Ile kosztuje wypożyczenie sukni ślubnej??

Chodzi mi o nowe modele sukien.

Dziękuję. I mam jeszcze jedno pytanie czy w salonie w którym można kupić suknię można ją też wypożyczyć?? Słyszałam, że wtedy płaci się połowę rzeczywistej ceny sukienki. Maksymalnie na jak długo można wypożyczyć sukienkę??

Właśnie chodziło mi o mniej więcej sukienki z takiej serii. Tylko nie wiem czy to się opłaca, sukienka zakupiona za 3000 tys jest praktycznie na całe życie, mogę ją sprzedać, robić sobie w niej zdjęcia i mieć ją w szafie, a sukienka wypożyczona za 1500 zł jest tylko na jeden wieczór i ewentualnie na dzień po. Jak myślicie opłaca się coś takiego??

a po ci sukienka po weselu,robić w niej zdjęcia,no wiesz,ja tam uważam,że jak możesz zaoszczędzić 1500 zł to jest dużo,a ze sprzedaniem to tez nie jest tak łatwo,zobacz ile jest ofert na allegro,a kupujących brak

to jeszcze zależy gdzie chcesz kupić tą suknie. Ja jestem z warszawy i suknie które mi sie podobały kosztowały ponad 3000, od znajomej dowiedziałam się że w łodzi ceny są niższe. Pojechałam i faktycznie są niższe średnio o 1000 zł a salonów jest od groma. Ja jednak swoją kupiłam w Kutnie - to jakieś 50 km od łodzi. I dla porównania w łodzi ten model kosztował 2300 ja w Kutnie zapłaciłam 1990 i jestem pewna że w warszawie kosztował by ponad 3000 zł

Koleżanka kupiła sobie suknię za 2000 zł, sprzedała ją na Allegro za 100 zł.... - za wyższą cenę nikt nie chciał kupić. \"Tylko nie wiem czy to się opłaca, sukienka zakupiona za 3000 tys jest praktycznie na całe życie, mogę ją sprzedać, robić sobie w niej zdjęcia i mieć ją w szafie, a sukienka wypożyczona za 1500 zł jest tylko na jeden wieczór i ewentualnie na dzień po.\" I co Ci po takiej sukience po ślubie? W szafie będzie Ci tylko miejsce zawalała, po paru latach zeżrą ją mole a i tak nie będziesz miała jej gdzie założyć (o ile się jeszcze w nią będziesz mieściła). A moda tak szybko się zmienia, że za 2-3 lata wogóle nikt nie będzie nawet chciał pożyczyć za darmo taką sukienkę... Osobiście jestem zwolenniczką wypożyczania sukien - z wymienionych wyżej powodów.

Jestem zdecydowana wypożyczyć sukienkę z tym, że mam pewne problemy mieszkam w Bydgoszczy a tutaj mam ograniczony wybór wypożyczalni, sklepów, owszem są firmowe salony, muszę się do któregoś wybrać i zapytać czy można wypożyczyć.

ja miałam wypożyczoną suknie ,koszt 1000 zł,nie powiem nie jest to mały koszt,ale miałam ten komfort ,że byłam pierwszą użytkowniczką,suknia była nowiutka,i tak mi się podobała,że gdyby była tylko do zakupu to pewnie bym ją kupiła po normalnej cenie.Jeśli miałam bym Ci racdzić,gdybyś miała do wyboru 2 suknie,i naprawde obie by Ci się pocobały,z tym,ze suknia do zakupu byłaby 100-500 zł droższa to ją bierz,ale więcej(tak jak wspominaszmoże dochodzić różnica do 1500)to się nawet nie zastanawiaj,uwierz. aha musisz wziąść pod uwagę ,że suknie wypożyczoną misisz oddać w miarę dobrym stanie,bo zależy od sklepu ,mogą być dodatkowe koszty

Suknie, które mi się podobają kosztują zazwyczaj 3000 tys. nie wydam tyle na sukienkę, więc pewnie za wypożyczenie zapłaciłabym 1500 zł i taka kwota mi odpowiada, tylko obawiam się, żeby modele, które mi się podobają były w wypożyczalni. Pójdę do sklepu z katalogiem, pokażę i mam nadzieję, że będzie podobna sukienka. Jak długo mogę mieć suknię??

