Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Serduszko w rytmie cza cza

Mój chłopak jeszcze nigdy nie widział mnie bez makijażu

Polecane posty

Gość Kiara
Tak teraz czytam...Japanka nam zniknęła!!!!!A miała napisać co to za wit.B,w jakiej postaci ją na buzię nakłada....??? Zamówiłam sobie 3 próbki domowej mikrodermabrazji firmy Mary Kay...Byłam kiedyś na pokazie tych kosmetyków i można było tam też tą dermabrazję wypróbować,ale ja oczywiście nigdy w życiu bym przed 15 kobietami make-upu nie zmyła...Tym bardziej,że leczyłam sie kremami od lekarki i bałam się mieszać.. Kikuś- udanej wycieczki!!!!Będzie dobrze,zobaczysz! Ja kiedyś jechałam z chłopakiem w góry i cały czas zastanawiałam się jak rozwiązać problem zatuszowania...Więc,czekałam aż zaśnie...a rano wstałam gdy jeszcze spał...i się zamaskowałam;)) Nawet nie wiedział,że wstawałam,bo wskoczyłam znów pod kołderkę..;))) serduszko- do dermatologa juz nie chodzę...ale gdy się leczyłam to u prywatnej lekarki byłam kiedyś co dwa tygodnie na zabiegach laserowych i to każda wizyta 60zł,w aptece ok.100zł na leki!!!Potem peelingi po 150zł...i stwierdziłam na jesień że wywaliłam tylko kupę forsy bo trądzik wrócił i zaczęłam na kasę chodzić co dwa tyg. ale w aptece znów ok.70zł!!!potem 4 peelingi kwasem pirogronowym po 120zł każdy!!!na mnie chyba nawet kwasy nie działają,bo blizny nadal są mimo,że skóra się łuszczyła..!!!!;((((od dziś stosuję znowu Acne Derm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaaai
L.A.... jak znalazlas KOLEJNĄ rzecz, ktorej nie mozemy jesc, to zapodaj nam tu jakis spis tego co odpowiednie:> a wogole to bylo jakies wiarygodne zrodlo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikit
ja chodzilam na pilingi zilowe firmy jadwiga i mialam ich w sumie z 6...a blizny nadal sa..zwlaszcza na policzkach ..bo te z czola zniknely..jak znajde chwile to wyruszam do dermaologa po paste rezorcynowa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiara- no faktycznie Japanka zniknęła. A szkoda, bo mogłaby coś więcej powiedzieć. Ale tu jest więcej takich osób, co tylko 1-2 zajrzą i potem ich więcej nie ma. Co do tych wydatków, to faktycznie kupę kasy wydałaś i jeszcze do tego zero efektu- czyli blizny nadal są. No można się załamać. Ja mam podobnie, tyle że z wydatkami na leki, maści itp. Next week jak będę w wielkim mieście, już kupuję ten Glyco A, bo nie mogę już na siebie patrzeć. Może te kwasy chociaż dadzą jakąś poprawę. Na początek zamierzam to przetestować na czole. W razie czego jest grzywka, więc mogę przyszłonić. Dopiero później na reszcie twarzy chcę wypróbować. Co do pokazów kosmetyków- mam TO SAMO!!! Fajnie by było niekiedy czemuś takiemu się poddać, czy to w Sephorze np. czy gdzie indziej. Chciałabym np. żeby ktoś mi poradził, jakie np. kolory mi pasują, żeby mi dobrał idealny odcień podkładu. No ale co, przecież nie zmyję makijażu w sklepie pełnym ludzi, bo bym chyba załamanie nerwowe przeszła ;-). Twój pomysł maskowania na wycieczce- echhhh- dlaczego my to musimy robić? Agaaai- masz świetą rację. Wszystko nam szkodzi i kur** gów** mnie to obchodzi. Nie będę się tak poświęcać przez głupi trądzik. Z tego wychodzi, że my już nie mozemy: kawy, herbaty, słodyczy, fast foodów, chipsów, słonych rzeczy, pikantnych rzeczy, białka, jasnego pieczywa. No...... KTO DA WIĘCEJ???? Kikit- a masz Ty jeszcze trądzik, czy już tylko blizny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do mnie to dzisiaj załamka. Ostatnio wyszło mi kilka jakiś dziwnych wyprysków