Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość opowiem wam moją historię

pytanie o rozstanie --- poradźcie coś

Polecane posty

Gość opowiem wam moją historię

poznałam pół roku temu faceta właściwie to on mnie poznał, włożył dużo wysiłku w naszą znajomość mizaczęło zależeć na nim dopiero po jakimś czasie i teraz wiem ze go kocham, spotykałam się w miedzy czasie z innymi facetami i żaden nie dorasta JEMU do pięt układało nam się cudownie ale potem powiedział mi ze jest po rozwodzie, (córeczka teraz z nim mieszka) jeszcze niecały miesiąc temu powiedział ze zawsze będzie mnie kochał, ale ostatnio powiedział ze jeśli chcę mieć normalną rodzinę to żebym poszukała sobie noramlnego faceta a nie takiego zeschizowanego wariata jak on kiedyś też powiedział ze jego życie skończyło się w chwili rozwodu, ze nawet ja tego nie zmienię i ze nie umie pokochać nikogo bo chyba kocha nadal ex-żonę czasem mam wrazenie ze jest barzdo niezdecydowany bo raz jest kochany i jest wszystko ok a czasem jak mu coś odbije to włąsnie mówi ze chyba może ze mną być kocham go bardzo mocno i nie wiem co dalej robić teraz jest za granicą więc mamy raczej mały kontakt ale wraca za miesiąc i musze wtedy zrobić coś aby zdecydował sie być ze mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Ty jesteś pewna, że chcesz z nim być mimo tego, że ma dziecko, dla którego będziesz macochą (rozumiem, ze dziecko zostało przy nim, więc będziecie ew. mieszkać kiedyś razem) i że ma eks, którą być może jeszcze kocha?Wyobrażasz sobie jakoś Waszą przyszłość? Umiesz się w niej znaleźć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opowiem wam moją historię
tak jestem pewna ze go kocham i chcę z nim być a jego ex....kiedyś kochał ją bardzo mocno wiec moze dlategop nie umie się tak mocno zaangażować w nasz związek kiedyś powiedział ze czuje się nie fair wobec żony próbująć kochać kogoś innego, mnie chociaz to ona go zostawiła i ułozyła sobie życie z kimś innym daleko daleko a córeczka....jest cudowna i tak słodko się do mnie tuli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli jesteś pewna, że dasz radę być szczęśliwą w tych \"okolicznościach przyrody\" to rób wszystko, żeby tak było. Życzę powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opowiem wam moją historię
kiedy chciał się rozstać i spytałąm po co było to wszytsko, po co zawracał mi głowę powiedział ze myślał ze bedzie inaczej, ze bedzie umiał mnie kochać tak mocno ajkby chciał ale ze chyba nie potrafi ze jego życie skończyło się w chwili rozwodu co musi się stac aby zrozumiał ze jeszcze całe życie przed nami, ze bedziemy razem szczęsliwi co zrobić aby mnie pokochał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opowiem wam moją historię
albo aby zrozumiał ze mnie kocha...................? musiał przecież coś czuć tak starając się mnie poznać ewa ---------> dzieki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie zrobisz, to , że Ty go b.kochasz, to za mało nie zmusisz nikogo do miłości ale może on potrzebuje czasu nałeżałoby zapomnieć o jednym, zanim wpakuje się w drugi związek, a najwidoczniej on jeszcze nie jest na tym etapie jak chcesz, to poczekaj ale jeśli facet nie jest zdecydowany, to ja bym nie ryzykowała takiego związku on już na starcie byłby trudny dla DWOJGA kochających się ludzi a co dopiero kiedy facet się waha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opowiem wam moją historię
jakiś czas po tym jak się poznaliśmy mówił ze jestem miłością jego życia i takie tam..... wszystko bym dała by znów to usłyszeć a drugiej strony nie jest on typem jakiegoś bajeranta więc moze coś czuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś na pewno czuje, tylko czy to jest miłość i czy jest na tyle silna, by przetrwać problemy? Bo te sa nieuniknione, ze względu na specyficzną sytuację. Mam wrażenie, że jesteś b. młodą osobą, czy się mylę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opowiem wam moją historię
nie mylisz się:) mam 22 lata, a moje kochanie 8 lat więcej to dla mnie nowa i trudna sytuacja, ale nie wyobrażam sobie życia bez niego, straci sens...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbb
