chcę być piękna

ich problem polega na tym , ze nie potrafią myślec perspyktywicznie...

dlatego, że : -nigdy nie masz 100% pewności, że ktoś Ci tego jeszcze bardziej nie spierprzy -jak mówiłam trzeba zaakceptować siebie takim jakim sie jest -wiążą się z tym ogromne męki i wciąż powtarzające się kolejne operacje. No i oczywiście ryzyko powikłań -nie powinno się operować zdrowej części ciała -w Afryce głodują dzieci, a ktoś wyrzuca pieniądze w błoto, żeby zaspokoić swoje ego i podsycić próżność rozumiem ludzi, którzy robią sobie operacje plastyczne, bo np. mają brzydkie blizny, ich twarz została oszpecona w wyniku jakiegoś wypadku, czy mają NIENATURALNE defekty na ciele ale nie rozumiem ludzi, którzy robią to, bo poprostu mają taki kaprys

a może zostaną zonami milonerów skoro są teraz takie piękne :D

Kiedyś leciał program: Łabędziem być. Taka sama formuła. Była tam jedna babka, wg mnie niczego sobie. Mimo tego miała tak wielkie kompleksy, że chciała wielokrotnie popełnić samobójstwo. Jedyną pomocą dla niej była właśnie operacja. Żadne terapie nie pomagały. Kobieta poprawiła sobie to i owo i była wniebowzięta. Myślę, że operacje w jej przypadku były jak najbardizej na miejscu. A co do powodów, które podałaś, a praktynie jednego z nich nie zgadzam się. Myślę, że to, że dzieci w Afryce głodują nie jest powodem. Owszem, przejmuje mnie to, ale sama nie jestem biedna i jakoś nie oddaje im kasy. Mam duży dom, samochód i wakacje gdzie chcę, a też kasę na koncie, ale mimo tego nie daje ich na głodujące dzieci. Tak samo inni zrobiliby wiele bezsensownych rzeczy, ale nie daliby tych pieniędzy na dzieci, na 99%.

zgadzam się z Tobą Print... ----> ale jeśli ktoś ma naprwadę jakiś szpecący defekt np. ogromny nochal, to nie sądze, żeby to był kparys. Osobiście jestem po 3 operacjach PLASTYCZNYCH nie estetycznych, a więc mających na celu przywrócenie w miarę normalnego wyglądu, nie jestem w pełni usatwsfakcjonowana, nie z powodu kaprysu, ale dlatego, że chiałabym normalnie funkcjonować. Zalerzy mi na kolejnej operacji, ale nie zgodziłabym się na udział w takim programie. A przeciwko operacjom estetycznym nie mam nic a nic :D

czyżby dyskusja wygasła?

mądrala, może masz racje co do tych dzieci w Afryce ale mimo to uważam, że operacje tego typu to wyrzucanie pieniędzy w błoto

a mnie się wydaje, że jeśli ktoś jest zdecydowanym przeciewnikiem operacji plastycznych to albo ze wzgledów finansowych, albo poprostu boi się bólu, bo one są związane z ogromnym bóle. Gdyby zjawiła się wróżna i czarodziejską różdżką mogła zmienic wygląd, to myślę, ze przeciwniczki by skorzystały, a tak to wolą się męczyć ze swoim wyglądem niż troche pocierpieć ;-), albo poprostu nie chcą smae przed soba przyznać się do swoich defektów i wmawiają sobie, ze niczego nie potrzebują zmieniać. Przecież nikt nie jest idealny :D

też tak sądzę. Jednak są sytuacje, w których są one potrzebne. Np. blizny itd, ale także są one potrzebne, gdy człowiek jest załamany psychicznie i to jedyna deska ratunku. Sama mogłabym zrobić sobie taką operację np. odsysania tłuszczu z ud, ale nie chcę, chcęosiągnąć swój cel sama.