w okolicach nosa i na policzkach. Takie jakieś bardzo oporne. No i moja cera dzisiaj wygląda jak powierzchnia na Marsie- tu krater, tam krater. Obrzydlistwo. Wczoraj wieczorem musiałam w te miejsca nałożyć Tribiotic, bo rozpaćkałam te pryszcze (nie miałam innego wyjścia). No więc przez noc Tribiotic to ładnie przysuszył, ale jak to wygląda!!!! Olaboga!!!! To woła o pomstę do nieba. Jeszcze dzisiaj przyjeżdża Luby i musiałam zrobić megatapetę- tzn. z podkładem, korektorem (2 warstwy) i pudrem (2 warstwy). Czuję się z tym okropnie. Dobrze, że mam cały weekend na doprowadzenie mojej twarzy do stanu uzywalnosci :-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko juz przeczytalam i teraz moge byc na biezaco :) Serduszko ja mam prawie 21 lat a z moim Krzyskiem jestem ponad 10 miesiecy :) Dziewczyny czy ktoras z Was robila sobie oklady z ziemniaka?? Bo ktos na poczatku pisal, ze podobno pomaga on pozbyc sie swiecenia!! Dzis zaopatrze sie w ziolka: bratka i pokrzywe oraz drozdze w tabletkach- zobaczymy czy to mi w czyms pomoze ;) Pozdrawiam cieplutko 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki! Kurcze blade, ale tu dawno nie pisałam :) Będę musiała nadrobić zaległości. Co do ziemniaka, to ja o nim dużo i czytałam i słyszałam. JAkieś dwa razy go nałożyłam na buzię, ale w sumie to nie wiem czy on pomaga, od razu po cera robi się matowa to fakt, a później? To prawdę mówiąc nie pamiętam. A przestałam, bo samego jednego ziemniaka to sobie przecież ciągle gotować nie będę, a tak przed obiadem to też mi było ciężko na jedno trafić. A poza tym nie świecę się, aż tak okropnie. Kikuś- udanej zabawy! Serduszko- Kurcze, powiem tak: Nie łam się, będzie dobrze, przecież wiesz, że minie ten wysyp! ;) Mi się już wszystko pokończyło od p. dermatolog. Obecnie jestem praktycznie bez niczego. Czekam jedynie w szeregu na laser i lampe, bo mam to skierowanie. Ale kolejka do tego jest tak cholernie długa, że do końca wakacji mogę się nie doczekać!!!!!! I pomyśleć, gdzie są Ci oprychuleni ludzie, dlaczego ja ich do jasnej Anieli nie widzę??? Tam jedna z pań tylko wzdychnęła głęboko i powiedziała, że biedne z nas dzieciaczki. I zebym przyszła za kilka dni, to MOŻE MNIE GDZIEŚ UPCHNIE, zobaczy co da się zrobić. Już się doczekać normalnie nie mogę. Bo te lustra w sklepach witrynowych lub w szkole są straszne, jak się w nich widzę, to mi słabo od razu się robi. Kiedyś stracę przytomność na ulicy. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej Abla! Fanjo, że znowu wpadłaś. Widzisz ostatnio ja pocieszałam Ciebie, a teraz Ty musisz pocieszać mnie :-). Ja wiem, że ten wysyp w końcu minie, ale no ile można. 3 dni jest dobrze i nagle znowu 3 dni źle. Tak jest od samego początku mojej przygody z pryszczami, czyli jakieś 4 lata. Co do jarzeniówek to wiem, że są okropne. Ja nie rozumiem, dlaczego dają je w sklepach np. w przebieralniach. Przecież to tylko odstrasza ludzi. Ja np. jak coś mierzę i widzę w tym ostrym świetle swoje plecy, to od razu rezygnuję z zakupu, choćby ciuch nie wiem jak dobrze leżał. Przez to sklepy tracą klientów. Tak samo te lampy w szkołach czy supermarketach, kinach itd. Nastia- oooo że też Ci się chciało tyle stron przeczytać ;-) podziwiam. A tam nic tylko same narzekania. No i może też kilka rad. A Ty też się make up\'ujesz przed facetem? Masz trądzik? Co do ziemniaka- nie stosowałam i nie słyszałam. Ale szczerze mówiąc, jak dla mnie to za dużo roboty z tym by było. Ja nie mam czasu dziennie se jednego ziemniaka gotować. Tak samo