ginekolog też facet?Normalny?

to i ja się przywitam mozę czas zmienic nicka na : molestująca30 ? właśnie ćwiczę przesuwanie przedmiotów siłą woli - skoro moja imaginacja co do gina wydaje mi się tak realna, że mam złudzenie, że to sie jednak dzieje naprawdę... postanowiłam wykorzystać siłę swego umysłu do innych celów :P

kolejko :D :D ups sorki molestująca 30 ;) :P ależ się uśmiałam :D :D no, ale przynajmniej wiesz jak sprawy wyglądają. Gdyby nie głos nawołujący do przebudzenia to kto wie jakby to się skończyło ;) :P podpisano nakręcająca się ;)

to mysle ze Kolejka ma bardzo dobre podejscie do sprawy i tak trzymac

hi hi hi hi hi, ja musiałam się leczyć w szpitalu dla ciężko obłąkanych tak sobie wbiłam w łeb mojego ginia przyznaję że byłam pacjentem pod specjalnym nadzorem - dostałam "N" szczególnie niebezpiczna dla ginów:P

dzięki za słowa uznania :D Niestety nie mam wyjścia - skumplowaliśmy się z ginem ostatnimi czasy (nie mówiłam wam) i sporo już o nim wiem...Nie sądzę, żeby potencjalny kochanek opowiadał wybrance takie szczególy ze swojego życia i był taki \"swojski\" :O cholera cholera cholera ja to mam pecha jednak

wiesz kolejko od przyjzni nie daleko juz ;-) amoze ten gin ma własnie taki sposób na ciebie kto go tam wie

Myślę, że mnie bardzo lubi, ale czy coś więcej, to wątpię. Ale kolega lekarz też się przyda:D

Faceci są dziwni. Może faktycznie to jest jego sposób na Ciebie. Sytuacja jest podejrzana kolejko ;) Wierzycie w przyjaźń damsko-męską? Ja nie bardzo. Wydaje mi się, że jakieś zawirowania nie do końca czyste tam istnieją. Jest jednak jeszcze pokręcona i skomplikowana rzeczywistość w postaci mężów, żon, bardziej, lub mniej udanych wyborów, kryzysów i chwil zwątpień a przyjaźnić się jest bezpieczniej ;) DO CZASU ! witam was ciepło i wyciagam temat ze studni kafeteryjnej ;)

mój gin nadal jest taki milusi jak zwykle. Hmmm. Ja też za nim coraz bardziej przepadam :) A dobrze że jeszcze mam w miarę często wizyty :)

cześć wszystkim. Przepraszam, za ciszę ale to co dzieje się w mojej pracy to szok!!!koleżanka poszła na l-4 więc muszę ją zastępować narazie . Dopiero jak kogoś znajdą to odsapnę. U mnie i u ginka w porządku.Jedziemy na wakacje od 1 do 15 sierpnia na d morze. on jutro wyjeżdza na sympozjum i wraca w niedziele. powiedział mi że kręci się koło niego młoda pielęgniarka w szpitalu. Mówi ze ładna i sympatyczna i ze czuje się podrywany. ona przynosi mu kawę na dyżury itp. no i wcale się nie dziwie bo ja też uleglam jego urokowi. Ale kawe na szczęście to on mi robi....ginek mówi o niej tak naturalnie że nie robie afery. czasem jak przyjdzie to mu się pytam: jak tam wielbicielka????a on odpowiada: wszystko w normie,kawa na czas , uśmiech na twarzy i rozanielone oczęta.Pytał mi się czy jestem zazdrosna. Powiedziałam że trochę tak ale to naturalne. i powiedziałam ,że się nie martwie bo jak mi rogi doprawi to go kopne w tyłek i tyle. on wie jaka jestem konsekwentna więc chyba nie bedzie ryzykował????:-)

pilnuj go Agatka, bo potem będzide : \"Mąż lekarz z pielęgniarką \" :P żartowałam oczywiście:D

i co tu o was myslec dziewczyny jak teraz to wasz ginek to zdrowy chlop z potrzebami, ale jak jakis chlopak napisze ze zazdrosny to oburzenie ze przeciez to tylko lekarz iw ogule mainne spojrzenie na kobiete.??????

Wziełyście wszystkie hurtem urlop??? ;-)

ja niestety zapierniczam i tylko marzę o urlopie ginek za to wypoczywa w ciepłych krajach

Kolejka się zameldowała, a gdzie reszta towarzystwa??? Pozdrawiam!!! :-)

ja tez zapierniczam, uropu nie widać Agataaaa odezwij się!!

upupup

Przeczytalam ten topic od dechy do dechy i - bardzo wciagajaca historia :) A poza tym mi sie tez bardzo podoba moj ginekolog. Jes mlody, sympatyczny i ma cos w sobie co mnie kreci :)

aha i nie ma obrączki ale to nic nie znaczy, zreszta i tak sie nidy z nim nie spotkam :( takie przypadki ze doktor umawia sie z pacjentka zdarzaja sie raz na 200 :(

a ja napisaze znowu chociaz widze ze cos sie kobitki ociagacie... :) ja bylam ostatnio znowu u mojego gina. Przedstawilam kolejne badania bo planuje ciaze. Oczywiscie standardowo wali mi na ty zdrabniajac imie. No i obsciskuje gdzie popadnie (niby to takie serdeczne ale nie wydaje mi sie ) hehhe. Ale dowalil ostatnio konkternie. Powiedzial, ze mam o niczym juz nie myslec tylko robic dzidziusia. I potem jeszcze w zartach, ze chyba ze nie wiem jak to sie robi. Ze moze jakas kasetke porno maja w szpitalu na zbyciu (bylam u niego w szpitalu).......Caly czas oczywiscie z usmieszkiem, patrzac mi w oczy..hyyyyyyyyyy Juz sie chcialam odezwac ale obok staly pielegniarki to nie chcialam swintuszyc. Ale mam plana: planuje napisac sms: "Moze doktor sam mnie poinstruuje zamiast mi kasety wyporzyczac ?". Dobre co? Ale nie wiem czy to wysylac...........

ooo jeju nikogo nie ma tu dziewczyny odezwijcie sie!!!

trocheminudno - ja bym nie miala odwagi jest tu kto, potrzebuje pomocy!

jam jest :)

kolejka orientujesz się na temat tabsów - logest harmonet yasmin? brałam harmonet - fatalnie yasmin - 1 i polowa 2 opakowania zawroty potem ok i teraz przy 5 wszystko wrocilo no to zmiana na logest - nie wiem czy brac, bo wyczytalam ze to dokladnie to samo co harmonet ten sam sklad

no i literki z tego wszystkiego sie poprzestawialy

oj niestety nie pomogę Ci - nie mam pojęcia ja się leczę na niepłodność i tabsów nie brałam od lat :o

harmonet fatalnie się czułam...zawroty głowy, nagłe przypływy gorąca, problemy z gospodarka wodną, ale to wszystko jest sprawa bardzo indywidualne każdego organizmu. Odstawiłam je i lekarz przepisał mi Mercilon i po nich jest wszystko wporządku.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3278982

cześć...witajcie kochane!!!no nie mogłam pisać...leżę biedna połamana....miałam wypadek samochodowy. moja ręka jest kiepska jeszcze....co u was. opowiiadajcie