ginekolog też facet?Normalny?

witam ponownie, to ja prawdziwa zauroczona ginkiem Agata.co za menda sie podszyła i to tak ze sikałam ze śmiechu. jeśli menda chciała poprawić mi humor to ...gratuluję udalo się i o powtórke nie proszę.

no cóż, jestem blondyneczką, niską , szczupłą i podobno przyciągam wzrokiem.nie jestem lalka barbi ale dbam o siebie.taka normalna jestem dziewczyna i tyle

o ty.... to ja jestem prawdziwa!!! i wcale nie jestem blondyneczka tylko brunetką. P.S Muszę się pochwalić, że w ramach rozrywki szoruję wierzchnią stroną języka po ogonie hipopotama karłowatego z sieradzkiego Zoo.

gratuluje poczucia humoru ale znikaj do ZOO lepiej

To zacofanie objawia się między innymi tym, że jestem notorycznie szykanowana za potajemne wyjadanie suchej karmy Chappi z misek rotweilerów pilnujących zakladów przemysłu betonowego \"Beton\" w Pionkach (dawne radomskie). Także mój zwyczaj wyskakiwania zza krzaków i wykrzykiwania \"huhu, Bonanza\" w Parku Rozrywki w Chorzowie spotyka się z ostracyzmem społecznym. Zacofany kraj, co tu dużo gadać..

ty podszywacz zejdz ze mnie poprostu spadaj anie sie wtrącasz. jak nie masz o czym porozmawiac to idz na spacer

wiosna ach to Ty...:) no wlasne siedze jak zwykle nad podrecznikiem...mam ja tych podrecznikow oj mam...:) no i zagladam na kobiece forum bo gdzie indziej byloby tyle slow o uczuciach..:) fajnie, ze znalazlem kiedys takie forum...hmm.hmm:) fajnie ze mozna sie tu tak bez ograniczen wpisywac:)...taaa wlasnie chcialem napisac cos o wiosnie, o wiosnach, o tych wszystkich wiosnach:)...ja jestem facetem..a moze chlopakiem? w jakim wieku jest granica? Hmm chcialbym poczuc cos, zeby mi sie jakas dziewczyna spodobala..hmm zakochanie..dawno oj jak ja dawno tego nie czulem..myslicie dawno to pare miesiecy? nie nie, pare lat..hm z dziesięć... no nie wiem czemu tak jest..ale nadal marze a nawet wierze ze sie to kiedys zdazy:) A byc ginekologiem to bym wlansie nie chcial, jak widac moze to powodowac problemy. Choc z drugiej strony jak tam pisaly dziewczyny ze on oglada codziennie dziesiatki c***k to az sie prosilo powiedziec ze kazdy facet oglada codziennie dziesiatki zenskich twarzy i jakos swiat sie nie zawalil:) No w islamie nie oglada twarzy innych kobiet ale w pozostalych krajach..To przeciez umowne..tu zakrywaja twarz tu co innego, taka tradycja:)

e nikt nie pisze

witaj, ty chyba poeta jesteś że tak piszesz o wiośnie pieknie. Ile masz latek? skąd ta przerwa w milości.? któzby nie chcial takiego poety?:-)

lat 22, poeta nie, a w milosci przerwa? chyba nawet nie bede pisal...milosci nigdy nie bylo przerwa w zauroczeniach..czemu?z mojej winy, za malo wiary, smialosci:) ale jak mowielm wierze ze sie to zmieni, bo serio siezmienia ale musze jeszcze troche poczekac:) to nie przebiega tak szybko ale jak dobrze pojdzie to za pare lat...:)

hahaha no tez wyszeldme na nieudacznika pewnie jak tamten, tak tak nie ma co mowic o swoich niepowodzeniach, tylko o sukcesach, ide juz i trzeba sie starac o sukcesy

no co Ty? nie [przesadzaj tylko weż się w garść

chodzi mi o topik jakiejś żony ? nie jestem w temacie a chcę być! :-P

to ten topik

już wiem o co chodzi! dobrze , że leczę się u kobiet ginów facet to zawsze facet

Agatka czekam na relację :D

siema Kolejka i Agata ja tez czekam na relacje

Agatoooooo, jestes tam, kliknij cos bo ciekawe jestesmy

siemka Agatkaaaaaaa !!! jesteśmy napalone i ciekawe wieści...:D

nio, napalone hi hi hi

Agata chyba zajęta niestety a tymczasem słynny ginekolog od żonusi rozwązuje problemy emocjonalne swojej pacjentki od niezwykle urodziwych narządów i tutaj mamy kolejne pytanie: czy to normalne, że gin staje się powiernikeim, kumplem, psychoterapeutą....? :P

ojejku, czytam pierwszy post... hmmm... to romantyczne i niby czym sie martwic, jesli facet fajny? nie kumam... pewnie ze warto ryzykowac! :)))))))))))

no ja rozumiem moze ta c... ladna, ma problemy pomaga, mowi gdzie isc, poleca dobrego lekarza, daje nawet na niego namiar - nr telefonu, ale sam chce jej pomagac to cos nie tak

osobiscie wydaje mi sie ze dobry lekarz, troskliwy, i taki ktory sila rzeczy musi wypytywac o sprawy intymne, latwo staje sie dla pacjentki powiernikiem czy nawet psychoterapeuta, co do kumplowania sie to juz pewnie inna sprawa, bo do tego trzeba swiadomej zgody obu stron a sadze ze lekarz ma wazniejsze sprawy w pracy niz zawieranie prywatnych znajomosci

ja też miałam ze swoim ginem kilka takich rozmów o związkach, miłości i różnych takich jedną całkiem poważną:o ale to wyszło mimochodem i nie umawiam się na wizyty, żeby o tym pogadać ciekawe czy jak pomagają w problemach to kasują jak za regularną konsultację czy mniej:P ;)

oj, chyba nasza Agatkaaaaa, miala upojna nocke!!!

:D :D :D albo w szoku jest po tej rozmowie :P

eee, no ja ze swoim to tak o prywatnych sprawach gadamy, no jak z kolega przy piwie, on mi mowi o swoich, a ja jemu o swoich sprawach

no to co, czy to znaczy ze nie powinnismy czy jak?

jesteście na Ty?