Wyzywanie na ulicy-reagować?

Jestem systematycznie wyzywana przez jednego gnoja,ale cwaniak nie wyzywa mnie ty szmato,czy ty taka owaka,tylko woła Zbyszek jest pedałem,Zbyszek to mój 8-letni syn. robi to zawsze jak przechodzimy koło niego lub jak ide sama. Ostatnio próbował kopnać mi psa przy sklepie. Co zrobić z małoletnim psychopata?

Porozmawiac z rodzicami gowniarza!

Wyzywa nas od 3-lat,stwierdziłam że to małoletni psychopata,najpierw udawałam,że nie słyszę,potem smiałam się,nawet próbowałam z nim rozmawiać. Myślę,żerodzice skoro wychowali takie coś to jak pójdę pogadać zwyczajnie mnie wyzwa,a cwaniak tak mnie wyzywa że mucha nie siada! Nie wyzwał mnie od kurew,dziwek itp. Ostatnio był w domu na klatce obok i przez okno od kolegi mnie wyzywał!

jesli to nie prowkacja, to czyhaj gdzies na niego najlepiej wieczorem, i skop mu ostro tyłek, albo popros meza czy kolege!To sie gnojwi odechce

To nie prowokacja,jestem matką rodziny. Też o tym myślałam,o wpieroleniu,boję się że jak maż mu wpierdoli w furii to żle się to skończy,trzeba by mu nakopać w sposób kontrolowany! Może nawet on tego oczekuje,tej adrenaliny! Najgorsze jest to że oboje z mężem jesteśmy ludzmi spokojnymi!

I co im powiem,że wyzywa syna od pedałów,to chyba mała szkodliwość. A może rzeczywiście iść pogadac lub złożyć donos!

jasne, zgłoś sprawę do dzielnicowego - pójdzie do małolata, pogada z rodzicami, może pomoże taka interwencja, to rodzice za niego odpowiadają - niech policja z nimi pogada!

idz do dzielnicowego