UNIEWAŻNIENIE MAŁŻEŃSTWA-co,gdzie,kiedy-poradzcie

Witajcie! Czy staral sie ktos o stwierdzenie niewaznosci malzenstwa w Anglii? Ja 2 tygodnie temu wyslalam wypelniony wniosek i czekam bardzo niecierpliwie ;-)

no widzisz zawierali w tak młodym wieku i sperma dlatego im nie odbijała, a wisz chopie ile wtedy żyli? jak już było im źle, to umierali, do 30 i koniec chopie, więc nie zdążyli z rozwodem, weź się hajtnij

Jestem niezdolny do małżeństwa, mam załatwiony papierek biskupi, szukam kobiety do małżeństwa, oferty kierujcie na: przystojniak@wp.pl

Po co takie bezsensowne słowa...

dobrze, że nie jesteś impotent

Witam. Niedawno dostałam pismo z sądu metropolitalnego z odpowiedzia ze moja skarga została przyjęta. Sa tez w tym pismie 3 pytania dotyczace pogodzenia sie ze strona pozwana, czy wnosze jakies zastrzeżenia do obroncy węzła a takze czy wnoszę jakis inny tytuł nieważnosci. Nie wiem jak mam się do tego zabrać. Czy odpowiedziec tylko tak albo nie czy mam sie jakos rozpisywac. Proszę bardzo o pomoc. Pozdrawiam;)

odpowiadasz krótko, zwięzle w 1, 2 zdaniach na każde pytanie. Ze nie ma możliwości pogodzenia, nie masz zastrzeżeń do składu sędziowskiego, i nie wnosisz nowych tytułów (chyba ,że coś się zmieniło)

Odpisz tylko trochę bardziej opisowo, jeśli nie widzisz możliwości pojednania ze strona pozwana - podaj powody i krótkie uzasadnienie max 1-2 zdania. Na resztę pytań odpowiedź jednym zdaniem

Zawsze jest możliwość pojednania i pogodzenia. Ci którzy piszą, że nie można nie znają nauki Jezusa. Co z was za katolicy? Jesteście zwykłymi zwyrodnialcami, nie tego uczy Franciszek.

masz rację Franciszek uczy: jak druga strona be to jest możliwość procesu krótszego!

To Franciszek też jest zwyrodnialcem przeciwnym jedności małżeństwa?

wg tego gościa który tak na nas naskakuje to tak

Dziekuje za pomoc;) Mam nadzieję że sobie poradze i jakos to pójdzie do przodu;) Pozdrawiam;)

witam mam prośbę i pytanie.... mój chłopak ma unieważnienie małżeństawa- z jego winy było to w 2007roku od tego czasu bardzo się zmienił. teraz chcielibyśmy założyć rodzine wziąść ślub co zrobić aby go otrzymać- jego była żona wzieła ślub kościelny 4 lat temu czy i my możemy??

ewwa123 ślub oczywiscie możesz sobie wziąć, nawet koscielny, ale będziesz z nim cudzołożyć, bo małżeństwo ma się tylko jedno w życiu. Co Bóg złączył, tego człowiek nie może rozdzielić. To jest tak oczywiste, że chyba nie sposób tego nie zrozumieć.

To jak jest w takim przypadku z małżeństwem jego bylej zony? Ona normalnie wzięła ślub kościelny, chodzi do spowiedzi i komuni. Czyli ona nie ma grzechu a my będziemy miec/?

nie odnoś się do komentarzy jakiś niespełnionych życiowo kretynów, którzy coś tu bredzą przez pomyłkę, nie staje im czy coś .... nie wiadomo. Jeśli Twój chłopak miał stwierdzenie nieważności poprzedniego małżeństwa to możecie wziąć ślub kościelny, chyba, że w wyroku ( który na pewno otrzymał Twój chłopak) jest nałożona na niego klauzula i musi wystąpić o zgodę na ślub do Sądu pod który podlega poprzez proboszcza (chyba tak to idzie). P.S Szczerze się zastanów 100 razy jeśli to było z jego winy

Musi zgłosić się na badania do sądu który wydał wyrok - rozmowe i test aby sprawdzić czy nadaje się do małżeństwa. Również radze dobrze się zastanowić. Ludzie ot tak się nie zmieniają....

ewa123 Jeżeli Twój chłopak dostał pismo że nie nadaje się na męża od biskupa, to dlaczego chcesz za niego wyjść?

