Gość Arletta Bolesta Napisano Styczeń 27, 2013 Witam, na początku bardzo prosiłabym o uszanowanie mojego czasu wolnego. Dziekuję! Wyrok dotyczy Obu Stron Procesowych. Może P. prosić o nowy tytuł (-y). Spokojnej niedzieli! dr A. Bolesta adw.k. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Rouzi Napisano Styczeń 28, 2013 Co jeśli nie mogę zapłacić za sprawe,jak napisać pismo? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Rouzi Napisano Styczeń 28, 2013 Sprawa trwa już ponad 4lata,dokumenty poszły dopiero do biegłego w I instancji,za biegłego musiałam zapłacić 300zł,a za sprawe jeszcze 1000 w czasie do wakacji.Na biegłego pożyczyłam bo trzeba było od razu zapłacic,a na sprawe nie mam,to ja złożyłam pozew i wine też na siebie,miałam 4 światków z czego dwuch tylko sie zgłosiło na zeznanie.Cywilny miałam już po 4miesiacach po ślubie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość money Napisano Styczeń 28, 2013 heja, koszty te to pikuś w porównaniu z naszymi weseliskami, podwiązki, staniki, majtki kosztują więcej niż proces, a trza wyglądac dla mężusia w pierwszą nockę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Michał Poczmański Napisano Styczeń 28, 2013 @Roziu, jeśli nie stać Cię, aby ponieść koszty sądowe zawsze możesz zwrócić się do sądu o ich umorzenie w całości lub części, a także ich rozłożenie na raty. Do prośby takiej trzeba będzie załączyć zaświadczenie o zarobkach i wytłumaczyć na czym polega trudna sytuacja materialna. Takie pismo mogę dla Ciebie napisać. Napisz mi maila: biuro@kancelaria-kanoniczna.com pozdrawiam, Michał Poczmański Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli nie stać Napisano Styczeń 29, 2013 to pisz sama, napisz ile rat chcesz i z czego wynika bieda, bo wiesz mnie w domu nauczyli, że jak inni za mnie coś robią to coś się nalezy: kaczka, gęś, świniak Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jacek86 0 Napisano Styczeń 30, 2013 Witam serdecznie. Chciałem stwierdzić nieważność małżeństwa. Czy mógłby mi ktoś pomóc w tej kwestii. Powodem jest nasza niedojrzałość małżeńska. Po ślubie wyszedł także nowy fakt, a mianowicie to, że druga strona zataiła chorobę, która może powodować bezpłodność. 5 lat ślubu nie przyniosło dzieci więc coś musi być na rzeczy. O tym wie tylko była teściowa. Czy jest szansa podnieść ten argument i to udowodnić? Nie wiem jaki lekarz się tym zajmował. Będę wdzięczny za pomoc w tej kwestii. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jacek86 0 Napisano Styczeń 30, 2013 Witam serdecznie. Chciałem stwierdzić nieważność małżeństwa. Czy mógłby mi ktoś pomóc w tej kwestii. Powodem jest nasza niedojrzałość małżeńska. Po ślubie wyszedł także nowy fakt, a mianowicie to, że druga strona zataiła chorobę, która może powodować bezpłodność. 5 lat ślubu nie przyniosło dzieci więc coś musi być na rzeczy. O tym wie tylko była teściowa. Czy jest szansa podnieść ten argument i to udowodnić? Nie wiem jaki lekarz się tym zajmował. Będę wdzięczny za pomoc w tej kwestii. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jacek86 0 Napisano Styczeń 30, 2013 Witam serdecznie. Chciałem stwierdzić nieważność małżeństwa. Czy mógłby mi ktoś pomóc w tej kwestii. Powodem jest nasza niedojrzałość małżeńska. Po ślubie wyszedł także nowy fakt, a mianowicie to, że druga strona zataiła chorobę, która może powodować bezpłodność. 5 lat ślubu nie przyniosło dzieci więc coś musi być na rzeczy. O tym wie tylko była teściowa. Czy jest szansa podnieść ten argument i to udowodnić? Nie wiem jaki lekarz się tym zajmował. Będę wdzięczny za pomoc w tej kwestii. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pik12 Napisano Styczeń 31, 2013 Otrzymałem tak długo oczekiwany wyrok Sądu Kościelnego -NEGATYW. Emocje już trochę opadły i pozostaje teraz już spokojnie żyć w grzechu. Trzymam za was kciuki i życzę wyłącznie pozytywnych wyroków, pozdrawiam Igor. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość money Napisano Styczeń 31, 2013 piku trzymaj się, a z tym życiem w grzechu, to ty myślisz, że po slubie żyje się z aureolą na głowie, koń by się uśmiał, już byłeś w kościelnym i co chyba święcie nie było, nie łam się chłopie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość money Napisano Styczeń 31, 2013 piku trzymaj się, a z tym życiem w grzechu, to ty myślisz, że po slubie żyje się z aureolą na głowie, koń by się uśmiał, już byłeś w kościelnym i co chyba święcie nie było, nie łam się chłopie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do pik12 Napisano Luty 1, 2013 Przykre są takie wiadomości :( Masz siłę i ochotę na apelację czy odpuszczasz? Czy mógłbyś przybliżyć kilka kwestii z Twojego procesu? 1. Z jakich tyt. się toczył proces? 2. Jeśli z niezdolności, to opinia psychologa potwierdzała niedojrzałość? 3. Czy zeznania stron były sprzeczne czy podobne? 4. Czy zeznania świadków były sprzeczne czy podobne? 5. Jakie były uwagi OWM lakoniczne czy wytykające konkretne fakty? 5. Czy odpisałeś na uwagi OWM sam czy z prawniczymi sformułowaniami? 7. Czy była wina w procesie cywilnym? Z góry serdeczne dzięki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mk.ewa Napisano Luty 1, 2013 Również interesują mnie odpowiedzi na 7 pytań powyższych. Śledzę forum jakiś czas. Pierwszy raz napisałam dlatego kropka wyszła. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mk.ewa Napisano Luty 1, 2013 W ogóle to przybliżę moją sprawę. A więc toczy się w ŁOMŻY już 1,5 roku. Ja i pozwany jesteśmy przesłuchani czekamy na przesłuchania świadków. Niezdolność do podjęcia obowiązków po stronie pozwanego. Alkohol.Czy ktoś już to w ŁOMŻY przechodził w podobnej sprawie ??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Michał Poczmański Napisano Luty 1, 2013 do Em.ka Jeśli chodzi o podstawę prawną jaką jest alkoholizm to prócz zeznań świadków dobrze jest mieć także dokumenty poświadczające chorobę pozwanego. Mogą to być dokumenty poświadczające leczenie, wyroki np. za prowadzenie auta pod wpływem alkoholu lub inne dokumenty urzędowe. Dzięki nim można niezbicie udowodnić zarówno czas choroby, jak też fakt istnienia. pozdrawiam, Michał Poczmański prawnik-kanonista Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość money Napisano Luty 1, 2013 znajomka miała też podobne i od niezbicia decyduje i tak sąd, ona nie miała takich papierów, a jednak wygrała Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mk.ewa Napisano Luty 2, 2013 Do Pana Michała i money. Jest wyrok za jazdę po alkoholu. Przy rozwodzie cywilnym w opinii psychologiczno - pedagogicznej że faza chroniczna od uzależnienia i że rozwijała się wiele lat (wiele to znaczy moim zdaniem ponad 10 lat conajmniej). Boję się ..... :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mk.ewa Napisano Luty 2, 2013 Bo teraz to psychologa nie było jeszcze ale już brakuje mi sił. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mk.ewa Napisano Luty 2, 2013 Pozwany ma ograniczone prawa do dziecka ze względu na alkohol Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Arletta Bolesta Napisano Luty 2, 2013 Do Jacek86, gdy domniemywa P. niedojrzałość, to zasadniczo można prowadzić proces z tytułu poważnego braku rozeznania oceniającego czy niezdolności nat. psych. po danej Stronie. P. wspomina też o podstępie, nic nie stoi na przeszkodzie, aby go dodać, ale wprowadzając dany tytuł trzeba udowodnić praktycznie jego wszystkie istotne elementy. Dodam, co do liczby świadków, iż jeden świadek to żaden świadek. Stąd ważne są dokumenty. Proszę jednak nie traktować mojej porady tu na forum jako ostatecznej, gdyż daleka jestem od propozycji tytułów w taki sposób. Spokojnego weekendu dr Arletta Bolesta adwokat kościelny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jacek86 0 Napisano Luty 2, 2013 DO: dr Arletta Bolesta adwokat kościelny Dziękuję za odpowiedź. Jednak w moim przypadku chodzi o niedojrzałość nas obojga. Ze świadkami będzie ciężko. Nie wiem czy ktoś będzie chciał się fatygować z jazdą, bo moja rodzina jest "dziwna". Chyba szkoda fatygi. Ta choroba, o której pisałem miała miejsce w dzieciństwie, ale z opinii lekarzy wiem, ze ma wpływ na bezpłodność jednak dokumentacji medycznej nie zdobędę. Czy są jakieś szanse na to, ze się uda? