Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poirytowana

irytuje was to czy nie?..

Polecane posty

Gość poirytowana

...poza zaczarowanym pierniczkiem irytacja pelna mnie nawiedza ...gdy...tak jak dzis wstalam rano wysprzatalam. cale mieszkanie lacznie z wymyciem okien ...ugotowalam obiad...i to nie z torebki..a rodzina wrocila do domu zjadla w 5 minut to nad czym spedzilam troche czasu narobila balaganu i nawet nie podziekowala...wrrr....:O...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOZLIWE MOŻLIWE
zaraz rodzinka wraca własnie to jest przede mną:O nienawidzę tego wieczorem nie będzie znaku po tym, ze sprzatałam a po obiedzie który pichciłam dwie godziny usłysze tylko bekanie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze, wlasnie sobie uswiadomilam, ze moja mama musi czuc dokladnie to samo. od rana gotuje obiad i sprzata, a teraz wziela sie za mycie okien. lece jej pomoc, bo mnie wyrzuty sumienia zjedza... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doskonale to rozumiem dlatego czesc obowiązków (sprzątanie czy gotowanie) w weekendy biore na siebie :).... no może z tym gotowaniem to mniej :o ale samo przygotowanie jak najbardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez jestem poirytowana
rolą gosposi w wlasnym domu. i to niemal 24h/dobe :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczna gosposia
jestem z wami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurra domowa
mam to samo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leeeeeeeniuch
Dlatego właśnie staram się nie robić zbyt dużo. Nie pozwolę z siebie zrobić kury domowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie to tez denerwuje cuasami olewam to wszystko znikam na caly dzionek alee co z tego?? i tak nikt nie posprzata tego za mnie ostatnie zbuntowalam sie w sobote nie zrobilam nic kompletnie mialam mala nadzieje ze siostra sprzatnie bo mieszkam z siostra rodzicami i 2 bracmi ale ona kompletnie nie zrobila nic i ja musialam sprzatac sama ale niedlugo sie wyprowadze bo z tego co kojarze to niemam etatu gosposi;)) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upssss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje kochanie też
nie garnęło się do pomocy, ale od czasu do czasu przypominam mu, że nie tylko ja tu mieszkam i nie tylko ja patrzę przez te okna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×