Angel_81 0 Napisano Marzec 20, 2009 patrze i czytam - sie naczekasz jeszcze ;) a w ogole dostales pismo z tego drugiego sądu ?? ze przyjeli pozew itp. i czy sie zgadzasz z wyrokiem I instancji ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angel_81 0 Napisano Marzec 20, 2009 Rybka Wanda- u mnie powodem byla niedojrzalosc TYLKO po stronie mezczyzny , jednak ja tez mialam wezwanie do psychologa :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
RybkaWanda 0 Napisano Marzec 20, 2009 Angel_81 proszę napisz mi ile płaciłaś za psychologa bo my teraz zapłaciliśmy za przesłuchanie byłej 250zł,i co przesłuchają ją a potem bedziemy jeszcze raz płacić za przesłuchanie mojego chłopaka???Wnosłaś tylko jedną opłatę czy dwie?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
RybkaWanda 0 Napisano Marzec 20, 2009 Angel_81 proszę napisz mi ile płaciłaś za psychologa bo my teraz zapłaciliśmy za przesłuchanie byłej 250zł,i co przesłuchają ją a potem bedziemy jeszcze raz płacić za przesłuchanie mojego chłopaka???Wnosłaś tylko jedną opłatę czy dwie?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
RybkaWanda 0 Napisano Marzec 20, 2009 Angel_81 proszę napisz mi ile płaciłaś za psychologa bo my teraz zapłaciliśmy za przesłuchanie byłej 250zł,i co przesłuchają ją a potem bedziemy jeszcze raz płacić za przesłuchanie mojego chłopaka???Wnosłaś tylko jedną opłatę czy dwie?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kkreseczka 0 Napisano Marzec 20, 2009 Ostatnio cos nam sie cały czas przewija II instancja na tym forum .. a czy jest ktoś, kto ma ją już za sobą? Ile czasu trwa rozpatrzenie sprawy przez II instancje, orientuje sie może któreś z was? Gratuluje wszystkim , którzy sa juz na tym etapie, tylko Wam pozazdrościć :)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość vivulka Napisano Marzec 20, 2009 ja złożyłam apelację w listopadzie 2008 - do dzis nie otrzymałam nawet informacji, że ją przyjęli lub nie itp.-Cisza. Osobiście mi się odechciewa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hania 83 Napisano Marzec 21, 2009 ja jestem po przesluchaniu swiadkow czekam teraz co dalej skarge zlozylam w styczniu 2008 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hania 83 Napisano Marzec 21, 2009 a ty kkreseczka kiedy zozylas pozew jak u ciebie to przebiega w katowicach dosc szybko chyba to idzie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość exx Napisano Marzec 21, 2009 A ktoś z Was wie ile to trwa od publikacji akt do wyroku 1 instancji?teraz przyszlo pismo,po tej publikacji że przez 30 dni można jeszcze wnosić jakieś jeszcze informacje, a wszystko trafia do obrońcy węzła małżeńskiego teraz chyba? proszę o jakieś informacje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
patrze_i_czytam 0 Napisano Marzec 22, 2009 Tak w styczniu dostalem informacje z zapytaniem czy zgadzam sie z wyrokiem I instancji (jest pozytywny) i czy akceptuje osoby bedace w komisji - no i oczywiscie prosbe o wplate 400 zl jako koszta procesowe.....i czekammmmmmm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik11 Napisano Marzec 22, 2009 Na wyrok ii instancji czekałam równo rok. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hania 83 Napisano Marzec 22, 2009 na II instancje rok wow bardzo dlugo ja slyszalam ze ludzie tak okolo pół roku czekaja. a w jakiej kurii twoja sparawa sie toczyla kasik11?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość exx Napisano Marzec 22, 2009 kasik 11- a ile czekałas od publikacji do wyroku I instancji i jaką miałaś przyczynę? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
RybkaWanda 0 Napisano Marzec 23, 2009 patrze_i_czytam a ta opłata za za II instancje już prawda??Ile do tej pory zapłaciłaś za całą sprawę?? Angel 81 proszę odpisz jak będziesz na forum :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
