zakochalam sie w chlopaku ktory ma dziewczyne

Jak to kiedys ktos powiedział\"Dziewczyna nie sciana da sie przestawic...\"Moze cos w tym jest...??:]

ty bys chciala zeby ci ktos faceta odbil?/dziewczyno opanuj sie

opanuj się, kiedy w grę wchodzi uczucie

a jesli on czuje to samo co ja?To z jakiej racji ma tkwic w zwiazku z kobieta ktorej nie kocha skoro moze znalezc szczescie u boku innej?Dla zasady?!Nie twierdze ze tak jest w moim przypadku ale moze tak byc...dlatego chyba do niego powinna nalezec decyzja

:)

ja też się kiedyś zakochałam w chłopaku który miał wtedy dziewczyne i teraz ten chłopak jest moim narzeczonym i zamierzamy się w przyszłym roku pobrać :)

kuku...a co takiego zrobilas ze zostal Twoim narzeczonym?Jak przekonalas go do siebie stanowiac jednoczesnie opozycje dla tej drugiej? :)

:)

:)

ladnie sie usmiechasz sonda ;)

dziekuje :)

znasz go dobrze? a moze pociąga cię wlasnie dlatego, ze jest niedostepny? wielokrotnie to przerabialam.. kiedy bedzie twój, zobaczysz w nim cechy, które jego BYLA akceptowała.. a ty byc moze nie bedziesz w stanie... z reszta.. po co burzyc cudze szczescie? :(

znam go dobrze :) zreszta zawsze kiedy poznaje chlopaka i okazuje sie ze jest zajety to po prostu rezygnuje... ..z tym chlopakiem jest zupelnie inaczej...akceptuje go jakos calosc i kazdy element osobno :)

:)

skoro znasz go dobrze, to znaczy, ze sie przyjaznicie?

mozna powiedziec ze tak :)

skoro sie przyjaznicie, to powinnas znac relacje, jakie lacza go z dziewczyna.. skoro nie zali ci sie na nia, nie marudzi, to chyba widzimy, ze jest im razem dobrze......

niech moc bedzie z Toba!!

:)

nic sie nie martw, to co ze ma dziewczyne? monogamia jest niemodna

a ja zakochuje sie w chłopaku który jest sam ale za to ja nie jestem...i w dodatku bardzo mnie to meczy bo go kocham mojego chlopaka... Staram sie nie angażować ale to jest jakas sila ktora nas zderzyla po wielu latach i zaczyna sie cos dziac...niebezpiecznie...

wiesz ja nie wiem co takiego zrobiłam :D to chyba mój urok osobisty tak zadziałał ;) a tak na poważnie to my poznaliśmy się na gg, wiedizałam ze on ma dziewczynę, wiedziałam też że im się nie układa, on zwierzał mi się że nie jest z nią szczęśliwy. on raz zaproponował spotkanie ja mu odmówiłam, później drugi i trzeci i za każdym razem mu odmawiałam.wiedział gdzie studiuje i tam przyszedł, wyciągnał mnie na kawe. potem zaprosił na drugie spotkanie, miałam opory ale w końcu to kolega-można się chyba czasami spotkać tak na stopie koleżeńskiej :) i tak mi się wtedy wgapiał w oczka, że aż mu uległam i dałam się pocałować, miałam później wyrzuty sumienia i powiedziałam że więcej się nie zobaczymy bo to jest nie w porządku i poprosiłam aby się okresił, aby pomyślał czego tak naprawde chce, on myślał i myślał i tydzień później napisał mi że rozstał się z dziewczyną i chce mnie zobaczyć bo bardzo tęskni ot więc nic takiego nie zrobiłam ja myśle, że powinnaś być cierpliwa i przedewszystkim musisz wiedzieć na czym stoisz, jak wygląda ich związek? jeżeli on sam twierdzi że to nie ma przyszłości-chocdzi mi o jego obecny związek to może warto poczekać,a jeżeli on jest szczęśliwy to lepiej szukać swojego szczęścia gdzieindziej a ile macie lat?

ja mam 23...on 25 :) ....

...bardzo bym chciala wiedziec czy mam czekac na niego czy...? :(

nie wiem co zrobic?

:) biedna dziewczynka ;)

:) ...to wcale nie jest pocieszajace

jezeli on cos do ciebie czuje to sam cos zrobi najprostsze rozwiazanie poczekac:)

a ja nic nie powinnam robic w tym kierunku zeby dac mu do zrozumienia ze jestem nim zainteresowana? :( Chociaz moze faktycznie...to on jest "zajetym" facetem...

.... :)