Witam Was, mam do Was pytanie-moja sprawa niedawno się zaczęła ,dostałam pismo z Sądu o zawiązaniu sporu i tytule z jakiego sprawa się toczy no i listę świadków którzy będą przesłuchiwani.No i właśnie chciałam się Was zapytać czy miał ktoś z Was przesłuchiwanych świadków z poza ,,LISTY,,??Bo w moim przypadku wezwanie na przesłuchanie dostał mój obecny mąż .Czy miał z Was ktoś taką sytuację??? Proszę o odp. Pozdrawiam

Natalia 246 Widać, że Ty z Bogiem nie masz nic wspólnego, chyba szatan Cię tu zasłał. Przecież nie możesz mieć dwóch mężów. Twój pierwszy mąż cały czas jest Twoim mężem, jak możesz mówić zatem o innym mężczyźnie że jest obecnym mężem? Sodoma i Gomora to mało powiedziane co wyprawia się teraz w tym Kościele.

Do GOŚCIA,czemu się natrętnie TU wtrącasz?wypowiadasz się dokuczając tym samym innym,używasz głupich i niezdefiniowanych zdań !!!

Przysłał mnie tu Bóg, żebyście przejrzeli na oczy i zaczęli odróżniać dobro od zła.

Witam...mam pytanie: w styczniu została przyjęta moja skarga z dwóch tytułów:Pozorny konsens małżeński po stronie pozwanego oraz Poważny brak rozeznania oceniającego co do istotnych praw i obowiązków małżeńskich po stronie pozwanego...od tamtej pory zostały przesłuchane strony i świadkowie , w tamtym tygodniu otrzymałam pismo : "został zebrany materiał dowodowy przed przystąpieniem do publikacji akt proszą o uregulowanie wpłaty" pytanie moje : czy zawsze jest przesłuchanie biegłego??bo nic do tej pory nie otrzymaliśmy w związku z przesłuchaniem przez biegłego?co z OWM???zaczyna mnie to trochę martwic, nie wiem czy dobrze, ze go nie było czy tez źle...proszę o odpowiedz

krysia1977 Kiedy Ty wychodziłaś za mąż? W Twoim wieku wybrałaś sobie faceta, który nie wie na czym polega małżeństwo? Przecież to brzmi jak głupota. Powinni Tobie zakazać posiadania męża a nie facetowi chcesz udowadniać że jest nieodpowiedzialny.

A Ciebie drogi gościu, powinni ubezwłasnowolnić, bo widać, że masz jakieś zaburzenia umysłowe. Ziejesz nienawiścią, masz poczucie wyższości w stosunku do ludzi, którzy korzystają z danych przez Kościół dróg uregulowania swoich spraw. Pewnie masz jakąś historie za sobą, być może bolesna i to ona sprawiła, że zachowujesz się właśnie tak. Pomódl się do Boga, którego tak usilnie nam tu się starasz zastąpić. Może ześle na Ciebie swoją łaskę. Bo Bóg jest miłością, wiesz?

Bóg jest miłością ale za cudzołóstwo karze wiecznym potępieniem, a wasze związki są już cudzołożne, bo można mieć tylko jednego mężczyznę i jedną kobietę w życiu. Poczytajcie sobie Pismo Święte.

Oj, pycha przemawia przez Ciebie. Jakim jesteś autorytetem żeby podważyć prawomocne wyroki Sądu Metropolitalnego stwierdzającego nieważnośc małżeństwa? Bo tak? Chyba lepsi od Ciebie znawcy Pisma Świętego i prawa kanonicznego zasiadają w tej instytucji! Nie sądzisz?

To pewnie jakiś psychiczny, niespełniony ksiądz. Albo imbecyl co nic nie wie o małżeństwie. I jak zwykle winna ofiara nie kat. Szkoda ,że tych co zawinili i zich strony jest rozpad , nie osądza. Pewnie sam niezdatny do ńiczego. Albo niezdatna.

Jesteście już w szponach zła i to co piszecie tylko to potwierdza, te wyzwiska od psychicznych, imbecylów. Bóg się wami brzydzi, bo łamiecie Jego przykazania!