ginekolog też facet?Normalny?

i jak dalej potoczyła się ta znajomość?

Nawet jeśli chodzi mu o seks, to wierz mi że warto ;)

naprawdę byl taki świetny w seksie?;)Nic dziwnego, w końcu to ginekolog,wie dokłądnie jak zbudowana jest kobieta,wie gdzie są jej wrażliwe punkty,wie jak ją zaspokoić...echh fajnie byłoby zrobic to z ginem...

o to chodzi że nie szukam sexu przeotnego...mam nadzieje że on też nie...ja się boje tylko tego że może często szuka kobiet w ten sposób...ale z drugiej strony to może to po prostu normalne zachowanie zauroczonego faceta..

Jak się potoczyła? Nie jestem już jego pacjentką :D Weszłam w stały związek i gorący romans z ginem musiał się skończyć. Ale mówię Wam dziewuchy warto było... :D

ludzie!!!!!zadzwonił...umówilam się na jutro!!!!!!

brawo!!! nic nie tracisz możesz zyskać :-)

ale się trzęse...masakra...

Się nie trzęś, njlepszy seks w twim życiu przed tobą :D

ale pomysl, bedzie myslal caly czas o twojej c... i zeby cie jak najszybciej przeleciec...

spotykala sie na seks z ginem- do krakowa jezdzila specjalnie dlas niego..... pieniadze za to brala, bo generalniejest prostytutka, ale to inna historia ....

wyglada to tak...spotykamy się o 19.Fajna restauracyjka...ide tam, wyluzowanaz ciekawości po prostu bo podobno lepiej zrobić i żalować niż żalowac ze sie nie zrobiło...przeciez w koncu nie bedziemy rozmawiać o schorzeniach ginekologicznych

bardzo dobrze zrobiłaś,że się z nim umówiłaś;)A nóż cos z tego będzie...Mogłabys żałować,ze nie wykorzystałaś jegvo propozycji i się nie spotkałaś,poza tym masz rację-nie będziecie rozmawiać o schorzeniach ginekologicznych,ginekolog to facet jak kazdy inny i na pewno znajdziecie wiele wspólnych,ciekawych temató do romowy,fajnie,ze sie spotkacie;) Pozwodzenia i pozdrwiam P.S.napisz potem jak było,jak udłąo się Wasze spotkanie.

brown sugar dziękuje za mile słowo...na pewno napiszę

dlatego nigdy nie chodzę do mężczyzny ginekologa! Bo mężczyzna ginekolog zawsze będzie patrzył na pacjentkę przez pryzmat pożądania, zainteresowania, seksualności, jako na potencjalny obiekt seksualny! Obrzydliwe.

Agatko ciekawa historia i jak po spotkanku?? mam nadzieje ,że wszystko ok. Tylko musisz go wyczuć czy nie chodzi mu o jedno rozumiesz..A tak pozatym to zyczę powodzenia

Mam nadzieje że spotkanie wypali i będzie fajnie:) Lludzie poznają sie w różnych dziwnych miejscach, to bynajmniej nie jest najdziwniejsze..Poza tym On może czuć się równie niepewnie jak Ty. W końcu też pewnie wolalby żebyś go postrzegala jako mężczyznę, a nie jako Lekarza. I też nie ma takiej pewności. macie tyle samo szans na udaną znajomość co inni. Wiec czemy nie spróbować?Tylko z powodu stereotypów?

Bardzo dobrze zrobiłaś,że się z nim umówiłaś,może akurat z tegoś będzie,jeśli nie miłość to chociażby przyjaźn czy ciekawa znajomość;)Życzę udanego spotkanka i powodzenia! Pozdrawiam

która zaczęła się od oglądania pochwy - super

Moj gin też mi powiedział ,że mam ładne uda i kształtną budowę ,ale to przecież nie oznacza ,że mu sie podobam jestem puszysta, gdyż po hormonach przybrałam na wadze.Jest miły, kompetentny i dokładny, tylko facet gin.:)

Ja też myśle, że dobrze było spróbować, zawsze po rozpoznaniu można to skończyć, więc co tam... Agataaa odezwij się !!!

gdzie jest Agataaaa? Jak spotkanie? Doszło do powtórnych oględzin narządu rodnego? :-P Umówić się z ginekologiem- ok , facet jak facet. Ale umówić się z własnym ginekologiem- podziwiam odwagę i gotowość na wszystko, dla mnie to mocno krępująca sytuacja.

bylo, gdzie jestes!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 jestesmy ciekawe!!!!!!1

Witajcie!!!!!!Było super!!!!!zacznę od początku....spokaliśmy sie w tej restauracji, przywitał mnie bukietem konwalii...pierwsze minuty były takie niepewne:-) potem zaczęliśmy milą pogawędkę. Okazało sie że zauważyl mnie rok temu na imprezie którą sponsorowała moja firma. Fakty jakie podał zgadzaly sie jak najbardziej. Ja wtedy nie widzialam jego skromnej osoby bo było full ludzi...I jaja jak berety bo on mówił ze jak mnie zobaczyl w tym gabinecie to myślał że zapadnie się pod ziemię. Śmialiśmy sie do łez...zaraz dokończe resztę(*mam klienta)

Po kolacji poszliśmy na spacer....było miło i rozmowa byla bardzo ciekawa.Ale skubany nie odezwal się całą niedziele...byłam w szoku bo zaczęło mi zależeć....i odezwał sie wczoraj póżnym wieczorem.Planujemy kolejne spotkanie. A dziś przeslalo buziaka i biegł odbierać poród:-)

ja też zazdroszczę, zwłaszcza, że mój ginekolog jest obłędny i mam fioła na jego punkcie :p powodzenia :D

ale mój jest żonaty niestety:( więc mogę tylko pomarzyć cóż,tyle dobrego, że przynajmniej wyczekuję następnej wizyty, a nie myślę o niej z przerażeniem:D:D

kurcze...caly czas o nim myśle..