jeśli chodzi o najnowsze modele to nie licz na wypożyczenie,moja suknia u nich zarezerwowana wisiała-ja za bardzo nie mam miejsca-a oddałam chyba z 2 dni po ślubie

Witam ! Jestem pare mies po slubie. Tez miałam dylemat: kupic czy wypozyczyc? Na koncu wyszło ze uszyłam. Znalazłam suknie w katalogu i pani uszyła mi ja identycznie i za ok 700zł. Moim zdaniem wypozyczenie sukni to strata kasy ale kazdy ma swoje zdanie. :) Pozdrawiam!

dlaczego strata,suknia jest na raz,no chyba ,że ty w swojej do pracy chodzisz?a tak jak pisałam,sprzedać jest b.trudno,ogłoszenia wiszą wszędzie,a jak już się uda to za psie pieniądze,więc zysk żaden.

Wydaje mi sie ze Moluś ma racje... Patrz: wypozyczasz suknie dajesz np 1200 zł, potem ja oddajesz i guzik z tego masz. A jak kupisz czy uszyjesz i nawet gdy jej nie sprzedasz to wisi sobie ona w szafe i za pare lat pokazujesz ja swojej corci, wspominasz i jest super! Acha i nie badz zgryzliwa badu !!!

a co zdjęcia i kaseta video nie wystarczy,musi być pożółkła i niemodna suknia,żeby powspominać z córcią,idąc tym tropem rozumiem ,że macie sukienki komunijne,wyciagacie i się rozczulacie.

no moja akurat niepozołknie bo jest ecru -hehe

gdzie szyłaś?? też chce sobie uszyć sukienkę - bez falbanek, prostą i ładną - ale kurcze u mnie średne krawcowe to chcą ok.1000 zł :(

1000 zł to tez nie jest duzo... Penie tez bym tyle zapłaciła jak by to nie była znajoma...:)

Weźcie jeszcze pod uwagę fakt, że suknia wypożyczona nigdy nie dorówna kupionej, chociaż by dlatego że kupiona jest szyta na twoją miarę a wypożyczona nie dość że jest uszyta na kogoś innego czyli z założenia nie będzie leżeć idealnie to jeszcze jest już prana a nikt mi nie wmówi że uprana nawet w nie wiem jak genialnie dobrej pralni wygląda tak samo i ma te same walory co nowa.

Do \"chcialabym wypożyczyć\" Akurat rynek bydgoski znam. Polecam przede wszystkim salon Madonna na Dworcowej. Super obsluga i światowe kolekcje (cymbeline, Sincerity itd.). Co do wyboru \"kupić-wypożyczyć\" wszystko zależy od kasy. Ja nie powem, mogłabym kupic, nie musze oglądać każdej złotówki, ale to naprawdę nie ma sensu. Szanse na sprzedanie sukni dalej sa mniejsze niż na wygranie miliona w totku. Moje dwie siostry kupiły sukienki i do dziś kiecki wiszą w szafach, ylko przeszkadzają. Ja wypożyczam, zaoszczędzę co najmniej tysiąc złotych, ktroy moge wydac na rozpustę w czasie miodowego urlopu:-)

Ano. Do Madonny na pewno się wybiorę, ale nie orientujesz się czy mogłabym tam wypożyczyć sukienkę?? Suknie wypożyczone zawsze kojarzyły mi się z gorszym materiałem, a zależy mi, żeby suknia była dokładnie taka jaką można kupić. Nie chciałabym szyć sukni, to kompletnie odpada. Nie chciałabym sukienki kupować, bo potem pewnie i tak bym ją sprzedała i na jedno by wyszło. Chciałabym wypożyczyć za tak do 1500 zł, ale zależy mi, żeby sukienka była identyczna jak ta do kupienia:( A szczerze to podoba mi się taki model: http://www.suknie-slubne.pl/kolekcje.php?m=1&kol=4&gr=3&poz=181

http://www.suknie-slubne.pl/kolekcje.php?m=1&kol=4&gr=3&poz=181

Wklejam link na różne sposoby a on nie działa, jeśli ktoś chce zobaczyć sukienkę to proszę skopiować link i wkleić do paska adresów.