mówią, żeby myć twarz tylko przegotowaną wodą. Ja nie mam czasu dziennie rano i wieczorem gotować se wody, potem ją studzić itd. Jeszcze do tego czesto nocuję w różnych miejscach- raz w akademiku, raz u koleżanki, raz u chłopaka. Gdzie ja mam czas znaleźć na gotowanie wody albo ziemniaków? Choć nie wątpię, że to może jest dobry sposób, zwłaszcza z tą wodą. A na mycie się mineralną to po prostu mnie nie stać. Pozdrawiam Cię i zaglądaj do nas częściej! HEJ :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze zacznij stopniowo rezygnować z makijażu. np. najpierw z pudru , potem z fluidu , korektor możesz sobie zostawić. ja miałam taki problem 8 lat temu. też dużo się tak malowałam, ale w końcu mój chłopak wkurzył się i kazał mi przestać robić z siebie \"manekina\".a skoro mi na nim zależało to tak zrobiłam. Było ciężko. na początku zrezygnowałam z pudru sypkiego, potem za jakiś czas z fluidu , a póżniej z korektora. cera od razu mi się poprawiła. teraz nawet na wielkie wyjścia nie używam pudru itp.tylko maluję oczy i usta. Moja znajoma tak maluje się od 12 lat i wiesz co..teraz sama jak się widzi w lustrze to ma obrzydzenie do siebie.cera rozciągnięta (a ma dopiero 27lat), szara, pory rozszerzone.bez makijażu wygląda na 40 lat. okropność!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anula25 szkoda, że nie przeczytałś parę stron wcześniej, bo tam pisałam, że już się odważyłam parę razy bez. Chodzi mi teraz o to, że np. jak nie mam nic na twarzy to oczywiście nie jest problem. Gorzej, jak jakiś wysyp (tak jak teraz) to wolę już tą tapetę niż swoj widok bez, który wygląda jeszcze gorzej. Echh cięzki jest los trądzikowca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Twoją radę tu my tu już dawno przetestowałyśmy :-). A co do zanjomej- w sumie boję się, ze mogę powtórzyć jej los. Nie chcę tego, ale z drugiej strony nie mam innego wyjścia. Dopóki ten trądzik nie minie, jestem skazana na makijaż. Niestety :-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiara
Serduszko...Ja też jestem skazana na makijaż;((( Ostatnio wyskoczyło mi kilka takich czerwonych(okres mam)..i też korektor ostro w ruch poszedł...;( Z resztą,ja cały czas ten Dermablend na buzię daję gdy wychodzę...Jesyny taki,który dość dobrze kryje...ale korektor też i puder w kamieniu na górę,bo jest dość jasny ten Vichy...Przy chłopaku staram się używać korektora na te plamki i trochę fluidu,kryjący mam z Eveline z siarką(6,50zł)...Mało kryje ale kolorek mi odpowiada...Eh...ja już mam dosyć tych blizn...Nie mogę w lustro patrzeć;((( Chciałam ten Glyco-A ale się boję..!!! W każdym prawie komentarzu laski piszą,że mają wysyp duży i jakieś strupy..Łeeeee...a na dodatek lato idzie a to raczej jesienią się powinno stosować... Boję się,że teraz gdy już tylko blizny praktycznie mam znowu mogłyby mi ropniaki wyjść...Nie przeżyłabym tego!!! Stosuję ten Acne Derm ale nie wierzę że to coś da...;( Widziałam jakiś żel 200ml z kwasami AHA ale nie wiem na jakiej stronie i nie umiem odnaleźć..;((( Opinie były dobre,że wydajny i stężenie 9%!