieniu pt. "Czerwony kapturek", w którym to kapturek (czerwony wprawdzie) pożarł wszystkich, z babcią na czele...

ŻŻŻŻŻeczywiście, dociekliwa Jesteś. zadałem takie pytanie ponieważ wiele osób zadaje na tym forum pytania dotyczące ich osobistych, często trudnych życiowych spraw. Sądzę, że nikt im nie udzieli odpowiedzi, tak samo jak nikt nie udzieli odpowiedzi na moje pytanie. Miałś rację jest to pewnego rodzaju ANKIETA. Przepraszam za złośliwość w "pierwszych słowach mojego listu".

czyli sie zawiodłeś, bo ja odpowiedziałam:):):)

SPONA: Nie chodzi o to kto kogo pożarł, chodzi o to że CZERWONY KAPTUREK tak naprawde jest ZIELONY.

tak więc moja odpowiedź brzmi: nie zdziwiłoby mnie to. Pozdrawiam!

Nie, nie odpowiedziałaś mi. Makijaż, sweterek nie ma nic do mojego pytania. PS. Zastanawiam się nad tymi dwiema twarzami.?

zielony czerwony kapturek, ma cos wspólnego z moją silną słabą wolą chyba... tak sobie filiozofuje...

o 20:21 w drugiej linijce...moja wypowiedź...

gdyby nie był taki zielony, to nie wałęsałby się sam po lesie.

Czyżby wiosna miała aż taki wpływ na..? lu.... na na.. na forumowiczów.

a forumowicze to nie ludzie:D?to moze Ty jeste tym czerwonym-zielonym kapturkiem?

to powiedz lepiej gdzie tę wiosnę można spotkać, bo zimy mam już seeerdecznie dość.......

czerwony kapturek to tak naprawdę redgaj

Oprócz ukrytego słowa LUDZIE ukryłem również inne słowo, czemu tego nie zauważyłaś.

nie wiem,gdzie...ale jakby sie wszyscy ubrali na zielono i wyszli na ulice...byłoby wiosennie:D:D:D

cholera, toś mnie zagiął...no normalnie nic nie widze!

Wiosnę można spotkać wszędzie. Zależy od nastroju osoby szukającej. Jeśli poszukujący jest pogodny to wystarczy spojrzeć przez ramię (obojętnie które). Wiosna jest w nas, w NAS SAMYCH, TO MY JĄ SPROWADZAMY, TO MY JĄ PIELĘGNUJEMY, TO MY O NIĄ DBAMY.

To przeczytaj jeszcze raz 20:42.