RybkaWanda 0 Napisano Marzec 23, 2009 patrze_i_czytam a ta opłata za za II instancje już prawda??Ile do tej pory zapłaciłaś za całą sprawę?? Angel 81 proszę odpisz jak będziesz na forum :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
patrze_i_czytam 0 Napisano Marzec 23, 2009 RybkaWanda I instancja + psycholog = 700 + 150 II instancja = 400 Razem 1250 zl zapłaciłem za calosc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka1984 Napisano Marzec 24, 2009 Witam Wszystkich! Tak sobie czytam i myślę, że to okropne - tyle czasu trzeba czekać. Z własnego doświadczenia wiem, że trzeba się uzbroić w cierpliwość. Mężczyzna z którym jestem również starał się o unieważnienie małżeństwa. Wniosek został przyjęty w październiku 2005 roku. Wyrok I instancji miał w maju 2007. Były problemy z przesłuchaniem byłej żony,która nie stawiała się na wezwania. W czerwcu 2007 dostał pismo o rozpoczętej sprawie w II instancji. Wyrok otrzymał 20 stycznia 2009 roku. Po uprzedniej interwencji.Toznaczy napisaliśmy e-maila do sądu metropolitalnego w Poznaniu. Okazało się że wyrok był już 31.12.2007.Przeleżał ponad rok,ponieważ przegapili powiadomić o wpłacie za sprawę. Po wpłacie 600 zł- natychmiastowo przesłano papiery. Teraz czeka nas jeszcze tylko Prośba o zniesienie klauzuli wyrokowej abyśmy mogli wziąć ślub. Mam nadzieję że się uda i będziemy mogli stanąć na ślubnym kobiercu!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
RybkaWanda 0 Napisano Marzec 24, 2009 Dziekuję Patrze_i_czytam czyli w Krakowie jest inaczej z tymi opłatami bo 900 I Instancja 250 psycholog 400 II Instancja (podobno) Kobietka 1984 Fajnie że się Wam udało .Dobrze że napisałaś o tym,mamy przestrogę teraz ,że trzeba pilnowac sprawy ,chodzić dzwonić,pisać.Już ktoś kiedyś pisał na forum że wpłacił kasę a sprawa stała w miejscu bo oni jej nie widzieli.To straszne dosyć że się tyle czeka to jeszcze płacimy i tych wpłat nikt nie widzi. Jeśli możesz napisz z jakiego tytułu dostaliście unieważnienie???Powodzenia życze wszystkim :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hania 83 Napisano Marzec 24, 2009 kobietko 1984 i byla zona twojego mezczyzny stawila sie na przesluchanie czy bez niej sprawa sie toczyla?? Bo u mnei jest sytauacja ze moj ex sie nei stawil i jestem po przesluchaniu swiadkow i tak sie zastanawiam czy bedzie wzywany na przesluchanie do psychologa ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik11 Napisano Marzec 24, 2009 Sprawa byla w kurii bialostockiej. Od publikacji akt do wyroku I instancji minelo malo czasu , moze miesiąc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość creative1 Napisano Marzec 24, 2009 Złożyłam wniosek w 2007, na początku 2009 miałam przesłuchanie u biegłego psychologa. Były nie stawił się. Pani Psycholog od samego początku była dla nie mnie bardzo nie przyjemna, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość creative1 Napisano Marzec 24, 2009 Spotkała mnie dziwna sytuacja. W styczniu 2009r. byłam na spotkaniu z Panią Biegłą Psycholog. Były małżonek nie pojawił się. Pani Psycholog była od samego początku do mnie bardzo negatywnie nastawiona. Opowiedziałam jej całą historię z czego ona nie była zadowolona. Potem dała mi 50 zdań i kazała układać na kupki na prawo jak zgadzam się a na lewo jak się nie zgadzam. Zdania były przetłumaczone z języka angielskiego i to nie najlepiej o wyjaśnienie jednego poprosiłam Panią Biegłą a ona zaczęła mnie wyzywać, że nie potrafie podjąc decyzji. Na końcu wydała opinie, że to ja nie jest emocjonalnie gotowa do małżeństwa, a moje wątpliwości wynikają bardziej z przyjęcia postawy obronnej wynikającej z mojego wykształcenia niż braku zrozumienia pytań. Nie wiem co o tym myśleć. Biegła psycholog opowiadała mi o swoich problemach , kazała mówić szybko bo speiszy się do umierającej babci, ma następnych klientów i w sumie niestety źle mnie oceniła. Co robić? Dodatkowo na końcu udawała, że nie pamięta o o zapłacie - sama musiałam jej przypomnieć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość creative1 Napisano Marzec 24, 2009 