jakich kobiet nie lubicie panowie?

wlasnie mam to samo co - a ja zapytam jeszcze. I mam wrazenie nieodparte, ze pragnienia facetów to jedno, a praktyka drugie. Dziwne, ze wlasnie te wykrzyczane, wulgarne dziewuchy maja powodzenie i super przykladnych mezów. Dziekuje za uwage, ja osobiscie sie juz spisalam na straty. Trudno sie mowi i zyje sie dalej.

do pani nr 1, tylko że długo raczej z taką nie wytrzyma.

Facet dobrze jak gotuje znaczy umie gotować. W ogóle u kobiet im facet więcej umie tym lepiej no chyba że wchodzi na jej terytorium i udowadnia, iż umie to robić zdecydowanie lepiej. A u facetów jest odwrotnie. W zasadzie to z typowo męskich atrybutów u kobiety podnieca tylko broń ale też część odstrasza.

Ja , umiem dobrze gotować ale nie jestem kuchtą . To nauka długiego życia za granicą . I nawet wolę sobie sam ugotować niż by miała żona lub dziewczyna mi gotować . Oczywiście w ciasta itp się nie bawię bo to dla pederastów zostawiam .

do - kurde a ja planuje malować kuchnię - przed świetami pomalowałam dwa pokoje :) została kuchnia

dobrze "czytać" mapę a to podobno domena mężczyzn, czyli tez jestem niekobieca.

"Zachowanie typowo męskie u kobiet imponuje za to facetom, którzy chcą aby partnerka się nimi opiekowała/chroniła ich przed wszelikimi przeciwnościami losu" No to odpowiedziałes mi na wciaz nurtujace mi pytanie, bo ja z wygladu [choc tak nie jest] uznawana jestem za pewna siebie, silna kobiete i np. na takich randkach pisza do mnie same, ze tak brzydko powiem "ofiary losu" NORMALNI mnie omijaja

ale wy macie spaczone spojrzenie :-o stereotypy, stereotypy, ech... faceci twierdzą, ze chcą takiej lebiegi, co to "taka mala", sama gwoździa wbić nie potrafi, tylko z trzepotem rzęs i cielęcym zachwytem patrzy jak ten samiec mięśnie napręża i szepce cichutku "jeeeja, pan to taaaki silny, a jaki mądry, ja to bym tak nie potrafiła", a po pewnym czasie psy na babie wieszają, ze księżniczka i ma dwie lewe ręce :-o młodzi chyba bardzo jesteście księżniczki są fajne do podziwiania z daleka, bo w życiu średnio się sprawdzają. no, chyba, ze takiej księżniczce jesteście w stanie zapewnić życie takie, żeby nigdy nie miała potrzeby niczego sama robić poza manicure :P bo w życiu różnie bywa, bo są choroby, wypadki, życie jest generalnie popierdolone. i na zwykłą logikę, ŁATWIEJ żyje się z kimś, o kogo nie trzeba się ciągle trząść, że sobie krzywdę zrobi, jak za śrubokręt złapie, kto w razie potrzeby weźmie wszystko w garść i przy kim nie trzeba będzie 24/7 zgrywać wielkiego macho. mężczyźni żyją krócej, bo usiłują za wszelką cenę "stanąć na wysokości zadania". a po cholerę? nie lepiej zamiast z księżniczką związać się z kobietą z krwi i kości, żyć i pracować RAZEM długie lata?

powyższy wpis.

no własnie ja tez maluje, o juz od lat, przybijam gwozdzie, przesuwam meble a waze tylko 48 kg ;) a teraz sie ucze wiercic, bo musze sobie karnisze przywiercic i zyrandol powiesic. No i co mam zrobic, jesli nie mam faceta, bo faceci szukaja solarowych panienek, imprezowiczek, ktore w domu rozkladaja rece i nie tylko ;)

Moja Z.S mało aktywna amiała iść na imprezę ... .

dokładnie jak wyżej.

to może sąsiad ... .

---------->inne takie Czym innym jest radzenie sobie z zajęciami typowo męskimi a czym innym afiszowanie się nimi przed potencjalnym partnerem. Bardzo dobrze gdy kobieta potrafi zastąpić praktycznie we wszystkim faceta ale aby go nie przytłaczać/odstraszać powinna w pewnym stopniu ukrywać swoją samowystarczalność.

no draska to już jesteśmy dwie :) jak przeczytałam Twój post i zdanie o wierceniu to się uśmiechnęłam , bo też za ostatnio zaprzyjazniłam się z wiertarką :) wolałabym żeby zrobił to facet ale cóż...

Wrom, czyli kręcą cię oszustki, które udają kogoś, kim nie są? Jeśli sobie z czymś radzę sama, dlaczego mam to ukrywać? Nie lubisz szczerości? To potem nie narzekaj, że jakaś panna robi cię w chuja :P

chcąc nie chcąc musialam sie "zaprzyjaźnić" z piłą łańcuchową, na szczęście obyło sie bez teksańskiej masakry.:p

NO1 - sąsiad to raczej odpada, bo zaniedbane sąsiadki zazdrosne strasznie o swoich mężów, nawet dziwnie na mnie patrzą jak idę rano do sklepu w butach na obcasie i z lekkim makijażem , bo oone to w byle jakich laćkach latają i nieuczesane. Więc wole nie prosić sasiada o pomoc , bo pewnie by się mu oberwało gdyby pomogł.

A co mam powiedzieć ja - nie no weź przestan :D

rozumiem w sumie Ja jestem wolny ... .

mam nieodparte wrażenie, że faceci, o ktorych mowi Wrom to zakompleksieni gogusie, którzy w związku potrzebują (fałszywego zazwyczaj) potwierdzenia, że \"kobieta byłaby niczym beze mnie\". Kobieta nr 2 jest zdecydowanie lepsza od 1, ponieważ ejst to kobieta, z którą można żYć. W związku partnerskim, nadaje się ona na kogoś na dłużej, czego przeciwieństwem jest Pani nr 1, bo kto by z taką wytrzymał????

no sie nie śmiej, poważnie piszę.:O Bosch do ręki i jazda.:p

"kto by z taką wytrzymał na dłuższą metę " miało być..zjadłam :)

Nać - czysto na Twoim projekcie -

-------->inne takie Nie mówienie czy też nie chwalenie się pewnymi sprawami nie jest oszustwem, co innego gdyby ktoś kłamał. Przesadna szczerość nie popłaca. 99% procent facetów na pierwszej randce gdy im się kobieta podoba to mają o niej jakieś tam skojarzenia/myśli niecenzuralne.Ale aby nie wyjść na "zboczucha" i doprowadzić do kolejnych spotkań, udają zdecydowanie mniejsze zainteresowanie zwłaszcza jej fizycznością. I czy to jest oszustwo?

NO1 pewnie nie mówisz poważnie...wolny może i tak ale czy chętny do pomocy ? mam duży dom...

NO1 - wybacz, nie zrozumiałam :)

http://youtube.com/watch?v=FG2J52Dy3qM posluchajcie sobie tego gościa. jest naprawdę niesamowity. jak nie chce się wam sluchać całego,to chociaż na 02:44. GWARANTUJĘ, że nie slyszeliscie w zyciu wyzszego CZYSTEGO dzwieku wydanego przez człowieka :)

wszyscy uciekli?

ja jestem