Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość J-Mann

Czy to ma sens?

Polecane posty

Gość J-Mann

Czy ma sens ciagłe poszukiwanie tej jedynej ? Miłosci zycia... Czy jest sens w ciągłym narażaniu sie na porażke i niepowodzenie ? Może lepiej zostać tu gdzie jestesmy ... sami... Dziś coraz popularniejsze jest bycie samotnym... Więc czy ma sens ciągłe poszukiwanie "drugiej połówki" ? Ja juz straciłem nadzieje ... i siły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pkl
wydaje mi sie ze nie ma co szukac to jakos tak samo przychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J-Mann
Samo? Wystarczy siedzieć i nic nie robić ? Nie wychodzic z domu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pkl
troche wychodzic ale nic na sile nie mysl o tym a samo sie napatoczy albo juz sie patoczy tylko ty patrzysz zbyt uwaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tu sie zaczynaja schody... jestem ślepy... w sensie uczuć... dopóki ktos na mnie nie wpadnie to dotąd nie zauwaze... i nie zapowiada zeby mi sie poprawiło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pkl tu mi zwialas:) no wlasnie ja w sumie tez jestem sama i nie szukam na sile i w koncu bede do konca zycia sama ale fakt ze na sile to nie ma sensu nawet nie zamierzam na sile szukac moze podswiadomie to robie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznaje że staranie sie na siłe jest złym sposobem... wiem z własnego doswiadczenia ... i wiem jak można \'ładnie\' wszystko spieprzyć... przez np. nachalnosc itp rzeczy... ... ale nic nie robienie i czekanie tylko ... tez jest złe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pkl
czesto nie widzimy tego co jest oczywiste i zazwyczaj bywa bardzo przekornie ja mam meza ktorego kiedys nie nawidzilam z grupy znajomych byl osoba ktora mnie najbardziej denerwowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli trzeba znalezc jakis zloty srodek:o wlasnie czekanie tez nic nie da ja jakos nie wiem co mam robic zeby kogos poznac powinnam chyba wiecej wychodzic z domu:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pkl:D wlasnie musze sie bardziej rozgladac i zwracac uwag e na to co sie dzieje wokol mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba mamy ten sam problem Setunia... ja juz coraz rzadziej pokazuje sie na ulicy... w klubach... nie chce mi sie juz wychodzić ... nie mam po co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pkl
setunia wyjdz czsem a j mann nie znajduj na sile jakis oznak badz otwarty nawet czsem poudawaj ze jestes taki naturalnie cool choc pewnie masz kompleksy i wcale nie jest latwo ale czasem mozna poudawac kogos innego lepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
J ja ostatnio wychodze tylko na uczelnie i do sklepu:o nie mam z kim wychodzic gdziekolwiek dziewczyny z mieszkania wola siedziec w domu bo dwie maja juz chlopakow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E, tam :) Nie rezygnujcie tak łatwo, wychodzenie do ludzi to podstawa, miłość sama sie nie przybłąka:) Jutro sobota. Nie siedzcie w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja raczej nie potrafie i nie lubie udawac kogos innego ale oczywiscie jesli sie poznaje kogos nowego to kazdy zazwyczaj zachowuje sie wtedy troche inaczej przynajmniej ja jestem skrepowana na poczatku:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pkl
setunia to przeciez nie jedyne twoje towarzystwo zawsze mozesz do kogos zadzwonic i wyjsc gdzies do knajpki.bardzo dobry sposob na poznawanie ludzi knajpka piwo lub 5 i jakos leci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten weekend = ostre kucie ... jeśli nie to sie nie wyrobie w tygodniu... ...Kumplom czasem uda sie mnie gdzies wyciągnac... ale coraz oporniej... ... na uczelni cieżko kogos poznac... mam typowo (bardzo) \'męski\' wydział... z lupą szukac przedstawicielki płci pięknej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po co udawac? Grunt to być własnie soba. Czujesz sie spieta, powiedz o tym wprost. Mów co czujesz, a będzie dobrze, szczerość to podstawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pkl
blue malibu nie uwazasz ze wszyscy udajemy lepszych niz jestesmy a przymajmniej na poczatku pokazujemy cechy ktorych pozniej wcale nie uzywamy czy to szczere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bomba wlasnie sie zastanawialam kiedy mnie wytropisz:D pkl no wiem wiem wychodzimy czasamiale teraz faceci sa tacy ze jakos sie poboja podrywac albo tylko ja tak dzialam odstraszajaco albo mysla sobie moze ze pewnie jestesmy zajete albo oni sa zajeci albo sa tacy niesmiali nie wiem :o u mnie tez malo facetow na roku mam 7miu rodzynkow:D z czego sa dwie pary juz to zostaje 5ciu :o ehhhhh j a ty co studiujesz , z czego tak zamierzasz sie uczyc???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napewno każdy stara sie pokazać z najlepszej strony, ale bez przesady :D Jeśli np lubicie sobie wypic to nie zgrywajcie abstynentów, jak jesteście nieśmiali to nie udawajcie dusz towarzystwa. Zawsze to sztucznie wychodzi, a wydaje mi się, że większa sympatie wzbudzaja ludzie potrafiacy przyznac sie do swoich słabości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pkl
dalej obstaje przy swoim ze na poczatku znajomosci jetesmy kims lepszym niz w rzeczywistosci i zastanawia mnie czy to dalej my czy cos wymyslonego na wyrost

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Studiuje Autome ... Mam w tym tygodniu 3 kolosy, 2 sprawdziany i 2 sprawka do zrobienia .. wszystko na środe i czwartek ... :o ... wszystkiego po trochu... Ja mam wszystkie te cechy/zdolności : \"sa tacy ze jakos sie poboja podrywac albo tylko ja tak dzialam odstraszajaco albo mysla sobie moze ze pewnie jestesmy zajete albo oni sa zajeci albo sa tacy niesmiali\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle ze zawsze chcemy pokazac sie z lepszej strony i nieswiadomie udajemy kogos ciut innego niz jestesmy w rzeczywistosci ale pozniej juz wszystko wraca do normy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się z tym do konca nie zgodze. Moj byly poznal mnie jako kogos znacznie gorszego niz byłam rzeczywistosci :P A potem się miło rozczarował :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pkl
ale jak wraca do normy to czujemy rozczarowanie przynajmniej ja tak mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
j ja mam tez dwa kolosy:o z niemca i ze statystyki najgorsze co mnie moglo spotkac:D ale jakos nie mam ochoty sie tego uczyc bo to sa najgorze przedmioty jakie mam:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×