Mój chłopak jeszcze nigdy nie widział mnie bez makijażu

A i zapomnialam sie spytac... co sadzicie o \"lysanel active\"?? Podobno jest to lek na male blizny i przebarwienia. Konczy mi sie Brevoxyl i tak sobie pomyslalam, zeby wyprobowac cos nowego ;)

Nastia- już pisałam kiedyś o tym zdjęciu. Kurcze jeśli chodzi o zdjęcia do paszportu, to chyba nie mogą być retuszowane, bo właśnie na podstawie wizerunku jest się rozpoznawalnym. Co innego zdjęcie np. do jakiegoś dyplomu albo legitymacji. No ale pół biedy, że chociaż można robić czarno-białe - sprawdziłam w necie, pytałam u fotografa i pytałam chłopaka. Wszędzie potwierdzili, ze moze być czarno-białe. Jedno pocieszenie :-). Ja mam chociaż to szczęście, że u mnie w rodzinie nikt nigdy nie komentował stanu mojej cery i ja też nigdy nikomu się specjalnie nie żaliłam. Po prostu nie mam ochoty wysłuchiwać takich litościwych komentarzy w stylu \"Boże co Ci się stało\" albo \"Ojej ale masz pryszcze\". Na szczęście nie mam wrednych ciotek, ani na wsi, ani w ogóle. A z takimi z dalszej rodziny, to nie utrzymujemy kontaktów zbytnio. Nastia- ja miałam ten Lysanel Active. Jest ok. Jak nałożyłam na jakąś gulę na plecach i jeszcze do tego Acne Sulf to szybko schodziło. Mimo, ze to kwas, to ja się po nim nie łuszczyłam. W sumie to trudno mi powiedzieć, czy jest dobry na przebarwienia, bo mi cały czas coś nowego wychodzi, wiec ciągle nowe przebarwienia. Krem ma chyba 12% kwasów AHA, ale jak dla mnie, to chyba był i tak za słaby. Dlatego teraz szykuję się na Glyco A. Myślałam o Effeclar K, ale mi tu dziewczyny powiedziały, że też jest słaby, więc zrezygnowałam.

A ja wczoraj zauważyłam, że mam strasznie przesuszoną cerę. To pewnie po tych ciągłych papkach przeciwtrądzikowych, mikrodermabrazjach i glinkach no i po wodzie, która u mnie jest okropnie twarda. Jak umyłam buzię, to dosłownie w miejscach, gdzie były pryszcze pełno łuszczących się \"skórek\". Buzia sucha jak wiór. Słyszałam, że to częsty problem cery trądzikowej, że jest przetłuszczona i przesuszona jednocześnie. Muszę ją jakoś nawilzyć- już wczoraj posmarowałam się na wieczór Masełkiem Karite (nawilża i natłuszcza). A dzisiaj może zrobię maseczkę z ubitego białka i cytryny- pamietam, ze kiedyś robiłam i buzia była po niej taka świeża. Żebym chociaż nie musiała walczyć z przesuszeniem, to już by było coś. A tak klops. :-(

Serduszko moze pamietasz ile ten lysanel active kosztowal?? Bo chyba sie na niego skusze ;) Wiesz wydaje mi sie tez, ze pryszcze nie sa jakims znakiem rozpoznawczym ;) i cale szczescie!!! Wiec chyba takie najwieksze mogliby Ci zatuszowac!? Chociaz na 100% nie wiem wiec wypowiadac sie nie bede ;) Z przesuszona cera tez sie mecze i zapewne dlatego sie tak swiece :O Bylam tak zdesperowana, ze zaczelam smarowac twarz kremem Dove!!! Na poczatku koszmar!!!! A teraz jest calkiem spoko ;) Jak tylko zauwaze, ze zaczynam sie swiecic to spowrotem sie kremuje!!! Oczywiscie nadal szukam takiego kremu, ktory pozbedzie sie u mnie swiecenia.. ale watpie by cos takiego w ogole istnialo...

