po świętach jadę na 6mcy do Anglii. Boje się że przytyję ,b o wszyscy tam tyją.

koszmar, doprawdy :D:D:D nie musisz jesxc przeciez tego ,co wiekszosc Brytoli je...

tak samo w stanach same grubasy , więc tam nie jeżdżę , jeżdżę tylko do Mediolanu i Paryża, z wiadomych względów

pewnie przytyjesz . Ja przytyłam 5kg - jestem w Newcastle od 3 miesięcy. Wszysyko z taka ilością chemii i utardzanym tłuszczem , że ciężko jest odżywiać się zdrowo. Zdrowe żarcie jest B.Drogie. Najgorszy jest chleb.

to jedz tyle!!!czy wszyscy tam tyją hmm masz kiepskie źródło bo ja nie przytyłam

wraca do polski z oponką tłuszczu

tak samo duzo wyjezdza i wraca a tu czekaja na nich ludzie z oponkami ble

jak bedziesz jadła z głowa to nie przytyjesz w polsce jak bedziesz jadła bez opamietania to myslisz,ze mamy jakis klimat i bedzie miss?

FACECI w Anglii - chudna na kościotrupa za to PANIE faktycznie tyją straaaasznie

moj pryzklad,,, 10 kg do przodu przy takim samym jedzeniu jak w Polsce,,,tutaj o samym chlebie sie przyztyje,,

Ja byłam tylko 5 dni i przytyłam 3 kg! Ale pyszniutkie było wszystko, no może oprócz ziemniaków z parówkami :) :) Znam jednak dużo dziewczyn które schudły tam i wyglądają jak anorektyczki :)

po powrocie do pl zrzuciłam i mam juz wagę sprzed wyjazdu

Propnuję co 3 dni dawkę sportu przygotować:300km biegiem 1000pompek,3000 przysiadów,800km rowerkiem:D .

Jak ja gdzies wyjezdzam to raczej chudne, bo oszczedzam na jedzeniu... ;) No ale jak w Anglii bylam to sie nie dalo... Ciocie dogadzaly :P

To rzeczywiście masz problem. Najważniejsze czy przytyjesz czy nie :-D

tyć albo nie tyć oto jest pytanie....hahhahaha soorki ale rozbroiłas mnie tym...ludzie na swiecie umieraja z głodu a Ty z takim problemem wypaliłas....:((( ja odpadam ...

Mnie tez ubawilas zalozycielko topicu. Obys miala za co jesc tutaj i nie schudla :) Od przybytku glow asnie boli..:) Ja jestem tu od roku i jakos nie tyje..:) Nie jem hamburgerow ani typowo angielskiej kuchni poniewaz gotuje w domu a Anglia choc ma najgorsza kuchnie na swiecie to ma najlepsze produkty spozywcze, wiec jedzonko jem wysmienite takie jakie sama sobie wyczaruje. :)

racja,moja szczupla znajoma po roku wrocila z 10 kilogramowym bagazem:O!

To ja nie wiem co ci ludzie jedza, bo ja w Anglii schudlam 7 kg, po prostu nie zmienilam swojego odzywiania, nie jem chleba tostowego, tylko kupuje razowy lub bagietki, gotuje sobie w domu to co lubie, jem duzo warzyw i owocow i jakos nie tyje. Moze ludzie za duzo kupuja gotowego jedzenie, ktore jest sztuczne, ale bardzo tanie. Tu jest duzo sztucznego jedzenia, ale jest tez normalne jedzenie, nikt Ci nie kaze jesc wysokokalorycznych potraw.