ginekolog też facet?Normalny?

wzięło Cię koleżanko, co? :D wiosna jest w końcu, prawda? :D

chyba tak...i jestem w szoku bo jetem po rozstaniu z facetem z ktorym byłam 6 lat. i byłam nastawiona na nie jeśli chodzi o kolejne milości,...to znak że chyba sie wyleczyłam...

Agatko, nie wypowiadalam sie do tej pory wiecej na ten temat tylko sledzilam wypowiedzi innych. Dobrze, ze poszlas na spotkanie. Ja uwazam ,ze facet jest ok. To bylo jednak przeznaczenie i jestem pewna , ze bedzie cos duzego :-))). Nie mozna nigdy spekulowac, bo mozna skrzywdzic druga osobe i mysle, ze Ty jedes dla niego wlasnie TA JEDYNA- dlatego do tej pory byl sam!!!! Powodzenia i duzo szczescia zycze :-)))))

fajna historia ......... opowiadaj dalej :)

Zastanów się czemu młody chłopak, na studiach wybiera tę specjalizacje, zastanów się..... taki 22-latek.... czemu chce być ginekologiem, pomyśl o tym... Pomyśl też o tym czy byłabyś w stanie ewentualnie (gdybyście byli w związku) akceptować później to że on chodzi do pracy i ogląda narządy płciowe innych kobiet. Pierwsza odpowiedź "pewnie że bym mogła"? Zastanów się nad tym jeszcze raz...

Agataaaaa, kobieto.....allle masz fart. Zazdroszczę młodym wolnym laskom tego dreszczyku, emocji, niepewności.... Ja już jestem mężatką i ma to inne zalety: bezpieczeństwo, stabilność.... ale jednak brak czasem tego dreszczyku świeżości :P . No to co , że ginekolog....zawód jak każdy inny.....tyle że moze więcej zarabia i jest bardziej wykształcony :D . Bardzo dobrze zrobiłaś , że poszłaś.....życzę Ci, żeby ten facet sprostał twoim oczekiwaniom. Powodzenia i pozdrawiam.

ja juz jestem

Ale myśle ze jego zawód nie stanowi dla mnie problemu. Problemem bylo to że ja bylam jego pacjentką i nie wiedzialam czy jest seryjnym podrywaczem. Myślę że jeśli to sie rozwinie to nie będę żałowć

ja w każdym razie trzymam kciuki Agato:D

Agatko.. ale się wzruszyłam.. fajna historia ;) Powiedz proszę (jeśli możesz) ile masz lat, na jakim stanowisku pracujesz? Pytam nie, żebym była wścibska, jestem po prostu sama, mam 28 lat i żadnych widoków na faceta ... ale to dlatego, że nic ze swoim życiem nie robię, więc kto by mnie chciał....

7d7d7dhjdbhas >>> dla pieniędzy głownie. To jest bardzo popłatna specjalizacja. A specjalizacji nie wybiera się na studiach. tylko po i jeszcze po stażu, a bywa, że trzeba kilka lat poczekać, bo na tej właściwej nie ma miejsc (albo nie ma się koneksji). Może i umawianie się lekarza z pacjentką nie jest bardzo profesjonalne, i to lekarza jakiejkolwiek specjalności, ale moze i czasem warto? Powodzenia :)

mam 27 lat, pracuje w dużej firmie, jestem doradcą d/s klienta

ja bym chyba nie mogła umówić się z facetem który w pierwszej kolejności widział moją cipkę :)

ciekawe czym go tak zafascynowałaś, masz jakaś wyjątkowo piękną cipkę? poszłaś wygolona na zero czy co? on nie znał Twojego charakteru, widział tylko cipkę i od razu chciał się umawiać

Ojjj, ale się czepiacie...przecież dziewczyna pisze, że już się kiedyś spotkali na jakiejś impezie i wpadła mu w oko, a że nadarzyła się okazja na ponowne spotkanie..... Czepialskie baby.... :D

ale naprawde sie czepiacie....tak bylas wygolona ale nie sądze aby to mialo wplyw

Agatko, one nie czytaly dokladnie wszystkiego!!! a moze i tez w tym wszystkim jest troche zazdrosci!!! Nie przejmuj sie tym. Masz szczescie bo wpadlas juz od dawna facetowi w oko. Pisz dalej co u Ciebie!! :-)

Mam pytanko do MORGAINE!!!! czy twoj tato cie bada ginekologicznie? dla mnie byloby to okropne:P Agataaaaaa! Fajnie,ze Ci wyszlo z nIm:D Dobrze,ze poszlas!! A dobrym jest lekarzem,delikatnym;) To daj namiary,bo szukam dobrego gina;) /w celach badawczych ma sie rozumiec/;)

dostałam bukiet kwiatów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kurcze jak ja dawno tak sie nie czulam.....warto było dla tych chwil bać się tego spotkania. Dziękuje wszystkim , którzy pomogli mi w podjęciu tej decyzji. Nawet jesli tego kiedyś pożałuje....to warto było zaryzykować....dla tych kilku niesamowitych chwil

Zazdroszcze, naprawde...

też Ci zazdroszczę :):) tzn, nie akurat ginekologa (bo ja bym chyba jednak miała opory przed umówieniem się z kimś kto w pierwszej kolejności widział moje krocze), ale w ogole... facet że się interesuje, przysyła kwiaty :) słodkie

no co wy... widział czy nie widział najpierw.... przynajmniej wie czego się spodziewać :p ;)

no a ja mysle ze to lekka sciemka, cos tu jest nie tak

witajcie w piękny wiosenny poranek....:-) Cały wieczór wysyłałam smski...bo mój ginek miał dyżur i się nudził bo żaden bobas nie chciał przyjść na świat. W niedziele przyjeżdzają do niego znajomi z Danii i chciałbym abyśmy wspólnie zwiedzili kilka fajnych miejsc. Zaskakuje mnie z każdą chwilą...cieszę sie że go poznałam

co jest nie tak!??????????????????

serwus:D Agata ale macie tempo ;)

po co sms wysylac, po co on wogole przyszedl do ciebie do firmy, pracujesz w firmie - zwiazanej z lekami, finansami, w banku?