Natomiast jeśli ktoś ma kasę i chce tego to w takim razie ok.

kasy a chce tego ? i jedyna szansa jest taki program to co nienormalny moze

Jeśli bardzo tego chce i wie że potrzebuje tego to jak najbardziej jestem za. Tylko nie rozumiem, że skoro jest taki zakompleksiony to pokazuje się milionom widzów.

ja mam kilka szram po moich zabiegach, ale wolę to niz mój poprzedni wygląd ;-(, a co do tego jeśli ktos nie ma kasy, a chce normalnie wyglądac, to wydaje mi się jest zależne od tego co to jest, można wziąc udział w takim programie, ale, żeby nie robić z siebie pośmiewiska, ja bym się nie zgłosiła, a na zabiegu mi zalezy...

jeśli chodzi o mnie, to w tym przypadku nie chodzi o ból poprostu uważam, że ludzie, którzy nie mają się czego wstydzić i decydują się na to są próżni owszem, gdybym miała przed sobą czarodziejską różdżkę to zmieniłabym to i owo (miałbym to zadarmo, byłabym w 100% pewna efektu i nie ryzykowałabym utraty zdrowia) poprostu uważam, że te męki nie są warte końcowego efektu, który często jest zupełnie różny od oczekiwanego

bo to jedyna szansa zeby zrobic taka operacje za darmo płacac niestety obciachem przed widzami, rodzina itp ale cos za cos

Do a jak ktoś nie ma Jak ktos nie ma teraz to co za parę lat ? Moze wygra w totka, a moze uzbiera, żeby tak jak wcześniej napisałam, wymienić sylikon w piersiach. Telewizja mu to znowu zafunduje ? Wątpię... A taka operacja jest konieczna.

jeżeli będziemy dbać o swój wygląd, a nie iść na łatwiznę jaką jest operacja, to wszystkie będziemy piękne ;)

zgadazam się z mądralą, że nie nalezy się obnosić ze swoimi kompleksami przed całym swiatem. Co innego kiedy ktośma defekt wrodzony, albo jest po jakimś wypadku, ale uwazam, że to byłoby bardzo nie w porzadku ze strony sponsorów i TV zapłacić za taki zabieg, ale stawiac warunek, żeby się pokazać przed kamerami. Oczywiste jest to, że ludzie chialiby widzieć efekt przed i po, ale nie powinno wykorzystywac się takich sytuacji...

to niech wybierze łagodniejsza opcje operacji taka zeby za kilka lat nie trzab drstycznie poprawiac korony na zebach, uszy , nos tego nie trzeba zmieniac no moze korony za 15 lat hohohohoho czy np plastyka powiek

moim zdaniem zupełnie wystarczyłoby pokazać efekt przed, efekt po i omówić na czym polegała operacja, nie trzeba było pokazywać tych kobiet rozebranych...

sama widzisz Print..---> różdżka tak, ale operacja nie bo ryzyko. Trzeba się pomeczyć, żeby coś miec nic za darmo, czasem jest to jedynie ból więc czemu nie?

hmmmm ta męka nie jest tego warta..., owszem trzeba zapracować na swój wizerunek, coś za coś, ale nie za wszelką cenę ;)

ska wiesz, ze nie jest, możesz mi wierzyć, ze często jednak jest..

hmmm ja nie potrafiłabym cieszyć się taką urodą... bowiedziałabym, że nie jest ona naturalna..., że nie osiągnęłam jej własnym wysiłkiem, tylko skalpelem i że za jakiś czas znów będę musiała poddać się operacji... za to efekt różdżki byłby trawały ;) :p :D

no chyba, że tak :D jeśli efekt tróżdżki byłby trwały to ja tez się piszę na coś takiego. ale przeciez nie wszystkie operacje trzeba owtarzac, tak jest w przypadku liftingu i operacji biustu i ust, ale np. tak jak w programie uszy i nosy to chyba nie... (moich operacji na szczęscie nie trzeba ponawiać co 10 lat więc nie narzekam)...

ok, ja się już z Wami żegnam miłej nocy życzę ;)

jeśli chodzi o uszy i nosy, to jeśli defekt jest rażący, to nie mam nic przeciwko, ale jeśli ktoś wygląda normalnie (tak jak kobieta z programu) to nie jestem w stanie zrozumieć tych kobiet ale ja już ide papapa

a tak na marginesie to są takie defekty, których nie da się naprawić swoim wysiłkiem (silna wola pomaga chyba tylko w przypadku walki z tłuszczem). Z mojej strony temat chyba juz został wyczerpany, pozdrawiam ,pa :D

ale ta z programu własnie miała długiiii nos z tym biustem niepotrzebnie zaszalała

tak jej nos zdecydowanie kwalifikował się do operacji, ale jak juz pisałam nie podobało mi się jak jej go zrobili. Z uszami i buistem to była przesada, ale myslę, że chirurg namieszał jej w głowie, bo w koncu to jego kasa...