a ta coreczka jest z nima na stale czy tylko w odwiedzinach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opowiem wam moją historię
teraz już na stałe a czemu pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbb
to znaczy ze ta jego eks pozbyła sie dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opowiem wam moją historię
nie wiem jak to było dokładnie on powiedział ze zrobił wszytsko aby córeczka była z nim jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuziaa52
ma dziecko napewno liczy że spotka sie z ex i kto wie czy nie zejda sie u mnie było podobnie miesiac temu był rozwiedziony kochałam go i kocham nadal ale on jest z swoja była a nie zemną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbbb
a jestes pewna , ze dziecko jest u niego nastale bo moze nie . Czy długo sa po rozwodzie . Jezeli nie to nie wiem co ci powiedziec ale wyglada na to ,ze nie jest gotowy na nowy zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opowiem wam moją historię
dzięki za rady narka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opowiem wam moją historię
no dobra,ale co konkretnie robić? dodam ze niestety jeszcze przynajmniej przez miesiąc on bedzie daleko odemnie bo jest za granicą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opowiem wam moją historię
no dobra,ale co konkretnie robić? dodam ze niestety jeszcze przynajmniej przez miesiąc on bedzie daleko odemnie bo jest za granicą...wiec mam trochę ograniczone możliwości dzaiłania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opowiem wam moją historię
no słucham jakich konkretów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czytalam wszystkiego
ale na twoim miejscu nie chciałbym byc zapchaj dziura, mozesz mieć cudowne zycie, miej je!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukacha
kobiety nie pakujcie sie w zwiazek z zonatymi facetami bo sciemiaja i zonom i kochonkom.mam23 lata i stalo sie ze 2 dzieci.wlasnie 2 dni temu dowiedzialam sie ze moj maz ma kochanke.cale miasto otym mowi bo jaet to mala miejscowosc.kochanke wykorzystal i rzucil mi juz brakuje lez ale wiem ze nie warto plakac.ta dziewczyna byla ozukiwana przez niego do bolu.wiec pamietajcie ze skoro jest nie szczry z zona to na pewno jest taki wobec wszystkichludzi zwłaszca kochanki.a tracicie przez to szacunek innych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papadam
daj sobie spokoj-taka moja rada. Bedzie trudno, ale nie warto .Jak facet jest niezdecydowany to w koncu o czyms swiadczy- i w tym przypadku nie na Twoja i waszego zwiazku korzysc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze on ma hustawke nastrojow??? moze teraz jak wie ze go strasznie kochasz to sie boi? moze go troszke na dystans,w zyciu nigdy nic nie wiadomo:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opowiem wam moją historię
on jest już rozwiedziony wiec nikogo nie oszukuje ale nie chce go usprawiedliwiać nie wiem czy nadal wierzy ze go kocham ale kocham mocno i nie wyobrazam sobie życia z nikim innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka bardziej fajniejsza
sam powiedzial ze jest"zeschizowanym wariatem", i nie wiadomo czy moze nadal kocha swoja zone..a staral sie Cie zdobyc bo jest po prostu facetem-zdobywanie to przyjemnosc.Lepiej sie zastanow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam podobną sytuację
Wiesz wydaje mi się, że w tej sytuacji musisz mu po prostu dać czas na spokojne poukładanie sobie wszystkiego. Niech wie, że ci zależy ale nie naciskaj. Jak zobaczy że nie ma presji to wróci skoro tak wam ze sobą dobrze. Jeśli nie-no cóż-tym bardziej dobrze zrobisz, bo na siłę byś go przecież przy sobie trzymać nie chciała. Faceci tak czasem mają-niezależnie od tego czy są po rozwodzie czy gdy są wolni. Ale jak podejmie tę decyzję to myślę, że już będzie wam cudownie. I będziesz wiedziała, że jest z toibą bo cię kocha i na prawdę tego chce, a nie dlatego że czuje się zmuszony albo z lęku przed samotnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×