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiara co do tego Glyco A, to pewnie zalezy od typu skóry. Jak ktoś stosuje do wrażliwej, to wiadomo, że może coś później być nie tak. Ja go kupię mimo to. Ja z kolei przeczytałam o nim wiele dobrego. Wali mnie ten ewentualny wysyp. Jeśli on miałby sprawić, że pozbędę się problemu, bo wszystko wyjdzie na wierzch, to ja zaryzykuję. Wiem, że zbliża się lato, ale te lato to wiadomo jakie u nas jest. 2 dni ciepła, a potem 2 tygodnie zimna. Więc nie sądzę, żeby mi słońce zaszkodziło. Poza tym ja i tak się nie opalam, przez ten jebany makijaż. No i co do mojego sposobu, to jak już pisałam, zamierzam zacząć od wypróbowania Glyco na małej powierzchni skóry - w razie czego-. Ale nie sądzę, żeby mi to coś zaszkodziło. Miałam już tonik z kwasami, peeling z kwasami i krem z kwasami Lysanel Active i wcale mi się skóra nie łuszczyła po nich. A nawet jeśli, to teraz już będę mieć wakacje, nie muszę chodzić na uczelni, więc mogę się połuszczyć ;-). Pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🖐️ Ja juz sie nie maluje- dzieki Bogu ale to raczej bylo spowodowne tak jak juz pisalam tym, ze mam bardzo tlusta cere i zaden puder mi jej dobrze nie matowal!!! A taka swiecaca na twarzy wygladalam jeszcze gorzej :O Gdy mialam najgorszy wysyp (jakos po 2 miesiacach stosowania Diane to moj facet byl w wojsku i kamuflowac sie tez nie musialam!!!) Moje problemy z cera zaczely sie juz w podstawowce!!! Oczywiscie wtedy to bylo kilka krostek.. pozniej bylo juz gorzej!! Lecze sie przez caly ten czas u dermatologa- roznie bywalo... raz lepiej raz gorzej... teraz jest super (pfu pfu zeby nie zapeszyc ;) ) bo biore Diane!! Bardzo mi ona pomogla: miesiaczki sie uregulowaly, przeszly mi bole z nimi zwiazane, no i cera jest ladniejsza!! Problem polega na tym, ze wiem, ze bede musiala je niedlugo odstawic!!! Przeciez nie mozna brac hormonow zbyt dlugo... ja to wiem ale jednoczesnie sie boje!!! Nawet nie ciazy ale tego, ze znow bede wygladac jak drozdzowka z kruszonka :O W tej chwili walcze z przebarwieniami... ktore mimo ze nie sa bardzo intensywnego koloru to jednak sa widoczne... bo ja blada jestem :D no i ze swiecaca twarza!!!! Kiara moja dermatolog kazala mi smarowac sie Acne Derm\'em... nie wiem czy pomagal sam w sobie bo bralam tez Diane... ale jakos tak szkoda mi na niego pieniedzy i przezucialm sie na Brevoxyl!! Rezultaty rewelacyjne nie byly niestety :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja zdaję relację z mojego zakupu kremu PRofarm antybakteryjnego i odnoszę się do tego, co piszą na opakowaniu: 1. krem bardzo dobrze się wchłania- 100% prawdy 2. doskonale oczyszcza skórę - a co to znaczy, że oczyszcza skórę? Jeśli chodzi o znikanie zaskórników, to niestety nie :-(. 3. działa nawilżająco- tak na 80-90% racja 4. kojąco na drobne zaczerwienienia - na drobne to może i tak (60%), natomiast na duze raczej nie. 5. skutecznie łagodzi podrażnienia - średnio wg mnie (60%) 6. zapobiega powstawaniu czynnych wykwitów trądzikowych - oj nie :-(, nie zapobiega ani trochę 0% (no chyba, że ktoś nie ma trądziku, to moze u niego zapobiega). 7. normalizuje wydzielanie tłuszczu - mojego czoła to chyba nic nie znormalizuje 20%. Jak się świeciło, tak świeci. 8. usunięcie zanieczyszczeń, nadmiaru sebum i obumarłych komórek naskórka - jedna wielka ściema 0% 9. odblokowanie porów skóry - minimalne 10%. 10. pozostawienie gładkiej, świeżej i dobrze nawilzonej skóry - z tą gładkością to bez przesady, ale tak na 70% 11. szybsze wygładzenie skóry- czy ja wiem? 50% 12. zanikanie grudek i krostek- tych małych owszem, ale nie duzych - 60-70%. Ale w sumie mimo dość niskich statystyk nie żałuję zakupu. Raz, że jednak dobrze nawilża, dwa jest tani, trzy ma dobry skład i fajny zapach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikit
serduszko nie mam juz tradziku,chociaz jeszcze nieadwno bylo strasznie...a kilka lat temu masakrycznie...zaczelo sie od tego ze uzywalam jakiegos specyfiku i chodzilam na solarium ,a potem zaczekly mi wychodzic olbrzymie wulkany ropne,...wtedy chwytalam czego sie da..wszystkie dostepne smarowidla i jakies leki homeopatyczne, do tej pory mam blizny na policzkach..ale wyleczyla mnie dopiero diane35...juz jakies 5 lat ja biore..ale robie co rok przerwy 2albo 3 miesieczne, a do tego uzywam brevoxylu..jak dla mnie jest bardzo skuteczny... na poczatku bylo strasznie bo skora byla przesuszona ,wiec stosowalam brevoxyl +krem nawilzajacy jednoczesnie i po jakims czasie wszystko sie unormowalo,skora wrocila do normy a syfki poznikaly.....walcze teraz jedynie z zaskornikami i dziurkami na policzkach..na czole raczej nic mi nie wyskakuje....zaskornika da sie jeszcze zamaskowac ale te dziurki to :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nastia widocznie masz trądzik na podłożu hormonalnym, skoro Diana Ci pomaga. Może nie będzie tak źle po odstawieniu. 2 osoby z mojej byłej klasy z liceum leczyły się Dianą (a miały masakryczny trądzik) i do tej pory, a jest to już ponad 5 lat, trądzi im nie wrócił. Ale wiem, że jak się zacznie szukać po internecie, albo czytać forum ;-) to jest też duzo głosów negatywnych. No ale nie zrażaj się. Trzeba myslec optymistycznie. A długo już tą Dianę bierzesz? Bo ja słyszałam, ze nie powinno się dłuzej niż 6-8 m-cy. Kurcze jak ja bym chciała już walczyć tylko z przebarwieniami :-(. Niestety cały czas coś wyskakuje i wyglądam własnie jak drożdżówka z posypką, jak to okresliłaś. Może wybiorę się do dermatologa po zakończeniu sesji, bo teraz mnie jeszcze trochę nerwów czeka. Tylko u mnie w mieście nie ma dobrego, a ja nie chcę być królikiem doświadczalnym. Muszę się też w końcu wybrać na zrobienie zdjęcia do paszportu. Stwierdziłam, że ja to nie mam co czekać, aż przebarwienia znikną, tylko muszę iść jak jest względnie dobrze. Bo lepiej to nie będzie nigdy, a potem znowu muszę czekać aż minie wysyp :-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikit
ale jak chodzilam na te peelingi to zawsze jakies syfki mialam a nawet pryszczaki........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kikit a ile masz lat? łoooo rany 5 lat Diany- strasznie długo. Trochę dziwne, że Ci lekarz tak długo ją przepisuje, nawet mimo przerw. Ale rozumiem Cię z drugiej strony- skoro pomaga. Ja nie rozumiem, dlaczego wszystkim pomaga ten pieprzony Brevoxyl a mi nie? Jak się tym smarowałam, to po prostu zero reakcji. Jakby to było jakieś mydełko Fa a nie lek. Może po prostu chodzi o to, że musi on być skojarzony jeszcze z jakimś innym lekiem? Co do dziurek to też je mam. Są okropne. Mam tego mnóstwo zwłaszcza na policzkach ale i na czole trochę jest. To jest widoczne z kilometra. Okropność. Najgorsze, że nie ma sposobu na nie :-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jednaaaa
zgadzam sie z opinia,ze białko zaostrza trądzik :-( trenuje tenisa ziemnego był czas kiedy musiałam dostarczyc organizmowi białka,piłam specjalne białko na mleku...i co.... po miesiacu miałam taki tradzik,ze szkoda gadac ... nie jakies małe krostki tylko bolące wulkany :-( przez pół roku zazywałam dosutnie antybiotyk TETRALYSAL i mój problem zniknał ale było ciezko..oczywiscie z białka zrezygnowałam :-9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ayashi