do megaan: Przejrzyj dokładnie to forum. Nie raz pisano, że można przy wynajmowaniu sukni zaznaczyć, że chce się być jej pierwszą właścicielką... chciałam wypożyczyć: http://www.suknie-slubne.pl/kolekcje.php?m=1&kol=4&gr=3&poz=181 Po linku stawiam enter i powinno podziałać :)

ja mieszkam w małej miejscowosci..........niedaleko rzeszowa u nas jest wypozyczalnia w której za 800zł mozna wypozyczyc sukienke która szyta jest na miarę i ma sie ja jako pierwsza własicielka......z katalegu sie wybiera model a wypozyczonie uzywanej kosztuje najdrożej 450zł...... wiec tez jestem za wypozyczeniem....... a po drugie jak juz kupowac to na alegro sa piękne modele w cenie wypozyczenia tez uzywane tylko jeden raz wiec nie ma sensu przepłacac w salonie......lepiej kupic paliwo i pojechac przymierzyć....

we wrtzesniu kolezanka wychodzila za maz szyli jej w salonie suknie na wzor demetrios no i byla pierwsza wlascicielka, za uszycie sukni i bolerka i wypozyczenie katedralnego welonu i diademu zaplacila 1400zl, aha w cenie byl tez krotki welon 3warstwowy ktory dostala gratis. kiecke miala od srody przed slubem do srody po slubie min dlatego ze szyla poza miastem w ktorym mieszkamy. mysle za za jakies 1500zl to spokojnie i moga ci uszyc na twoj wyiar i wypozyczyc poziej po prostu im zwrocic jesli idzie o kupowanie sukni slubnej to ja slub mialam 5 lat temu i wtedy za kupno sukienki zaplacilam 1500zl, w komisie dostawalam za nia 200zl i bylo mi po prostu zal, probowalam sprzedac i na allegro i w portalach slubnych ale nie bylo wziecia no chyba ze za wlasnie 100-200 zl a za tyle mi ja szkoda sprzedac. kiecka wisi i zajmuje miejsce w szafie :o

\"Chciałabym wypożyczyć\" Ja wypożyczam własnie w Madonnie, kobiety tam sa super sympatyczne, świetnie doradzają. Mam na oku kilka modeli, wypożyczenie akurat jednej z nich to koszt 1100 - 1500 zł. To naprawdę niedużo za markowe suknie. W tej cenie już są dodatki (halki, welon, rękawiczki) i czyszczenie przed Twoim ślubem i po nim :-) Musisz więc doliczyć tylko biżuterię (na pewno w rodzinie ktoś coś Ci pożyczy) i buciki, zresztą buciki w Nadonnie tez można kupić :-) Modele do wypożyczenia są identyczne z tymi, które można :-) Nie szyj albo nie pożyczaj w jakiś Żninach czy Wągrowcach. Ciut taniej, ale materiały tak słabe, ze koleżance suknia w czasie wesela zaczęła rozchodzić się w szwach:-(

Kolezanka miala szyta sukienke na miare w salonie i uszyli jej za duza :( Ja z kolei mialam podobny problem ze slubnymi butami robionymi na miare. Wiec jak widac roznie z tym bywa, lepiej przymierzyc juz gotowy model.

do megaan-co ty masz na myśli,pisząc, "że kupiona jest na twoją miarę ",że niby co,panie pół roku wcześniej szyjąc do salonu znają wymiary klientki ,która ją kupi,no no,a w ogóle dziewczyno wiesz jak wygląda wypożyczenie sukni,ja sobie wybrałam konkretny model,i od pory nikt jej nie mógł mierzyć,i wszelkie porawki już były robione na konkretnie moją figurę,a ty myślisz,że jak się kupi suknię to ona będzie pasować idealnie,90% dziewczyn będzie miało korekty

Ale ty jestes upierdliwa dziewczyno !!! wszystkich sie czepiasz !!! wyluzuj!!!!!!!!!!!!!!!!!