hejka! U mnie leczenie idzie w dobrym kierunku, jutro bede sie rejestrowac do derm. mam nadzieje ze na ten tydzien uda mi sie zapisac:P bo juz chce wiedziec co dalej z moją buzią, chcialabym chodzic znowu na peeling migdałowy:P serduszko--> co do przesuszonej cery, to musisz sie jak najszybciej pozbyc tego stanu, ja codziennie uzywam kremu dove tego zwykłego intensywnie nawilżającego. Na noc uzywam ciagle jakies masci zele wysuszające i rano skóra jest taka łuszcząca się. Mam krem nawilżająco- matujący z AA young na dzien, a po poludniu jak mam czas to zawsze wlasnie nakladam dove, jest dosyc tłusty ale dobrze nawilża. Oprocz tego maseczki nawilżające, dzisiaj sobie zrobilam maseczke nawilżające też z AA z glinka zieloną i witaminą E tez bardzo fajna jest z glinka ale bardzo fajnie nawilża. Czasami jak skore mam naprawde przesuszoną to na noc nakladam tone kremu dove:P mi sie najczesniej łuszczy na brodzie bo tam zluszczam te swoje zaskorniki i troche na policzkach, reszta w miare ok:) jest tez fajna maseczka z AA intensywieni nawilżająca z algami i jakimiś witaminami, fajnie mi nawilżała ale z boku pisało ze wygłądza zmarszczki wiec to jeszcze nie na moj wiek:P ale nic mi sie nie stalo 2 razy uzyłam ( bo to saszetka) i jest ok:) a ten krem AA young siwietnie wspolgra z tymi maseczkami, u mnie skora sie rob taka miła w dotyki i czuc ze nawilżona;) nastia--> lysanel activ kosztuje chyba ok 45 zł mialam ten krem ale matująco nawilżający, uzywalam go pod makijaż, był taki nawet, ale wicej go nie kupilam:P a i wlasnie ja nawilżam swoją skore jak najczesciej sie da i nie mam takich problemów ze swieceniem;) co do zdjecia to tez musialam ostatnio sobie zrobic paszportowe i wtedy sie niezle zatuszowalam:P zdjecie bylo czarno-białe i na fotce nie bylo nic widac;) nie pytałam sie o reszut bo nic sie nie pytała ale jak mi pokazywala w kompie zdjecia jak wyszly to nie bylo nic widac, w tamtym roku jak robilam legitymacyjne to robili mi reszut nawet sie pytali czy chce, w takim bylam tragicznym stanie:P pozdrofki

Dzięki dziewczyny za rady. Ja nie uzywam Dove- jak zobaczyłam skład- to tam same parafiny w różnych odmianach, a te powodują powstawanie zaskórników (nie u wszystkich, ale ja mam skłonność). Więc ja bym się bała coś takiego na siebie nałożyć. Chyba wrócę do kremu dla dzieci firmy Bubchen, bo dość dobrze sobie radził z moją skórą. Do nawilżania ja mam z kolei maseczkę z Tołpy (w formie żelu) ziołowo-torfową. Fajna jest- mi pasuje w każdym razie. Nastia- ten Lysanel możesz znaleźć też taniej za ok 39 zł. Musisz poszukać. Lysanel Active stosuje się na noc, pod makijaż się nie nadaje. Na dzień mają serię Lysanel Matt- no to już jak wolisz. A co do tego, że pryszcze nie są znakiem rozpoznawczych- no może racja, ale nie wolno poprawiać wizerunku w paszporcie, tak samo jak nie mozna retuszować odstajacych uszu, czy krzywego nosa. Po prostu musi się wyglądać tak, jak na prawdę. Tak mi się wydaje.

Kurcze dziewczyny zbankrutuje przez te wszystkie kosmetyki :P Myslalam, ze lysanel active bedzie ciut tanszy... Co do maseczek to ostatnio uzywam meseczke odzywcza do cery delikatnej i wymagajacej SEKRETY URODY z Dax Cosmetics. Fajnie nawilza twarz i wtedy tez sie mniej swiece... ale dziala tylko w dniu jej nalozenia... nastepnego dnia wszystkie moje \"dolegliwosci\" wracaja :O Zastanawiam sie nad glinka... podobno jest bardzo dobra... Pamietam, ze jak musialam zrobic zdjecie do swiadectwa maturalnego to mialam naprawde ladnie wyleczona twarz... troszke sie przypudrowalam i ze spokojna glowa poszlam do fotografa. Zrobil mi zdjecia a pozniej powiedzial, zebym sie nie przejmowala, ze tak wygladam bo zrobia retusz i wszystkie pryszcze znikna :O No szok normalnie!!!! Wtedy nie mialam pryszczy.. a bynajmniej tak mi sie wydawalo :P

Cześć dziewczyny! Pojechałam wczoraj do swojego chłopaka i musiałam u Niego spać..Pech chciał,że wieczorem ni z tego ni z owego wyskoczył mi wielgachny pryszcz na prawym policzku ale tak w stronę noska...Jezu!Spałam w pudrze:/ No nie mogłam zmyć!Nie dość że ten pryscz to jescze blizny;((( Ja już powoli załamkę łapię!!!!Dziś wróciłam do domku....zatuszowana, bo rano do końca zatuszowałam(taką miałam nadzieję)...a moja mama popatrzyła i od razu do mnie"Jejku,znowu Ci taki bąbel wyskoczył"!!!!Kurde,czasami mam ochotę głowę w kwas siarkowy włożyc i złuszczyć do kości!!!Moja mama twierdzi,że nie miałabym problemów z trądzikiem,gdybym od 8 klasy nie wyciskała..!!!no może jest w tym trochę racji,bo ostatnio coś majstrowałam przy tym policzku,ale to też może być z tej zmiany z Diane na Cilest...!Zaczekam do końca opakowania,jak wyskoczy mi więcej tych parszywych bąbli to wrócę do Diane!Biorę ją już od 15 roku życia..;((( za każdym razem jak przerywam to mam trądzik..:((( i za każdym razem gorszy!!!!To nie jest reguła,że każda skóra tak zareaguje ale ja chyba już jestem skazana do śmierci na Diane...:(((

Właśnie traktuję tego wielgaśnego stwora na mojej buzi wacikiem nasączonym spirytusem salicycowym takim z apteki,nieperfumowanym!!!mam jescze kilka takich pryszczyków(zauważyłam,że z godziny na godzine się pojawiają i bolą!!!)i je też tym spirytusem!!!A co!!!Niech uschną gady!!!

Siedzę z non stop przyciśniętym wacikiem do buzi...Wiecie co? Te mendy na mojej twarzy zrobiły się białe jak po wypaleniu kwasem!!!ZASYCHAJĄ!!!!!!!!!!!!

Witajcie! Dawno sie nie odzywalam. Ja dzis zostalam zmuszona do...pokazania sie calemu swiatu bez podkladu , jedynie z odrobina korektora. Wyszlam na impreze w sobote wieczorem i tak sie zlozylo, ze wracalam od znajomych do domu dzis dopiero. W sobote po prostu spalam z makijazem....bo to bylo na lonie przyrody i nie bylo opcji umycia sie specjalnie...wiec wczoraj mialam jeszcze jego resztki na twarzy. Jednak po poludniu musialam wreszcie umyc twarz...no i poniewaz nie mialam ze soba nic poza korektorem to tylko on mi zostawal. No i jakos przezylam...odpowiednio nakremowana twarz, troche korektora i nie bylo tak strasznie. Chyba dlatego,ze nie dotykalam twarzy przez prawie 2 dni i nie mialam nic wycisnietego i czerwonego... Tak wiec jakos przezylam ;-)

Serduszko daj znac czy ta maseczka z ubitego bialka i cytryny sie sprawdzila?? Kiara odwazna jestes... ja bym chyba nie posmarowala pryszcza spirytusem... tez mi wczoraj jedna cholera na srodku czola wyskoczyla :O Posiedzialam z tormentiolem a na noc gruba warstwa brevoxylu... calkiem nie zniknal ale bynajmniej sie nie powiekszyl!!

Może raczej zdesperowana niż odważna!Tak je wypaliłam,że skóra jest czerwona i sucha i jeszcze Acne Derm smaruję 3 razy dziennie!!!Wydaje mi się jakby powracał ten trądzik sprzed zimy...też najpierw malutkie podskórne grudki się robiły a potem z dnia na dzień bolesne czerwone grudki i nacieki...Nie mogę dopuścić do tego!!!Wrócę do Diany-35! Zastanawiam się co będzie za parę lat...jeśli kiedyś zechcę mieć dziecko i odstawię Dianę...co się zacznie dziać...Do kogo mam się zwrócić jeśli nie do ginekologa...???Pomóżcie proszę...! Nie chcę całe zycie na hormonach jechać(tyję do 5kg po tych pigułach i schudnąć nie mogę!!!!),na antybiotykach też się nie da długo ciągnąć a same maści nie pomogą taką mam odporną skórę!!!I mama się jeszcze pyta,dlaczego smutna chodzę...?!!! A mnie krew zalewa! Blizny,dziury,kratery,bąble...a lato na karku...!!!

Wiecie...tak myślałam o tych moich dziurach i przecież to się robi od wyciskania...a jak sobie przypominam to leczyłam się laserowo u (ponoć) najlepszej dermatolog w moim okręgu i za każdym razem przed laserem w rękawiczkach nakłuwała każdego syfa(nawet te podskórne!) i wyciskała aż krew się lała...dopiero potem laserem jechała!Wydałam kupę siana na leczenie i teraz mam dziury...które odnawiają się,powielają...I co? Zaskarżę taką jędzę???I tak bym nie wygrała!!! A twarz mi zmasakrowała!!! Miała pazury jak najdłuższe tipsy i tak charatała po mojej buzi...!!!!!!!!!

Dziewczyny jak macie takie problemy z trądzikiem to plecam kracje Reaccutane, Izotekiem ,Aknenorminem to wszystko to samo tylko innych producentów! Ja właśnie zakończyłam kuracje 7 miechów i teraz niemam żadnych pryszczy no i kasy w kieszrni bo to droga kuracja ale jak porównać ile do tej pory wydałam na różne specyfiki to żałuje że nie zaczełam wcześniej...!

Kiara rozumiem Twoją desperację. Mi też się zdarzało posmarowa pryszcza spirytusem, bo wszystko inne zawodziło. Aktualnie mam tragedię na twarzy. Wczoraj kupiłam ten Glyco A i posmarowałam na noc czoło. Strasznie piekło, ale to dlatego, że mam pełno syfów i strupków. Dziś znowu to zastosuję. Nastia nie zastosowałam na razie tego białka z cytryną, bo nie miałam czasu. Dałam maseczkę nawilżającą. Ale dziś rano znów miałam taką suszarnię na twarzy. :-( Ja już nie wiem, czym nawilży ten wiór :-(. Doggy Woggy- gratuluję użycia tylko korektora. Mi się już też zdarzało, ale aktualnie muszę z pudrem stosowa.

hej! nie moge duzo pisac, bo nie mam niesety czasu, ale musze sie was zapytacv czy uzywala ktoras z was, albo slyszala moze llub miala stycznosc z tym pudrem brazującym: http://allegro.pl/item106963017_ziemia_egipska_puder_brazujacy_do_cery_tradzikowej.html jak wiecie nie moge opalac buzki i gdzie przeczytalam o tym pudrze brazujacym, jak cos wiecie to piszcie wszystko co o nim slyszalyscie lub z nim doswiadczyłyscie. pozdrawiam

Kiara a badalas sobie poziom hormonow?? Bo Diane za dlugo tez nie wolno brac niestety :O dlatego ja po 8. opakowaniu je odstawiam (jeszcze skonsultuje to z dermatologiem). Poza tym, ze moge miec nawrot choroby(pfu pfu) to boje sie o swoja watrobe! Bo tak mi sie wydaje, ze skoro przytylas 5 kg. to mozesz miec zle dobrane tabletki... ja na poczatku tez przytylam ok 4 kg ale teraz wazne znow tyle samo! ładna buźka jesli mozesz to napisz cos wiecej o Reaccutane?? Serduszko napisz prosze w jakich proporcjach mam uzyc tego bialka i cytryny?? Przez najblizsze dwa dni nie mam zajec na uczelni wiec moge sobie zrobic ta maseczke ;) kikus89 slyszalam o tym pudrze duzo dobrego.. ale skoro on jest brazujacy to chyba trzeba miec wprawe w jego nakladaniu aby nie miec plam na twarzy! Szybki makijarz w tym wypadku odpada ;) Ale sama go nie urzywalam wiec nie wiem napewno czy tak jest ;)

Kikuś nazwa tego pudru jakby mi gdzieś świta, ale sama się z nim nie zetknęłam. Ale też słyszałam o nim dobre słowa. No ale jak dla mnie to byłby jednak trochę za drogi. Nastia- tą maseczkę to ja robiłam tak na oko. Musisz ubi białko na pianę- do tego dodajesz kilka kropli cytryny (nie za dużo, żeby Cię skóra nie szczypała). To nakładasz na twarz- może trochę spływac, więc najlepiej rób to na leżąco i połóż sobie pod głowę jakiś ręcznik. Ta cytryna to jest po to, że ma podobno działanie wybielające. Pozdrawiam

Serduszko wielkie dzieki :)

Hej! Kikuś poczytaj....http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3159885...ja też myślałam o tym pudrze,ale oryginalny jest bardzo drogi a ta podróbka to może być szkodliwa,albo zatykać pory...nie wiem,nie próbowałam go ale pamiętam jak kilka lat temu moja babcia z zagrznicy(bardzo w temacie kosmetyków) mówiła o nim...ale niestety nie kupiła mi go...hmmm,nie wiem dlaczego...?!

witam! ja na razie z ta ziemia egipska dam sobie spokoj, za duzo wydatków teraz:P dziekuje jednak za wypowiedzi:) dzisiaj bylam u derm. powiedziala ze wszystko jest ok, teraz zacznie sie leczenie przebarwien. Mam jeszcze troche zaskorników ale to juz koncoweczka, niedlugo same powychodza, przebrwienia sa okropne, dlatego makijaz kryjący to podstawa:P Derm, przepisala mi na przebarwienia a jakies preparat z la roche -posay (powiedziala ze da mi go za darmo, bo dostala go tam z jakiejs firmy a jej jest niepotrzebny, tylko jutro ktos musi podjechac- tatus:P, ale 50 zł zaoszczedzone:) no i zaproponowala mi ten kremik z filtrem co fionie 21:) i tez sie na niego skusze bo jest niby kryjący, na pewno nie przykryje mi wszystkiego, ale zamiast fluidu to lepsze to, a najwazniejsza jest teraz ochrona przeciwsloneczna. O peelingach nic nie mowila:( a szkoda:( pewnie zaczne dopiero we wrzesniu:( mam nadzieje ze ten preparat z la rocha przyniesie chociaz jakies male dobre skutki:) a i na noc jeszcze izotrexin musze uzywac i to chyba wszystko:) jestem dobrej mysli, ale jak pomysle o kolezankach co opalaja swoje buzki to zazdrosc mnie sciska, dla mnie lato moze byc wyjatkowo zimne:P eeh:P pozdrawiam, piszcie jak u was sytuacja cery:) i zachecam was wszystkie na leczenie u dobrego dermatologa, ja wiem po sobie ze sama bym nie dala rady:P ale tez kazdy ma inna cere i moze to jakos inaczej zwalczyc niz u derm. u mnie nie bylo innego wyjscia, inaczej bym sobie wszystko pogarszala (tak mi sie wydaje) pozdrawiam

Cześć dziewczynki:) chyba muszę zrobić chwilkę przerwy od tej okropnej nauki;) chciałam powiedzieć na wstępie, że u mnie cera bez zmian (czyki ok poza przebarwieniami), bo jak narazie dzielnie zażywam tetralysal :D Kikuś---> ten krem, co ja używam przykrywa mi przebarwienia, a uwierz, że mam ich sporo:( tylko muszę dość dużo nałożyć:) a uwierz mi, że gdybym nie wyglądała dobrze, to na ulicę bym nie wyszła :D:D:D Napisz mi proszę, co to masz za krem z La Rosche:) bo jestem zainteresowana:) Pozdrawiam i wracam do nauki;)

hej! fiona ten krem to jest cicaplast (kosztuje ok 40 zł chyba). Jest napisane ze wskazania to: zmiany skorne: skora podrazniona, popekana lub po zabiegach dermatologicznych. Właściwosci: Przyspiesze regeneracje naskorka dzieki wyjatkowemu poloczeniu: - kompleksu mineralu miedzi/cynku/magnezu, aby aktywowac produkcje nowych komorek, -madekasozydu, aby nowo wytworzone komorki tworzyly rownomierna powierzchnie - wodoodpornej formule preparatu, ktora jest wysoce odporna na działanie wody oraz wzbogacona w subst. przeciwbakterjne, aby jeszcze lepiej chronic skore. Nie widoczna, nie klei sie zapewnia łatwe rozprowadzenie preparatu na powierzchni skory. Nawilza oraz łagodzi swedzenie i pieczenie. troszke sie rozpisalam o tym heh ale w sumie w necie mozecie sobie o tym znalezc heh. Ja dodam ze konsystnecje ma fajna, mam teraz na sobie, jeszcze sie nie malowalam po tym, ale pozniej bede wychodzic to wam powiem jak sie trzyma pod makijazem;) Wydaje mi sie ze na pewno calych prezbarwien mi nie wyleczy (mam ich bardzo duzo), ale moze je troszke złagodzi, efekty zobacze moze za miesiac:( na razie nie moge polecic bo efektów szybko nie zauwaze:P wiec jak chcecie, ale polecila mi dobra dermtolog wiec wydaje mi sie ze nie powinno zaszkodzic i lepiej chyba nie miec ropnych pryszczy, jak juz to malutkie:) pozdrawiam

widzę, że sporo na kafe dziewczyn z kłopotami z cerą wszystkim bardzo polecam multikationy - cena jest wysoka - ok 400 zł - ale warto, zreszta ile wydajemy na kosmetyki, często nieskuteczne? robi się to u kosmetyczki, jest ok 10 zabiegów podczas których za pomoca pradu galwanicznego (chyba) w skóre są wprowadzane kationy metali. poprawa cery jest niesamowita, popytajcie w gabinetach kosmetycznych. ja walczyłam z trądzikiem wiele lat i w końcu było strasznie - blizny, plamy, pryszcze, taka "kaszka" - prawie wszędzie, koszmar. próbowałam chyba wszystkiego poza głebokim złuszczaniem i nic. od czasu tych zabiegów jest OK.

Nastia- napisz jak tam maseczka cytrynowo-białkowa. Ja dzisiaj zdałam egzamin (5!) i mam wreszcie trochę czasu, żeby zająć się moją cerą. Moze wieczorem sobie ją zrobię albo jutro rano. A poza tym mam zamiar zjeść paczkę chipsów i piwko, trzeba odreagować. I nie interesują mnie żadne kalorie ani czy to ma dobry wpływ na cerę czy nie ;-). Ale u mnie raczej nie ma wpływu. Kikuś to super, że już tylko leczysz przebarwienia. A co do peelingów to pewnie dlatego nie chciała Ci zapisać, bo lato idzie i słońce. Fajna ta dermatolog- że dała za darmo ten preparat. Chociaż jak mają je sponsorowane to też co innego. Jak byłam pierwszy raz u ginekologa, to też mi dała pierwsze opakowanie pigułek gratis. Kurcze najgorsze jest, że u mnie w miescie nie ma dobrego dermatologa. W sumie nie takie małe znowu to miasto, a jest tu tylko 2 dermatologów, z czego tylko jeden na NFZ. Byłam u niej, ale jest nieskuteczna. Nie wiem, jak ta druga. A dojeżdżać do innego miasta i jeszcze do tego koszty leków, to strasznie droga impreza. Za tą kasę już bym sobie mogła auto kupić- używane ale zawsze ;-). Nie słyszałam nigdy o takim kremie na przebarwienia z La Roche Possay. Pisz, jak się spisuje. Czy on ma też w składzie jakieś kwasy? Wyleczona- pierwsze słyszę o takie metodzie. Trochę mi się nie chce wierzyć, że po 10 zabiegach przechodzi trądzik. Może ten, który aktualnie masz na twarzy, ale przyczyna leży wewnątrz organizmu. Napisz, jak dawno temu to stosowałaś i czy efekt jest długotrwały.

moja znajoma przez ok 2 miesiące po tym jak zamieszkała razem ze swoim facetem, wstawała codziennie o 5 rano i udawała sie do łazienki po czym wskakiwała do łóżka i 'budziła sie' wykąpana umalowana i ze zrobionymi włosami :D po tych 2 miesiącach jej przeszło - facet nie zauwazył różnicy :D

W ogóle kiedyś to miałam tak, że tylko usłyszałam, że coś komuś pomogło na trądzik, to już leciałam do apteki, zeby to kupić. Teraz do wszystkiego podchodzę z dużym sceptycyzmem. Za wiele razy się na tych nowościach sparzyłam. No i mam już też o wiele większą wiedzę na temat trądziku, niż kiedyś i wiem, że co innym pomaga, niekoniecznie pomoze komuś innemu. To tak apropo wpisu Wyleczonej :-). Ale cieszę się, że Tobie pomogło.

kikus ty wyleczylas tradzik acnemycinem?? bo wydaje mi sie ze tak wczesniej pisalas, a teraz kilka zaskornikow Ci zostalo,tez tak chce!!!

Właśnie Kikuś napisz jeszcze czym Ty złuszczasz teraz te zaskórniki.