ja uzywalam Acnederm przez 4 miesiace. Przez pierwszy miesiac zero poprawy, przez 2 rzeczywiscie buzia wygladala slicznie czasem pojawial sie jakis malutki pryszczyk ktory goil sie w przeciagu nocy. i co z tego skoro kolo 4 miesiaca Acnederm juz po prostu na mnie nie dzialal:( odstawilam go i po 2 tygodniach mialam idealna cere! uzywalam tylko leciutkiego podkladu (acne strasznie rozjasnil mi buzie miala niemal kolor mleka :o). i wszystko poszlo na nic- SESJA... mam taka masakre na buzi ze szok:( teraz od tygodnia "lecze sie" samoopalaczem i musze nawet powiedziec ze mi pomaga, troszke:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikit
mam 22 lata...tak dlugo ,tylko ze dla mnie to dobre rozwiazie bo mam dwa w jedym ,lek na tradzik i antykoncepcje...a probowalas lekow homeopatycznych....chociaz watpie zeby to cos dalo...jak dlugo stosowalas brevoxyl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szasza
napsiz wreszcie czy pokazałąs mu sie w koncu bez makijarzu czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna- no dobrze, może i zaostrza jak się je je w takich ilościach jak Ty. Ale no matko, przecież każdy zdrowy organizm potrzebuje białka, tak jak i węglowodanów, witamin i inyych, żeby normalnie funkcjonować. Nie mozna z tego rezygnować. Wszystko powinno się jeść z umiarem. Ayashi- a na mnie ani Acne Derm nie zadziałał, ani Brevoxyl, ani Benzacne. Ja nie wiem, może ja mam za duże oczekiwania? Ale od tego typu leku oczekuję, ze znikną chociaż te istniejace pryszcze. A tu zero reakcji. Pryszcze w koncu znikna, ale same z siebie, a nie przez maść. Kikit- tak, stosuję homeopatię. Ziółka i te sprawy. Nie ma rewelacji szczerze mówiąc. Brevoxyl no to wysmarowałam 1 tubkę czyli jakieś 3 m-ce, ale nic mi nie dał, no więc po co mam to stosować, ja mi nic nie daje. Mam inne rzeczy, na które mogę wydać te 20 zeta :-(. Szasza- a może sam/sama poszukasz kilka stron do tyłu. Odpowiedź tam już padła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! ja juz po wycieczce:P hmm DAŁAM RADE! oczywiscie w ciagu dnia caly makijaz pełny nie wiem jak wygladalam, ale na pewno strasznie majac ponad 12 godzinna tapete! a z wieczornym myciem to bylo tak ze akurat poszlysmy sie myc wszystkie pokolei jak juz bylo ciemno i mialysmy swiatla pozgaszane tylko tv grało i czasami ktos zapalal na chwile swiatlo.. ja poszlam sie umyc zmyłam makijaz, nalozylam punktowo w 2-3 miejschac na wypryski aknemycin, a na przebarwienia korektor, w zyciu nie pokazalabym im sie w tych przebarwieniach, rozpuszczone włosy mialam i jakos dalam rade, polozylam sie w lozeczku i nikt jakos nic nie mowil, a rano mialam wstac wczesniej ale jakos wszystkie wczesniej sie obudzily;/ no ale tragicznie nie wygladalam, korektór nie zszedł mi cały (spie na boku) a posciel tez nie byla brudna (spalam w swoim spiworze ale poduszke mialam jakas z tamtad) rano poszlam sie umyc po kims, pomalowalam sie ( bylo lusterko na szczescie) i jakos dalam rade dobrze ze tylko 2 dni (1 noc) a nie wiecej:P ogolnie to i tak nie czulam sie swojo, robili zdjecia a ja nie chcialam zeby mi gdzies fotke z bliska strzelał chowalam sie troche, w ogole blada jestem i strasznie wychodze;/ ale an szcescie juz po wszystkim, chłopacy spali w troche innym miejscu i zbytnio wieczorem nie mogli do nas przychodzic;d co do cer innych kolezanek to maja naprawde ładne:) oczywiscie polowa z nich naklada zawsze podkład ale to dosławnie cienka warstwe, nic niewidoczna, albo tylko sam puder brazujacy, 1 kolezanka uzyla korektora, ale nie wiem na co;/ nie widzialam u niej nic niepokojącego, na ich miejscu bym sie w ogole nie malowala, ale to dlatego ze wiem co znaczy wygladac 100 razy gorzej i marzyc o takiej cerze:( wiekszosc za to musiala pomalowac sobie rzesy:P a ja nie:P postawilam tylko na tapetke i lekka kreske pod okiem, prawie niewidoczna (kolor taki szarawy niebieski granatowy :P, sama nie wiem, ale nie jest czarna, taka bardziej naturalna) sie troszke rozpisalam, nie wiem czy was to tez w ogole interesuje heh pozdrawiam papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Kikuś dzielna z Ciebie dziewczyna, widzę, ze dałaś radę. I dobrze. Ja to się na takich wyjazdach zawsze obawiałam, że będzie 1 duża łazienka, tak, ze jest 1 umywalka obok drugiej. Raz na takiej byłam, ale wtedy miałam ok cerę. No ale dobrze, że tak u Ciebie wyszło. Co do tych dziewczyn, to ja też nie wiem, po co się malować, mając taką super cerę. Pozdrowionka :-)!!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiara
Hejka! Serduszko...chyba też ten Glyco-A kupię,bo już mam dosyć tych cholernych blizn!!!! wczoraj robiłam mikrodermabrazję z Mary Kay(mam próbki) i twarz była czerwona ale jedwabiście gładka!Chwaliłam się mamie i chłopakowi a oni stwierdzili że cały czas mają taką gładką skórę i to nic nowego dla nich! Nosz cholera,dla nich nie!!!Ale dla mnie to rewelacja!!!Nie wiem od czego ale znów mi kilka pryszczy wyskoczyło;((( Takie czerwone,lekko wypukle;((( Nie wiem,czy to od zmiany pigułek z Diany na Cilest, czy od jogurtów,których od grudnia nie jadłam...czy z okresu...ale już po jestem więc chyba nie... jedno wiem,że ja chyba nigdy spokoju nie będę do końca miała:((( jak nie blizny to pryszcze i tak cały czas..:((( Ehhhhhh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiara mam to samo. Non stop. Nigdy nie ma tak, żeby nie było nic. Też by mnie taki tekst zdołował. Moze dla kogoś, kto nie ma problemów z cerą, to nie jest różnica, ale dla nas ogromna. Ja się nawet nikomu nie chwalę, tylko wam tutaj, żeby się właśnie na takie głupie komentarze nie narażać. Ja mam zasyfione całe czoło i brodę- dziwne- dawno mi tam pryszcze nie wychodziły i wyglądam okropnie. Pod makijażem to nie widać przynajmniej, ze mam całą twarz w czerwone kropki, ale bez to totalna porażka. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serduszko jest dokladnie tak jak mowisz... naczytalam sie w necie tylu zlych opini o Diane, ze teraz boje sie ja odstawic :O Niedawno skonczylam 7 opakowanie... mam w domu jeszcze jedno i po nim chcialam skonczyc kuracje... pojde do lekarza i pogadam z nia... zobaczymy co mi doradzi... Chociaz tez nie jest tak, ze zawsze mam czysciutka cere... co jakis czas wyskoczy mi pryszcz lub dwa takie wieksze... ale ja sie nie przejmuje bo co to dla mnie ;) tyle juz sie nameczylam, ze takie dwa pryszcze nie roba na mnie wrazenia :D A sesja tez przede mna i stresow duzo... mam nadzieje, ze nie odbija sie ona na mojej twarzy :( Serduszko zdjeciem sie nie przejmuj!! Tez kiedys musialam pojsc je zrobic a nie mialam ladnej cery... zrobili mi fajny retusz i nic nie bylo widac :D kikuś89 zdolna dziewczyna z Ciebie :) Jestesmy z Ciebie dumne :D Kurcze trudno jest sie nie przejmowac takimi komentarzami... mialam kiedys podobnie :( tak naprawde tylko moja mama mnie wspierala i pomagala mi bardzo (sama zawsze miala piekna cere tak samo zreszta moja siostra!!)... a reszta rodziny uwazala chyba, ze specjalnie cos robie aby tak wygladac :O Najgorsze byly ciotki mieszkajace na wsi... te to w ogole nie przebieraly w slowach 😠 Teraz ich corki mecza sie z tradzikiem!!! Moze nie powinnam tak czuc... ale uwazam, ze dobrze im tak :P Pozdrawiam Was cieplutko 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×