Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Co zrobić ...

co zrobić ... poradźcie ...

Polecane posty

Gość Co zrobić ...

jestem wykończopna, moja matka całe życie podpuszczała swoje dzieci jedne przeciw drugim i robi to teraz chociaż ma juz ponad 80 lat. Zdana jest na opieke osób drugich i ciągla miesza jak chochla w garnku. Ja nie mam juz siły, mnie wykończyła, chociaz przyznaje sie bez bicia, że mimo wszystko pomagałem jej jako syn (nie wychodzi z domu) wszystko robiłem, ale ona uważa, że jej się to nalezy bo jest matką. Efekt taki, ze powaznie zachorowałem i nie daje rady, moje siostry - dwie tera musza się zająć matka i sa zdziwione i naskoczyły na mnie, że udaję, a ja nie udaję, ... Jak wybrnbąć z tej sytuacji ..., nie jeste w stanie nadal opiekowac się matką ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trudna sprawa ...
nie wiem co masz zrobić, jak jesteś powaznie chory to musisz zająć się sobą, a siory niech zajma się matką :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No ale one
sa wsciekłe i nie chcą, maja swoje rodziny, a moja matka to egoistka , nie rozumie tego ... nie wiem dlaczego one uwazają, że ja musze a one nie, ja naprawdę jestem poważnie chory ... Co mam zrobić... juz sam nie wiem... jestem kompletnie wykopńczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoje zdrowie jest najważniejsze bo bez niego to już nikomu nie będziesz w stanie pomóc. Zadbaj o siebie, a siostry niech nie narzekają tylko niech Cię odciążą bo przecież to także ich matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MArtuńka
A dlaczego tak na ciebie naskoczyły, przecież też są dziećmi, ty się zajmowałeś to teraz kolej na nie tym bardziej że stan zdrowia ci nie pozwala. Tak to właśnie jest matka rodzi troje, pięcioro dzieci a zazwyczaj tylko jedno ma poczucie obowiązku, a gdzie reszta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Właśnie o to chodzi
że poniewaz wszystko robiłem za nie, zakupy, lekarz, pranie, opieka, ... to teraz one uwazaja, że ja musze i koniec. Dzwonią i mówią, że klamię, a ja nie kłamię, bo zachorowalem na nieul;eczalną chorobe, ale one nie przyjmuja tego dno wiadomości i mowia, że ich to nic nie obchodzi ... ja mam sie zając matka , a one beda ja odwiedzać (zaznaczam, że mimo, ze sa starsze ode mnie sa zdrowe) ... Jestem psychicznie wykonczony ... moja matka uważa, że one maja rację ... To boli, ze zawsze mogła na mnie liczyc, a teraz kiedy potrzebuje wsparcia i zrozumienia od niej ona odwraca sie ode mnie i mysli tylko o sobie, nie o mnie ... Jak mam postapić, ... już sam nie wiem ... LUDZIE CO ZROBIĆ ... jak wy uwazacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MArtuńka
Uważam, że powinieneś porozmawiać z siostrami i wytłumaczyć im, że to nie tylko Twoja matka ale także ich, że kiedy mogłeś to się nią opiekowałeś, teraz jednak liczysz na ich pomoc bo sam jesteś chory. I czym one niby to uzasadniają że ty masz się nią opiekować przez całe życie, po prostu im tak wygodnie, odwiedzić mamusię i być tobrymi weekendowymi córkami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może powiedz im
że traz kolej zeby one zajęły się matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A wiez że ja ...
mam ten sam problem, moje rodzeństwo mysli , że ja musze a oni nie. A najgorsze jest to, że moja mama tez tak uważa, rozumiem ciebie, ludzie sa bez serca, myśla tylko o sobie ... Moja mama, też jest bardzo niesprawioedliwa, ja jestem u kresu wytrzymałości, ale mna szczęscie zdrowa - współczuję tobie ... musisz po prostu powiedzieć NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DZIEWCZYNY ...
jestescie niemozliwe, własnie o to chodzi, że moje siostrunie uwazają, że to co robiłem się nie liczy, nie mam przesadzać, kazdy choruje na coś ... Ja mówię na cos tak, ale nie tak powaznie jak ja (dostalem I grupe inwalidztwa), a one, że wyolbrzymiam. Zaznaczam, że matka przede wszystkim dawniej im pomagała a nie mi... one jeszcze nastawiaja matke przeciw mnie ... Jak matce mam powiedziec, że ja już nie moge dalej sie nia opiekowac tak jak dotychczas, moge ja odwiedzac, pomóc, ale nie tak jak dawniej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złuzcie sie na opiekunkę
nie ma co zwalac jedno na drugie, a matka nie da sobie rady, jakakolwiek by byla, przeciez jej nie zostawicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złózcie przepraszam za byka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żeby się
złożyc to nie wchodzi w grę, bo jedna z moich sióstr na pewno grosza nie da, sama nie chce się zaopiekowac, zapłacić tez nie chce Poza tym uważaja, że to wstyd. Wychodzi na to, że ja mam byc kozłem ofiarnym, ale niestety ja nie dam rady ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×