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka.jedna.ja Napisano Luty 2, 2013 kochani nieraz tu pisalam pytalam o rozne sprawy pare dni temu mialam rozmowe z osoba duchowna z sadu biskupiego, osoba ta zajmuje sie przesluchaniami swiadkow ksiadz przeczytal moja skarge, nadal tytul, chociaz ja myslalam o innym, ale on sie chyba lepiej zna... zapomnialam zapytac z tego stresu co musze wyslac razem ze skarga ? wiem tylko ze skarge x2 wlasnorecznie podpisana, czy moze byc ksero odpisu z wyroku ? czy musi byc oryginalny odpis z sadu ? no i zaswiadczenie o zarobkach tez teraz musze wyslac? mam tez pytanie jak wyglada sprawa po wyslaniu skargi ? po jakim czasie dostaje sie jakas odp? czy inf? ksiadz mowil ze maz dostanie skarge i czekaja mies az odpowie na pytania i wyrazi chec brania udzialu w procesie dodam ze moja sprawa bedzie w Pelplinie aaa i jeszcze pytalam sie ksiedza jak dlugo trwa proes, to powiedzial do 2 lat 1 instancja, a moja znajoma czeka juz 4ty rok na wyrok.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka.jedna.ja Napisano Luty 2, 2013 Jacek mi ksiadz ktory przesluchuje swiadkow mowil tak: ze jak druga strona bierze udzial w procesie i zgodzi sie przebadac to wystarczy 2,3 swiadkow nawet z najblizszej rodziny czyli np Twoja mama,brat itp jezeli druga strona (Twoja zona) nie bedzie chciala brac udzialu w procesie to ksiadz mi mowil ze wtedy dobrze byloby miec jakies zelazne dowody na poparcie swojej skargi albo nalezy powolac kolejnych swiadkow najlepiej z drugiej strony (czyli tesciowa, tesc, szwagierka itp) lub znajomych Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mk.ewa Napisano Luty 2, 2013 Jeżeli ktoś miał podobny przypadek lub się orientuje bardzo proszę napisać. Trochę opisałam swoją sytuację na 224 i 225 stronie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mk.ewa Napisano Luty 2, 2013 Dziękuję osobom, które porad udzieliły :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jacek86 0 Napisano Luty 2, 2013 Do: taka.jedna.ja Dziękuję pięknie za odpowiedź. Tylko nie sądzisz chyba, ze moja była teściowa, która była u mnie może z 5 razy w życiu i ja u niej też, zgodzi się powiedzieć coś na temat choroby swojej kochanej córci?! Chociaż nasz ślub był trochę na wyrost, bo matka wygoniła ją z domu, a moi rodzice ją przyjęli pod dach. Mieszkaliśmy cały czas u moich rodziców, później w moim mieszkaniu. Wziąłem kredyt na samochód, który zarejestrowałem na nią. Kredyt spłacam ja, samochodu nie mam. Rodzice zmarli i za moją namową przepisali działkę na nas oboje. Nigdy nic nie włożyła do naszego małżeństwa, a ma z niego same korzyści. Nigdy nic nie robiła dla nas. Nawet (przez 9 lat wspólnego życia) nie była zameldowana w miejscu naszego zamieszkania. Pewnie to nie ma znaczenia, ale musiałem się wygadać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Arletta Bolesta Napisano Luty 2, 2013 Do Przedmówcy, Pan jednak zaznaczył, iż chodzi m.in. o niedojrzałość m.in. po Pana stronie, a co do tego, to Matka Pozwanej nie powinna mieć obiekcji podczas zeznań. Po drugie, istnieje też możliwość przesłuchania np. w kancelarii parafialnej, problem dojazdu zostaje wówczas zlikwidowany, to jednak zależy od praktyki sądowej. dr A. Bolesta adw.k. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pik12 Napisano Luty 2, 2013 Mam prośbę do tych z Was, którzy podobnie jak ja otrzymali wyrok negatywny i złożyli apelację od wyroku, proszę o kontakt meilowy pik12@vp.pl - dziękuję Igor Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach