Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutek i łzy

Jest mi strasznie smutno

Polecane posty

Gość smutek i łzy

Jest mi strasznie smutno:( Mam dołka i nie umiem sobie juz radzic, nie wiem co sie dzieje, nic mi sie nie uklada:( Nie ma faceta, nie mam przyjaciół, jestem sama i jak zwykle sama ze swoimi prooblemami:( Tylko placze, chociaz to nic nie pomaga:( Nie mam kasy, za to dlugi i mimo,ze teraz potrzebuje, to juz nie moge ciagle pozyczac, bo pozniej nie wyplace sie z oddawaniem. i tak jest co miesiac:( Zawsze sama, nie mam w nikim oparcia, nie mam komu sie wyplakac:( Za oknem slonko,cieplutko,a ja najchetniej zaszylabym sie w najciemniejszym kacie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smuteczku a
rodzina ? oni nie pomagają ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej nie smutaj. Napisz ile masz lat, czy pracujesz? uczysz się? i gdzie mieszkasz. Tutaj poznasz paru fajnych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanów się, gdzie popełniasz błąd ? Może możesz z czegoś zrezygnować. Spróbuj na trzeźwo przemyśleć czy Twoje \"potrzeby\" nie są nieco wygórowane. Co do oparcia, najlepiej szukać go w sobie. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutek i łzy
Jestem sama w innym miescie, oni zawsze mi pomoga, ale nawet gdyby chcieli jak najlepiej,to i tak maja ogranicznia. Jestem im bardzo wdzieczna za tyle oc zorbili, ale w czerwcu koncze studia i nie wiem co ze soba zrobic, a do rodzinnego miasta nie wroce bo tam nie ma szans na prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutek i łzy
Kiewdys bylo inaczej, mialam plany, jakos mialo byc, ale od jakiegos roku wszystko sie wali i jest tylko gorzej, znajomych coraz mniej, kazdy ma kogos, rozpoczyna wlasne zycie, a ja ciagle stoje w tym samym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z jakiego miasta jestes? Jak z duzego to moze poznaj kogos przez neta.. chiociażby kolezanki, z ktorymi bedziesz sie mogla pozniej spotykac na zywo. A ludzie ze studiow? nie zaprzyjaznilas sie chiociażby z 1 osobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutek i łzy
Fakt...miasto duże i moze byloby wyjsciem poznanie kogod przez neta, ale jakos nigdy nie zawieralam tak blizszych znajomosci, chociaz coraz czasciej chodzi mi to po glowie. Na studiach mam jedna koleznke, z ktora czasem wychodze, jak mam kase, albo jak mi pozyczy i to wszystko. Ogolnie jestem wesola osoba, ale jak zlapie dola, to nie umiem sobie radzic, bo nie mam z kim pogadac o tym:( Wiele od zycia nie wymagam, tylko nie chce byc sama, bo samotnosc mnie zabija. Moze jak skonczu studia, znajde jakies mieszkanie i rozpoczne prace, to sie cos zmieni, ale na razie pozostaje mi wegetacja i codzien te same zajecia i siedzenie samemu w pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutek i łzy
Widze, ze moj topik umiera, ale nie martwie sie tym ,poniewaz wiem,ze jest pelno na podobny temat. Bardzo mi pomoglo podzielenie sie kims moimi smutkami i dziekuje nielicznym osobom za slowa otuchy:) Bedzie dobrze.....musi byc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaffete
a co studiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale z jakiego miasta piszesz??moze znajdą się tu osoby również z tych okolic i juz jakis znajomych bedziesz mogła poznac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutek i łzy
pisze z łodzi.... będe pozniej,to przeczytam co napisaliscie bo teraz musze wyjsc na chwilke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21.37
Abba Ojcze Ty wyzwoliłeś nas Panie, Z kajdan i samych siebie, A Chrystus stając się bratem Nauczył nas wołać do Ciebie: Abba - Ojcze, Abba - Ojcze, Abba - Ojcze, Abba - Ojcze, Bo Kościół jak drzewo życia W wieczności zapuszcza korzenie, Przenika naszą codzienność I pokazuje nas Ciebie. Bóg hojnym dawcą jest życia, On wyswobodził nas z śmierci I przygarniając do Siebie Uczynił swoimi dziećmi. Wszyscy jesteśmy braćmi, Jesteśmy jedną rodziną. Tej prawdy nic już nie zaćmi I teraz jest jej godzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutek i lzy no to lodz duze miasto pelno studentow mlodych ludzi pubow ja studiuje w piotrkowie to dosyc blisko:) a z kim mieszkasz w mieszkaniu no ale jak to tylko jedna kolezanke masz nie mozliwe pewnie jest ich wiecej:) wspieramy cie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inezzzzzz
ja tez jestem z łodzi. i czesto mam tak jak ty. z jakiej dzielnicy jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutek i łzy
Właśnie wrocilam ze spaceru, bylam godzinke na dworze. Wzielam ksiazke i poszlam czytac do parku, nie patrzylam na ludzi. chyba tylko ja jedna siedzialam sama, wokol same parki albo rodziny. Ale mimo tego swieze powietrze dobrze mi zrobilo. Nistety musialam wrocic do pokoju. Kiedys obiecalam sobie,ze bede codzien chodzila na krotkie spacery,ale czasem jest ciezko, szczegolnie jak wracam zmeczona z zajec. Ale robi sie coraz cieplej i przyjemniej i moze uda mi sie zrealizowac to. Moze gdzies bedzie taka sama zblakana i samotna duszyczka jak ja. inezzzzzz ----> jestem ze środmieścia czy polesie, nie wiem jaka to dokładnie dzielnica, bo różnie mówia, a nie znam Lodzi perfekcyjnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inezzzzz
uhm- to chyba niedaleko nam... a z czego ta mgr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutek i łzy
To miło, że niedaleko jest ktoś kto rozumie moje smutki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inezzzzzz
pewno tak tylko nic z tego nie wynika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×