hallo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość creative1 Napisano Marzec 24, 2009 Byłam na badaniu u Biegłej Psycholog i niestety nie przypadłam jej do gustu. Kazała mi opsiać historię moje pożycia małżeńskiego - a potem mnie wyzywała, że to mówię bo ona nie ma czasu , ma babcie w szpitalu i następnego Klienta. Kazała ułożyć 50 zdań - jak się zgadzam to na prawo, a jak nie to na lewo. Niestety jednego nie zrozumiałam i porposiłam o wyjaśnienie. Pani Biegła uznała, ze to ja nie jest emocjonalnie dojrzała do związku (były małżonek nie pojawił się). Napisała, że przyjełam postawę obronną, która wynika z mojego wykształcenia. Co robić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość creative1 Napisano Marzec 24, 2009 Byłam na badaniu u Biegłej Psycholog i niestety nie przypadłam jej do gustu. Kazała mi opsiać historię moje pożycia małżeńskiego - a potem mnie wyzywała, że to mówię bo ona nie ma czasu , ma babcie w szpitalu i następnego Klienta. Kazała ułożyć 50 zdań - jak się zgadzam to na prawo, a jak nie to na lewo. Niestety jednego nie zrozumiałam i porposiłam o wyjaśnienie. Pani Biegła uznała, ze to ja nie jest emocjonalnie dojrzała do związku (były małżonek nie pojawił się). Napisała, że przyjełam postawę obronną, która wynika z mojego wykształcenia. Co robić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość creative1 Napisano Marzec 24, 2009 Byłam na badaniu u Biegłej Psycholog i niestety nie przypadłam jej do gustu. Kazała mi opsiać historię moje pożycia małżeńskiego - a potem mnie wyzywała, że to mówię bo ona nie ma czasu , ma babcie w szpitalu i następnego Klienta. Kazała ułożyć 50 zdań - jak się zgadzam to na prawo, a jak nie to na lewo. Niestety jednego nie zrozumiałam i porposiłam o wyjaśnienie. Pani Biegła uznała, ze to ja nie jest emocjonalnie dojrzała do związku (były małżonek nie pojawił się). Napisała, że przyjełam postawę obronną, która wynika z mojego wykształcenia. Co robić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość creative1 Napisano Marzec 24, 2009 Byłam na badaniu u Biegłej Psycholog i niestety nie przypadłam jej do gustu. Kazała mi opsiać historię moje pożycia małżeńskiego - a potem mnie wyzywała, że to mówię bo ona nie ma czasu , ma babcie w szpitalu i następnego Klienta. Kazała ułożyć 50 zdań - jak się zgadzam to na prawo, a jak nie to na lewo. Niestety jednego nie zrozumiałam i porposiłam o wyjaśnienie. Pani Biegła uznała, ze to ja nie jest emocjonalnie dojrzała do związku (były małżonek nie pojawił się). Napisała, że przyjełam postawę obronną, która wynika z mojego wykształcenia. Co robić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość creative1 Napisano Marzec 24, 2009 Byłam na badaniu u Biegłej Psycholog i niestety nie przypadłam jej do gustu. Kazała mi opsiać historię moje pożycia małżeńskiego - a potem mnie wyzywała, że to mówię bo ona nie ma czasu , ma babcie w szpitalu i następnego Klienta. Kazała ułożyć 50 zdań - jak się zgadzam to na prawo, a jak nie to na lewo. Niestety jednego nie zrozumiałam i porposiłam o wyjaśnienie. Pani Biegła uznała, ze to ja nie jest emocjonalnie dojrzała do związku (były małżonek nie pojawił się). Napisała, że przyjełam postawę obronną, która wynika z mojego wykształcenia. Co robić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość creative1 Napisano Marzec 24, 2009 Byłam na badaniu u Biegłej Psycholog i niestety nie przypadłam jej do gustu. Kazała mi opsiać historię moje pożycia małżeńskiego - a potem mnie wyzywała, że to mówię bo ona nie ma czasu , ma babcie w szpitalu i następnego Klienta. Kazała ułożyć 50 zdań - jak się zgadzam to na prawo, a jak nie to na lewo. Niestety jednego nie zrozumiałam i porposiłam o wyjaśnienie. Pani Biegła uznała, ze to ja nie jest emocjonalnie dojrzała do związku (były małżonek nie pojawił się). Napisała, że przyjełam postawę obronną, która wynika z mojego wykształcenia. Co robić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach